Szef Hamasu Isma’il Hanijja: "To reakcja na izraelskie zbrodnie"

- Operacja "Powódź Aksa" to strategiczna ścieżka reakcji na ciągłe izraelskie zbrodnie
- mówi cytowany przez oficjalną stronę Hamasu hamas.ps szef organizacji Isma’il Hanijja, kóry dodaje, że "organizacja ostrzegała izraelskiego okupanta przed kontynuowaniem zbrodni przeciwko narodowi palestyńskiemu, ale ten zignorował te ostrzeżenia".
Szef Hamasu przekazał w oświadczeniu prasowym, że Izraelczycy wielokrotnie atakowali kilka miast na Zachodnim Brzegu, w dalszym ciągu szturmowali meczet Al-Aksa, a ich celem byli palestyńscy więźniowie przetrzymywani w izraelskich więzieniach. Zwrócił również uwagę, że zwrócił uwagę, że Izrael zaostrza oblężenie Strefy Gazy narzucone ponad 17 lat temu.
- W ciągu ostatnich kilku dni izraelski minister bezpieczeństwa Itamar Ben-Gvir torturował i obrażał palestyńskich więźniów przetrzymywanych w izraelskich więzieniach
- twierdzi Hanijja.
- (...) palestyński ruch oporu został zmuszony do podjęcia strategicznej decyzji i kontynuowania serii palestyńskich powstań i intifad, rozpoczynając operację Powódź w Al-Aksa
- dodał.
Czytaj również: Chaos w Izraelu. Jest nowe stanowisko Benjamina Netanjahu
Sondaż. Tak Polacy zagłosowaliby w referendum
Chaos w Izraelu
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże na terytorium Izraela, a także na Zachodni Brzeg Jordanu i do Strefy Gazy.
Atak Hamasu na Izrael rozpoczął się ok. godz. 6.30 czasu miejscowego (5.30 w Polsce). Bojownicy przeniknęli do wielu miast na południu kraju. Izrael został również zaatakowany rakietami. Po obu stronach jest wielu zabitych i rannych