[FELIETON "TS"] Waldemar Biniecki: Romantyzm a polityka realna

NATO nie jest już „w stanie śmierci klinicznej”, jak to określił prezydent Francji Emmanuel Macron w 2019 r. Sojusz jako system obronny nie jest już „przestarzały”, jak powiedział o nim prezydent Donald Trump w 2016 r. A jego ćwiczenia wojskowe nie są już „wymachiwaniem szabelką”, jak twierdził ówczesny minister spraw zagranicznych, a obecnie prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier w 2016 r.
Flagi NATO i Ukrainy [FELIETON
Flagi NATO i Ukrainy / fot. pixabay.com

Na szczycie NATO w Wilnie zapadły bardzo ważne postanowienia. „Po raz pierwszy od zimnej wojny zostały zatwierdzone plany obronne NATO, w myśl których następuje zmiana filozofii bronienia terytorium Sojuszu” – powiedział prezydent Andrzej Duda na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent Polski wymienił m.in. „zatwierdzenie planów obronnych, wzmocnienie obrony powietrznej, ujęcie w dokumentach podsumowujących Bramy Brzeskiej jako obszaru, który będzie pod szczególnym nadzorem NATO i obietnicę parasola nuklearnego nad członkami Sojuszu, a także zbliżenie NATO i Ukrainy, w tym rezygnację z MAP”. Tyle z punktu widzenia polityki warszawskiej. W Polsce nie wybrzmiały inne ważne z punktu widzenia dyplomacji krajów zachodnich postulaty, takie jak: poprawienie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO, wzmocnienie sił szybkiego reagowania oraz poszerzenie sojuszu o Szwecję. Najważniejszy postulat Kijowa i Warszawy, a więc deklaracja o zaproszeniu do członkostwa w NATO, nie padł. Joe Biden wyraźnie powiedział prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu, że NATO nie ma żadnego interesu, by procedować akcesję z krajem w stanie wojny. Stanowisko Niemiec w tej kwestii było również bardzo jasne. Kanclerz Olaf Scholz powiedział: „Nie ma co mówić na razie o członkostwie Ukrainy w NATO. Musi się skończyć wojna”. Pomimo tych wyraźnych deklaracji z ust polskiego prezydenta wybrzmiało: „Polska nie załatwia nic dla siebie, tylko dla NATO, dla wschodniej flanki NATO, także dla państw bałtyckich, dla innych państw, które są naszymi sąsiadami w tej wschodniej części. Dbamy także o interesy naszego sąsiada, Ukrainy”. Tymczasem to nie Polska, tylko Rumunia stworzy regionalne centrum szkolenia na myśliwcach F-16, które udostępni także ukraińskim pilotom. Pomimo że posiadamy niezbędną infrastrukturę w szkole w Dęblinie i zakładach w Bydgoszczy oraz znacznie lepszą logistykę, ten olbrzymi projekt NATO ulokowano w Rumunii. W tej chwili warto mieć solidny plan dyplomatyczny, jak skutecznie zabiegać o środki i projekty, które w ramach deklaracji grupy G7, czyli USA, Kanady, Japonii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Włoch, zapowiadającej długoterminowe wsparcie dla Ukrainy na drodze do NATO, będą musiały przechodzić przez polskie terytorium. Czas przestać rozdawać polskie pieniądze i zachowywać się jak wielki gracz. Nikt nas tak nie traktuje i sami również pozwalamy, aby nas traktowano jak ubogich krewnych z prowincji. Czas na twarde negocjowanie pozycji Polski w tej rozgrywce, do której nawet nikt już nas nie zaprasza. Czy elity w Warszawie dostrzegają nasz brak elastyczności i romantyczną naiwność graniczącą z frajerstwem? Świat się ciągle zmienia, tak jak zmienia się polityka zagraniczna. Tutaj, z perspektywy amerykańskiej, wygląda to nieco inaczej. Nie byłbym sobą, gdybym nie dodał w tej chwili kwestii propolskiego lobbingu. Gdyby istniał w Ameryce efektywny propolski lobbing, wtedy za tymi projektami ktoś by lobbował na poziomie Waszyngtonu i stanowych biur kongresmenów i senatorów.


 

POLECANE
Szłapka o wyniku wyborów: Nie ma podstaw, by kwestionować z ostatniej chwili
Szłapka o wyniku wyborów: Nie ma podstaw, by kwestionować

Rzecznik rządu Adam Szłapka podkreślił, że dopóki nie zostaną udowodnione nieprawidłowości nie ma żadnych podstaw do kwestionowania wyników wyborów. Dodał, że Sąd Najwyższy jest zobowiązany do tego, żeby rzetelnie rozpatrzyć każdy protest wyborczy.

Kosiniak Kamysz: Nie widzę powodów do przeliczania wszystkich głosów z ostatniej chwili
Kosiniak Kamysz: "Nie widzę powodów do przeliczania wszystkich głosów"

Władysław Kosiniak-Kamysz nie kryje, że jest sceptyczny wobec pomysłów podważania wyników wyborów prezydenckich. Wicepremier podkreślił, że wynik głosowania jest jednoznaczny.

Najgorsi ministrowie w rządzie Tuska - na podium znane nazwiska. Sondaż z ostatniej chwili
Najgorsi ministrowie w rządzie Tuska - na podium znane nazwiska. Sondaż

Nowa minister edukacji okazała się najmniej popularnym członkiem gabinetu Donalda Tuska – tak wynika z najnowszego sondażu SW Research dla „Wprost”. I choć szefowa MEiN zaczęła swoją misję w 2023 r., już dziś wywołuje największe kontrowersje wśród ankietowanych.

Wiceminister odchodzi. Kolejna dymisja w rządzie Tuska pilne
Wiceminister odchodzi. Kolejna dymisja w rządzie Tuska

Nowo mianowany rzecznik rządu Adama Szłapka potwierdził nieoficjalne doniesienia. Wiceminister edukacji narodowej Joanna Mucha odchodzi z rządu.

Walka się toczy. Komunikat poznańskiego zoo Wiadomości
"Walka się toczy". Komunikat poznańskiego zoo

Poznański ogród chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro.

Potężne spadki cen ropy po ataku USA na Iran Wiadomości
Potężne spadki cen ropy po ataku USA na Iran

Jak przewidywali analitycy, atak USA na irańskie obiekty nuklearne miał spowodować zwiększenie presji na ceny ropy naftowej. Ceny surowca poszły w górę już w poprzednich dniach, po ofensywie Izraela. Jak jest obecnie?

Tak wyglądała konferencja Siarhieja Cichanouskiego po uwolnieniu przez Łukaszenkę Wiadomości
Tak wyglądała konferencja Siarhieja Cichanouskiego po uwolnieniu przez Łukaszenkę

Siarhiej Cichanouski, białoruski opozycjonista, został uwolniony po pięciu latach więzienia. Podczas pierwszej konferencji prasowej doszło do wyjątkowo trudnej emocjonalnie sytuacji.

Tak pracownicy SN nazywają protesty wyborcze złożone według wzoru Giertycha z ostatniej chwili
Tak pracownicy SN nazywają protesty wyborcze złożone według wzoru Giertycha

W dzisiejszym programie Radia ZET gościem Bogdana Rymanowskiego była prezes Sądu Najwyższego, prof. Małgorzata Manowska. Rozmowa dotyczyła m.in. nadsyłanych tysiącami do SN protestów wyborczych.

Czekają nas ataki terrorystyczne w Europie? Iran wzywa do akcji imigrancki gang pilne
Czekają nas ataki terrorystyczne w Europie? Iran wzywa do akcji imigrancki gang

Szwedzkie służby bezpieczeństwa alarmują: Iran ma naciskać na jeden z najgroźniejszych gangów działających w Szwecji, by przeprowadzał zamachy terrorystyczne w Europie. Według informacji opublikowanych przez szwedzkie media, celem mają być obiekty związane z Izraelem oraz Stanami Zjednoczonymi.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

REKLAMA

[FELIETON "TS"] Waldemar Biniecki: Romantyzm a polityka realna

NATO nie jest już „w stanie śmierci klinicznej”, jak to określił prezydent Francji Emmanuel Macron w 2019 r. Sojusz jako system obronny nie jest już „przestarzały”, jak powiedział o nim prezydent Donald Trump w 2016 r. A jego ćwiczenia wojskowe nie są już „wymachiwaniem szabelką”, jak twierdził ówczesny minister spraw zagranicznych, a obecnie prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier w 2016 r.
Flagi NATO i Ukrainy [FELIETON
Flagi NATO i Ukrainy / fot. pixabay.com

Na szczycie NATO w Wilnie zapadły bardzo ważne postanowienia. „Po raz pierwszy od zimnej wojny zostały zatwierdzone plany obronne NATO, w myśl których następuje zmiana filozofii bronienia terytorium Sojuszu” – powiedział prezydent Andrzej Duda na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent Polski wymienił m.in. „zatwierdzenie planów obronnych, wzmocnienie obrony powietrznej, ujęcie w dokumentach podsumowujących Bramy Brzeskiej jako obszaru, który będzie pod szczególnym nadzorem NATO i obietnicę parasola nuklearnego nad członkami Sojuszu, a także zbliżenie NATO i Ukrainy, w tym rezygnację z MAP”. Tyle z punktu widzenia polityki warszawskiej. W Polsce nie wybrzmiały inne ważne z punktu widzenia dyplomacji krajów zachodnich postulaty, takie jak: poprawienie bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO, wzmocnienie sił szybkiego reagowania oraz poszerzenie sojuszu o Szwecję. Najważniejszy postulat Kijowa i Warszawy, a więc deklaracja o zaproszeniu do członkostwa w NATO, nie padł. Joe Biden wyraźnie powiedział prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu, że NATO nie ma żadnego interesu, by procedować akcesję z krajem w stanie wojny. Stanowisko Niemiec w tej kwestii było również bardzo jasne. Kanclerz Olaf Scholz powiedział: „Nie ma co mówić na razie o członkostwie Ukrainy w NATO. Musi się skończyć wojna”. Pomimo tych wyraźnych deklaracji z ust polskiego prezydenta wybrzmiało: „Polska nie załatwia nic dla siebie, tylko dla NATO, dla wschodniej flanki NATO, także dla państw bałtyckich, dla innych państw, które są naszymi sąsiadami w tej wschodniej części. Dbamy także o interesy naszego sąsiada, Ukrainy”. Tymczasem to nie Polska, tylko Rumunia stworzy regionalne centrum szkolenia na myśliwcach F-16, które udostępni także ukraińskim pilotom. Pomimo że posiadamy niezbędną infrastrukturę w szkole w Dęblinie i zakładach w Bydgoszczy oraz znacznie lepszą logistykę, ten olbrzymi projekt NATO ulokowano w Rumunii. W tej chwili warto mieć solidny plan dyplomatyczny, jak skutecznie zabiegać o środki i projekty, które w ramach deklaracji grupy G7, czyli USA, Kanady, Japonii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Włoch, zapowiadającej długoterminowe wsparcie dla Ukrainy na drodze do NATO, będą musiały przechodzić przez polskie terytorium. Czas przestać rozdawać polskie pieniądze i zachowywać się jak wielki gracz. Nikt nas tak nie traktuje i sami również pozwalamy, aby nas traktowano jak ubogich krewnych z prowincji. Czas na twarde negocjowanie pozycji Polski w tej rozgrywce, do której nawet nikt już nas nie zaprasza. Czy elity w Warszawie dostrzegają nasz brak elastyczności i romantyczną naiwność graniczącą z frajerstwem? Świat się ciągle zmienia, tak jak zmienia się polityka zagraniczna. Tutaj, z perspektywy amerykańskiej, wygląda to nieco inaczej. Nie byłbym sobą, gdybym nie dodał w tej chwili kwestii propolskiego lobbingu. Gdyby istniał w Ameryce efektywny propolski lobbing, wtedy za tymi projektami ktoś by lobbował na poziomie Waszyngtonu i stanowych biur kongresmenów i senatorów.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe