Nowa afera pedofilska w Lublinie? "Nie ksiądz, to nas nie interesuje"

Dziennikarz śledczy Mariusz Zielke zapowiedział ujawnienie o 20.00 kolejnej afery pedofilskiej.
Ważne!
Ważne! / grafika własna

- Nauczyciel muzyki Jan K. jest podejrzany o skrzywdzenie kilkunastu małych dziewczynek w wieku nawet poniżej 10 lat. Aferę tuszowały największe media. Systemowe krycie pedofilii w Polsce ma się dobrze.

- pisze już teraz na Salonie24.

Czytaj również: „Dziś o godz. 20:00”. Wieczorem Polską wstrząśnie kolejna afera pedofilska?

 

"Nie ksiądz, to nie interesuje"

Dziennikarz opisuje jak w 2019 r. i 2020 r. próbował zainteresować "wiodące media" w Polsce sprawą muzyka Jana K., który miał krzywdzić dziewczynki, w tym niepełnosprawne. W jego opinii sprawa był tuszowana

- Nie ksiądz, to nas nie interesuje

- miał usłyszeć od znajomego dziennikarza Zielke. Miał przekonywać znajomego, że tuszowanie pedofilii niedotyczącej Kościoła źle się dla mediów skończy. W jego opinii tuszowanie takich spraw jest systemowe, a ofiary pozostają osamotnione.

- Sam se ujawnij

- usłyszał - No to ujawniam - odpowiada.

 

"Sekielski nie chciał"

- Tomek Sekielski nigdy nie chciał mi pomóc w nagłośnieniu żadnej sprawy spoza kościoła. Nigdy go to nie interesowało, choć przecież wiedział, z jak wieloma poważnymi sprawami mam do czynienia. „Promuje” teorie spisku czy inne głupoty na swoich kanałach, a ofiary pedofilii go zwyczajnie nie interesują, bo to już nie jego sprawa. Inne media są jeszcze gorsze. Ci ludzie są skupieni na własnym ego, pieniądzach, serialach, pracują od 7 do 22 ale często nad sprawami nieistotnymi społecznie, za to klikalnymi lub korzystnymi politycznie dla partii, którym sprzyjają. Gdybym kontaktu z tymi ludźmi nie nagrał, nikt by mi nie uwierzył, że to tak wygląda, że z takim bagnem na wielu poziomach mamy do czynienia. Wszystko dziś możecie obejrzeć w filmie „Bagno”.

- pisze na Salonie24 Zielke.

 

"Wkładał mi ręce między nogi"

- Byłam wychowywana na grzeczną i kulturalną dziewczynkę. Nie lubiłam jego zapachu i dłoni, ale nie można być niemiłą i niegrzeczną zwracając dorosłemu uwagę, że siedzi za blisko. Poza tym bardzo, ale to bardzo chciałam nauczyć się grać na pianinie. I tak uczyłam się w jego objęciach. Grając na pianinie kazał trzymać łokcie blisko ciała, tak tłumaczył i pokazywał obejmując tak ściśle, że czasami miałam problem nawet żeby swobodnie grać. Wkładał mi ręce między nogi, a ja zaciskałam je coraz mocniej nie mogąc obsługiwać pedałów od pianina - musiałam zatem je rozluźnić... Głaskał po policzku, stawał mi za plecami i ocierał się o mnie. Pisząc to dziś czuję obrzydzenie i strach. Nie rozumiałam dlaczego zapisując się na naukę gry na pianinie kazał mi się też uczyć grać na flecie. Siadał naprzeciwko i patrzył na moje usta obejmujące ustnik, czasami wkładał mi palec do buzi, żeby ćwiczyć na jego palcu jak mocno należy taki ustnik objąć ustami.

- miała opisywać swoje doświadczenia z Janem K. jedna z ofiar

Z całością opisu można się zapoznać na Salonie24


 

POLECANE
Znany rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce z ostatniej chwili
Znany rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce

Wysoko postawiony przedstawiciel muzeum Ermitaż w Petersburgu Aleksandr B. został zatrzymany w Polsce przez ABW – poinformowała w czwartek rozgłośnia RMF FM.

Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+ z ostatniej chwili
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+

Taki był warunek skorzystania ze środków unijnych. Unia Europejska, chociaż sprawy światopoglądowe należą do prerogatyw państw członkowskich, forsuje lewicową agendę bez oglądania się na skutki.

Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem

Prezydent Karol Nawrocki w środę wieczorem przybył na Łotwę; w czwartek w Rydze spotka się z prezydentem tego kraju Edgarsem Rinkeviczsem i premier Eviką Siliną. Nawrocki odwiedzi też polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej Adażi.

Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach tylko u nas
Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach

Rząd Donalda Tuska nie może pogodzić się z porażką w sprawie ustawy o rynku kryptowalut. Najpierw było weto, potem jego utrzymanie przez posłów w Sejmie, a dziś — próba przegłosowania tego samego projektu jeszcze raz. Z uporem, który nie świadczy o determinacji, lecz o politycznej desperacji.

Merz do Trumpa: Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem gorące
Merz do Trumpa: "Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział we wtorek, że niektóre elementy nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego administracji USA są "fatalne z punktu widzenia Europy".

Zełenski przyjedzie do Warszawy z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przekazał, że w środę rozmawiał ze stroną ukraińską ws. spotkania prezydentów Wołodymyra Zełenskiego i Karola Nawrockiego. Podkreślił, że Polska jest w stałym kontakcie z Ukrainą w tej sprawie, ale nie ma jeszcze ustalonej daty spotkania.

Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie z ostatniej chwili
Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie

Prezydent Karol Nawrocki nie jest na bieżąco informowany w sprawie planowanego przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 – poinformował w środę szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Według niego, może to świadczyć o złej woli po stronie rządowej.

Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu z ostatniej chwili
Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu

W Izraelu doszło do nieudanego zamachu na Tymura Mindicza — biznesmena oskarżanego o zorganizowanie gigantycznej siatki korupcyjnej na Ukrainie i byłego współpracownika Wołodymyra Zełenskiego. Zamachowcy, przygotowani do zabójstwa, omyłkowo wtargnęli do niewłaściwego budynku, raniąc pracownicę domu. Zostali zatrzymani.

„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych z ostatniej chwili
„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych

Wśród omawianych elementów porozumienia kończącego wojnę w Ukrainie jest przystąpienie tego kraju do Unii Europejskiej już w 2027 r. – powiadomił w środę publicysta „Washington Post” David Ignatius. Według tych doniesień USA mają również udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa ratyfikowanych przez Kongres.

Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski z ostatniej chwili
Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski

Demografia robi swoje. Podczas gdy europejskie kobiety ustawiają się w kolejkach do klinik aborcyjnych, muzułmanki ustawiają się w kolejkach po zasiłek na dziecko.

REKLAMA

Nowa afera pedofilska w Lublinie? "Nie ksiądz, to nas nie interesuje"

Dziennikarz śledczy Mariusz Zielke zapowiedział ujawnienie o 20.00 kolejnej afery pedofilskiej.
Ważne!
Ważne! / grafika własna

- Nauczyciel muzyki Jan K. jest podejrzany o skrzywdzenie kilkunastu małych dziewczynek w wieku nawet poniżej 10 lat. Aferę tuszowały największe media. Systemowe krycie pedofilii w Polsce ma się dobrze.

- pisze już teraz na Salonie24.

Czytaj również: „Dziś o godz. 20:00”. Wieczorem Polską wstrząśnie kolejna afera pedofilska?

 

"Nie ksiądz, to nie interesuje"

Dziennikarz opisuje jak w 2019 r. i 2020 r. próbował zainteresować "wiodące media" w Polsce sprawą muzyka Jana K., który miał krzywdzić dziewczynki, w tym niepełnosprawne. W jego opinii sprawa był tuszowana

- Nie ksiądz, to nas nie interesuje

- miał usłyszeć od znajomego dziennikarza Zielke. Miał przekonywać znajomego, że tuszowanie pedofilii niedotyczącej Kościoła źle się dla mediów skończy. W jego opinii tuszowanie takich spraw jest systemowe, a ofiary pozostają osamotnione.

- Sam se ujawnij

- usłyszał - No to ujawniam - odpowiada.

 

"Sekielski nie chciał"

- Tomek Sekielski nigdy nie chciał mi pomóc w nagłośnieniu żadnej sprawy spoza kościoła. Nigdy go to nie interesowało, choć przecież wiedział, z jak wieloma poważnymi sprawami mam do czynienia. „Promuje” teorie spisku czy inne głupoty na swoich kanałach, a ofiary pedofilii go zwyczajnie nie interesują, bo to już nie jego sprawa. Inne media są jeszcze gorsze. Ci ludzie są skupieni na własnym ego, pieniądzach, serialach, pracują od 7 do 22 ale często nad sprawami nieistotnymi społecznie, za to klikalnymi lub korzystnymi politycznie dla partii, którym sprzyjają. Gdybym kontaktu z tymi ludźmi nie nagrał, nikt by mi nie uwierzył, że to tak wygląda, że z takim bagnem na wielu poziomach mamy do czynienia. Wszystko dziś możecie obejrzeć w filmie „Bagno”.

- pisze na Salonie24 Zielke.

 

"Wkładał mi ręce między nogi"

- Byłam wychowywana na grzeczną i kulturalną dziewczynkę. Nie lubiłam jego zapachu i dłoni, ale nie można być niemiłą i niegrzeczną zwracając dorosłemu uwagę, że siedzi za blisko. Poza tym bardzo, ale to bardzo chciałam nauczyć się grać na pianinie. I tak uczyłam się w jego objęciach. Grając na pianinie kazał trzymać łokcie blisko ciała, tak tłumaczył i pokazywał obejmując tak ściśle, że czasami miałam problem nawet żeby swobodnie grać. Wkładał mi ręce między nogi, a ja zaciskałam je coraz mocniej nie mogąc obsługiwać pedałów od pianina - musiałam zatem je rozluźnić... Głaskał po policzku, stawał mi za plecami i ocierał się o mnie. Pisząc to dziś czuję obrzydzenie i strach. Nie rozumiałam dlaczego zapisując się na naukę gry na pianinie kazał mi się też uczyć grać na flecie. Siadał naprzeciwko i patrzył na moje usta obejmujące ustnik, czasami wkładał mi palec do buzi, żeby ćwiczyć na jego palcu jak mocno należy taki ustnik objąć ustami.

- miała opisywać swoje doświadczenia z Janem K. jedna z ofiar

Z całością opisu można się zapoznać na Salonie24



 

Polecane