Andrzej Duda: Dzięki niezłomności ludzi Solidarności idziemy drogą, która wiedzie od 1970 roku

– Dzięki niezłomności ludzi Solidarności dzisiaj, w 43. rocznicę podpisania porozumienia w Stoczni Szczecińskiej, kończącego strajk robotników zachodniego wybrzeża, idziemy drogą, która wiedzie od 1970 roku – powiedział w środę w Szczecinie prezydent Andrzej Duda.
Andrzej Duda
Andrzej Duda / Jakub Szymczuk – KPRP

Prezydent wziął udział w uroczystych obchodach 43. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Uczestniczył w odsłonięciu Pomnika Bohaterów Stycznia '71 przed Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim i w uroczystościach zorganizowanych przed bramą główną Stoczni Szczecińskiej.

"To dzięki niezłomności ludzi Solidarności"

"Podążamy dzisiaj ostatnią, może najważniejszą prostą, która ostatecznie doprowadziła nas do wolnej Polski" - powiedział.

"Dzięki niezłomności ludzi +Solidarności+, patriotów oddanych sprawie prawdy historycznej, dzisiaj w 43. rocznicę podpisania porozumienia tutaj w Stoczni Szczecińskiej, kończącego wówczas strajk robotników zachodniego wybrzeża, idziemy drogą, która wiedzie od 1970 roku" - dodał.

"Dziękuję, że dzisiaj przed urzędem wojewódzkim mogliśmy odsłonić niezwykle symboliczny pomnik strajków i protestu okupionego krwią, jaki mieszkańcy Szczecina, domagający się godnych warunków życia, pracy, wolności, przeprowadzili w grudniu 1970 roku, a jaki później został podkreślony jeszcze akcją strajkową stycznia 1971 roku" - powiedział prezydent.

"Śruba okrętu NSZZ Solidarność" - powiedział prezydent, nawiązując do odsłoniętego w środę pomnika. Jego zdaniem, "rzeczywiście jest ona niezwykła zwłaszcza tutaj, gdzie faktycznie siłą napędową tego protestu i strajków byli robotnicy Stoczni Szczecińskiej".

Podkreślił, że "to oni stanowili trzon tamtej akcji strajkowej, chociaż przewodził jej międzyzakładowy komitet strajkowy - wielki, zrzeszający setki zakładów z tej części Polski". "To był olbrzymi strajk, ale na jego czele zdecydowanie stali robotnicy stoczni, ci którzy te przysłowiowe śruby okrętowe wytwarzali, montowali do okrętów, konserwowali" - zaznaczył. Według Dudy, "byli oni także siłą napędową tamtej akcji, ale wówczas nie zdawali sobie sprawy, że jest to akcja do wolnej Polski".

"Solidarność zwyciężyła, oni zwyciężyli, wy zwyciężyliście"

Prezydent zwrócił też uwagę, że "robotnicy, stoczniowcy, kolejarze i inni, którzy strajkowali w 1970, 1976 roku mieli świadomość tego, że w istocie są ich co najmniej setki tysięcy". "Potem się okazało, że rzeczywiście miliony. Potem Solidarność, jej powstanie i to, że stała się ruchem, który zrzeszył 10 mln ludzi, największym ruchem społecznym na świecie, było widomym dowodem z jednej strony właśnie solidarności, aktywności i siły polskiego społeczeństwa, ale z drugiej strony także i protestu wobec otaczającej rzeczywistości, komunistycznego zniewolenia" - przypomniał.

Dodał, że dzięki pragnieniu prawdziwej wolności, "udało się przezwyciężyć czarną noc stanu wojennego". "Ci ludzie, którzy walczyli, nie złamali się w więzieniach, internowaniu, na przesłuchaniach, wyrzucani z pracy, na wilczych biletach (…). Dzięki tamtej postawie nie tylko przetrwaliśmy, ale przede wszystkim zwyciężyliśmy. Solidarność zwyciężyła, oni zwyciężyli, wy zwyciężyliście. Pokolenie moich rodziców, wspierane przez pokolenie moich dziadków, zwyciężyło i dało nam coś, czego nie było w Polsce od prawie że niepamiętnych czasów, nie było na tej ziemi – wolną Polskę, prawdziwie wolną Polskę, w której sami o sobie decydujemy" - przypomniał Duda.

Podkreślił, że "robotnicy tamtego czasu - 1970, 1971, 1980, 1976 roku są bohaterami także dlatego, że wywalczyli wolność bez broni w ręki, bez strzelania, bez przelewania czyjejś krwi". "To ich krew przelewano. To do nich strzelano. Oni broni nie podnieśli. To było jedno z największych zwycięstw w historii świata, zwycięstw pokojowych. Jego symbolem bez wątpienia jest dzisiejsza Solidarność. Jeszcze raz wam za to dziękuję" - powiedział prezydent.

Odczytano list premiera

Premier Mateusz Morawiecki w liście odczytanym przez wojewodę zachodniopomorskiego Zbigniewa Boguckiego przypomniał, że szczecińskie porozumienia były pierwszymi spośród porozumień sierpniowych.

"W narodziny Solidarności od samego początku wpisany był pewien paradoks. Oto bowiem w kraju komunistycznym, planowo ateizującym społeczeństwo, wybrzmiał nagle silny głos protestu, który nie ograniczał się do spraw tylko ekonomiczno-bytowych. Dla protestujących ważne okazały się także kwestie etyczne, włączone potem przez nich do szeroko pojętego programu odnowy społecznej" – napisał.

Dodał, że ludzie Solidarności "podnieśli wagę godności, etyki pracy, wzywali do moralnej przemiany czy wreszcie powszechnie wyrażali pragnienie wzmocnienia więzi obywatelskich, które miały polegać na byciu razem, a nie przeciwko komuś".

"Ten duch etycznej wrażliwości czynił Solidarność zjawiskiem wyjątkowym, świadczył o odzyskaniu przez Polaków podmiotowości, której starano się nas pozbawić przez cały okres komunistycznego zniewolenia – zaznaczył premier.

Podkreślił, że dzięki Solidarności urzeczywistniło się "głębokie pragnienie zrzucenia sowieckiej kurateli i życia w wolnej ojczyźnie". Wyraził też przekonanie, że Solidarność to "wciąż bijące źródło polskiej tożsamości oraz ogromny kapitał społeczny na przyszłość".

Jak mówił, pamięć "o tym wspaniałym dziedzictwie" należy przekazać kolejnym pokoleniom.

30 sierpnia 1980 r. w świetlicy Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego władze komunistyczne podpisały porozumienie z przedstawicielami strajkujących załóg regionu, co zakończyło strajki na Pomorzu Zachodnim.

Dokument, który przeszedł do historii pod nazwą Porozumienia Szczecińskiego, w pierwszym punkcie mówił o powołaniu samorządnych związków zawodowych. (PAP)


 

POLECANE
Dramatyczne chwile w Szczecinie. Tramwaj wypadł z torów i wbił się w kamienicę z ostatniej chwili
Dramatyczne chwile w Szczecinie. Tramwaj wypadł z torów i wbił się w kamienicę

"Jedenastka" wypadła z torów na skrzyżowaniu ul. Dubois i Parkowej, po czym uderzyła w ścianę kamienicy. W tramwaju było siedem osób – trzy z nich zostały poszkodowane. Na miejscu pracują strażacy i służby miejskie, a ruch w okolicy został poważnie utrudniony.

Partia Brauna rośnie w siłę. Nowy sondaż OGB z ostatniej chwili
Partia Brauna rośnie w siłę. Nowy sondaż OGB

Rośnie poparcie dla partii politycznej Grzegorza Brauna. Konfederacja Korony Polskiej notuje 8,94 proc. wynik – informuje w czwartek pracownia OGB.

Sanepid ogłosił pilny komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego. Kolejne przypadki choroby   Wiadomości
Sanepid ogłosił pilny komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego. Kolejne przypadki choroby  

Na Podkarpaciu potwierdzono sześć przypadków odry, a służby sanitarne prowadzą dochodzenie epidemiologiczne, aby powstrzymać dalsze rozprzestrzenianie się choroby w trzech powiatach regionu. Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny poinformował o przypadkach odry w powiatach: rzeszowskim, ropczycko-sędziszowskim oraz tarnobrzeskim.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

IMGW informuje, że Polska pozostaje pod wpływem niżu z frontami atmosferycznymi, który przynosi opady, chłodne powietrze polarne i niekorzystne warunki biometeorologiczne. W ciągu dnia opady będą słabły, a w nocy lokalnie pojawią się mgły marznące i szadź.

Skandaliczny kalendarz w TVP Info. Adwentowy hejt Wiadomości
Skandaliczny kalendarz w TVP Info. "Adwentowy hejt"

W programie "Kwiatki polskie" na antenie TVP Info Michał Suchora z partii Zielonych pochwalił się skandalicznym kalendarzem, który uznał za "świetną zabawę" na czas adwentu i przy wigilijnym stole. Pokazał grafikę, gdzie na choince zawisły głowy polityków PiS. – Adwent to czas radosnego oczekiwania, (…) żeby politycy i polityczki prawicy wreszcie odpowiedzieli za swoje bezeceństwa – mówił lewicowy polityk. Szybko doczekał się odpowiedzi jednego z komentatorów na platformie X. To "nie tylko złamanie norm przyzwoitości i prawa, szczeniacka choinka nienawiści i adwentowy hejt. To durnota".

Rosja zamyka polski konsulat. Wezwano ambasadora RP z ostatniej chwili
Rosja zamyka polski konsulat. Wezwano ambasadora RP

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji poinformowało, że Rosja 30 grudnia zamknie polski konsulat generalny w Irkucku. Do siedziby rosyjskiego MSZ został także wezwany ambasador RP.

TSUE kazał Polsce uznawać małżeństwa jednopłciowe. Zgorzelski: Konstytucja jest nadrzędna z ostatniej chwili
TSUE kazał Polsce uznawać małżeństwa jednopłciowe. Zgorzelski: Konstytucja jest nadrzędna

– W hierarchii ważności prawa to konstytucja jest nadrzędna (...) Ten wyrok nie wpływa w żadnym stopniu na sytuację prawną małżeństwa – powiedział w czwartek rano wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL odnosząc się tym samym do orzeczenia TSUE dot. uznawania małżeństw jednopłciowych.

Niepokojące wieści z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące wieści z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy, jak i Niemiec.

Rząd Tuska powinien konsultować ustawy z prezydentem? Polacy mówią jasno z ostatniej chwili
Rząd Tuska powinien konsultować ustawy z prezydentem? Polacy mówią jasno

60 proc. Polaków uważa, że rząd Donalda Tuska powinien konsultować swoje projekty ustaw z prezydentem Karolem Nawrockim przed skierowaniem ich do Sejmu – wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu".

Co Polacy myślą o działaniach państwa ws. dywersji w Polsce. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Co Polacy myślą o działaniach państwa ws. dywersji w Polsce. Nowy sondaż

Z najnowszego sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” wynika, że większość respondentów krytycznie ocenia działanie państwa w obliczu aktów dywersji w Polsce. Dobre stopnie stawia państwu 41,9 proc. badanych, a złe – 46,2 proc., 12 proc. nie ma zdania, z czego aż ponad 31 proc. uznało posunięcia rządu za „zdecydowanie złe”.

REKLAMA

Andrzej Duda: Dzięki niezłomności ludzi Solidarności idziemy drogą, która wiedzie od 1970 roku

– Dzięki niezłomności ludzi Solidarności dzisiaj, w 43. rocznicę podpisania porozumienia w Stoczni Szczecińskiej, kończącego strajk robotników zachodniego wybrzeża, idziemy drogą, która wiedzie od 1970 roku – powiedział w środę w Szczecinie prezydent Andrzej Duda.
Andrzej Duda
Andrzej Duda / Jakub Szymczuk – KPRP

Prezydent wziął udział w uroczystych obchodach 43. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Uczestniczył w odsłonięciu Pomnika Bohaterów Stycznia '71 przed Zachodniopomorskim Urzędem Wojewódzkim i w uroczystościach zorganizowanych przed bramą główną Stoczni Szczecińskiej.

"To dzięki niezłomności ludzi Solidarności"

"Podążamy dzisiaj ostatnią, może najważniejszą prostą, która ostatecznie doprowadziła nas do wolnej Polski" - powiedział.

"Dzięki niezłomności ludzi +Solidarności+, patriotów oddanych sprawie prawdy historycznej, dzisiaj w 43. rocznicę podpisania porozumienia tutaj w Stoczni Szczecińskiej, kończącego wówczas strajk robotników zachodniego wybrzeża, idziemy drogą, która wiedzie od 1970 roku" - dodał.

"Dziękuję, że dzisiaj przed urzędem wojewódzkim mogliśmy odsłonić niezwykle symboliczny pomnik strajków i protestu okupionego krwią, jaki mieszkańcy Szczecina, domagający się godnych warunków życia, pracy, wolności, przeprowadzili w grudniu 1970 roku, a jaki później został podkreślony jeszcze akcją strajkową stycznia 1971 roku" - powiedział prezydent.

"Śruba okrętu NSZZ Solidarność" - powiedział prezydent, nawiązując do odsłoniętego w środę pomnika. Jego zdaniem, "rzeczywiście jest ona niezwykła zwłaszcza tutaj, gdzie faktycznie siłą napędową tego protestu i strajków byli robotnicy Stoczni Szczecińskiej".

Podkreślił, że "to oni stanowili trzon tamtej akcji strajkowej, chociaż przewodził jej międzyzakładowy komitet strajkowy - wielki, zrzeszający setki zakładów z tej części Polski". "To był olbrzymi strajk, ale na jego czele zdecydowanie stali robotnicy stoczni, ci którzy te przysłowiowe śruby okrętowe wytwarzali, montowali do okrętów, konserwowali" - zaznaczył. Według Dudy, "byli oni także siłą napędową tamtej akcji, ale wówczas nie zdawali sobie sprawy, że jest to akcja do wolnej Polski".

"Solidarność zwyciężyła, oni zwyciężyli, wy zwyciężyliście"

Prezydent zwrócił też uwagę, że "robotnicy, stoczniowcy, kolejarze i inni, którzy strajkowali w 1970, 1976 roku mieli świadomość tego, że w istocie są ich co najmniej setki tysięcy". "Potem się okazało, że rzeczywiście miliony. Potem Solidarność, jej powstanie i to, że stała się ruchem, który zrzeszył 10 mln ludzi, największym ruchem społecznym na świecie, było widomym dowodem z jednej strony właśnie solidarności, aktywności i siły polskiego społeczeństwa, ale z drugiej strony także i protestu wobec otaczającej rzeczywistości, komunistycznego zniewolenia" - przypomniał.

Dodał, że dzięki pragnieniu prawdziwej wolności, "udało się przezwyciężyć czarną noc stanu wojennego". "Ci ludzie, którzy walczyli, nie złamali się w więzieniach, internowaniu, na przesłuchaniach, wyrzucani z pracy, na wilczych biletach (…). Dzięki tamtej postawie nie tylko przetrwaliśmy, ale przede wszystkim zwyciężyliśmy. Solidarność zwyciężyła, oni zwyciężyli, wy zwyciężyliście. Pokolenie moich rodziców, wspierane przez pokolenie moich dziadków, zwyciężyło i dało nam coś, czego nie było w Polsce od prawie że niepamiętnych czasów, nie było na tej ziemi – wolną Polskę, prawdziwie wolną Polskę, w której sami o sobie decydujemy" - przypomniał Duda.

Podkreślił, że "robotnicy tamtego czasu - 1970, 1971, 1980, 1976 roku są bohaterami także dlatego, że wywalczyli wolność bez broni w ręki, bez strzelania, bez przelewania czyjejś krwi". "To ich krew przelewano. To do nich strzelano. Oni broni nie podnieśli. To było jedno z największych zwycięstw w historii świata, zwycięstw pokojowych. Jego symbolem bez wątpienia jest dzisiejsza Solidarność. Jeszcze raz wam za to dziękuję" - powiedział prezydent.

Odczytano list premiera

Premier Mateusz Morawiecki w liście odczytanym przez wojewodę zachodniopomorskiego Zbigniewa Boguckiego przypomniał, że szczecińskie porozumienia były pierwszymi spośród porozumień sierpniowych.

"W narodziny Solidarności od samego początku wpisany był pewien paradoks. Oto bowiem w kraju komunistycznym, planowo ateizującym społeczeństwo, wybrzmiał nagle silny głos protestu, który nie ograniczał się do spraw tylko ekonomiczno-bytowych. Dla protestujących ważne okazały się także kwestie etyczne, włączone potem przez nich do szeroko pojętego programu odnowy społecznej" – napisał.

Dodał, że ludzie Solidarności "podnieśli wagę godności, etyki pracy, wzywali do moralnej przemiany czy wreszcie powszechnie wyrażali pragnienie wzmocnienia więzi obywatelskich, które miały polegać na byciu razem, a nie przeciwko komuś".

"Ten duch etycznej wrażliwości czynił Solidarność zjawiskiem wyjątkowym, świadczył o odzyskaniu przez Polaków podmiotowości, której starano się nas pozbawić przez cały okres komunistycznego zniewolenia – zaznaczył premier.

Podkreślił, że dzięki Solidarności urzeczywistniło się "głębokie pragnienie zrzucenia sowieckiej kurateli i życia w wolnej ojczyźnie". Wyraził też przekonanie, że Solidarność to "wciąż bijące źródło polskiej tożsamości oraz ogromny kapitał społeczny na przyszłość".

Jak mówił, pamięć "o tym wspaniałym dziedzictwie" należy przekazać kolejnym pokoleniom.

30 sierpnia 1980 r. w świetlicy Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego władze komunistyczne podpisały porozumienie z przedstawicielami strajkujących załóg regionu, co zakończyło strajki na Pomorzu Zachodnim.

Dokument, który przeszedł do historii pod nazwą Porozumienia Szczecińskiego, w pierwszym punkcie mówił o powołaniu samorządnych związków zawodowych. (PAP)



 

Polecane