W tajemniczych okolicznościach zaginęły laptopy, których zawartość mogła zaszkodzić Olafowi Scholzowi

Jak donosi niemiecki portal stern.de, w Niemczech wybuchł skandal z udziałem kanclerza Olafa Scholza. Steffen Jänicke – kolega obecnego kanclerza z partii (SPD) i główny śledczy w hamburskiej komisji śledczej wyznaczony do rozwiązania afery cum-ex – miał bez wiedzy i zgody reszty członków komisji ukryć dwa laptopy, zawierające setki wrażliwych e-maili.
Olaf Scholz W tajemniczych okolicznościach zaginęły laptopy, których zawartość mogła zaszkodzić Olafowi Scholzowi
Olaf Scholz / PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Najbardziej wrażliwe dokumenty dot. afery cum-ex, w którą zamieszany jest obecny kanclerz, miały być dobrze chronione w specjalnym sejfie, znajdującym się w pokoju bez okien, zaledwie kilkaset metrów od ratusza w Hamburgu. Tylko osoby posiadające specjalny certyfikat bezpieczeństwa mogą otwierać ciężkie drzwi, a następnie przenosić akta do sąsiedniej czytelni, gdzie członkowie parlamentarnej komisji śledczej i pracownicy mogli przeglądać je pod ścisłym nadzorem.

Tajemnicze zaginięcie laptopów

W ubiegłym tygodniu coś jednak zginęło z sejfu: dwa laptopy, zawierające ponad 700 tys. maili, w tym od kierownika biura Olafa Scholza, burmistrza Hamburga Petera Tschentschera i licznych niemieckich urzędników wyższego szczebla. Miały one wnieść nowy wgląd w aferę, w której jest tyle dziwnych luk w pamięci polityków. Teraz e-maile zniknęły. 

Jak podaje stern.de, przewodniczący komisji z ramienia SPD Steffen Jänicke zabrał laptopy z pomieszczenia i ukrył je. Gdzie? Tego nie wiadomo. Polityk poinformował jedynie, że „nakazał tymczasowe zawieszenie dostępu do akt i personelu pracującego z dowodami”.

Niemiecka opozycja w szoku

Nie wiemy, gdzie znajdują się urządzenia i czy są tam bezpieczne. Laptopy zostały wyjęte z sejfu bez konsultacji. Nie wiemy, czy w międzyczasie doszło do manipulacji lub odczytania

– skomentował Richard Seelmaecker z CDU. 

Jesteśmy niezwykle zaskoczeni takim sposobem postępowania z wrażliwymi danymi. Trzeba teraz wyjaśnić: gdzie są laptopy? Czy przez cały czas były bezpieczne? I dlaczego nie zostaliśmy o tym natychmiast poinformowani?

– powiedział Norbert Hackbusch z Partii Lewicy.

Samo SPD stoi na stanowisku, że "ukrycie laptopów było decyzją konieczną w celu zapewnienia bezpieczeństwa danych i przestrzegania prawa". Reprezentujący SPD Milan Pein przekazał, że niektóre z maili zawierały "poufne dane osobowe i tajną polityczną korespondencję niezwiązaną z śledztwem", co podlega ochronie prawnej. W związku z tym, "dostęp do tych materiałów został tymczasowo zawieszony do czasu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości i zapewnienia zgodności z przepisami".


 

POLECANE
Raty kredytów będą niższe? Obniżka stóp procentowych w grudniu niewykluczona z ostatniej chwili
Raty kredytów będą niższe? Obniżka stóp procentowych w grudniu niewykluczona

W najbliższych kwartałach inflacja powinna trwale ustabilizować się w okolicach celu NBP – prognozują analitycy banku ING. Ich zdaniem obniżka stóp procentowych o kolejne 25 pb w grudniu nie jest wykluczona.

100 dni prezydenta. Karol Nawrocki opublikował filmowe podsumowanie z ostatniej chwili
100 dni prezydenta. Karol Nawrocki opublikował filmowe podsumowanie

Prezydent Karol Nawrocki podsumował pierwsze 100 dni swojej pracy w Pałacu Prezydenckim, publikując w mediach społecznościowych specjalne nagranie, w którym przypomniano o najważniejszych decyzjach, wizytach zagranicznych i działaniach podjętych od dnia zaprzysiężenia.

Pożar na Uniwersytecie Warszawskim. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Pożar na Uniwersytecie Warszawskim. Trwa akcja służb

Na Wydziale Geologii Uniwersytetu Warszawskiego przy ul. Żwirki i Wigury doszło do pożaru.

Śnieg zasypie Polskę. Pierwszy atak zimy już za kilka dni z ostatniej chwili
Śnieg zasypie Polskę. Pierwszy atak zimy już za kilka dni

Do Polski zbliża się arktyczne powietrze i pierwsze opady śniegu, ale według niemieckich meteorologów będzie to tylko krótki epizod.

Myrcha ws. decyzji aresztu dla Ziobry: „To są raczej dni niż tygodnie” pilne
Myrcha ws. decyzji aresztu dla Ziobry: „To są raczej dni niż tygodnie”

Wiceszef resortu sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha zapowiedział w studiu Polsat News szybkie rozstrzygnięcia dotyczące wniosku o areszt Zbigniewa Ziobry, jednocześnie podważając jego propozycję przesłuchania poza Polską. Sprawa nabiera tempa i – jak wskazuje sam polityk – może zostać rozstrzygnięta znacznie szybciej, niż sugerowano.

Inflacja w październiku. Są nowe dane GUS z ostatniej chwili
Inflacja w październiku. Są nowe dane GUS

GUS opublikował dane dotyczące inflacji w październiku 2025 r. Ceny w ubiegłym miesiącu rosły w tempie 2,8 proc. rok do roku.

Pierwsza Dama Marta Nawrocka zakłada fundację. Znamy szczegóły z ostatniej chwili
Pierwsza Dama Marta Nawrocka zakłada fundację. Znamy szczegóły

Pierwsza dama Marta Nawrocka poinformowała, że ma zamiar otworzyć w najbliższych dniach fundację "Blisko Ludzkich Spraw", która zajmie się m.in. walką z przemocą w internecie oraz pomocą osobom z niepełnosprawnościami i ich rodzinom.

Pogrzeb rapera Pono. Rodzina ma ważną prośbę z ostatniej chwili
Pogrzeb rapera Pono. Rodzina ma ważną prośbę

Poinformowano o szczegółach dotyczących pogrzebu rapera Rafała "Pono" Poniedzielskiego. Rodzina ma ważną prośbę do żałobników.

Polska – Holandia. Tak piszą o nas holenderskie media z ostatniej chwili
Polska – Holandia. Tak piszą o nas holenderskie media

Już dziś o godz. 20:45 reprezentacja Polski zmierzy się z Holandią. Media w Holandii są przekonane, że Oranje są jedną nogą na mundialu i liczą na szybkie rozprawienie się z Polską.

Dwie 15-latki ranne. Groźny wypadek w woj. pomorskim z ostatniej chwili
Dwie 15-latki ranne. Groźny wypadek w woj. pomorskim

Dwie 15-latki zostały potrącone na przejściu dla pieszych w Lipnicy w województwie pomorskim. Jedna z nich została przetransportowana śmigłowcem LPR do szpitala w Gdańsku – informuje w piątek rano RMF FM.

REKLAMA

W tajemniczych okolicznościach zaginęły laptopy, których zawartość mogła zaszkodzić Olafowi Scholzowi

Jak donosi niemiecki portal stern.de, w Niemczech wybuchł skandal z udziałem kanclerza Olafa Scholza. Steffen Jänicke – kolega obecnego kanclerza z partii (SPD) i główny śledczy w hamburskiej komisji śledczej wyznaczony do rozwiązania afery cum-ex – miał bez wiedzy i zgody reszty członków komisji ukryć dwa laptopy, zawierające setki wrażliwych e-maili.
Olaf Scholz W tajemniczych okolicznościach zaginęły laptopy, których zawartość mogła zaszkodzić Olafowi Scholzowi
Olaf Scholz / PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Najbardziej wrażliwe dokumenty dot. afery cum-ex, w którą zamieszany jest obecny kanclerz, miały być dobrze chronione w specjalnym sejfie, znajdującym się w pokoju bez okien, zaledwie kilkaset metrów od ratusza w Hamburgu. Tylko osoby posiadające specjalny certyfikat bezpieczeństwa mogą otwierać ciężkie drzwi, a następnie przenosić akta do sąsiedniej czytelni, gdzie członkowie parlamentarnej komisji śledczej i pracownicy mogli przeglądać je pod ścisłym nadzorem.

Tajemnicze zaginięcie laptopów

W ubiegłym tygodniu coś jednak zginęło z sejfu: dwa laptopy, zawierające ponad 700 tys. maili, w tym od kierownika biura Olafa Scholza, burmistrza Hamburga Petera Tschentschera i licznych niemieckich urzędników wyższego szczebla. Miały one wnieść nowy wgląd w aferę, w której jest tyle dziwnych luk w pamięci polityków. Teraz e-maile zniknęły. 

Jak podaje stern.de, przewodniczący komisji z ramienia SPD Steffen Jänicke zabrał laptopy z pomieszczenia i ukrył je. Gdzie? Tego nie wiadomo. Polityk poinformował jedynie, że „nakazał tymczasowe zawieszenie dostępu do akt i personelu pracującego z dowodami”.

Niemiecka opozycja w szoku

Nie wiemy, gdzie znajdują się urządzenia i czy są tam bezpieczne. Laptopy zostały wyjęte z sejfu bez konsultacji. Nie wiemy, czy w międzyczasie doszło do manipulacji lub odczytania

– skomentował Richard Seelmaecker z CDU. 

Jesteśmy niezwykle zaskoczeni takim sposobem postępowania z wrażliwymi danymi. Trzeba teraz wyjaśnić: gdzie są laptopy? Czy przez cały czas były bezpieczne? I dlaczego nie zostaliśmy o tym natychmiast poinformowani?

– powiedział Norbert Hackbusch z Partii Lewicy.

Samo SPD stoi na stanowisku, że "ukrycie laptopów było decyzją konieczną w celu zapewnienia bezpieczeństwa danych i przestrzegania prawa". Reprezentujący SPD Milan Pein przekazał, że niektóre z maili zawierały "poufne dane osobowe i tajną polityczną korespondencję niezwiązaną z śledztwem", co podlega ochronie prawnej. W związku z tym, "dostęp do tych materiałów został tymczasowo zawieszony do czasu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości i zapewnienia zgodności z przepisami".



 

Polecane
Emerytury
Stażowe