Kiedy dowiedzieli się o wadzie genetycznej syna, namawiano ich na aborcję, dziś nie wyobrażają sobie życia bez niego
W najbliższą niedzielę pokazana zostanie historia Dominika z Zespołem Downa. Gdy jego rodzice Dorota i Michał Jaroszewicz dowiedzieli się w czasie ciąży o wadzie genetycznej swojego dziecka bardzo to przeżyli. „To była rozpacz” wspominają. Proponowano im aborcję, odmówili. Dzisiaj nie wyobrażają sobie, że Dominika mogłoby z nimi nie być.
Są świadectwa ludzi, którzy zapytani o to, czy gdyby mogli cofnąć czas i zamienić dziecko z zespołem Downa, na całkowicie zdrowe dziecko, czy by się na to zdecydowali, mówili, że nie. Nie wierzyliśmy w to. Myśleliśmy, że to są bajki, brednie albo ludzie tak mówią pod publikę. Dzisiaj naprawdę w to wierzymy (...) dzieci służą do kochania, nie do spełniania rodzicielskich ambicji
- deklarują.
Nieprzyjemne komentarze
Przy okazji podzielimy się też pewną refleksją. Kiedy zamieściliśmy w mediach społecznościowych informację o poprzednim reportażu - o niewidomym z powodu wady genetycznej Danielu, który pomimo tej wady jest szczęśliwym mężem i ojcem oraz spełnia się zawodowo, otrzymaliśmy kilka nieprzyjemnych komentarzy m.in. "Żałosne i kościelne" . "Czekam ze zniecierpliwieniem, aż te propagandowe gnioty znikną z telewizji.", "jak dobrze, że te śmieszne szopki w TVP zaraz się skończą". To smutne, bo wydawało się nam, że te historie mogą inspirować i nieść nadzieje niezależnie od tego, kto jaki ma stosunek do prawnej ochrony życia nienarodzonych dzieci. Niestety jak widać środowisko aborcyjne, choć tyle opowiada i "wyborze", nie toleruje w przestrzeni publicznej niczego co mogłoby zachęcać do innego "wyboru" niż aborcja. Niestety to środowisko najprawdopodobniej wkrótce przejmie władze w Polsce i rzeczywiście emisja takich reportaży w TVP może już nie być możliwa. Dlatego tym bardziej zachęcamy do oglądania, do przekazania informacji o reportażu rodzinie i znajomym!
A kto nie obejrzy reportaży w TVP może to nadrobić na naszym kanale na Youtube.
Wspomnianą historię niewidomego Daniela, w wersji prawie dwukrotnie rozszerzonej wobec tego, co pokazaliśmy w TVP, można obejrzeć tutaj:
Każdy może sobie sam wyrobić opinię czy to "śmieszna szopka" czy wzruszającą i inspirująca historia.