Andrzej Duda: Rozmawiam z Zełenskim, kiedy jest potrzeba

Przypomnijmy: W ostatnim czasie stosunki na linii Warszawa – Kijów są mocno napięte. Kością niezgody stała się kwestia produktów zbożowych sprowadzanych do Polski z Ukrainy, które destabilizująco wpływały na krajowy rynek. W związku z tym do 15 września KE wprowadziło embargo na ukraińskie towary zbożowe, które ostatecznie po tej dacie nie zostało podtrzymane. W związku z tym strona Polska zdecydowała się na własne rozwiązania w tej kwestii, co spotkało się z negatywną reakcją ze strony Kijowa.
– Przede wszystkim proszę pamiętać, że każdy z nas jest prezydentem swojego kraju. Mnie Polacy wybrali, bym reprezentował interesy RP, zabiegał o bezpieczeństwo i robił wszystko, by Polacy mogli żyć spokojnie. I ja to robię. To są moje podstawowe obowiązki
– mówił Andrzej Duda w Polsacie w sprawie zboża z Ukrainy.
Zboże z Ukrainy
– Jeżeli ziarno z Ukrainy zalewało nasz rynek i szkodziło interesom polskich rolników, trzeba było zareagować w sposób zdecydowany i myśmy to uczynili
– zaznaczył Andrzej Duda.
– Rozmowy i relacje między Polską a Ukrainą trwają. One nie uległy absolutnie zawieszeniu. Nie ma żadnego konfliktu dyplomatycznego między naszymi krajami
– zapewnił prezydent.
– Wtedy, kiedy jest potrzeba, to zawsze z prezydentem Zełenskim rozmawiamy i nigdy nie był to problem. (...) Będę rozmawiał z prezydentem Zełenskim, gdy zajdzie potrzeba
– dodał.