Sąd uznał, że Tuskowi wolno więcej, bo jego wypowiedź „miała charakter wiecowy”
We wtorek BS poinformowali o złożeniu pozwu w trybie wyborczym przeciwko Donaldowi Tuskowi. Rzecznik ugrupowania Krzysztof Maj napisał, że rosnące poparcie formacji „nie jest na rękę PiS, dlatego musieliśmy wygrać z TVP, która nas pomijała, nie jest też na rękę PO, której lider kłamie na nasz temat”. „Zastanawia mnie, dlaczego to robi, skoro jego partyjny kolega Michał Szczerba za insynuacje o naszej współpracy z PiS przegrał z nami w sądzie” – napisał Maj.
Chodzi o wypowiedź Donalda Tuska podczas wiecu wyborczego w Pile 21 września. Lider Koalicji Obywatelskiej mówił o tym, że Bezpartyjni Samorządowcy to „przystawka PiS” i „pomocnicy Kaczyńskiego” i zarzucił wprost, że są finansowani przez partię rządzącą.
Sąd oddala pozew. Będzie apelacja
W środę legnicki sąd oddalił pozew Bezpartyjnych Samorządowców. „Wniosek bezpartyjnych oddalony, @donaldtusk wygrał proces w Legnicy. Serdeczne gratulacje! Wygraliśmy dziś, wygramy 15 października 2023!” – napisał na platformie X (d. Twitter) poseł PO Robert Kropiwnicki.
Bohdan Stawiski, koordynator medialny Bezpartyjnych Samorządowców, w rozmowie z PAP, komentując środową decyzję sądu, powiedział: „Tusk kłamie, nie zgadzamy się z orzeczeniem sądu”. Stawiski zapowiedział, że BS złożą apelację od środowego orzeczenia.
„Uzasadnienie sądu jest kuriozalne”
Tymczasem w rozmowie z portalem Interia.pl rzecznik i „jedynka” Bezpartyjnych Samorządowców w wyborach do Sejmu Krzysztof Maj poinformował, że uzasadnienie sądu jest w jego opinii „kuriozalne”.
Pani sędzia uznała, że wypowiedź Donalda Tuska miała charakter wiecowy i nie można jej traktować jako informacji. Tymczasem Donald Tusk sam zaapelował, by „nieść tę informację dalej”. To naprawdę kuriozalne
– powiedział Krzysztof Maj i zapowiedział, że BS złożą apelację od środowego orzeczenia.