Azerbejdżan zaatakował pozycje ormiańskie w Górskim Karabachu

(…) podjęto lokalne działania antyterrorystyczne mające na celu zapewnienie przestrzegania postanowień Porozumienia Trójstronnego, stłumienie prowokacji na dużą skalę w regionie gospodarczym Karabachu, rozbrojenie i zabezpieczenie wycofania formacji sił zbrojnych Armenii z naszych terytoriów, zneutralizowanie ich infrastruktury wojskowej, zapewnienie bezpieczeństwa ludności cywilnej zawróconej na terytoria wyzwolone spod okupacji, ludności cywilnej zaangażowanej w prace budowlane i restauratorskie oraz naszemu personelowi wojskowemu i ostatecznie przywrócenie porządku konstytucyjnego Republiki Azerbejdżanu.
W ramach działań pozycje na linii frontu oraz głębokie, długoterminowe punkty ostrzału formacji sił zbrojnych Armenii, a także środki bojowe i obiekty wojskowe są obezwładniane przy użyciu broni o wysokiej precyzji
– czytamy na oficjalnej stronie ministerstwa obrony Azerbejdżanu.
Azerskie ministerstwo obrony twierdzi, że „siły zbrojne Armenii ostrzeliwują pozycje armii Azerbejdżanu przy użyciu dział artyleryjskich”.
Armenia dementuje wersję azerską
Twierdzenie rozpowszechniane przez Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu, że 19 września około godziny 2:40 jednostki Sił Zbrojnych Armenii rzekomo otworzyły ogień do azerbejdżańskich placówek bojowych zlokalizowanych we wschodniej części granicy, nie odpowiada rzeczywistości
– czytamy z kolei na oficjalnej stronie ministerstwa obrony Armenii.
Pojawiają się nagrania z ostrzału artyleryjskiego Stepanakertu, nieformalnej stolicy Karabachu pic.twitter.com/hxPE1Yqdni
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) September 19, 2023