Oklaski czy modlitwa?

   Wczoraj pochowano na Powązkach znanego dziennikarza. 

   Ludzie umierają. Po grzechu pierworodnym to normalne, gdyż śmierć jest karą za ten grzech i jego bezpośrednią konsekwencją. Jednak w pierwotnym zamyśle Bożym mieliśmy nie umierać i aby nasze dramatyczne egzystencjalne położenie mogło się radykalnie zmienić, Syn Boży przyszedł na ziemię, przeszedł okrutną mękę, umarł i zmartwychwstał. W naszym imieniu i dla nas.

   Ludzie będą umierać do końca świata, jednak ci, których ten koniec zostanie za życia, już nie będą dotknięci ościeniem śmierci. Zostaną przemienieni i wstąpią do wieczności wraz z wszystkimi ludźmi, którzy wtedy zmartwychwstaną. Chrystus zstąpi na ziemię powtórnie, w chwale, dokona ostatecznego sądu nad dziejami ludzkości i ostatecznie rozdzieli dobrych od złych. Bo ludzie umierają w różnym stanie ducha, który możemy najprościej okrślić: dobry lub zły, w stanie łaski lub w grzechu śmiertelnym. Nie łudźmy się więc, że śmierć jest jakąś furtką do elizejskich pól, bo takowe nie istnieją, a są jedynie mitologiczną mrzonką. Śmierć stawia każdego, wierzącego czy niewierzącego, przed trybunałem Jezusa Chrystusa na sąd szczegółowy i rozstrzyga wieczny los konkretnego człowieka. Niebo, czyściec lub piekło. Bo śmierć zrównuje wszystkich: wielkich tego świata i nędzarzy. Coraz powszechniejszy zwyczaj spopielania zwłok pokazuje w istocie, czym jest człowiek po śmierci - garstką prochu mieszczącą się w małej urnie. "Prochem jesteś i w proch się obrócisz".

   Wczoraj pochowano na Powązkach znanego dziennikarza. 

   Jakże smutny to widok w katolickim kraju, gdy pogrzeb jest zwykłą, świecką ceremonią. Ponieważ faktu śmierci nikt już nie może ukryć, wszyscy zwykli udawać, że w zasadzie nic się nie stało, że żegnają się tylko na chwilę, że zmarły po prostu "odszedł"...(ciekawe gdzie?). Więc zamiast pobożnych modlitw za zmarłego przestrzeń wypełnia się subiektywnymi peanami na jego cześć i oklaskami. Tylko płacz zaburza tę atmosferę, bo przecież jak ktoś na chwilę odchodzi, nie ubieramy się na czarno i nie zanosimy od łez....

   Świeckie pocieszenie jest bezbożne, a więc marne. Takie właśnie na miarę świeckiej ceremonii pogrzebowej. Ludzie niewierzący ciągle udają, że śmierci nie ma i zamiast "wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie", mówią "do zobaczenia" i "cześć".

   Nie wiedzą, co mówią...


 

POLECANE
Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty Wiadomości
Łódź: zatrzymano seryjnego włamywacza. Usłyszał 33 zarzuty

Policjanci z Łodzi zakończyli wielomiesięczne działania dotyczące serii włamań, do których dochodziło na terenie dzielnicy Polesie. W efekcie zatrzymano 27-letniego mężczyznę, który - jak ustalili śledczy - miał uczynić z przestępstw stałe źródło dochodu.

Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State gorące
Zygfryd Czaban: Spektakularny kolaps niemieckiego Deep State

Niemiecka gospodarka traci impet, a kolejne decyzje polityczne i energetyczne pogłębiają kryzys największej gospodarki Europy. Publicysta Zygfryd Czaban stawia tezę, że problemem nie są wyłącznie regulacje klimatyczne, lecz głębszy rozpad niemieckiego modelu państwa, który przez dekady gwarantował stabilność i rozwój.

Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON Wiadomości
Rosyjski samolot nad Bałtykiem. Jest komunikat MON

Wszystkie prowokacje nad Bałtykiem oraz przy granicy z Białorusią były pod pełną kontrolą Wojska Polskiego - poinformował w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz m.in. po tym, jak polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot rozpoznawczy w pobliżu granic przestrzeni powietrznej RP.

Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala Wiadomości
Dramat w Wigilię w Pruszkowie. 3-letnie dziecko trafiło do szpitala

Spokojny wigilijny wieczór w jednym z domów w Pruszkowie zakończył się dramatem. Podczas rodzinnej kolacji doszło do groźnego wypadku, w wyniku którego poparzone zostało małe dziecko. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północno-wschodnia Europa pozostanie pod wpływem niżu z ośrodkiem nad Morzem Barentsa. Również krańce południowo zachodnie kontynentu są pod wpływem niżu z ośrodkiem w rejonie Balearów. Dalsza część kontynentu pozostanie w obszarze oddziaływania rozległego wyżu z centrum w okolicach Szkocji. Polska jest pod wpływem tego wyżu, w mroźnym powietrzu arktycznym. Jednak po południu z północy zacznie napływać nieco cieplejsze powietrze polarne.

Nie żyje gwiazda amerykańskich seriali Wiadomości
Nie żyje gwiazda amerykańskich seriali

Nie żyje Pat Finn, znany aktor komediowy i gwiazda amerykańskich seriali. Jak potwierdził portal TMZ, artysta zmarł po walce z chorobą nowotworową. Według informacji przekazanych przez rodzinę odszedł w poniedziałek wieczorem w swoim domu w Los Angeles, w otoczeniu najbliższych.

Sprawa śmierci 16-latki z Mławy. Bartosz G. usłyszał zarzut Wiadomości
Sprawa śmierci 16-latki z Mławy. Bartosz G. usłyszał zarzut

Bartosz G. usłyszał zarzut popełnienia zbrodni zabójstwa 16-letniej Mai ze szczególnym okrucieństwem; nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i skorzystał z przysługującego mu prawa do odmowy składania wyjaśnień - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku prok. Bartosz Maliszewski.

To była ciężka noc dla strażaków. Interweniowali ponad 1000 razy Wiadomości
To była ciężka noc dla strażaków. Interweniowali ponad 1000 razy

Ponad tysiąc interwencji, setki pożarów i ofiary śmiertelne - tak wyglądał bilans Wigilii w całym kraju. Strażacy przez całą noc walczyli z pożarami, wypadkami i zatruciami czadem.

Polacy najchętniej obdarowaliby prezentem Karola Nawrockiego. Świąteczny sondaż Wiadomości
Polacy najchętniej obdarowaliby prezentem Karola Nawrockiego. Świąteczny sondaż

Karol Nawrocki znalazł się na czele świątecznego sondażu SW Research dla „Wprost”. To jemu respondenci najczęściej deklarowali chęć wręczenia prezentu, częściej niż Donaldowi Tuskowi i pozostałym politykom.

REKLAMA

Oklaski czy modlitwa?

   Wczoraj pochowano na Powązkach znanego dziennikarza. 

   Ludzie umierają. Po grzechu pierworodnym to normalne, gdyż śmierć jest karą za ten grzech i jego bezpośrednią konsekwencją. Jednak w pierwotnym zamyśle Bożym mieliśmy nie umierać i aby nasze dramatyczne egzystencjalne położenie mogło się radykalnie zmienić, Syn Boży przyszedł na ziemię, przeszedł okrutną mękę, umarł i zmartwychwstał. W naszym imieniu i dla nas.

   Ludzie będą umierać do końca świata, jednak ci, których ten koniec zostanie za życia, już nie będą dotknięci ościeniem śmierci. Zostaną przemienieni i wstąpią do wieczności wraz z wszystkimi ludźmi, którzy wtedy zmartwychwstaną. Chrystus zstąpi na ziemię powtórnie, w chwale, dokona ostatecznego sądu nad dziejami ludzkości i ostatecznie rozdzieli dobrych od złych. Bo ludzie umierają w różnym stanie ducha, który możemy najprościej okrślić: dobry lub zły, w stanie łaski lub w grzechu śmiertelnym. Nie łudźmy się więc, że śmierć jest jakąś furtką do elizejskich pól, bo takowe nie istnieją, a są jedynie mitologiczną mrzonką. Śmierć stawia każdego, wierzącego czy niewierzącego, przed trybunałem Jezusa Chrystusa na sąd szczegółowy i rozstrzyga wieczny los konkretnego człowieka. Niebo, czyściec lub piekło. Bo śmierć zrównuje wszystkich: wielkich tego świata i nędzarzy. Coraz powszechniejszy zwyczaj spopielania zwłok pokazuje w istocie, czym jest człowiek po śmierci - garstką prochu mieszczącą się w małej urnie. "Prochem jesteś i w proch się obrócisz".

   Wczoraj pochowano na Powązkach znanego dziennikarza. 

   Jakże smutny to widok w katolickim kraju, gdy pogrzeb jest zwykłą, świecką ceremonią. Ponieważ faktu śmierci nikt już nie może ukryć, wszyscy zwykli udawać, że w zasadzie nic się nie stało, że żegnają się tylko na chwilę, że zmarły po prostu "odszedł"...(ciekawe gdzie?). Więc zamiast pobożnych modlitw za zmarłego przestrzeń wypełnia się subiektywnymi peanami na jego cześć i oklaskami. Tylko płacz zaburza tę atmosferę, bo przecież jak ktoś na chwilę odchodzi, nie ubieramy się na czarno i nie zanosimy od łez....

   Świeckie pocieszenie jest bezbożne, a więc marne. Takie właśnie na miarę świeckiej ceremonii pogrzebowej. Ludzie niewierzący ciągle udają, że śmierci nie ma i zamiast "wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie", mówią "do zobaczenia" i "cześć".

   Nie wiedzą, co mówią...



 

Polecane