Gazeta.pl już się rozpędziła i pisze o "śmierci Pani Joanny z Krakowa"

W zeszłym tygodniu "Fakty" TVN opublikowały materiał o działaniach policjantów w jednym z krakowskich szpitali wobec kobiety, która trafiła na tamtejszy SOR po zażyciu tabletki poronnej; jak zapewniała - kupiła ją sama w Internecie. Padły zarzuty o niewłaściwe potraktowanie przez policję "Pani Joanny".
"Śmierć Pani Joanny" / Screen. Gazeta.pl

Komenda Główna Policji przekazała, że "interwencja Policji nastąpiła po zawiadomieniu służb przez lekarza psychiatrę o możliwej próbie samobójczej jego pacjentki i przyjęciu przez nią substancji niewiadomego pochodzenia". 

W tzw. "wiodących mediach" natychmiast rozpętano histerię, a Donald Tusk usiłował zdyskontować negatywne emocje ogłaszając tzw. "Marsz Miliona Serc". Senator opozycji, wielokrotny kandydat Platformy Obywatelskiej i były szef NIK Krzysztof Kwiatkowski żądał na antenie Polsat News ujawnienia nagrania zgłoszenia przez lekarza psychiatrę na numer 112. Tak się stało, nagranie ujawniono, a jego treść potwierdziła wersję policji, która jednocześnie zaprzeczyła jakoby miało dojść do jakichś nieprawidłowości podczas interwencji. Równolegle internauci przyjrzeli się osobie samej "Pani Joanny", która okazała się "performerką" i proaborcyjną aktywistką. Jeden z jej "performensów" polegał na "rodzeniu" urny z prochami na polskiej fladze.

 

"Śmierć Pani Joanny"

- Donald Tusk zapowiedział zorganizowanie "marszu miliona serc" w reakcji na ŚMIERĆ PANI POANNY [caps lock od redakcji - przyp. red.] z Krakowa. Pozostali liderzy opozycji zasugerowali, że ich udział w tym wydarzeniu będzie możliwy tylko wtedy, gdy zostaną spełnione określone warunki. Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej stwierdzili, że "marsz miliona serc" odbędzie się na zasadach ustalonych przez PO, a reszta opozycji powinna na nie przystać, aby możliwe było zwycięstwo nad PiS.

- pisał nawet wczoraj Patryk Rutkowski na łamach Gazeta.pl. Tekst został opublikowany 22.07.2023 o godzinie 09:18 i do chwili napisania niniejszego materiału, nie został poprawiony.

Równocześnie ta sama "Pani Joanna" skarżyła się TOK FM - Próbują zrobić ze mnie wariatkę.

 

Niecierpliwe poszukiwanie "męczenników"

Przypadek "Pani Joanny" wykorzystuje się do promocji zażywania środków wczesnoporonnych. I nie jest to pierwszy przypadek tego typu przedmiotowego traktowania trudnych sytuacji do promowania aborcji i rzekomego "prawa do zabijania dzieci", jakie podejmują środowiska aborcyjne. Tak było w przypadku śmierci Pani Izy z Pszczyny, gdzie kontrola NFZ wykazała nieprawidłowości ze strony szpitala (śledztwo częściowo umorzone w zakresie badania odpowiedzialności położnych), czy o sprawę "niepełnosprawnej psychicznie 14-latki, której odmówiono aborcji ciąży pochodzącej z gwałtu", która okazała się 24-latką, która dawno dokonała aborcji.

Komentarz: W świetle tej niecierpliwości i przedmiotowego traktowania ludzkiego nieszczęścia,  freudowski błąd dziennikarza Gazeta.pl jakoś mniej dziwi.


 

POLECANE
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO] z ostatniej chwili
Odrażający, antychrześcijański skandal na otwarciu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu [VIDEO, FOTO]

Dziś ma miejsc otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie obyło się bez skandalu.

Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej z ostatniej chwili
Nowe świadczenie. Posłowie zdecydowali ws. renty wdowiej

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o emeryturach i rentach, która wprowadza tzw. "rentę wdowią". Nowe przepisy przewidują dodatkowe świadczenie dla owdowiałych od 1 stycznia 2027 roku.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Niemieckie służby podały dane

Niemieckie służby opublikowały raport dotyczący sytuacji na polsko-niemieckiej granicy. Podano dane.

Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego tylko u nas
Skandal w Niemczech. W Berlinie miały powstać mieszkania socjalne, powstało co innego

Przy ulicy Lisa-Fittko-Straße w Berlinie miało powstać 215 mieszkań socjalnych. Koszty wynajmu mieszkań to jeden z najważniejszych tematów i bolączką niemieckiej stolicy.

Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost z ostatniej chwili
Burza wokół pogrzebu Jacka Jaworka. Mieszkańcy mówią wprost

Nikt do tej pory nie zgłosił się po odebranie ciała Jacka Jaworka. Prokuratura czeka na decyzję rodziny, ale wszystko wskazuje na to, że potrójnego zabójcę z Borowców będzie musiała pochować opieka społeczna.

Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę z ostatniej chwili
Pilna ewakuacja w Paryżu. Policja odnalazła podejrzaną paczkę

Tuż przed startem ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu policja zdecydowała o pilnej ewakuacji placu nieopodal trasy pochodu sportowców.

Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę z ostatniej chwili
Nowa składka zdrowotna dla przedsiębiorców. Minister Finansów podał datę

Minister Finansów Andrzej Domański zapowiedział w Sejmie, że od 1 stycznia 2025 roku zlikwidowana zostanie składka zdrowotna dla przedsiębiorców od sprzedaży środków trwałych.

Znany program znika z TVP2 po 33 latach z ostatniej chwili
Znany program znika z TVP2 po 33 latach

Po ponad 30 latach z anteny TVP2 znika "Panorama". Nowa "Panorama" ma mieć teraz nową formułę i będzie emitowana w TVP Info.

Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury z ostatniej chwili
Nergal nie odpowie za znieważenie godła. Jest decyzja prokuratury

Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała o wycofaniu zarzutów wobec Adama "Nergala" Darskiego i jego współpracowników dotyczących znieważenia polskiego godła.

Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni z ostatniej chwili
Przełomowe odkrycie na Marsie. Naukowcy są zdumieni

Łazik Perseverance dokonał na Marsie niezwykłego odkrycia. Chodzi o skałę o nazwie "Cheyava Falls", która może zawierać ślady dawnego życia na Czerwonej Planecie.

REKLAMA

Gazeta.pl już się rozpędziła i pisze o "śmierci Pani Joanny z Krakowa"

W zeszłym tygodniu "Fakty" TVN opublikowały materiał o działaniach policjantów w jednym z krakowskich szpitali wobec kobiety, która trafiła na tamtejszy SOR po zażyciu tabletki poronnej; jak zapewniała - kupiła ją sama w Internecie. Padły zarzuty o niewłaściwe potraktowanie przez policję "Pani Joanny".
"Śmierć Pani Joanny" / Screen. Gazeta.pl

Komenda Główna Policji przekazała, że "interwencja Policji nastąpiła po zawiadomieniu służb przez lekarza psychiatrę o możliwej próbie samobójczej jego pacjentki i przyjęciu przez nią substancji niewiadomego pochodzenia". 

W tzw. "wiodących mediach" natychmiast rozpętano histerię, a Donald Tusk usiłował zdyskontować negatywne emocje ogłaszając tzw. "Marsz Miliona Serc". Senator opozycji, wielokrotny kandydat Platformy Obywatelskiej i były szef NIK Krzysztof Kwiatkowski żądał na antenie Polsat News ujawnienia nagrania zgłoszenia przez lekarza psychiatrę na numer 112. Tak się stało, nagranie ujawniono, a jego treść potwierdziła wersję policji, która jednocześnie zaprzeczyła jakoby miało dojść do jakichś nieprawidłowości podczas interwencji. Równolegle internauci przyjrzeli się osobie samej "Pani Joanny", która okazała się "performerką" i proaborcyjną aktywistką. Jeden z jej "performensów" polegał na "rodzeniu" urny z prochami na polskiej fladze.

 

"Śmierć Pani Joanny"

- Donald Tusk zapowiedział zorganizowanie "marszu miliona serc" w reakcji na ŚMIERĆ PANI POANNY [caps lock od redakcji - przyp. red.] z Krakowa. Pozostali liderzy opozycji zasugerowali, że ich udział w tym wydarzeniu będzie możliwy tylko wtedy, gdy zostaną spełnione określone warunki. Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej stwierdzili, że "marsz miliona serc" odbędzie się na zasadach ustalonych przez PO, a reszta opozycji powinna na nie przystać, aby możliwe było zwycięstwo nad PiS.

- pisał nawet wczoraj Patryk Rutkowski na łamach Gazeta.pl. Tekst został opublikowany 22.07.2023 o godzinie 09:18 i do chwili napisania niniejszego materiału, nie został poprawiony.

Równocześnie ta sama "Pani Joanna" skarżyła się TOK FM - Próbują zrobić ze mnie wariatkę.

 

Niecierpliwe poszukiwanie "męczenników"

Przypadek "Pani Joanny" wykorzystuje się do promocji zażywania środków wczesnoporonnych. I nie jest to pierwszy przypadek tego typu przedmiotowego traktowania trudnych sytuacji do promowania aborcji i rzekomego "prawa do zabijania dzieci", jakie podejmują środowiska aborcyjne. Tak było w przypadku śmierci Pani Izy z Pszczyny, gdzie kontrola NFZ wykazała nieprawidłowości ze strony szpitala (śledztwo częściowo umorzone w zakresie badania odpowiedzialności położnych), czy o sprawę "niepełnosprawnej psychicznie 14-latki, której odmówiono aborcji ciąży pochodzącej z gwałtu", która okazała się 24-latką, która dawno dokonała aborcji.

Komentarz: W świetle tej niecierpliwości i przedmiotowego traktowania ludzkiego nieszczęścia,  freudowski błąd dziennikarza Gazeta.pl jakoś mniej dziwi.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe