Jan Pietrzak dla "TS": Tęsknota za „siłą spokoju”

Tu się dzieje odwrotnie: złodzieje czyhają na okazję, by czynić zło rządowi, który dobiera im się do tyłków. Obsesyjnie czepiają się byle drobiazgu, aby podnosić jazgot ulicy i zagranicy. Prezes Kaczyński na wakacjach – niedobrze. Premier Szydło u sołtysa – niedobrze. Zrobiły TVP z Caritasem koncert na rzecz poszkodowanych – też niedobrze. A propos, należy się cieszyć, że prezes Kurski ujawnił szerokiej publiczności urodę kieleckiej Kadzielni. To jest dobre miejsce, by właśnie w sierpniu urządzać tam doroczny koncert pod patronatem NSZZ Solidarność. Co roku może mieć nieco inne „nachylenie”, ale zawsze powinien być skierowany w stronę środowisk, społeczeństw, które potrzebują poczucia solidarności.
Legenda zwycięskiej Solidarności to ważny element historii Unii Europejskiej. Warto o tym przypominać w sposób właściwy dla obecnej pop-kultury, na wielkich koncertach. Wracając do „naszych baranów” totalniaków, podobno szykują w rocznicę Sierpnia swoją imprezę pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców. Chcą zrobić skandal, chcą obrazić Solidarność, pluć na godność prawdziwych bohaterów tamtych dni. Przewodniczący związku Piotr Duda, a także Krzysztof Wyszkowski i Andrzej Kołodziej ostrzegają, że to bezczelna prowokacja KODziarzy i UBywateli. I mają świętą rację. Ależ mamy skaranie boskie z tymi prowokami, agentami, anty-Polakami! Nie dają Polsce chwili wytchnienia na organiczną pracę u podstaw, tak zachwalaną przez pozytywistów. Chyba zacznę tęsknić za „siłą spokoju”… Ha, ha!
Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (35/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.
#REKLAMA_POZIOMA#