"Zabraliśmy mu bieliznę. Kazaliśmy uklęknąć i strzeliliśmy w głowę". Wagnerowiec opowiada o egzekucji Polaka

Michaił Antipow został skazany na 20 lat pozbawienia wolności z zaostrzonym rygorem za morderstwo. Wyrok odbywał w rosyjskim Riazaniu. 3.5 roku przed końcem kary została mu złożona propozycja walki po stronie Rosji w szeregach Grupy Wagnera. – Nie zastanawiałem się dwa razy i zgodziłem się na propozycję – przyznał w wywiadzie zamieszczonym na YouTube przez kanał svoyakolokolnya.ru– Ogólnie rzecz biorąc, jest wielu Polaków, którzy są najemnikami– dodał.
Rosjanin mówił, że po stronie Ukrainy walczą Gruzini, Amerykanie, Brytyjczycy i także Polacy. Antipow w trakcie rozmowy postanowił powtórzyć propagandowy przekaz, z którego ma wynikać rzekome okrucieństwo Polaków względem Rosjan.
Zabójstwo Polaka przez wagnerowców?
– Polacy są bardzo okrutni dla Rosjan – to tacy ludzie, nie wiem dlaczego. Kiedyś razem „wyzwoliliśmy” cztery obozy, m.in. w Oświęcimiu. Nadal nie mogę zrozumieć tej postawy
– mówił.
– Wzięliśmy do niewoli 21-letnią Polkę, która właśnie spała w okopie (...). Związaliśmy jej ręce za plecami i zabraliśmy jej broń NATO. Nic więcej o niej nie wiem – powiedział w czasie rozmowy. Najemnik opowiedział także o rzekomym zastrzeleniu Polaka.
– Myślę że to był listopad 2022 roku, schwytaliśmy Polaka. Po prostu go schwytaliśmy i zabraliśmy mu bieliznę. Szedł i się śmiał – nie wiem, dlaczego – mówił Rosjanin w trakcie rozmowy. – Może oszalał? Skoro tam pojechał (walczyć z Rosją – red.), to może już oszalał – pytał prowadzący.
– Może tak być. Jeden z naszych żołnierzy zapytał go: „Dlaczego tak się śmiejesz?” A on – Polak, który został wzięty do niewoli – odpowiedział: „Dlaczego mam się nie śmiać? Przyprowadzicie mnie tutaj, dacie mi wodę, wsadzicie do piwnicy, a potem wymienicie mnie. To wszystko”. Kolega zapytał go: „Wiesz, kim my jesteśmy?”
- relacjonował.
– Polak odpowiedział: „Ministerstwem Obrony Narodowej”. Wtedy mój towarzysz rzekł do niego: –Nie jesteśmy rosyjskim Ministerstwem Obrony. Jesteśmy Grupą Wagnera. Bez wahania kazał mu uklęknąć, oddał strzał w jego głowę, po czym ruszyliśmy dalej
– mówił najemnik wyraźnie zadowolony.