Wójcik do opozycji: Od wczoraj jak Hunowie wjechaliście tutaj do tej izby
Sejm we wtorek po południu wybrał Kamilę Gasiuk-Pihowicz (KO), Roberta Kropiwnickiego (KO), Tomasza Zimocha (Polska 2050) i Annę Marię Żukowską (Lewica) do Krajowej Rady Sądownictwa. Sejm odrzucił cztery kandydatury zgłoszone przez PiS.
W debacie poprzedzającej głosowanie głos zabrał minister w KPRM Michał Wójcik. Zwracając się do marszałka Sejmu Szymona Hołowni ocenił, że kiedy marszałkiem Sejmu była Elżbieta Witek nie było sytuacji, żeby "w tak drastyczny sposób łamać Regulamin Sejmu".
– Art. 186 w sposób jednoznaczny mówi - każdy członek Rady Ministrów ma prawo zabrać głos, kiedy ma tylko ochotę, a pan, niestety, ale musi dopuścić osobę do głosu – wskazał.
CZYTAJ TAKŻE: Awantura w Sejmie. Ziobro na mównicy: Mam nadzieje, że nie okażecie się fujarami
„Od wczoraj jak Hunowie wjechaliście tutaj do tej izby”
Wójcik ocenił, że nie byłoby dzisiaj takiej dyskusji w Sejmie, gdyby nie "poseł Borys Budka, który rozgrzał emocje". – Państwo już od wczoraj jak Hunowie wjechaliście tutaj do tej izby, zawłaszczacie wszystko, palicie, niszczycie i skończycie jak Hunowie – mówił do polityków opozycji.
Zwracając się do posłów KO powiedział, że to w ich czasach byli sędziowie na telefon. – To wy chcieliście mieć takich sędziów. Dzisiaj chcecie mieć taką samą Krajową Radę Sądownictwa. Jaką? Kolesie kolesiów mają wybierać – ocenił.
CZYTAJ TAKŻE: Hołownia wygłosi orędzie: To jest moment, by się przedstawić
CZYTAJ TAKŻE: Atak na Beatę Szydło w sieci. Jest odpowiedź