Z. Kuźmiuk: PO panicznie boi się pytania o podwyższenie wieku emerytalnego

Tuż po tym, jak była premier, a obecna europoseł Beata Szydło przedstawiła drugie pytanie w referendum, czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego, przedstawiciele opozycji w mediach społecznościowych zaczęli je kwestionować, pisząc, że żadna z obecnych partii politycznych przecież nie ma takiego zamiaru. Tyle tylko, że to nieprawda, ponieważ czołowi politycy Platformy coraz częściej wprost mówią, że jeżeli wrócą do władzy, to do tej kwestii wrócą, w tym tonie ostatnio wypowiadali się między innymi: Grzegorz Schetyna, Kamila Gasiuk- Pichowicz czy Katarzyna Lubnauer. Jeszcze mocniej naciskają na to formalni i nieformalni doradcy Platformy, tacy jak: prof. Andrzej Rzońca, prof. Leszek Balcerowicz, prof. Marek Belka, dr Bogusław Grabowski czy były minister finansów Jan Vincent Rostowski.
Donald Tusk Z. Kuźmiuk: PO panicznie boi się pytania o podwyższenie wieku emerytalnego
Donald Tusk / Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

Gorąco zaprzeczali w 2011 roku

Wprawdzie sam przewodniczący Platformy Donald Tusk teraz twierdzi, że do sprawy podwyższenia wieku ta partia po ewentualnym zdobyciu władzy już nie będzie wracać, ale przypomnijmy, że w kampanii parlamentarnej 2011 roku, będąc urzędującym premierem, jeszcze gorliwiej w tej sprawie zaprzeczał. W tym miejscu należy przypomnieć, że już wczesną wiosną 2012 roku ówczesny premier Tusk i koalicja PO-PSL zdecydowali się na podwyższenie wieku emerytalnego o 2 lata dla mężczyzn i 7 lat dla kobiet (odpowiednio z 65 lat do 67 lat i z 60 lat do 67 lat), a w przypadku rolników aż o 12 lat dla kobiet i 7 lat dla mężczyzn (odpowiednio z 55 lat do 67 lat i z 60 lat do 67 lat). W tej sprawie oszukano wyborców, bowiem w kampanii wyborczej na jesieni 2011 roku czołowi politycy Platformy, zarówno urzędujący premier Tusk, jak i ówczesny prezydent Komorowski, gorąco zaprzeczali, że chcą podwyższać wiek emerytalny.

Forsowali to rozwiązaniem „walcem”

Gdy tylko wygrali wybory parlamentarne w 2011 i stworzyli po raz drugi rząd koalicji PO-PSL, natychmiast rozpoczęli przygotowania do podwyższenia wieku emerytalnego, a stosowne ustawy zostały przyjęte już wiosną 2012 roku, a weszły w życie od 1 stycznia 2013 roku. Trzeba podkreślić, że nie była to zwykła reforma, jak do tej pory próbują tłumaczyć wprowadzenie tego rozwiązania politycy Platformy i PSL-u, ale zerwanie obowiązującej wiele lat umowy społecznej. Rządząca wówczas koalicja PO-PSL wręcz przysłowiowym walcem forsowała to rozwiązanie, mimo ogromnego oporu społecznego, sprzeciwu wszystkich organizacji związkowych, ale także opinii wielu ekspertów.

Konfrontacja Tuska z Solidarnością

Trzeba także przypomnieć, że ówczesna koalicja PO-PSL odrzuciła wniosek o referendum w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego złożony przez NSZZ „Solidarność”, poparty przez blisko 2 mln obywateli podpisami zebranymi przez Związek. Podczas debaty w tej sprawie w Sejmie Donald Tusk zdecydował się wręcz na otwartą konfrontację z Solidarnością, przedstawicieli związkowców nie wpuszczono na galerię sejmową, choć pod Sejmem demonstrowało ich ponad 10 tysięcy. Co więcej, zabierając głos w tej debacie Donald Tusk użył słów „byle pętak”, adresując je do przewodniczącego związku Piotra Dudy (przestawiającego wniosek o referendum w Sejmie), co związkowcy odebrali jako atak na wszystkich tych, którzy pod projektem się podpisali, i byli gotowi wręcz szturmować budynki sejmowe. Tylko przytomność umysłu przewodniczącego związku Piotra Dudy, który zaapelował do związkowców o zachowanie spokoju, spowodowała, że nie do szło do zamieszek i być może brutalnej akcji policji, która w dużych ilościach została zgromadzona na terenie Sejmu i była przygotowana do pacyfikacji protestujących.

Stąd taka panika

Dopiero po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości rząd premier Beaty Szydło razem z prezydentem Andrzejem Dudą przygotowali projekt ustawy o powrocie do poprzedniego wieku emerytalnego i weszła ona w życie 1 października 2017 roku. Mimo tego, że eksperci straszyli, że ta zmiana doprowadzi do załamania finansów ZUS, to po 6 latach można z całą odpowiedzialnością za słowo stwierdzić, że nic takiego nie ma miejsca, co więcej, pokrycie wypłacanych świadczeń emerytalno-rentowych sięga 87 proc. i jest najwyższe w historii. Jeżeli większość biorąc udział w referendum odpowie negatywnie na pytanie dotyczące podwyższenia wieku emerytalnego, a jednocześnie frekwencja przekroczy 50 proc., to żaden rząd w przyszłości nie będzie mógł wprowadzić takiego rozwiązania. I właśnie stąd taka panika po stronie opozycji, a szczególnie w szeregach Platformy, po zadaniu takiego pytania w referendum.


 

POLECANE
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową Wiadomości
Karol Nawrocki o sytuacji na granicy z Niemcami: Zwołam Radę Gabinetową

Prezydent elekt Karol Nawrocki zapowiedział w poniedziałek, że po zaprzysiężeniu na prezydenta, czyli po 6 sierpnia, zwoła Radę Gabinetową w sprawie sytuacji na zachodniej granicy z Niemcami. Podkreślił, że będzie chciał poznać wszelkie dane statystyczne dot. nielegalnych migrantów.

Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą Wiadomości
Starcie Donalda Tuska z Samuelem Pereirą

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej doszło do starcia między Donaldem Tuskiem z Samuelem Pereirą. Dziennikarz wPolsce24 zapytał się szefa rządu na temat nagrań udostępnionych przez jego stację. Chodzi o taśmy z udziałem Romana Giertycha.

Pokojowe cuda Trumpa tylko u nas
Pokojowe cuda Trumpa

Nie wiemy, ilu ludziom ocalił życie w ostatnich tygodniach Donald Trump. Nie da się tego policzyć. Jednak jest pewne, że wielu mieszkańcom Afryki i Azji.

Nie dam się zastraszyć. Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic Wiadomości
"Nie dam się zastraszyć". Robert Bąkiewicz odpowiada Tuskowi ws. Ruchu Obrony Granic

Lider Ruchu Obrony Granic Robert Bąkiewicz zamieścił oświadczenie ws. wypowiedzi premiera Donalda Tuska na temat sytuacji na granicy z Niemcami.

Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko polityka
Kto będzie w Kancelarii Prezydenta odpowiadał za sprawy międzynarodowe? Karol Nawrocki ujawnił nazwisko

Prezydent elekt Karol Nawrocki w rozmowie na antenie Polsat News poinformował, kto w jego kancelarii będzie odpowiadał za sprawy międzynarodowe.

Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera polityka
Jacek Sasin o sytuacji w PiS: Nie zmienia się zwycięskiego lidera

– Nie zmienia się zwycięskiego lidera w czasie wyścigu wyborczego, a my jesteśmy na początku drogi – podkreślił Jacek Sasin, komentując kongres PiS oraz wybór Jarosława Kaczyńskiego na prezesa ugrupowania.

Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu Wiadomości
Teheran nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu? Jest komunikat ambasadora Iranu

Ambasador Iranu przy ONZ Amir Said Irawani zadeklarował, że jego kraj "nigdy nie przestanie wzbogacać uranu". Dyplomata argumentował w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS, że Teheran ma do tego "niezbywalne prawo" jako państwo-strona traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT).

Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy Wiadomości
Andrzej Duda: Dziękuje wszystkim, którzy zaangażowali się w ochronę granicy

Prezydent Andrzej Duda podziękował wszystkim, którzy działają na granicy z Niemcami, m.in. tym osobom, które zaangażowały się w Ruch Obrony Granic.

Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część protestów wyborczych Wiadomości
Nowy komunikat Sądu Najwyższego. Tak wyglądała część "protestów wyborczych"

Sąd Najwyższy opublikował dokumenty, którymi nie zajmie się w ramach protestów wyborczych. W komunikacie podkreśla, że otrzymał na przykład wydruki wiadomości mailowej od Romana Giertycha, w której znajdowała się instrukcja składania protestu wyborczego.

Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie z ostatniej chwili
Kim był Tadeusz Duda? Sąsiedzi mordercy spod Limanowej przerywają milczenie

Tadeusz Duda, 57-latek ze Starej Wsi pod Limanową, zabił swoją córkę i zięcia, a także ciężko ranił teściową. Choć dramatyczne wydarzenia rozegrały się w piątek 27 czerwca, z każdym dniem na jaw wychodzą kolejne szczegóły. Mieszkańcy Starej Wsi, Zalesia i Młyńczysk opowiadają o tym, kim był Duda i jak doszło do koszmaru, którym od kilku dni żyje cała Polska.

REKLAMA

Z. Kuźmiuk: PO panicznie boi się pytania o podwyższenie wieku emerytalnego

Tuż po tym, jak była premier, a obecna europoseł Beata Szydło przedstawiła drugie pytanie w referendum, czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego, przedstawiciele opozycji w mediach społecznościowych zaczęli je kwestionować, pisząc, że żadna z obecnych partii politycznych przecież nie ma takiego zamiaru. Tyle tylko, że to nieprawda, ponieważ czołowi politycy Platformy coraz częściej wprost mówią, że jeżeli wrócą do władzy, to do tej kwestii wrócą, w tym tonie ostatnio wypowiadali się między innymi: Grzegorz Schetyna, Kamila Gasiuk- Pichowicz czy Katarzyna Lubnauer. Jeszcze mocniej naciskają na to formalni i nieformalni doradcy Platformy, tacy jak: prof. Andrzej Rzońca, prof. Leszek Balcerowicz, prof. Marek Belka, dr Bogusław Grabowski czy były minister finansów Jan Vincent Rostowski.
Donald Tusk Z. Kuźmiuk: PO panicznie boi się pytania o podwyższenie wieku emerytalnego
Donald Tusk / Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

Gorąco zaprzeczali w 2011 roku

Wprawdzie sam przewodniczący Platformy Donald Tusk teraz twierdzi, że do sprawy podwyższenia wieku ta partia po ewentualnym zdobyciu władzy już nie będzie wracać, ale przypomnijmy, że w kampanii parlamentarnej 2011 roku, będąc urzędującym premierem, jeszcze gorliwiej w tej sprawie zaprzeczał. W tym miejscu należy przypomnieć, że już wczesną wiosną 2012 roku ówczesny premier Tusk i koalicja PO-PSL zdecydowali się na podwyższenie wieku emerytalnego o 2 lata dla mężczyzn i 7 lat dla kobiet (odpowiednio z 65 lat do 67 lat i z 60 lat do 67 lat), a w przypadku rolników aż o 12 lat dla kobiet i 7 lat dla mężczyzn (odpowiednio z 55 lat do 67 lat i z 60 lat do 67 lat). W tej sprawie oszukano wyborców, bowiem w kampanii wyborczej na jesieni 2011 roku czołowi politycy Platformy, zarówno urzędujący premier Tusk, jak i ówczesny prezydent Komorowski, gorąco zaprzeczali, że chcą podwyższać wiek emerytalny.

Forsowali to rozwiązaniem „walcem”

Gdy tylko wygrali wybory parlamentarne w 2011 i stworzyli po raz drugi rząd koalicji PO-PSL, natychmiast rozpoczęli przygotowania do podwyższenia wieku emerytalnego, a stosowne ustawy zostały przyjęte już wiosną 2012 roku, a weszły w życie od 1 stycznia 2013 roku. Trzeba podkreślić, że nie była to zwykła reforma, jak do tej pory próbują tłumaczyć wprowadzenie tego rozwiązania politycy Platformy i PSL-u, ale zerwanie obowiązującej wiele lat umowy społecznej. Rządząca wówczas koalicja PO-PSL wręcz przysłowiowym walcem forsowała to rozwiązanie, mimo ogromnego oporu społecznego, sprzeciwu wszystkich organizacji związkowych, ale także opinii wielu ekspertów.

Konfrontacja Tuska z Solidarnością

Trzeba także przypomnieć, że ówczesna koalicja PO-PSL odrzuciła wniosek o referendum w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego złożony przez NSZZ „Solidarność”, poparty przez blisko 2 mln obywateli podpisami zebranymi przez Związek. Podczas debaty w tej sprawie w Sejmie Donald Tusk zdecydował się wręcz na otwartą konfrontację z Solidarnością, przedstawicieli związkowców nie wpuszczono na galerię sejmową, choć pod Sejmem demonstrowało ich ponad 10 tysięcy. Co więcej, zabierając głos w tej debacie Donald Tusk użył słów „byle pętak”, adresując je do przewodniczącego związku Piotra Dudy (przestawiającego wniosek o referendum w Sejmie), co związkowcy odebrali jako atak na wszystkich tych, którzy pod projektem się podpisali, i byli gotowi wręcz szturmować budynki sejmowe. Tylko przytomność umysłu przewodniczącego związku Piotra Dudy, który zaapelował do związkowców o zachowanie spokoju, spowodowała, że nie do szło do zamieszek i być może brutalnej akcji policji, która w dużych ilościach została zgromadzona na terenie Sejmu i była przygotowana do pacyfikacji protestujących.

Stąd taka panika

Dopiero po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości rząd premier Beaty Szydło razem z prezydentem Andrzejem Dudą przygotowali projekt ustawy o powrocie do poprzedniego wieku emerytalnego i weszła ona w życie 1 października 2017 roku. Mimo tego, że eksperci straszyli, że ta zmiana doprowadzi do załamania finansów ZUS, to po 6 latach można z całą odpowiedzialnością za słowo stwierdzić, że nic takiego nie ma miejsca, co więcej, pokrycie wypłacanych świadczeń emerytalno-rentowych sięga 87 proc. i jest najwyższe w historii. Jeżeli większość biorąc udział w referendum odpowie negatywnie na pytanie dotyczące podwyższenia wieku emerytalnego, a jednocześnie frekwencja przekroczy 50 proc., to żaden rząd w przyszłości nie będzie mógł wprowadzić takiego rozwiązania. I właśnie stąd taka panika po stronie opozycji, a szczególnie w szeregach Platformy, po zadaniu takiego pytania w referendum.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe