"Nikt mnie nie prosił o zgodę". Donald Tusk wykorzystał utwór bez zgody twórcy? [WIDEO]

W poniedziałek lider Platformy zamieścił w mediach społecznościowych nagranie. Widać na nim idącego sejmowym korytarzem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, którego dziennikarz pyta o debatę z Donaldem Tuskiem. "Z (Manfredem) Weberem chętnie" – odpowiada lider PiS.
Do tej wypowiedzi odnosi się następnie w nagraniu Tusk. "Drogi Jarosławie, nie ma się co bać, nie ma się co wstydzić. Ze mną będzie po polsku. Godzinka debaty i po bólu" - mówi lider Platformy.
Tłem nagrania jest podkład piosenki „Billy Kid” Kubiego Producenta i rapera ReTo.
Twórca zabrał głos
Panie @donaldtusk, rozumiem, że super bit do rolek i krótkich formatów, ale nikt mnie nie prosił o zgodę na wykorzystanie bitu. Proponuję więc zwolnić mnie z płacenia podatków do końca życia, albo proszę nie korzystać z mojej twórczości, ponieważ nie chcę uczestniczyć w żadnym politycznym szambie
– napisał na instastory Kubi Producent.
Portal Radiozet.pl poprosił osobiście o komentarz twórcę.
„Mogę dodać do tego tyle, że sądziłem, że każdy odbierze post w formie żartu po zdaniu, że nie chcę płacić podatków do końca życia. Jest to dźwięk z TikToka i każdy może sobie go użyć, niemniej jednak nie chcę być kojarzony z niczym związanym z polityką. Nie chcę się opowiadać osobiście za żadną partią polityczną ani bardziej polaryzować społeczeństwa, które i tak jest już na maksa spolaryzowane. Na wybory, oczywiście, pójdę. I niech każdy wybiera mądrze, zgodnie ze swoimi przekonaniami, mi nic do tego” – oznajmił Kubi Producent.
@donald_tusk Drogi Jarosławie, nie ma co się bać. #Tusk #Kaczyński #debata #polityka dźwięk oryginalny - Donald Tusk