XXXI KZD. Wojciech Ilnicki: Będziemy bronić Turowa, mieszkańców regionu i najtańszej energii dla Polski
Dzisiaj ws. Turowa oczekujemy na wyrok sądu. Jeśli wyrok będzie niekorzystny, to dojdzie do sprawy odwoławczej. My się całej sytuacji przyglądamy i oczywiście jest pewien niepokój, ale ja wierzę w to, że wygra zdrowy rozsądek, czyli najtańsza energia dla naszych mieszkańców, że bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju będzie najważniejsze, bez względu na wynik wyborów i tego, kto będzie rządził. To jest odpowiedzialność za mieszkańców naszego kraju
– mówił w studiu „Tygodnika Solidarność” Wojciech Ilnicki podczas XXXI Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność”.
Turów jako ważny element bezpieczeństwa energetycznego i tysiące miejsc pracy
Przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Brunatnego podkreślał perspektywę sprawy Turowa zwykłych pracowników i mieszkańców.
Będziemy bronić Turowa, pracowników, mieszkańców regionu i najtańszej energii dla Polski.
Trzeba spokojnie poczekać, co uzgodnią politycy, i gdy powstanie nowy rząd, to my będziemy zadawać pytania o jego przyszłość, zarówno jako sekcja, jak i organizacja zakładowa. Będziemy kontrolować sytuację. Broniliśmy wcześniej Turowa i będziemy bronić go teraz. My wiemy, że to jest nasze miejsce pracy, to tysiące rodzin, które funkcjonują dzięki niemu. Jeżeli komuś będzie zależało na zamknięciu, to my na to na pewno nie pozwolimy
– podkreślił przewodniczący.
Wyniki wyborcze w Bogatyni
Wojciech Ilnicki odniósł się także do głosów w przestrzeni medialnej, jakoby mieszkańcy Turowa w wyborach parlamentarnych głosowali wbrew swojemu interesowi.
Ja przypomnę tylko, że w Bogatyni 39% głosujących oddało swój głos na Prawo i Sprawiedliwość. Proszę mi pokazać miasteczko na ścianie zachodniej z takim wynikiem wyborczym opcji obecnie rządzącej. Nie ma takiego miasta.
My jako Solidarność walczyliśmy o demokrację i ta demokracja jest. Każdy ma prawo opowiedzieć się jak chce, a to nie są tylko głosy pracowników Turowa.
Przewodniczący KWB Turów patrzy jednak z nadzieją i spokojem w przyszłość.
My jako Turów nie patrzymy na wyniki wyborów, my chcemy, żeby Turów funkcjonował, chcemy, by mieszkańcy naszego pięknego kraju mieli jak najtańszą energię elektryczną. Mam nadzieję, że nie będą potrzebne żadne protesty i wygra zdrowy rozsądek
– zakończył.