Zamieszki we Francji. Emmanuel Macron wskazał winnego

Sytuacja we Francji w ostatnich dniach pozostaje bardzo napięta. Na ulicach Paryża, Lyonu, Marsylii, Nicei i Strasburgu doszło do niebezpiecznych zamieszek. Do akcji wkroczyło ok. 45 tys. policjantów dysponującymi pojazdami opancerzonymi i śmigłowcami.
Emmanuel Macron
Emmanuel Macron / PAP/EPA/Michel Euler / POOL

- Podczas piątej nocy trwających w całej Francji zamieszek i walk z policją aresztowano 719 osób, 45 policjantów i żandarmów zostało rannych, podpalono 577 pojazdów i 74 budynki - przekazało w niedzielę rano ministerstwo spraw wewnętrznych.

- Zaatakowano 10 komisariatów policji, 10 budynków żandarmerii i 6 posterunków straży miejskich - dodano w komunikacie MSW.

Gorąco na ulicach Francji

Atmosfera zaogniła się kilka dni temu, kiedy policja zastrzeliła w podparyskim Nanterre 17-letniego kierowcę, uciekającego przed kontrolą drogową. Wówczas w ramach buntu na ulice wyszło kilkadziesiąt tysięcy osób. Jest to najgorszy kryzys od czasu protestów "żółtych kamizelek", jednak prezydent Emmanuel Macron nie do końca zdaje się mieć tego świadomość. Polityk przełożył, co prawda zaplanowaną na niedzielę wizytę w Niemczech, by podjąć działania mające na celu uspokojenie sytuacji, jednak jego postawa, jak również wypowiedziane słowa zaogniły jedynie atmosferę.

Prezydent Francji w czasie jednej z niespokojnych nocy wybrał się wraz z żoną na koncert Eltona Johna. Podsumował również, co jego zdaniem odpowiada za zamieszki w kraju. W ocenie francuskiego przywódcy jednym z powodów narastającej frustracji i agresji są gry komputerowe i złe wychowanie dzieci. Jako drugi powód wymienił media społecznościowe, które nakręcają spiralę nienawiści.

- Widzieliśmy na Snapchacie, TikToku i innych platformach próby organizowania agresywnych zgromadzeń oraz naśladowanie przemocy, która niektórych młodych ludzi prowadzi do pewnego rodzaju utraty kontaktu z rzeczywistością. Można odnieść wrażenie, że niektórzy z nich ukazują na ulicach doświadczenia z gier komputerowych, które otruły ich umysły - mówił.

Macron zaapelował do przedstawicieli mediów społecznościowych, by usunęli z wiodących portali zdjęcia z protestów oraz wszystkie drastyczne filmy. W planach prezydenta leży kontrowersyjny projekt, który miałby polegać na utworzeniu czarnej listy zakazanych stron. Taki komentarz Macrona jedynie rozwścieczył francuskie społeczeństwo.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zabójstwo 36-latka w Chełmie. Trwa obława na napastnika


 

POLECANE
Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

 Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą z ostatniej chwili
Zdemolował sklep, upił się i zasnął w łazience. Szop recydywista stał się celebrytą

Historia z niewielkiego miasteczka w Wirginii w USA szybko stała się globalną sensacją. Szop pracz, który upił się alkoholem w sklepie monopolowym, dziś podejrzewany jest o serię włamań.

Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach z ostatniej chwili
Udane kwalifikacje Polaków w Klingenthal. Komplet w niedzielnych zawodach

Sześciu Polaków awansowało do niedzielnego konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Kwalifikacje wygrał Norweg Marius Lindvik. Piotr Żyła był 12., Maciej Kot - 26., Kamil Stoch - 33., Dawid Kubacki - 39., Paweł Wąsek - 43., a Kacper Tomasiak - 47.

Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet z ostatniej chwili
Czarzasty podczas kongresu Lewicy: Będę walczył z Nawrockim. Wet za wet

Podczas Kongresu Krajowego Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty nie tylko umocnił swoją pozycję w partii, ale także zapowiedział otwarty konflikt z prezydentem Karolem Nawrockim

Odkryto części obiektu przypominające drona. Pilny komunikat służb z ostatniej chwili
Odkryto "części obiektu przypominające drona". Pilny komunikat służb

W miejscowości Żelizna w powiecie radzyńskim (woj. lubelskie) odkryto fragmenty obiektu przypominającego drona – poinformowała lubelska policja.

Brytyjskie media alarmują. Coraz mniej Polaków na Wyspach Wiadomości
Brytyjskie media alarmują. Coraz mniej Polaków na Wyspach

Według najnowszych danych liczba Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii systematycznie maleje. Zjawisko to zauważyły brytyjskie media, a szczególnie dziennik „Daily Mail”, który poświęcił temu tematowi obszerny artykuł.

Do kogo należy złoto Włoch? Giorgia Meloni na wojnie z Europejskim Bankiem Centralnym tylko u nas
Do kogo należy złoto Włoch? Giorgia Meloni na wojnie z Europejskim Bankiem Centralnym

Plany potwierdzenia włoskiej władzy nad włoskim złotem wywołały burzę. Propozycja, by w budżecie na 2026 rok zapisać, że ponad 2,4 tys. ton złota należy do „włoskiego narodu”, wywołała ostry sprzeciw Europejskiego Banku Centralnego i napięcie między Rzymem a Frankfurtem. Spór o rezerwy warte setki miliardów euro staje się testem granic suwerenności państw w UE.

Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia z ostatniej chwili
Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia

W niedzielę w Warszawie w alei Armii Ludowej doszło do wypadku. Zderzyło się pięć samochodów – informuje TVN24. Są utrudnienia.

REKLAMA

Zamieszki we Francji. Emmanuel Macron wskazał winnego

Sytuacja we Francji w ostatnich dniach pozostaje bardzo napięta. Na ulicach Paryża, Lyonu, Marsylii, Nicei i Strasburgu doszło do niebezpiecznych zamieszek. Do akcji wkroczyło ok. 45 tys. policjantów dysponującymi pojazdami opancerzonymi i śmigłowcami.
Emmanuel Macron
Emmanuel Macron / PAP/EPA/Michel Euler / POOL

- Podczas piątej nocy trwających w całej Francji zamieszek i walk z policją aresztowano 719 osób, 45 policjantów i żandarmów zostało rannych, podpalono 577 pojazdów i 74 budynki - przekazało w niedzielę rano ministerstwo spraw wewnętrznych.

- Zaatakowano 10 komisariatów policji, 10 budynków żandarmerii i 6 posterunków straży miejskich - dodano w komunikacie MSW.

Gorąco na ulicach Francji

Atmosfera zaogniła się kilka dni temu, kiedy policja zastrzeliła w podparyskim Nanterre 17-letniego kierowcę, uciekającego przed kontrolą drogową. Wówczas w ramach buntu na ulice wyszło kilkadziesiąt tysięcy osób. Jest to najgorszy kryzys od czasu protestów "żółtych kamizelek", jednak prezydent Emmanuel Macron nie do końca zdaje się mieć tego świadomość. Polityk przełożył, co prawda zaplanowaną na niedzielę wizytę w Niemczech, by podjąć działania mające na celu uspokojenie sytuacji, jednak jego postawa, jak również wypowiedziane słowa zaogniły jedynie atmosferę.

Prezydent Francji w czasie jednej z niespokojnych nocy wybrał się wraz z żoną na koncert Eltona Johna. Podsumował również, co jego zdaniem odpowiada za zamieszki w kraju. W ocenie francuskiego przywódcy jednym z powodów narastającej frustracji i agresji są gry komputerowe i złe wychowanie dzieci. Jako drugi powód wymienił media społecznościowe, które nakręcają spiralę nienawiści.

- Widzieliśmy na Snapchacie, TikToku i innych platformach próby organizowania agresywnych zgromadzeń oraz naśladowanie przemocy, która niektórych młodych ludzi prowadzi do pewnego rodzaju utraty kontaktu z rzeczywistością. Można odnieść wrażenie, że niektórzy z nich ukazują na ulicach doświadczenia z gier komputerowych, które otruły ich umysły - mówił.

Macron zaapelował do przedstawicieli mediów społecznościowych, by usunęli z wiodących portali zdjęcia z protestów oraz wszystkie drastyczne filmy. W planach prezydenta leży kontrowersyjny projekt, który miałby polegać na utworzeniu czarnej listy zakazanych stron. Taki komentarz Macrona jedynie rozwścieczył francuskie społeczeństwo.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zabójstwo 36-latka w Chełmie. Trwa obława na napastnika



 

Polecane