Ważny polityk Platformy wskazał kandydata opozycji na premiera

Przesądzone jest, że premierem będzie Donald Tusk – powiedział w piątek w radiu RMF FM wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak. Polityk podkreślił, że liczy na to, że prezydent Andrzej Duda, powierzając misję tworzenia nowego rządu, zauważy, że PiS nie ma zdolności koalicyjnej.
Sejm Ważny polityk Platformy wskazał kandydata opozycji na premiera
Sejm / CC BY-SA 3.0 pl, Katarzyna Czerwińska, Wikipedia

Pytany o to, czy KO będzie zabiegać o objęcie w nowym, koalicyjnym rządzie resortu obrony b. szef MON powiedział, że możliwe są różne konfiguracje; nic w tej kwestii nie zostało jeszcze przesądzone.

"To premier zdecyduje. Przecież koalicję buduje się na jakimś zaufaniu, na ludziach, którzy się jakoś tam znają. To nie jest tak, że tutaj coś jest z góry przesądzone. Myślę, że przesądzona jest kwestia jedna: premierem koalicyjnym będzie Donald Tusk, a cała reszta to efekt jego rozmów z liderami innych partii i też, oczywiście, konsultacji wewnętrznych" – powiedział.

Kandydat opozycji na premiera

W przyszły wtorek i środę na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy, w Pałacu Prezydenckim odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie. W poniedziałek liderzy partii opozycyjnych spotkają się w celu wydania wspólnego oświadczenia. Tomasz Siemoniak powiedział, że w oświadczeniu znaleźć się ma wola wspólnego tworzenia rządu i wskazanie Donalda Tuska, jako kandydata na wspólnego premiera.

"Myślę, że to będzie bardzo ważny fakt, który przed konsultacjami pokaże, gdzie jest większość. Istotą demokracji jest to, że rządzi większość, ci, którzy mają większość parlamencie. Ważne, żeby nie tylko prezentowi, bo myślę, że prezydent nie będzie tym zaskoczony, ale też opinii publicznej pokazać: jesteśmy gotowi, jesteśmy dogadani. Te dni między wyborami a powołaniem rządu zaczynają się wszystkim dłużyć. Polsce potrzeba szybko nowego rządu - taki będzie sens tej deklaracji" – podkreślił.

Tomasz Siemoniak zauważył, że deklaracje prezydenckich urzędników w kwestii powierzenia misji tworzenia rządu politykowi reprezentującemu Prawo i Sprawiedliwość "straciły trochę na jednoznaczności".

"Sądzę, że prezydent (…) ma świadomość tego, że PiS nie jest w stanie z nikim się dogadać i, że to będzie ruch jałowy. Myślę, że autorytet urzędu prezydenta powinien nakazywać unikanie ruchów jałowych. Tu chodzi o powagę państwa, w którym PiS nie ma takiego polityka - nie jest takim na pewno obecny premier Morawiecki - który ma jakąkolwiek zdolność koalicyjną czy zdolność do rozmowy z kimkolwiek" – wskazał.

"Im więcej czasu upływa od wyborów, tym bardziej widać, że PiS poniósł porażkę, przestaje rządzić. PiS przychodzi do opozycji" – dodał wiceprzewodniczący PO. (PAP)


 

POLECANE
Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie Wiadomości
Żurek o wyroku TSUE ws. małżeństw jednopłciowych: W jakiś sposób wdrożymy to orzeczenie

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, odnosząc się do wtorkowego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dot. uznawania małżeństw jednopłciowych zawartych w innym kraju UE stwierdził, że "będziemy musieli w jakiś sposób wdrożyć to orzeczenie”.

IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce z ostatniej chwili
IUSTITIA w akcji. Obrońca Ziobry: Potwierdzenie tezy, że mój Klient nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce

Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA opublikowało w mediach społecznościowych link do materiału o sprawie postawienia Zbigniewa Ziobry przed Trybunałem Stanu. Tekst opatrzono komentarzem, do którego odniósł się obrońca byłego ministra sprawiedliwości Bartosz Lewandowski.

Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie? tylko u nas
Niemiecki handel rzeczami ofiar. Skąd to oburzenie?

Podniosła się wrzawa w związku z pogwałceniem przez potomków "nadludzi" kolejnej świętości. Dom aukcyjny czy jakiś podobny twór, chciał zacząć handlować pozostałościami po niemieckim ludobójstwie i innych zbrodniach wojennych, a będących wcześniej własnością Ofiar. Mnie to absolutnie nie dziwi i dziwię się, że tak wielu nagle się zdziwiło.

Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce Wiadomości
Z planu pokojowego dla Ukrainy usunięto punkt o Polsce

Z 28-punktowego planu pokojowego, przedstawionego przez Stany Zjednoczone po uzgodnieniach z Rosją, usunięto zapis o stacjonowaniu europejskich myśliwców w Polsce. Wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski podkreślił, że tego typu punkty nie powinny znajdować się w dokumentach tego typu.

Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne Wiadomości
Ursula von der Leyen: Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne

„Interesy Ukrainy są naszymi interesami. Są nierozłączne” - mówiła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen po spotkaniu koalicji chętnych.

RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni Wiadomości
RCB ogłosiło alert dla mieszkańców Gdyni

We wtorek mieszkańcy Gdyni otrzymali komunikat od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o jakości wody kranowej. W kilku dzielnicach miasta „kranówka” nadaje się do spożycia tylko po przegotowaniu, po wykryciu bakterii grupy coli w sieci wodociągowej.

ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki z ostatniej chwili
ABW odmówiła Klementynie Suchanow dostępu do dokumentów tajnych. Jest komentarz aktywistki

O odmowie poświadczenia bezpieczeństwa Klementynie Suchanow poinformował były dziennikarz Gazety Wyborczej, Faktu, OKO.Press i Radio Zet, Radosław Gruca.

Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście Wiadomości
Policja w Brukseli ujawnia wstrząsające dane o przemocy na tle seksualnym w mieście

Bruksela notuje gwałtowny wzrost przestępstw seksualnych. Policja publikuje alarmujące dane. Nowe statystyki pokazują narastającą skalę przemocy seksualnej w belgijskiej stolicy. Wzrost liczby zgłoszeń jest wyraźny mimo brania pod uwagę większą gotowość ofiar do informowania służb.

Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską tylko u nas
Jak Macron pogrzebał Afrykę Francuską

Francja w ostatnich latach traci wpływy w kluczowych regionach Afryki, a wizyta Emmanuela Macrona w Angoli, Gabonie, RPA i na Mauritiusie pokazuje, jak bardzo zmieniła się pozycja Paryża na kontynencie. Seria przewrotów w krajach Sahelu, wycofanie francuskich wojsk oraz rosnąca aktywność Rosji, Chin i Turcji sprawiły, że polityka afrykańska Macrona znalazła się pod presją. Artykuł analizuje, dlaczego dotychczasowa strategia współpracy Francji z Afryką przestała działać i jakie nowe mocarstwa przejmują dziś przestrzeń pozostawioną przez Paryż.

Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek z ostatniej chwili
Prokuratura podała wstępną przyczynę pożaru, w którym zginęła jedna z najbogatszych Polek

Prokuratura Rejonowa w Zambrowie ustaliła wstępnie przyczynę pożaru, jaki miał miejsce w minioną sobotę we wsi Szumowo pod Zambrowem. Według śledczych ogień pojawił się po godzinie 18 w pokoju na pierwszym piętrze, gdzie spała Irena Rupińska z 2-letnim wnuczkiem. Ani jednej z najbogatszych kobiet w Polsce, ani dziecka nie udało się uratować.  

REKLAMA

Ważny polityk Platformy wskazał kandydata opozycji na premiera

Przesądzone jest, że premierem będzie Donald Tusk – powiedział w piątek w radiu RMF FM wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak. Polityk podkreślił, że liczy na to, że prezydent Andrzej Duda, powierzając misję tworzenia nowego rządu, zauważy, że PiS nie ma zdolności koalicyjnej.
Sejm Ważny polityk Platformy wskazał kandydata opozycji na premiera
Sejm / CC BY-SA 3.0 pl, Katarzyna Czerwińska, Wikipedia

Pytany o to, czy KO będzie zabiegać o objęcie w nowym, koalicyjnym rządzie resortu obrony b. szef MON powiedział, że możliwe są różne konfiguracje; nic w tej kwestii nie zostało jeszcze przesądzone.

"To premier zdecyduje. Przecież koalicję buduje się na jakimś zaufaniu, na ludziach, którzy się jakoś tam znają. To nie jest tak, że tutaj coś jest z góry przesądzone. Myślę, że przesądzona jest kwestia jedna: premierem koalicyjnym będzie Donald Tusk, a cała reszta to efekt jego rozmów z liderami innych partii i też, oczywiście, konsultacji wewnętrznych" – powiedział.

Kandydat opozycji na premiera

W przyszły wtorek i środę na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy, w Pałacu Prezydenckim odbędą się konsultacje z przedstawicielami poszczególnych komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie. W poniedziałek liderzy partii opozycyjnych spotkają się w celu wydania wspólnego oświadczenia. Tomasz Siemoniak powiedział, że w oświadczeniu znaleźć się ma wola wspólnego tworzenia rządu i wskazanie Donalda Tuska, jako kandydata na wspólnego premiera.

"Myślę, że to będzie bardzo ważny fakt, który przed konsultacjami pokaże, gdzie jest większość. Istotą demokracji jest to, że rządzi większość, ci, którzy mają większość parlamencie. Ważne, żeby nie tylko prezentowi, bo myślę, że prezydent nie będzie tym zaskoczony, ale też opinii publicznej pokazać: jesteśmy gotowi, jesteśmy dogadani. Te dni między wyborami a powołaniem rządu zaczynają się wszystkim dłużyć. Polsce potrzeba szybko nowego rządu - taki będzie sens tej deklaracji" – podkreślił.

Tomasz Siemoniak zauważył, że deklaracje prezydenckich urzędników w kwestii powierzenia misji tworzenia rządu politykowi reprezentującemu Prawo i Sprawiedliwość "straciły trochę na jednoznaczności".

"Sądzę, że prezydent (…) ma świadomość tego, że PiS nie jest w stanie z nikim się dogadać i, że to będzie ruch jałowy. Myślę, że autorytet urzędu prezydenta powinien nakazywać unikanie ruchów jałowych. Tu chodzi o powagę państwa, w którym PiS nie ma takiego polityka - nie jest takim na pewno obecny premier Morawiecki - który ma jakąkolwiek zdolność koalicyjną czy zdolność do rozmowy z kimkolwiek" – wskazał.

"Im więcej czasu upływa od wyborów, tym bardziej widać, że PiS poniósł porażkę, przestaje rządzić. PiS przychodzi do opozycji" – dodał wiceprzewodniczący PO. (PAP)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe