Poseł Lewicy mocno o marszu Tuska. "Chodzi o wykorzystanie sytuacji"

Poseł z ramienia Lewicy Anna Maria Żukowska odniosła się do reakcji lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska w sprawie Joanny z Krakowa.
Donald Tusk
Donald Tusk / YouTube/Screen

Donald Tusk w związku z zamieszaniem wokół sprawy Joanny z Krakowa zapowiedział "Marsz Miliona Serc", który miałby się odbyć w październiku. Data zdziwiła jedną z internautek, której postanowiła odpowiedzieć poseł Anna Maria Żukowska z Lewicy. – Dlaczego Marsz Miliona Serc nie jest teraz, na świeżo, tylko 2 tygodnie przed wyborami? - pytała kobieta.

— Bo chodzi o wykorzystanie sytuacji pani Joanny politycznie. Nie o wsparcie, nie o zaprezentowanie rozwiązań czy projektów ustaw wspierających kobiety - odparła polityk Lewicy.

Sprawa Joanny z Krakowa

We wtorek "Fakty" TVN opublikowały materiał o działaniach policjantów w jednym z krakowskich szpitali wobec kobiety, która trafiła na tamtejszy SOR po zażyciu tabletki poronnej; jak zapewniała - kupiła ją sama w Internecie.

Według Policji w sprawie istniało podejrzenie popełnienia przestępstwa w postaci udzielania kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży poprzez środki pochodzące z nielegalnego źródła. Komenda Główna Policji przekazała, że "interwencja Policji nastąpiła po zawiadomieniu służb przez lekarza psychiatrę o możliwej próbie samobójczej jego pacjentki i przyjęciu przez nią substancji niewiadomego pochodzenia".
W czwartek na konferencji prasowej policji zostały przedstawione nagrania z przebiegu zgłoszenia na numer alarmowy 112.

Na pierwszym nagraniu pada informacja o tym, że kobieta ma zamiar zażyć leki i popełnić samobójstwo: – Nie może tego wszystkiego znieść, tak i że znaczy już jest po (tajemnica lekarska), powiedziała mi tyle, że dokonała (tajemnica lekarska) w domu, nie może tego wytrzymać, zaraz zażyje leki i się zabije - poinformowała psycholog zawiadamiająca o zamiarze kobiety. Kobieta dwa razy kontaktowała się z numerem alarmowym w sprawie stanu i zamiarów swojej pacjentki.

— Ona powiedziała, że jakieś zamówiła tabletki przez internet, wzięła, ciągnie się to już od paru dni, (tajemnica lekarska) i że ona zaraz siebie zabije, bo zrobiła straszną zbrodnię, no a chłopak ją zostawił - słyszymy na nagraniu z drugiego połączenia na numer alarmowy.

 

 


 

POLECANE
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód Wiadomości
Lewandowski nie pojawił się na boisku. Hiszpańskie media ujawniają powód

Sobotni mecz FC Barcelony z Osasuną zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0, ale dla polskich kibiców nie był to wieczór idealny. Robert Lewandowski całe spotkanie obejrzał z ławki rezerwowych, a po meczu pojawiły się niepokojące doniesienia dotyczące jego zdrowia.

Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku Wiadomości
Zignorowały zakaz i wpadły pod choinkę. Niebezpieczne zdarzenie w Gdańsku

Chwila nieuwagi i chęć zrobienia efektownego zdjęcia mogły skończyć się bardzo poważnie. Przy świątecznej choince na Długim Targu w Gdańsku doszło do zdarzenia, które postawiło na nogi służby miejskie i stało się ostrzeżeniem dla innych odwiedzających centrum miasta.

Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal z ostatniej chwili
Prevc znów najlepszy. Polacy poza czołówką w Klingenthal

Piotr Żyła zajął 20. miejsce, Paweł Wąsek był 21., a Dawid Kubacki - 28. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Klingenthal. Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Na podium stanęli też Japończycy Ren Nikaido i Ryoyu Kobayashi.

Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate Wiadomości
Pałac Buckingham. Nowe doniesienia ws. księżnej Kate

13 grudnia księżna Kate odwiedziła wyjątkowe miejsce pamięci – Ever After Garden. Ogród ten powstał, aby upamiętnić osoby, które zmarły na raka, a jednocześnie zbiera środki na rzecz organizacji The Royal Marsden Cancer Charity.

GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci Wiadomości
GIS wydał ostrzeżenie. Chodzi o popularny produkt dla dzieci

Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie dotyczące dwóch partii mleka modyfikowanego dla niemowląt ze względu na wykrycie obecności mikroorganizmu na jednej z linii produkcyjnych w zakładzie. Zaznaczył, że nie należy spożywać produktów z dwóch wskazanych w komunikacie partii.

Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem Wiadomości
Niebezpieczna interwencja w Radomiu. 26-latka z nożem

W sobotę wieczorem w Radomiu doszło do niebezpiecznej interwencji, podczas której policjanci próbowali obezwładnić kobietę chodzącą po mieście z nożem. Zgłoszenie wpłynęło około godz. 21.00. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zlokalizowali 26-letnią kobietę w okolicy ul. Słowackiego.

Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie z ostatniej chwili
Nagły zwrot Ukrainy ws. NATO. Trwają rozmowy w Berlinie

Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina jest gotowa odstąpić od aspiracji członkostwa w NATO, jeśli otrzyma realne i prawnie wiążące gwarancje bezpieczeństwa od Zachodu. To element kompromisu mającego doprowadzić do zakończenia wojny z Rosją.

Świąteczne ceny w górach szokują Wiadomości
Świąteczne ceny w górach szokują

Z porównania przygotowanego przez Telewizję wPolsce24 wynika, że ceny ceny noclegów w polskich kurortach górskich poszły gwałtownie w górę. Procentowo koszt pobytu w okresie świąteczno-noworocznym w Zakopanem i Szczyrku zdrożał bardziej niż w Livigno.

Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci Wiadomości
Ryzykowny spacer po Morskim Oku. Wśród turystów były dzieci

W sieci znów zawrzało po opublikowaniu nagrania z Tatr. Na profilu „tatry_official” na Instagramie pokazano turystów spacerujących po zamarzniętym Morskim Oku. Największe poruszenie wywołał fakt, że na lodzie znajdowały się także małe dzieci.

Zrobiliśmy to co do nas należało. O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu z ostatniej chwili
"Zrobiliśmy to co do nas należało". O Solidarności w Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu

„Od protestu do wolności – Toruń w historii Solidarności” – wernisaż wystawy o bohaterach opozycji antykomunistycznej na Pomorzu i Kujawach odbył się w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia w Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Fundację Promocji Solidarności podczas wydarzenia reprezentował dr Adam Chmielecki.

REKLAMA

Poseł Lewicy mocno o marszu Tuska. "Chodzi o wykorzystanie sytuacji"

Poseł z ramienia Lewicy Anna Maria Żukowska odniosła się do reakcji lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska w sprawie Joanny z Krakowa.
Donald Tusk
Donald Tusk / YouTube/Screen

Donald Tusk w związku z zamieszaniem wokół sprawy Joanny z Krakowa zapowiedział "Marsz Miliona Serc", który miałby się odbyć w październiku. Data zdziwiła jedną z internautek, której postanowiła odpowiedzieć poseł Anna Maria Żukowska z Lewicy. – Dlaczego Marsz Miliona Serc nie jest teraz, na świeżo, tylko 2 tygodnie przed wyborami? - pytała kobieta.

— Bo chodzi o wykorzystanie sytuacji pani Joanny politycznie. Nie o wsparcie, nie o zaprezentowanie rozwiązań czy projektów ustaw wspierających kobiety - odparła polityk Lewicy.

Sprawa Joanny z Krakowa

We wtorek "Fakty" TVN opublikowały materiał o działaniach policjantów w jednym z krakowskich szpitali wobec kobiety, która trafiła na tamtejszy SOR po zażyciu tabletki poronnej; jak zapewniała - kupiła ją sama w Internecie.

Według Policji w sprawie istniało podejrzenie popełnienia przestępstwa w postaci udzielania kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży poprzez środki pochodzące z nielegalnego źródła. Komenda Główna Policji przekazała, że "interwencja Policji nastąpiła po zawiadomieniu służb przez lekarza psychiatrę o możliwej próbie samobójczej jego pacjentki i przyjęciu przez nią substancji niewiadomego pochodzenia".
W czwartek na konferencji prasowej policji zostały przedstawione nagrania z przebiegu zgłoszenia na numer alarmowy 112.

Na pierwszym nagraniu pada informacja o tym, że kobieta ma zamiar zażyć leki i popełnić samobójstwo: – Nie może tego wszystkiego znieść, tak i że znaczy już jest po (tajemnica lekarska), powiedziała mi tyle, że dokonała (tajemnica lekarska) w domu, nie może tego wytrzymać, zaraz zażyje leki i się zabije - poinformowała psycholog zawiadamiająca o zamiarze kobiety. Kobieta dwa razy kontaktowała się z numerem alarmowym w sprawie stanu i zamiarów swojej pacjentki.

— Ona powiedziała, że jakieś zamówiła tabletki przez internet, wzięła, ciągnie się to już od paru dni, (tajemnica lekarska) i że ona zaraz siebie zabije, bo zrobiła straszną zbrodnię, no a chłopak ją zostawił - słyszymy na nagraniu z drugiego połączenia na numer alarmowy.

 

 



 

Polecane