Skandal w Holandii. Mocna orka Tomasza Kammela w "Pytaniu na Śniadanie" [WIDEO]

Podczas programu „Pytanie na Śniadanie” pokazano sympatyczną rozmowę Mateusza Szymkowiaka w rezydencji ambasador Holandii. Z wyjaśnieniami pospieszył Tomasz Kammel, który w mocnych słowach skomentował ostatnie wydarzenia w mieście Alkmaar.
Sądząc choćby po pogodzie za oknem to było nagranie Mateusza sprzed wielu dni. Ta pogoda jest już tylko wspomnieniem. (…) Ten jakże sympatyczny materiał mógłby się okazać takim dodatkowym przyczynkiem do jak najszybszej poprawy tej sytuacji związanej z tym, co ostatnio stało się w mieście Alkmaar, gdy pokrzywdzeni zostali polscy kibice i polscy zawodnicy po meczu, który Legia tam rozegrała. Bardzo idiotyczne, bardzo niefajne zdarzenie, które mam nadzieje znajdzie swój pozytywny finał i wszystko się wyjaśni, a ci którzy podpadli przeproszą i znowu będzie wszystko okej
- skomentował Tomasz Kammel.
Skandal w Holandii
Po zakończonym późnym wieczorem w czwartek meczu w Alkmaar, przegranym przez warszawski zespół 0:1, na terenie obiektu klubowego doszło do przepychanek, naruszono nietykalność cielesną kilku członków polskiej ekipy. Portugalczyk Josue i Serb Radovan Pankov zostali przez holenderską policję wyprowadzeni z autokaru i przewiezieni na komisariat.
W sprawę zaangażował się właściciel i prezes stołecznego klubu Dariusz Mioduski, który - jak widać na nagraniach z nocnych zajść - był mocno szarpany i popychany przez funkcjonariuszy.
Mioduski chciał pojechać na komisariat razem z aresztowanymi piłkarzami, ale mu nie pozwolono. Po długim oczekiwaniu autokar Legii z pozostałymi zawodnikami został wypuszczony i mógł opuścić stadion.
Polska ekipa bez zatrzymanych piłkarzy wróciła w piątkowe południe do Warszawy.
Areszt piłkarzy ma stworzyć wrażenie, że są czemuś winni. Próbowałem jechać z zawodnikami na komisariat, ale zostałem brutalnie odepchnięty. Trener i kierownik drużyny mieli jechać z piłkarzami, lecz zostali wywiezieni zupełnie gdzieś indziej. Takie są fakty. Przekazano nam, że Josue i Pankov zostali przewiezieni do Amsterdamu, a jednak zostali w Alkmaar. Wynajęliśmy bardzo dobrego holenderskiego prawnika. Nasi piłkarze są w trakcie przesłuchań
- informował Mioduski ok. godz. 14 po powrocie do Warszawy, na specjalnej konferencji prasowej.
Haha, w Pytaniu Na Śniadanie nagle uznali, że wizyta w ambasadzie Holandii z kwiatami to niekoniecznie był dobry pomysł. Tyrada Tomasza Kammela bezcenna: pic.twitter.com/Y3P1DJb51g
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) October 8, 2023