Kaczyński: w styczniu w Warszawie konferencja wszystkich sił patriotycznych, początek wielkiej akcji

W styczniu przyszłego roku w Warszawie odbędzie się konferencja wszystkich patriotycznych sił - zapowiedział w sobotę prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński. Jak dodał, spotkanie będzie "początkiem wielkiej akcji w różnych dziedzinach".
Pilne!
Pilne! / grafika własna

W sobotę Jarosław Kaczyński w dniu Święta Niepodległości przemawiał w krakowskiej hali klubu "Sokół", gdzie mówił m.in. o hegemonii Niemiec w Unii Europejskiej, a także o przekazaniu w ramach Unii Europejskiej części kompetencji państw członkowskich m.in. w zakresie bezpieczeństwa czy polityki zagranicznej, a także odejście od zasady jednomyślności.

Nawoływał też do podjęcia walki, aby przeciwstawić się planom, które są w Unii Europejskiej.

 

"Konferencja wszystkich sił patriotycznych"

"Każda wielka akcja musi się od czegoś zacząć, musi mieć pewien moment startu, można powiedzieć zapłonu" - wskazał prezes PiS. "Chcemy, by w styczniu odbyła się w Warszawie konferencja wszystkich sił patriotycznych, ale nawet takich, które są patriotyczne, ale w szerszym tego słowa znaczeniu - rozumieją, że to, co się stanie, będzie dla Polski szkodliwe pod każdym względem i to niezależnie, czy patrząc na interes narodu jako całości, czy na interes poszczególnych grup społecznych, czy na interes poszczególnych regionów, czy wreszcie na interes zwykłych Polaków, bo Polska w ciągu ostatnich wielu lat szła ciągle do przodu" - dodał.

 

"To się nie podoba w Berlinie"

Kaczyński podkreślił, że w czasie rządów jego formacji Polska nadrobiła ogromną część różnicy dzielącą nasz kraj od zachodniej Europy. "To nie jest proces, który podoba się w Berlinie" - przyznał polityk. "Ten proces, bądźcie państwo pewni, zostanie zatrzymany" - ocenił i podał przykład wprowadzenie waluty euro na Słowacji, która zaczęła się cofać i została wyprzedzona przez Polskę.

"To będą (…) straty dla wszystkich. I Polacy muszą sobie z tego zdać sprawę. Muszą sobie to uświadomić (…). Pamiętajcie, że przyspieszenie tego wszystkiego wynika z tego, że te dwa kraje, które są głównie zainteresowane w tym całym przedsięwzięciu, dzisiaj słabną. Słabną Niemcy, słabnie Francja. I w ten sposób chcą się ratować. W ten sposób chcą sobie z nas stworzyć (…) szczudła. Otóż nie możemy na to się zgodzić" – podkreślił.

 

"Nasza część Europy przypadnie Niemcom"

Przekonywał, że zmiany w zarządzaniu Unią Europejską doprowadzą do uzyskania dominacji w UE przez dwa największe państwa Wspólnoty - Francję i Niemcy.

"Ta dominacja będzie niewątpliwie podzielona geograficznie. Nasza część Europy przypadnie Niemcom, ta bardziej południowa część Europy - Francji. Obydwa te kraje w swoich dziejach miały tendencję do tworzenia sytuacji, w której będą dominowały w Europie i obydwu - w różnych fazach historii - to się udawało" - zauważył prezes PiS.

 

"Początek wielkiej akcji"

Kaczyński wyraził nadzieję, że planowane spotkanie w Warszawie będzie "początkiem wielkiej akcji w różnych dziedzinach". "Ma być początkiem zastosowania przez nas najnowocześniejszej techniki, żeby skomunikować ze sobą możliwie dużą część społeczeństwa, a szczególnie tych, którzy będą inicjatorami, moderatorami różnego rodzaju działań, które będziemy musieli prowadzić" - zapowiedział.

"Będziemy w tym kierunku konsekwentnie szli, będziemy szli ku wielkiej akcji społecznej, ku wyraźnemu powiedzeniu - nie tylko tutaj, w Polsce, ale w Europie, że nasz kraj na to się nie zgodzi. Nie zgodzi się pod żadnym warunkiem" – zapowiedział Jarosław Kaczyński odnosząc się do proponowanych zmian traktatowych, które mogą pozbawić Polskę suwerenności.

"Walczymy o to, by ten rząd jednak nie powstał" - mówił lider Zjednoczonej Prawicy odnosząc się do parafowanej przez liderów obecnej opozycji umowy koalicyjnej. "To przemówienie jest skierowane do tych potencjalnych, czy już nawet realnych sojuszników, Platformy Obywatelskiej" - dodał i zarzucił PO, że to "partia niemiecka".

Kaczyński zaznaczył także, że "niezależnie czy to będzie skuteczne, czy nie, to ta wielka akcja musi być prowadzona". "Będą jej się zaciekle przeciwstawiać różnymi sposobami. Będą oszukiwać społeczeństwo" - przestrzegł.(PAP)

Autor: Grzegorz Bruszewski

gb/ mir/


 

POLECANE
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy z Białorusią. Ponadto zaraportowano także o sytuacji na granicy z Litwą i Niemcami w związku z przywróceniem na nich tymczasowych kontroli.

Rosyjscy pogranicznicy przekroczyli granicę NATO z ostatniej chwili
Rosyjscy pogranicznicy przekroczyli granicę NATO

Trzech funkcjonariuszy rosyjskiej straży granicznej bez zezwolenia przekroczyło granicę z Estonią. Tallinn domaga się wyjaśnień.

Świąteczny chaos na lotniskach. Pracownicy  w Europie zapowiadają strajki z ostatniej chwili
Świąteczny chaos na lotniskach. Pracownicy w Europie zapowiadają strajki

Podróżujący w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami. Pracownicy lotnisk i linii lotniczych w kilku krajach Europy zapowiadają strajki, domagając się wyższych płac i lepszych warunków pracy. Protesty mogą oznaczać opóźnienia, odwołania lotów oraz długie kolejki do odprawy i odbioru bagażu.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Od 19 grudnia 2025 r. w Pałacu Prezydenckim będzie można zobaczyć bożonarodzeniową szopkę z Markowej, nawiązującą do historii Rodziny Ulmów. Będzie można ją podziwiać do 6 stycznia 2026 r.

W Pałacu Prezydenckim trwa demontaż Okrągłego Stołu z ostatniej chwili
W Pałacu Prezydenckim trwa demontaż Okrągłego Stołu

Decyzją prezydenta Karola Nawrockiego z Pałacu Prezydenckiego znika Okrągły Stół. – Niezależnie od tego, jak oceniamy Okrągły Stół, to z całą pewnością Pałac Prezydencki nie jest miejscem, w którym powinien on stać – powiedział prezydent Karol Nawrocki.

TK reaguje na wyrok TSUE z ostatniej chwili
TK reaguje na wyrok TSUE

Trybunał Konstytucyjny skomentował czwartkowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE. "Decyzja TSUE nie ma żadnego wpływu na funkcjonowanie konstytucyjnych organów Rzeczypospolitej Polskiej. Zapadła ona całkowicie poza kompetencjami tego organu" – podkreślono.

Prezydent Karol Nawrocki spotkał się z szefem NATO z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki spotkał się z szefem NATO

W czwartek od godz. 10 w Pałacu Prezydenckim trwa spotkanie prezydenta Karola Nawrockiego z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami tematami rozmowy mają być m.in. bezpieczeństwo i sytuacja na Ukrainie.

Pałac Buckingham. Pilne informacje w sprawie Kate Middleton z ostatniej chwili
Pałac Buckingham. Pilne informacje w sprawie Kate Middleton

Książę i księżna Walii pokazali nowe rodzinne zdjęcie z kartki świątecznej 2025. Fotografia opublikowana w mediach społecznościowych przedstawia księcia Williama wraz z Kate oraz ich dzieci: George’a, Charlotte i Louisa.

Uciekinier ze szpitala psychiatrycznego w Żurawicy zatrzymany przez policję Wiadomości
Uciekinier ze szpitala psychiatrycznego w Żurawicy zatrzymany przez policję

Służby w czwartek rano ujęły 25-letniego mężczyznę, który dzień wcześniej uciekł z Wojewódzkiego Podkarpackiego Szpitala Psychiatrycznego w Żurawicy. Mężczyzna, podejrzany o znęcanie się nad rodziną, był wcześniej pod dozorem funkcjonariuszy służby więziennej i oceniany jako potencjalnie niebezpieczny.

Ekspert: TSUE wykroczył poza swoje kompetencje tylko u nas
Ekspert: TSUE wykroczył poza swoje kompetencje

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C-448/23 wywołał nowy spór o granice kompetencji Unii i relacje między prawem unijnym a konstytucją państw członkowskich. Ekspert wyjaśnia, jakie konsekwencje to orzeczenie może mieć dla stabilności prawa i sytuacji obywateli w Polsce.

REKLAMA

Kaczyński: w styczniu w Warszawie konferencja wszystkich sił patriotycznych, początek wielkiej akcji

W styczniu przyszłego roku w Warszawie odbędzie się konferencja wszystkich patriotycznych sił - zapowiedział w sobotę prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński. Jak dodał, spotkanie będzie "początkiem wielkiej akcji w różnych dziedzinach".
Pilne!
Pilne! / grafika własna

W sobotę Jarosław Kaczyński w dniu Święta Niepodległości przemawiał w krakowskiej hali klubu "Sokół", gdzie mówił m.in. o hegemonii Niemiec w Unii Europejskiej, a także o przekazaniu w ramach Unii Europejskiej części kompetencji państw członkowskich m.in. w zakresie bezpieczeństwa czy polityki zagranicznej, a także odejście od zasady jednomyślności.

Nawoływał też do podjęcia walki, aby przeciwstawić się planom, które są w Unii Europejskiej.

 

"Konferencja wszystkich sił patriotycznych"

"Każda wielka akcja musi się od czegoś zacząć, musi mieć pewien moment startu, można powiedzieć zapłonu" - wskazał prezes PiS. "Chcemy, by w styczniu odbyła się w Warszawie konferencja wszystkich sił patriotycznych, ale nawet takich, które są patriotyczne, ale w szerszym tego słowa znaczeniu - rozumieją, że to, co się stanie, będzie dla Polski szkodliwe pod każdym względem i to niezależnie, czy patrząc na interes narodu jako całości, czy na interes poszczególnych grup społecznych, czy na interes poszczególnych regionów, czy wreszcie na interes zwykłych Polaków, bo Polska w ciągu ostatnich wielu lat szła ciągle do przodu" - dodał.

 

"To się nie podoba w Berlinie"

Kaczyński podkreślił, że w czasie rządów jego formacji Polska nadrobiła ogromną część różnicy dzielącą nasz kraj od zachodniej Europy. "To nie jest proces, który podoba się w Berlinie" - przyznał polityk. "Ten proces, bądźcie państwo pewni, zostanie zatrzymany" - ocenił i podał przykład wprowadzenie waluty euro na Słowacji, która zaczęła się cofać i została wyprzedzona przez Polskę.

"To będą (…) straty dla wszystkich. I Polacy muszą sobie z tego zdać sprawę. Muszą sobie to uświadomić (…). Pamiętajcie, że przyspieszenie tego wszystkiego wynika z tego, że te dwa kraje, które są głównie zainteresowane w tym całym przedsięwzięciu, dzisiaj słabną. Słabną Niemcy, słabnie Francja. I w ten sposób chcą się ratować. W ten sposób chcą sobie z nas stworzyć (…) szczudła. Otóż nie możemy na to się zgodzić" – podkreślił.

 

"Nasza część Europy przypadnie Niemcom"

Przekonywał, że zmiany w zarządzaniu Unią Europejską doprowadzą do uzyskania dominacji w UE przez dwa największe państwa Wspólnoty - Francję i Niemcy.

"Ta dominacja będzie niewątpliwie podzielona geograficznie. Nasza część Europy przypadnie Niemcom, ta bardziej południowa część Europy - Francji. Obydwa te kraje w swoich dziejach miały tendencję do tworzenia sytuacji, w której będą dominowały w Europie i obydwu - w różnych fazach historii - to się udawało" - zauważył prezes PiS.

 

"Początek wielkiej akcji"

Kaczyński wyraził nadzieję, że planowane spotkanie w Warszawie będzie "początkiem wielkiej akcji w różnych dziedzinach". "Ma być początkiem zastosowania przez nas najnowocześniejszej techniki, żeby skomunikować ze sobą możliwie dużą część społeczeństwa, a szczególnie tych, którzy będą inicjatorami, moderatorami różnego rodzaju działań, które będziemy musieli prowadzić" - zapowiedział.

"Będziemy w tym kierunku konsekwentnie szli, będziemy szli ku wielkiej akcji społecznej, ku wyraźnemu powiedzeniu - nie tylko tutaj, w Polsce, ale w Europie, że nasz kraj na to się nie zgodzi. Nie zgodzi się pod żadnym warunkiem" – zapowiedział Jarosław Kaczyński odnosząc się do proponowanych zmian traktatowych, które mogą pozbawić Polskę suwerenności.

"Walczymy o to, by ten rząd jednak nie powstał" - mówił lider Zjednoczonej Prawicy odnosząc się do parafowanej przez liderów obecnej opozycji umowy koalicyjnej. "To przemówienie jest skierowane do tych potencjalnych, czy już nawet realnych sojuszników, Platformy Obywatelskiej" - dodał i zarzucił PO, że to "partia niemiecka".

Kaczyński zaznaczył także, że "niezależnie czy to będzie skuteczne, czy nie, to ta wielka akcja musi być prowadzona". "Będą jej się zaciekle przeciwstawiać różnymi sposobami. Będą oszukiwać społeczeństwo" - przestrzegł.(PAP)

Autor: Grzegorz Bruszewski

gb/ mir/



 

Polecane