Zachód, Kijów, broń...

Zachód, Kijów, broń...

Można ująć międzynarodową pomoc wojskową dla walczącego z Rosją naszego wschodniego sąsiada pewną malarską metaforą. Oto Kijów oczekuje, że będzie ona jak malowana przez Wojciecha Kossaka i umieszczona we Lwowie olbrzymia  „Panorama Racławicka”, pokazująca, jak Polacy pod wodza Tadeusza Kościuszki walczą z Rosjanami. Tymczasem USA czy Niemcy uparcie wysyłają na Ukrainę gustowne, nawet autorstwa wybitnych artystów… portrety! To w sumie wystarcza, aby Ukraińcy  nie przegrali, nawet nie tracili już więcej swojego terytorium, a może i w niewielkiej części je odzyskali - jednak nie pozwala na wygranie im wojny i powrót ukraińskiego państwa na Krym oraz do Doniecka i Ługańska. Jednakże szeroko rozumiany Zachód dobrze się przecież zna na sztuce malarskiej - pozostając przy tej metaforze - i wie, że w ten sposób Kijów co prawda na pewno ocali niepodległość państwową, ale nie jest w stanie w przewidywalnym czasie odzyskać integralności terytorialnej. Po co więc to robi? Głównym problemem nie jest realny brak amunicji, choć rzeczywiście nasi sąsiedzi są zmuszeni ją oszczędzać (podobnie jak Rosjanie!), bo państwa NATO nie nadążają z produkcją niektórych jej rodzajów. Jednak nie przekazywanie Kijowowi broni dalekiego zasięgu , rażącej cele głęboko na terytorium wroga wynika z decyzji politycznej, a nie z braku takowej broni. Zachód w jakieś mierze chce zjeść ciastko i je mieć: chce aby Kijów wygrał, ale nie na tyle aby Moskwa miała powód do kolejnej wojny. Cynizm? Może, ale fakt.

 

 

  • Tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (02.11.2023)

 

POLECANE
Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia z ostatniej chwili
Wypadek w centrum Warszawy. Są utrudnienia

W niedzielę w Warszawie w alei Armii Ludowej doszło do wypadku. Zderzyło się pięć samochodów – informuje TVN24. Są utrudnienia.

Bosak ostro o MiG-ach dla Ukrainy. „Nie wierzę, że dostaniemy cokolwiek w zamian. Oszukiwano nas od początku” pilne
Bosak ostro o MiG-ach dla Ukrainy. „Nie wierzę, że dostaniemy cokolwiek w zamian. Oszukiwano nas od początku”

Przekazywanie poradzieckiego uzbrojenia Ukrainie wywołało polityczną burzę. Krzysztof Bosak przekonuje, że Polska oddaje sprzęt bez realnych gwarancji uzupełnienia braków w armii.

Berlin nie osiągnął celu turystycznego. Władze podały dane Wiadomości
Berlin nie osiągnął celu turystycznego. Władze podały dane

Berlin nie osiągnie zakładanego na 2025 rok celu turystycznego. Jak wynika z zapowiedzi władz miejskich, liczba wykupionych noclegów w stolicy Niemiec będzie niższa, niż planowano i spadnie poniżej 30 milionów.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

NFZ przypomina o portalu Diety NFZ: bezpłatnych jadłospisach i przepisach. W serwisie są też listy zakupów, dzienniczek i nowy e-book "Ryby na świątecznym stole".

Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film Wiadomości
Gratka dla fanów przygód. TVN przypomina legendarny film

Widzowie TVN w niedzielny wieczór, 14 grudnia, będą mieli okazję wrócić do jednej z największych legend kina przygodowego. Na antenie pojawi się film „Poszukiwacze zaginionej arki”, który zapoczątkował słynną serię o Indianie Jonesie.

Wybrano nowe władze Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Wybrano nowe władze Nowej Lewicy

Po zakończeniu kilkumiesięcznej kampanii wewnętrznej Nowa Lewica wybrała nowe kierownictwo. Decyzję podjęli delegaci podczas wyborczego Kongresu Krajowego.

Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy. Jest reakcja Pałacu Prezydenckiego

"Kancelaria Prezydenta RP zaproponowała stronie ukraińskiej spotkanie prezydentów Karola Nawrockiego i Wołodymyra Zełenskiego 19 grudnia w Warszawie. Ustalane są szczegóły planowanej wizyty" – poinformował Rafał Leśkiewicz, rzecznik prezydenta Karola Nawrockiego. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że planuje wizytę w Polsce w piątek 19 grudnia.

Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna z ostatniej chwili
Nowe informacje o ataku na plaży w Sydney. Napastnika obezwładnił przypadkowy mężczyzna

Władze Australii nie mają wątpliwości - strzelanina na plaży Bondi w Sydney była aktem terroru. Dwaj uzbrojeni napastnicy otworzyli ogień do tłumu liczącego ponad tysiąc osób. Co najmniej 12 osób zginęło, a 29 zostało rannych.

Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta tylko u nas
Łukasz Jasina: Dlaczego pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim nie ma Andrzeja Poczobuta

Kolejna fala uwolnień więźniów politycznych z Białorusi przyniosła ulgę wielu rodzinom, ale w Polsce wywołała jedno zasadnicze pytanie: dlaczego wśród wypuszczonych nie ma Andrzeja Poczobuta. Sprawa symbolu prześladowań polskiej mniejszości odsłania brutalną logikę reżimu Łukaszenki i ograniczone pole manewru Zachodu.

Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski z ostatniej chwili
Karol Nawrocki postawił na swoim. Wołodymyr Zełenski przyjedzie do Polski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że planuje wizytę w Polsce 19 grudnia.

REKLAMA

Zachód, Kijów, broń...

Zachód, Kijów, broń...

Można ująć międzynarodową pomoc wojskową dla walczącego z Rosją naszego wschodniego sąsiada pewną malarską metaforą. Oto Kijów oczekuje, że będzie ona jak malowana przez Wojciecha Kossaka i umieszczona we Lwowie olbrzymia  „Panorama Racławicka”, pokazująca, jak Polacy pod wodza Tadeusza Kościuszki walczą z Rosjanami. Tymczasem USA czy Niemcy uparcie wysyłają na Ukrainę gustowne, nawet autorstwa wybitnych artystów… portrety! To w sumie wystarcza, aby Ukraińcy  nie przegrali, nawet nie tracili już więcej swojego terytorium, a może i w niewielkiej części je odzyskali - jednak nie pozwala na wygranie im wojny i powrót ukraińskiego państwa na Krym oraz do Doniecka i Ługańska. Jednakże szeroko rozumiany Zachód dobrze się przecież zna na sztuce malarskiej - pozostając przy tej metaforze - i wie, że w ten sposób Kijów co prawda na pewno ocali niepodległość państwową, ale nie jest w stanie w przewidywalnym czasie odzyskać integralności terytorialnej. Po co więc to robi? Głównym problemem nie jest realny brak amunicji, choć rzeczywiście nasi sąsiedzi są zmuszeni ją oszczędzać (podobnie jak Rosjanie!), bo państwa NATO nie nadążają z produkcją niektórych jej rodzajów. Jednak nie przekazywanie Kijowowi broni dalekiego zasięgu , rażącej cele głęboko na terytorium wroga wynika z decyzji politycznej, a nie z braku takowej broni. Zachód w jakieś mierze chce zjeść ciastko i je mieć: chce aby Kijów wygrał, ale nie na tyle aby Moskwa miała powód do kolejnej wojny. Cynizm? Może, ale fakt.

 

 

  • Tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (02.11.2023)


 

Polecane