Rafał Woś: Największa przegrana tych wyborów

Od lat polska Lewica przypomina typową ofiarę przemocy domowej. Tkwi po uszy w beznadziejnym związku totalnie zdominowana przez partnera. Który jej na dodatek nie szanuje, zdradzając na każdym kroku. A ona więdnie. Coraz chudsza, coraz mizerniejsza i coraz bardziej histerycznie reagująca na wszelkie próby udzielenia pomocy.
Rafał Woś Rafał Woś: Największa przegrana tych wyborów
Rafał Woś / fot. M. Żegliński

Donald Tusk zaatakował PiS za wpuszczenie do Polski 130 tysięcy obywateli „Pakistanu, Bangladeszu i innych krajów muzułmańskich”. Dla Lewicy ta antyimigrancka tyrada lidera KO jest jak kolejny siarczysty „liść” lądujący na policzku. Albo nawet jak cios w sam splot słoneczny, bo trzeba pamiętać, że dzisiejsza lewica (nie tylko polska) nie ma zbyt wielu własnych oryginalnych i grzejących ludzi tematów. I w zasadzie prócz kwestii obyczajowych (aborcja i tematy „tęczowe”) została im w portfelu tylko walka z ksenofobią i rasizmem właśnie.

A teraz się okazuje, że także Donald Tusk mówi rzeczy, nad którymi Lewica łamie ręce w przestrzeni publicznej. I przed którymi chce Polskę ochronić. Jednocześnie mówi to nie kto inny jak Donald Tusk – lider obozu anty-PiS-owskiego, do którego Lewica od paru lat bezdyskusyjnie i całym sercem przynależy. Ostatnio nawet bardziej lojalnie niż taka – powiedzmy – Trzecia Droga. Bo Hołownia i Kosiniak w kółko o coś fikają i nie chcą chodzić na Tuskowe marsze. A Lewica chodzi i grzecznie macha flagą, jak trzeba. I co? Jaka spotyka ją za to nagroda?

Gdyby faktycznie lewicowcy byli tacy hardzi i ideowi, jak lubią się przestawiać w mediach, to by wstali, trzasnęli drzwiami i wyszli. Ale tego nie zrobią. I to z dwóch powodów. Po pierwsze, ze strachu przed politycznym gniewem liberalnego obozu medialnego. Bez ich wsparcia i zaproszeń Czarzasty, Żukowska i Zandberg długo by nie wytrwali. Uschliby ze zgryzoty, strachu przed polityczną próżnią i brakiem jakichkolwiek widoków na cokolwiek. Po drugie – i to jest chyba jeszcze gorsze – ich wyjścia Tusk mógłby nawet… nie zauważyć. Bo wystarczy spojrzeć na sondaże. W czerwcu Lewica mogła liczyć na 22 mandaty w nowym sejmie. To nie tylko ostry zjazd w porównaniu z poprzednimi wyborami (wtedy miała 49). To także coraz bardziej prawdziwy scenariusz, w którym Lewica nie jest Tuskowi do niczego potrzebna. Czy z nią czy bez niej większości i tak mieć nie będzie. Kluczem do takiej większości jest dziś Konfederacja. I jeśli Lewica miałaby być tym, co stoi takiej koalicji na drodze, to… tym gorzej dla Lewicy.

I tylko zasępić się można nad ironią losu. Oto partia tak chętnie mówiąca o potrzebie upodmiotowienia słabych w jakiś perwersyjny sposób zamieniła się w karykaturę tych, którym chciałaby pomagać. To znaczy ofiar patologicznych, patriarchalnych i przemocowych układów.

Tekst pochodzi z 28 (1798) numeru „Tygodnika Solidarność”.

 


 

POLECANE
Mieszkańcy Zabrza odwołali w referendum prezydent z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej miażdżącą większością z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza odwołali w referendum prezydent z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej miażdżącą większością

W niedzielnym referendum mieszkańcy Zabrza jasno pokazali, że chcą zmian. Jak wynika z sondażu exit poll Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, aż 91,4% głosujących opowiedziało się za odwołaniem Agnieszki Rupniewskiej z funkcji prezydent miasta. Przeciwko było zaledwie 8,6% osób.

Coraz więcej pytań w sieci. Czym jest biały przedmiot (proszek?), który Macron chowa na nagraniu? polityka
Coraz więcej pytań w sieci. Czym jest biały przedmiot (proszek?), który Macron chowa na nagraniu?

Wideo, które trafiło do sieci po sobotnim spotkaniu liderów tzw. „koalicji chętnych” w Kijowie, wywołało falę spekulacji i komentarzy. Na nagraniu widać prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerza Niemiec Friedricha Merza oraz premiera i lidera brytyjskiej Partii Pracy Keira Starmera - cała trójka wygląda na rozbawioną i zrelaksowaną, jednak uwagę internautów przykuwa coś jeszcze. Na stole pojawia się biały przedmiot (proszek?), który Macron szybko chowa do kieszeni. Merz w tym samym czasie usuwa z pola widzenia metalową łyżeczkę.

„Dopadniemy ich wszystkich”. Tusk opublikował nowe informacje ws. pożaru na Marywilskiej gorące
„Dopadniemy ich wszystkich”. Tusk opublikował nowe informacje ws. pożaru na Marywilskiej

W niedzielę premier Donald Tusk oficjalnie potwierdził, że pożar centrum handlowego Marywilska 44 w Warszawie był efektem celowego działania rosyjskich służb specjalnych. Jak ujawnił, część sprawców została już zatrzymana, a pozostali są identyfikowani i ścigani.

Zełenski: W czwartek będę czekał na Putina osobiście z ostatniej chwili
Zełenski: W czwartek będę czekał na Putina osobiście

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że oczekuje, iż Rosja zgodzi się na całkowite i trwałe zawieszenie broni w wojnie przeciwko jego państwu od poniedziałku.

Zaczynam wątpić. Trump reaguje na propozycję Putina z ostatniej chwili
"Zaczynam wątpić". Trump reaguje na propozycję Putina

Ukraina powinna przyjąć propozycję Putina, aby rozpocząć bezpośrednie rozmowy, bo przynajmniej będziemy wiedzieli, na czym stoimy - stwierdził w niedzielę prezydent USA Donald Trump. Jednocześnie przyznał, że "zaczyna wątpić" w to, czy Ukraina pójdzie na układ z Rosją.

Dziwnie się zachowywał. Interwencja policji w pobliżu uczelni w Katowicach Wiadomości
"Dziwnie się zachowywał". Interwencja policji w pobliżu uczelni w Katowicach

Zaledwie kilka dni po dramatycznych wydarzeniach na Uniwersytecie Warszawskim, które wstrząsnęły opinią publiczną w całym kraju, służby w Katowicach musiały reagować na kolejne niepokojące zgłoszenie w pobliżu jednej z uczelni.

Kaczyński w Gryfinie: Trzaskowski to taki patriota, że ja nie powinien się tu pokazywać polityka
Kaczyński w Gryfinie: Trzaskowski to taki patriota, że ja nie powinien się tu pokazywać

Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Gryfina i lokalnymi działaczami partii powiedział, że głosowanie na Karola Nawrockiego to kontynuowanie "patriotycznej" polityki Prawa i Sprawiedliwości, a także "walka o utrzymanie demokracji".

Dramatyczny wypadek w Małopolsce. Służby badają jego przyczyny Wiadomości
Dramatyczny wypadek w Małopolsce. Służby badają jego przyczyny

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielne popołudnie w Nowym Targu, w województwie małopolskim. Podczas rekreacyjnego skoku spadochronowego zginął około 40-letni mężczyzna.

Polska ma więcej złota niż Wielka Brytania. Są nowe dane NBP z ostatniej chwili
Polska ma więcej złota niż Wielka Brytania. Są nowe dane NBP

Polskie rezerwy złota przebijają zasoby Europejskiego Banku Centralnego i Wielkiej Brytanii. Posiadamy już 510 ton złotego kruszcu.

Kryzys Igi Świątek? To już rok bez wygranego turnieju Wiadomości
Kryzys Igi Świątek? To już rok bez wygranego turnieju

Sobotnia porażka Igi Świątek z Amerykanką Danielle Collins w trzeciej rundzie turnieju w Rzymie to kolejne świadectwo kryzysu formy polskiej tenisistki. W jej efekcie po 165 tygodniach wypadnie z podium światowego rankingu. Od triumfu we French Open 8 czerwca 2024 roku nie wygrała żadnego turnieju.

REKLAMA

Rafał Woś: Największa przegrana tych wyborów

Od lat polska Lewica przypomina typową ofiarę przemocy domowej. Tkwi po uszy w beznadziejnym związku totalnie zdominowana przez partnera. Który jej na dodatek nie szanuje, zdradzając na każdym kroku. A ona więdnie. Coraz chudsza, coraz mizerniejsza i coraz bardziej histerycznie reagująca na wszelkie próby udzielenia pomocy.
Rafał Woś Rafał Woś: Największa przegrana tych wyborów
Rafał Woś / fot. M. Żegliński

Donald Tusk zaatakował PiS za wpuszczenie do Polski 130 tysięcy obywateli „Pakistanu, Bangladeszu i innych krajów muzułmańskich”. Dla Lewicy ta antyimigrancka tyrada lidera KO jest jak kolejny siarczysty „liść” lądujący na policzku. Albo nawet jak cios w sam splot słoneczny, bo trzeba pamiętać, że dzisiejsza lewica (nie tylko polska) nie ma zbyt wielu własnych oryginalnych i grzejących ludzi tematów. I w zasadzie prócz kwestii obyczajowych (aborcja i tematy „tęczowe”) została im w portfelu tylko walka z ksenofobią i rasizmem właśnie.

A teraz się okazuje, że także Donald Tusk mówi rzeczy, nad którymi Lewica łamie ręce w przestrzeni publicznej. I przed którymi chce Polskę ochronić. Jednocześnie mówi to nie kto inny jak Donald Tusk – lider obozu anty-PiS-owskiego, do którego Lewica od paru lat bezdyskusyjnie i całym sercem przynależy. Ostatnio nawet bardziej lojalnie niż taka – powiedzmy – Trzecia Droga. Bo Hołownia i Kosiniak w kółko o coś fikają i nie chcą chodzić na Tuskowe marsze. A Lewica chodzi i grzecznie macha flagą, jak trzeba. I co? Jaka spotyka ją za to nagroda?

Gdyby faktycznie lewicowcy byli tacy hardzi i ideowi, jak lubią się przestawiać w mediach, to by wstali, trzasnęli drzwiami i wyszli. Ale tego nie zrobią. I to z dwóch powodów. Po pierwsze, ze strachu przed politycznym gniewem liberalnego obozu medialnego. Bez ich wsparcia i zaproszeń Czarzasty, Żukowska i Zandberg długo by nie wytrwali. Uschliby ze zgryzoty, strachu przed polityczną próżnią i brakiem jakichkolwiek widoków na cokolwiek. Po drugie – i to jest chyba jeszcze gorsze – ich wyjścia Tusk mógłby nawet… nie zauważyć. Bo wystarczy spojrzeć na sondaże. W czerwcu Lewica mogła liczyć na 22 mandaty w nowym sejmie. To nie tylko ostry zjazd w porównaniu z poprzednimi wyborami (wtedy miała 49). To także coraz bardziej prawdziwy scenariusz, w którym Lewica nie jest Tuskowi do niczego potrzebna. Czy z nią czy bez niej większości i tak mieć nie będzie. Kluczem do takiej większości jest dziś Konfederacja. I jeśli Lewica miałaby być tym, co stoi takiej koalicji na drodze, to… tym gorzej dla Lewicy.

I tylko zasępić się można nad ironią losu. Oto partia tak chętnie mówiąca o potrzebie upodmiotowienia słabych w jakiś perwersyjny sposób zamieniła się w karykaturę tych, którym chciałaby pomagać. To znaczy ofiar patologicznych, patriarchalnych i przemocowych układów.

Tekst pochodzi z 28 (1798) numeru „Tygodnika Solidarność”.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe