"Pęknięcie podstawy czaszki". Znana poseł Lewicy miała wypadek

Znana poseł Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk miała w sobotę poważny wypadek. O wszystkim poinformowała za pomocą mediów społecznościowych.
Lewica
Lewica / Lewica.org.pl

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała, że uległa wypadkowi w sobotę.

"Serce mam po lewej, a głowę wciąż na swoim miejscu - choć z tym drugim mogło być różnie… Mówi się, że polityka to spektakl - i jest w tym sporo prawdy. Dekoracje, występy, uśmiechy do kamery i do publiczności. Pokaz siły i energii - ale to ważne, żeby uczciwie mówić też o trudnych momentach, które, jak to w życiu, mogą się przytrafić każdej i każdemu" - rozpoczęła swój wpis.

"W ostatnią sobotę, pod koniec konwencji wyborczej w Łodzi, uległam wypadkowi. Interwencja pogotowia ratunkowego, szybkie działania i profesjonalna opieka lekarzy z SOR i oddziału neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. WAM w Łodzi, gdzie przez kilka dni od wypadku przebywałam, sprawiły, że dziś już powoli wracam do siebie i do części aktywności" - napisała.

"Pęknięcie podstawy czaszki"

Wypadek pozostawił jednak ślad - pęknięcie podstawy czaszki, która w ciągu najbliższych tygodni będzie się zrastać. Będą to te same tygodnie, na które przypada przedwyborcza kampania. Kampania, w ramach której planowałam się często i gęsto z Wami spotykać na ulicach Gdyni, Słupska i całego okręgu wyborczego nr 26. Podczas której mieliśmy się widywać na wiecach, zgromadzeniach, przy rozdawaniu gazetek czy ulotek. Wiele z tych planów zapewne uda się zrealizować, ale część być może będę musiała zmienić, część działań powierzyć wolontariuszkom i wolontariuszom mojej kampanii. Zalecenia i przestrogi lekarzy są bowiem jednoznaczne - ograniczenie do minimum ryzyka ponownego urazu, który mógłby okazać się dla mnie fatalny

- czytamy.

"To oczywiście nie oznacza, że zamierzam zrezygnować z wyborczej walki i kampanijnych aktywności. Niezmiennie startuję na czele listy Lewicy w okręgu gdyńsko-słupskim i wraz z pomorską ekipą świetnych kandydatów i kandydatek będziemy walczyć o jak najlepszy wynik i przede wszystkim o szansę na budowanie sprawnego, bezpiecznego, opiekuńczego państwa wolnego od fanatyków z PiS czy Konfederacji" - czytamy w dalszej części wpisu. 

"W moim przypadku te kampanijne aktywności mogą być przez pewien czas nieco inne, odrobinę skromniejsze i nieco bardziej zapośredniczone przez media, niż prowadzone w formie ulicznego, bezpośredniego kontaktu. Ufam, że to zrozumiecie. Wierzę, że moja działalność przez ostatnie cztery lata w Sejmie i poza nim będzie dla Was dostatecznym świadectwem mojego oddania pracy posłanki i zaangażowania w nasze wspólne walki. Kandyduję, bo chcę to zaangażowanie kontynuować i obiecuję, że wrócę do niego w pełni tak szybko, jak tylko to będzie możliwe. Tymczasem proszę Was o wyrozumiałość, trzymanie kciuków i dobre myśli" - nadmieniła polityk.

"Ogromnie dziękuję i kłaniam się w pas ratownikom, lekarzom, pielęgniarkom i całemu personelowi medycznemu i niemedycznemu USK im. WAM w Łodzi. Na zawsze pozostanę Państwu wdzięczna za udzieloną pomoc i opiekę, jaką od Państwa otrzymałam. Chcę także serdecznie podziękować koleżankom i kolegom z Lewicy, ale i spoza partii i polityki za całą troskę i wsparcie, jakie mi w ostatnim tygodniu okazaliście. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie - jestem wzruszona, że mam Was tak wielu" - zakończyła.


 

POLECANE
Właściciel TVN na sprzedaż. Trump zabrał głos z ostatniej chwili
Właściciel TVN na sprzedaż. Trump zabrał głos

Prezydent USA Donald Trump poinformował w niedzielę, że będzie zaangażowany w proces decyzyjny dotyczący potencjalnego przejęcia przez Netflixa części koncernu Warner Bros.

Nawet do 50 tys. zł kary. Wiceminister zapowiada z ostatniej chwili
Nawet do 50 tys. zł kary. Wiceminister zapowiada

W poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" wiceminister sportu i turystyki Ireneusz Raś ocenił, że unijny obowiązek rejestracji obiektów wynajmowanych na doby może skłonić część właścicieli do ich długoterminowego wynajmu lub sprzedaży. Zapowiedział, że kara za brak rejestracji wyniesie do 50 tys. zł.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy z ostatniej chwili
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią.

Tragiczna noc w Świętokrzyskiem. Nie żyją dwie osoby z ostatniej chwili
Tragiczna noc w Świętokrzyskiem. Nie żyją dwie osoby

Dwóch mężczyzn zginęło w pożarze mieszkania w kamienicy przy ul. Opatowskiej w Sandomierzu. Tej samej nocy doszło też do pożaru domu w miejscowości Kopiec w powiecie opatowskim.

Coraz gorsza sytuacja pacjentów. Polacy nie mają złudzeń z ostatniej chwili
Coraz gorsza sytuacja pacjentów. Polacy nie mają złudzeń

Blisko połowa Polaków uważa, iż w ciągu dwóch lat rządów obecnej koalicji sytuacja pacjentów w przychodniach i szpitalach się pogorszyła – wynika z najnowszego sondażu pracowni Opinia24 na zlecenie RMF FM.

Trump skrytykował Zełenskiego. Jestem rozczarowany z ostatniej chwili
Trump skrytykował Zełenskiego. "Jestem rozczarowany"

Prezydent USA Donald Trump powiedział w niedzielę, że jest rozczarowany, bo – jak stwierdził – przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie przeczytał jeszcze propozycji planu pokojowego. Według Trumpa Rosja zgadza się na wypracowaną propozycję.

Justina Kozan z rekordem Polski i złotym medalem z ostatniej chwili
Justina Kozan z rekordem Polski i złotym medalem

Justina Kozan zdobyła w Lublinie złoty medal mistrzostw Europy w pływaniu na krótkim basenie na dystansie 400 m stylem zmiennym. Polka czasem 4.28,56 pobiła rekord kraju, który od 2007 roku należał do Katarzyny Baranowskiej i wynosił 4.31,89.

Ponad 120 polskich intelektualistów wystosowało list otwarty przeciwko przypisywaniu polskim urzędnikom współsprawstwa Holokaustu tylko u nas
Ponad 120 polskich intelektualistów wystosowało list otwarty przeciwko przypisywaniu polskim urzędnikom współsprawstwa Holokaustu

Ponad 120 wybitnych przedstawicieli polskich elit intelektualnych i historycznych, jednocząc się ponad politycznymi podziałami, wystosowało list otwarty do niemieckich i austriackich instytucji kultury. Sygnatariusze wyrażają stanowczy sprzeciw wobec promowania narracji, która przypisuje polskim urzędnikom w okupowanej Polsce współsprawstwo w Holokauście.

Nie żyje ceniony reżyser teatralny z ostatniej chwili
Nie żyje ceniony reżyser teatralny

Nie żyje ceniony reżyser teatralny, wieloletni wykładowca warszawskiej Akademii Teatralnej Piotr Cieplak. Artysta, który wychodził z założenia, że „teatr ma swoją odpowiedzialność i niesie z sobą odpowiedzialność”, że teatr jest „miejscem, gdzie słowa jeszcze mogą mieć znaczenie”.

Niemiecki dziennik: Polska wyprzedza nas w wielu obszarach Wiadomości
Niemiecki dziennik: Polska wyprzedza nas w wielu obszarach

W komentarzu opublikowanym w „Augsburger Allgemeine” Jonas Klimm ocenia, że część Niemców nadal patrzy na Polskę z wyższością, choć realia dawno się zmieniły. Przypomina, że „jeszcze 20 lat temu dowcipy o Polakach kradnących samochody należały do standardowego repertuaru niemieckich komików”, ale dziś takie podejście nie przystaje do faktów.

REKLAMA

"Pęknięcie podstawy czaszki". Znana poseł Lewicy miała wypadek

Znana poseł Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk miała w sobotę poważny wypadek. O wszystkim poinformowała za pomocą mediów społecznościowych.
Lewica
Lewica / Lewica.org.pl

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała, że uległa wypadkowi w sobotę.

"Serce mam po lewej, a głowę wciąż na swoim miejscu - choć z tym drugim mogło być różnie… Mówi się, że polityka to spektakl - i jest w tym sporo prawdy. Dekoracje, występy, uśmiechy do kamery i do publiczności. Pokaz siły i energii - ale to ważne, żeby uczciwie mówić też o trudnych momentach, które, jak to w życiu, mogą się przytrafić każdej i każdemu" - rozpoczęła swój wpis.

"W ostatnią sobotę, pod koniec konwencji wyborczej w Łodzi, uległam wypadkowi. Interwencja pogotowia ratunkowego, szybkie działania i profesjonalna opieka lekarzy z SOR i oddziału neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. WAM w Łodzi, gdzie przez kilka dni od wypadku przebywałam, sprawiły, że dziś już powoli wracam do siebie i do części aktywności" - napisała.

"Pęknięcie podstawy czaszki"

Wypadek pozostawił jednak ślad - pęknięcie podstawy czaszki, która w ciągu najbliższych tygodni będzie się zrastać. Będą to te same tygodnie, na które przypada przedwyborcza kampania. Kampania, w ramach której planowałam się często i gęsto z Wami spotykać na ulicach Gdyni, Słupska i całego okręgu wyborczego nr 26. Podczas której mieliśmy się widywać na wiecach, zgromadzeniach, przy rozdawaniu gazetek czy ulotek. Wiele z tych planów zapewne uda się zrealizować, ale część być może będę musiała zmienić, część działań powierzyć wolontariuszkom i wolontariuszom mojej kampanii. Zalecenia i przestrogi lekarzy są bowiem jednoznaczne - ograniczenie do minimum ryzyka ponownego urazu, który mógłby okazać się dla mnie fatalny

- czytamy.

"To oczywiście nie oznacza, że zamierzam zrezygnować z wyborczej walki i kampanijnych aktywności. Niezmiennie startuję na czele listy Lewicy w okręgu gdyńsko-słupskim i wraz z pomorską ekipą świetnych kandydatów i kandydatek będziemy walczyć o jak najlepszy wynik i przede wszystkim o szansę na budowanie sprawnego, bezpiecznego, opiekuńczego państwa wolnego od fanatyków z PiS czy Konfederacji" - czytamy w dalszej części wpisu. 

"W moim przypadku te kampanijne aktywności mogą być przez pewien czas nieco inne, odrobinę skromniejsze i nieco bardziej zapośredniczone przez media, niż prowadzone w formie ulicznego, bezpośredniego kontaktu. Ufam, że to zrozumiecie. Wierzę, że moja działalność przez ostatnie cztery lata w Sejmie i poza nim będzie dla Was dostatecznym świadectwem mojego oddania pracy posłanki i zaangażowania w nasze wspólne walki. Kandyduję, bo chcę to zaangażowanie kontynuować i obiecuję, że wrócę do niego w pełni tak szybko, jak tylko to będzie możliwe. Tymczasem proszę Was o wyrozumiałość, trzymanie kciuków i dobre myśli" - nadmieniła polityk.

"Ogromnie dziękuję i kłaniam się w pas ratownikom, lekarzom, pielęgniarkom i całemu personelowi medycznemu i niemedycznemu USK im. WAM w Łodzi. Na zawsze pozostanę Państwu wdzięczna za udzieloną pomoc i opiekę, jaką od Państwa otrzymałam. Chcę także serdecznie podziękować koleżankom i kolegom z Lewicy, ale i spoza partii i polityki za całą troskę i wsparcie, jakie mi w ostatnim tygodniu okazaliście. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie - jestem wzruszona, że mam Was tak wielu" - zakończyła.



 

Polecane