Ożywienie gospodarcze w Polsce utrzyma się w kolejnych latach. Zmniejszenie bezrobocia i wzrost płac

Jeśli tempo rozwoju gospodarki będzie się utrzymywać, a wszystko na to wskazuje, możemy obserwować spadek bezrobocia do 5–6 proc. – ocenia Rafał Sadoch z Domu Maklerskiego mBanku. To powinno też skutkować przyspieszeniem wzrostu płac. Wzrost polskiego PKB napędzać będzie poprawiająca się sytuacja gospodarcza w strefie euro, czyli u naszego głównego partnera handlowego.
 Ożywienie gospodarcze w Polsce utrzyma się w kolejnych latach. Zmniejszenie bezrobocia i wzrost płac
/ screen YT

Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy we wstępnej fazie ożywienia gospodarczego, co sugeruje, że tempo wzrostu powinno być co najmniej utrzymane w kolejnych latach. Stopa bezrobocia jest historycznie niska, wskaźniki ofert pracy znajdują się na bardzo wysokim poziomie, musimy jednak pamiętać, że mamy pewną przestrzeń do poprawy pod względem wzrostu płac


– mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Rafał Sadoch, analityk Domu Maklerskiego mBanku.

Przeciętne wynagrodzenie brutto w przedsiębiorstwach wyniosło w lipcu 2017 roku nieco ponad 4,5 tys. zł. To niespełna 5 proc. więcej niż rok wcześniej.
 

Historycznie płace były wyższe w momentach ożywienia gospodarczego i możemy oczekiwać, że w kolejnych latach, jeśli tempo wzrostu gospodarczego będzie się utrzymywać, powinniśmy widzieć poprawę 


– podkreśla Rafał Sadoch.

W czerwcu i lipcu 2017 roku stopa bezrobocia w Polsce według metodologii GUS wynosiła 7,1 proc. Wcześniej po raz ostatni tak niski poziom widziano nad Wisłą w marcu 1991 roku. Jeszcze w styczniu 2013 roku była ona na dwukrotnie wyższym poziomie. Według metodologii BAEL, a której korzysta Eurostat, bezrobocie w Polsce jest jeszcze niższe i na koniec II kwartału wynosiło 5,0 proc.
 

Na koniec roku z przyczyn sezonowych bezrobocie może wzrosnąć. Zawsze w miesiącach jesienno-zimowych tak się dzieje, ze względu na to, że ubywa prac sezonowych, ale jeśli wyeliminujemy ten efekt, powinniśmy widzieć dalszą poprawę na rynku pracy i spadek stopy bezrobocia nawet w kierunku 6 czy 5 proc. 


– przewiduje analityk DM mBanku.

Rośnie za to zatrudnienie: w lipcu w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób pracowało przeszło 6 mln zatrudnionych, najwięcej w historii. To mniej więcej dwie trzecie pracujących w całej gospodarce narodowej. Poziom 6 mln zatrudnionych w sektorze prywatnym po raz pierwszy przekroczony został zaledwie miesiąc wcześniej. Firmom  w wielu branżach brakuje rąk do pracy.
 

Sygnały o problemach z podażą pracy mamy od dłuższego czasu i chodzi nie tylko o lepiej wykwalifikowanych pracowników, takich jak informatycy, ale również o pracowników fizycznych w zawodach, które są gorzej płatne. Gdyby nie pracownicy z Ukrainy, mielibyśmy dość duży problem. Są to pracownicy, którzy w jakimś stopniu zasypują dziurę, którą mamy na polskim rynku pracy


- komentuje Sadoch.

Jak podaje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w I półroczu 2017 roku powiatowe urzędy racy przyjęły od pracodawców zgłoszenia o chęci zatrudnienia niemal 948 tys. cudzoziemców. W tym w niemal 905 tys. przypadków chodziło o obywateli Ukrainy. I choć także oni zaczynają oczekiwać wyższych niż dotychczas wynagrodzeń, to przez ostatnie kwartały napływ tańszej siły roboczej spoza Polski powodował relatywnie powolny wzrost płac.

Jeśli firmy poradzą sobie z niedoborem kadr, będą miały przed sobą dobre perspektywy rozwoju. Polskim przedsiębiorstwom pomaga nie tylko ożywienie na rynku wewnętrznym, lecz także dobra koniunktura u największych odbiorców zagranicznych, głównie w strefie euro, gdzie trafia ponad połowa wartości polskiego eksportu. W II kwartale 2017 roku kraje posługujące się wspólną walutą odnotowały wzrost gospodarczy o 2,2 proc. rok do roku – a to tempo najszybsze od sześciu lat.
 

W strefie euro wskaźniki koniunktury są bliskie boomowi gospodarczemu. Mimo ryzyka związanego z brexitem, nic nie wskazuje na to, aby w gospodarce zachodniej w trakcie najbliższych kwartałów czy lat mogło się coś złego wydarzyć. EBC będzie normalizował politykę monetarną, więc wszystko wskazuje na to, że wychodzimy z kryzysu. Sytuacja zarówno w Polsce, jak i za granicą powinna się w tej materii poprawiać


– uważa Rafał Sadoch.

źródło: newseria.pl

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Proces Donalda Trumpa: mężczyzna podpalił się przed sądem [WIDEO] z ostatniej chwili
Proces Donalda Trumpa: mężczyzna podpalił się przed sądem [WIDEO]

Nieznany mężczyzna podpalił się pod budynkiem sądu na Manhattanie, gdzie odbywa się proces Donalda Trumpa. Jego tożsamość i przyczyny podpalenia nie są dotąd znane.

To wyrok dla europejskich producentów samochodów? Mocne wejście Chin z ostatniej chwili
To wyrok dla europejskich producentów samochodów? Mocne wejście Chin

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez otworzył w piątek symbolicznie pierwszą europejską fabrykę chińskich samochodów. Będą one produkowane w dawnym zakładzie Nissana w Barcelonie.

Jeden z liderów Polski 2050 ma wystartować w wyborach do Europarlamentu z ostatniej chwili
Jeden z liderów Polski 2050 ma wystartować w wyborach do Europarlamentu

Z dużym prawdopodobieństwem wystartuję w wyborach do Parlamentu Europejskiego - przekazał szef klubu Polska2050-TD Mirosław Suchoń. Polityk ma kandydować z województwa śląskiego.

Nieoficjalnie: Zinedine Zidane wraca na ławkę trenerską z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Zinedine Zidane wraca na ławkę trenerską

Według katalońskiego dziennika "Mundo Deportivo" były trener Realu i Madryt i jedna z największych gwiazd piłki nożnej w historii Zinedine Zidane wkrótce wróci na ławkę trenerską. Według ich ustaleń ma on objąć niemiecki Bayern Monachium.

Nie żyje ceniony polski reżyser z ostatniej chwili
Nie żyje ceniony polski reżyser

Media obiegła informacja o śmierci cenionego polskiego reżysera i scenarzysty. Andrzej Szczygieł odszedł 17 kwietnia 2024 roku w wieku 88 lat.

Dramat w Neapolu. 30 osób zostało rannych z ostatniej chwili
Dramat w Neapolu. 30 osób zostało rannych

Około 30 osób odniosło w piątek obrażenia, gdy w porcie w Neapolu statek pasażerski uderzył o nabrzeże - podała agencja Ansa.

Wystawa Michała Wiertla Przebłysk w Centrum Sztuki Współczesnej Wiadomości
Wystawa Michała Wiertla "Przebłysk" w Centrum Sztuki Współczesnej

Wystawa Michała Wirtela jest czwartą ekspozycją z cyklu prezentacji młodych twórców {Project Room} 23/24, w ramach którego dostają szansę zrealizowania indywidualnej wystawy w jednej z najważniejszych instytucji sztuki współczesnej w Polsce. Wystawę można oglądać w CSW Zamek Ujazdowski do 19 maja.

Uczestnik programu Gogglebox przekazał radosną wiadomość z ostatniej chwili
Uczestnik programu "Gogglebox" przekazał radosną wiadomość

"Gogglebox. Przed telewizorem" to program cieszący się popularnością wśród polskich widzów. Jeden z uczestników show podzielił się właśnie radosną wiadomością.

Akcja służb w Paryżu: Mężczyzna groził, że się wysadzi w konsulacie Iranu z ostatniej chwili
Akcja służb w Paryżu: Mężczyzna groził, że się wysadzi w konsulacie Iranu

Zatrzymano mężczyznę, który groził, że się wysadzi w konsulacie Iranu w Paryżu –Według informacji podanych przez media, około godz. 11 widziano mężczyznę, który wszedł do irańskiego konsulatu około godz. 11 z czymś, co przypominało granat i kamizelkę z materiałami wybuchowymi. Niedługo potem policja przekazała, że jest na miejscu zdarzenia, a ruch na linii metra nr 6, położonej koło konsulatu, został zawieszony. Zatrzymano mężczyznę grożącego wysadzeniem się w konsulacie Jak podkreśla stacja BFM, policja zatrzymała mężczyznę, który groził, że wysadzi się w irańskim konsulacie. Dodano, że zatrzymany nie miał przy sobie materiałów wybuchowych. informuje telewizja BFM. Zatrzymany nie miał przy sobie materiałów wybuchowych.

Wyciek niebezpiecznej substancji. Dwie osoby w szpitalu z ostatniej chwili
Wyciek niebezpiecznej substancji. Dwie osoby w szpitalu

W zakładzie piekarniczym w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dziesięć osób skarżyło się na złe samopoczucie, dwie z nich trafiły do szpitala. Na miejscu w pierwszej fazie akcji działało dziewięć zastępów straży pożarnej. Wyciek został szybko zatrzymany.

REKLAMA

Ożywienie gospodarcze w Polsce utrzyma się w kolejnych latach. Zmniejszenie bezrobocia i wzrost płac

Jeśli tempo rozwoju gospodarki będzie się utrzymywać, a wszystko na to wskazuje, możemy obserwować spadek bezrobocia do 5–6 proc. – ocenia Rafał Sadoch z Domu Maklerskiego mBanku. To powinno też skutkować przyspieszeniem wzrostu płac. Wzrost polskiego PKB napędzać będzie poprawiająca się sytuacja gospodarcza w strefie euro, czyli u naszego głównego partnera handlowego.
 Ożywienie gospodarcze w Polsce utrzyma się w kolejnych latach. Zmniejszenie bezrobocia i wzrost płac
/ screen YT

Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy we wstępnej fazie ożywienia gospodarczego, co sugeruje, że tempo wzrostu powinno być co najmniej utrzymane w kolejnych latach. Stopa bezrobocia jest historycznie niska, wskaźniki ofert pracy znajdują się na bardzo wysokim poziomie, musimy jednak pamiętać, że mamy pewną przestrzeń do poprawy pod względem wzrostu płac


– mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Rafał Sadoch, analityk Domu Maklerskiego mBanku.

Przeciętne wynagrodzenie brutto w przedsiębiorstwach wyniosło w lipcu 2017 roku nieco ponad 4,5 tys. zł. To niespełna 5 proc. więcej niż rok wcześniej.
 

Historycznie płace były wyższe w momentach ożywienia gospodarczego i możemy oczekiwać, że w kolejnych latach, jeśli tempo wzrostu gospodarczego będzie się utrzymywać, powinniśmy widzieć poprawę 


– podkreśla Rafał Sadoch.

W czerwcu i lipcu 2017 roku stopa bezrobocia w Polsce według metodologii GUS wynosiła 7,1 proc. Wcześniej po raz ostatni tak niski poziom widziano nad Wisłą w marcu 1991 roku. Jeszcze w styczniu 2013 roku była ona na dwukrotnie wyższym poziomie. Według metodologii BAEL, a której korzysta Eurostat, bezrobocie w Polsce jest jeszcze niższe i na koniec II kwartału wynosiło 5,0 proc.
 

Na koniec roku z przyczyn sezonowych bezrobocie może wzrosnąć. Zawsze w miesiącach jesienno-zimowych tak się dzieje, ze względu na to, że ubywa prac sezonowych, ale jeśli wyeliminujemy ten efekt, powinniśmy widzieć dalszą poprawę na rynku pracy i spadek stopy bezrobocia nawet w kierunku 6 czy 5 proc. 


– przewiduje analityk DM mBanku.

Rośnie za to zatrudnienie: w lipcu w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób pracowało przeszło 6 mln zatrudnionych, najwięcej w historii. To mniej więcej dwie trzecie pracujących w całej gospodarce narodowej. Poziom 6 mln zatrudnionych w sektorze prywatnym po raz pierwszy przekroczony został zaledwie miesiąc wcześniej. Firmom  w wielu branżach brakuje rąk do pracy.
 

Sygnały o problemach z podażą pracy mamy od dłuższego czasu i chodzi nie tylko o lepiej wykwalifikowanych pracowników, takich jak informatycy, ale również o pracowników fizycznych w zawodach, które są gorzej płatne. Gdyby nie pracownicy z Ukrainy, mielibyśmy dość duży problem. Są to pracownicy, którzy w jakimś stopniu zasypują dziurę, którą mamy na polskim rynku pracy


- komentuje Sadoch.

Jak podaje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w I półroczu 2017 roku powiatowe urzędy racy przyjęły od pracodawców zgłoszenia o chęci zatrudnienia niemal 948 tys. cudzoziemców. W tym w niemal 905 tys. przypadków chodziło o obywateli Ukrainy. I choć także oni zaczynają oczekiwać wyższych niż dotychczas wynagrodzeń, to przez ostatnie kwartały napływ tańszej siły roboczej spoza Polski powodował relatywnie powolny wzrost płac.

Jeśli firmy poradzą sobie z niedoborem kadr, będą miały przed sobą dobre perspektywy rozwoju. Polskim przedsiębiorstwom pomaga nie tylko ożywienie na rynku wewnętrznym, lecz także dobra koniunktura u największych odbiorców zagranicznych, głównie w strefie euro, gdzie trafia ponad połowa wartości polskiego eksportu. W II kwartale 2017 roku kraje posługujące się wspólną walutą odnotowały wzrost gospodarczy o 2,2 proc. rok do roku – a to tempo najszybsze od sześciu lat.
 

W strefie euro wskaźniki koniunktury są bliskie boomowi gospodarczemu. Mimo ryzyka związanego z brexitem, nic nie wskazuje na to, aby w gospodarce zachodniej w trakcie najbliższych kwartałów czy lat mogło się coś złego wydarzyć. EBC będzie normalizował politykę monetarną, więc wszystko wskazuje na to, że wychodzimy z kryzysu. Sytuacja zarówno w Polsce, jak i za granicą powinna się w tej materii poprawiać


– uważa Rafał Sadoch.

źródło: newseria.pl


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe