Zabójstwo 5-latka w Poznaniu. Nowe informacje

Zbysław C., który śmiertelnie ranił nożem 5-letniego Maurycego pozostanie w areszcie – zdecydował na piątkowym posiedzeniu Sąd Okręgowy w Poznaniu.
Znicz / zdjęcie poglądowe Zabójstwo 5-latka w Poznaniu. Nowe informacje
Znicz / zdjęcie poglądowe / Pixabay License

18 października około godz. 10, na ul. Karwowskiego na poznańskim Łazarzu, 71-letni Zbysław C. z nieznanych przyczyn zaatakował nożem 5-letniego Maurycego, który z przedszkolną grupą szedł na wycieczkę na pocztę. Chłopiec został raniony w klatkę piersiową, zmarł mimo natychmiastowej pomocy medycznej. Napastnik został ujęty przez przypadkowych przechodniów.

Następnego dnia po tragicznym zdarzeniu na poznańskim Łazarzu, poznańska prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu Zbysławowi C. zarzutu zabójstwa chłopca, skierowano także do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec mężczyzny. Stan zdrowia 71-latka nie pozwalał wtedy jeszcze na wykonywanie czynności procesowych z jego udziałem; Zbysław C. w przeszłości leczył się neurologicznie. W piątek, 20 października, decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Od tego czasu mężczyzna jest izolowany na oddziale szpitalnym aresztu śledczego.

Zażalenie na zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Zbysława C. skierował do Sądu Okręgowego w Poznaniu obrońca mężczyzny. W piątek odbyło się posiedzenie w tej sprawie.

Sąd zdecydował ws. zabójcy 5-latka

Posiedzenie odbyło się bez udziału mediów. O decyzji sądu poinformowała dziennikarzy po wyjściu z sali rozpraw prowadząca postępowanie prok. Katarzyna Ryżyńska-Banasiak.

„Sąd utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania i wszystkie podstawy, które zostały uwzględnione przez sąd pierwszej instancji zostały również uwzględnione przez sąd odwoławczy”

– powiedziała.

Jak wyjaśniła, „po pierwsze zachodziła uzasadniona obawa, że pan który groził popełnieniem przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu może również te groźby zrealizować. Również ze względu na rodzaj popełnionego przestępstwa grozi mu surowa kara, która jest przesłanką samoistną dla zastosowania tymczasowego aresztowania. Kolejną przesłanką jest możliwość bezprawnego wpływania na świadków w tej sprawie, w sytuacji gdyby pan odzyskał wolność”.

Na piątkowym posiedzeniu sądu nie było obrońcy Zbysława C. Prokurator pytana jakie argumenty przywołał on w swoim zażaleniu, powiedziała jedynie, że „obrońca jest osobą, która jest zobowiązana do tego żeby w przypadku każdej osoby, w jego imieniu, jeżeli został też ustanowiony jego obrońcą z urzędu, realizować jego prawa do obrony. Wszyscy doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, że osoba, do czasu kiedy nie zostanie prawomocnie skazana jest osobą niewinną, a nawet jeżeli zostanie skazana to i tak jej prawa również muszą być respektowane. Tutaj mamy niewątpliwie do czynienia z tragedią z jednej i z drugiej strony, i prawa również pana podejrzanego, który jest osobą chorą, muszą być też respektowane”.

Prokurator pytana była w piątek przez dziennikarzy, czy biegli sporządzili już opinię dotyczącą stanu poczytalności Zbysława C. w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu. Odpowiedziała, że "opinia biegłych nie została jeszcze sporządzona".

"Pan został przebadany przez biegłych lekarzy psychiatrów, a w przyszłym tygodniu jeszcze będzie poddany badaniu przez panią biegłą psycholog, bo opinia będzie kompleksowa, wydana przez dwóch biegłych lekarzy psychiatrów i przez biegłą psycholog"

- wskazała.

Pytana, czy biegli sygnalizowali już, czy do wydania jednoznacznej opinii wystarczające będzie jednorazowe badanie, czy też konieczna będzie dłuższa obserwacja, podkreśliła, że „na razie nie ma takich informacji”.

Dodała, że wciąż „wykonywane są czynności z udziałem świadków w tej sprawie i oczekujemy też na wyniki opinii biegłych”. Pytana, czy śledczy rozważają przesłuchanie małoletnich świadków tego tragicznego zdarzenia, powiedziała, że „absolutnie w moim mniemaniu takiej konieczności nie ma; zresztą przepisy kodeksu postępowania karnego mówią o tym jasno, że w takiej sytuacji przesłuchiwane są osoby tylko jeżeli zachodzi niezbędna taka konieczność”.

Prokurator pytana była także, czy czynności dowodowe skupiają się tylko na tym konkretnym zdarzeniu, czy także badana jest przeszłość mężczyzny w kontekście jego leczenia; czy był właściwie diagnozowany, właściwie leczony, czy może wcześniej powinien zostać przyjęty do szpitala.

„Ja prowadzę postępowanie dotyczące zabójstwa oraz kierowania gróźb przez pana podejrzanego i w tym zakresie przeprowadzane są czynności dowodowe”

– powiedziała.

Odnosząc się do kwestii zdrowia Zbysława C. powiedziała, że nie czuje się kompetentna do udzielenia odpowiedzi w tym zakresie. Zbysław C. został przesłuchany 24 października. Jak informował wówczas PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak, mężczyzna „nie przyznaje się do winy, odmawia składania wyjaśnień. Nie pamięta, co się stało" - przekazał PAP prokurator.

Poinformował także wtedy, że śledczy czekają na wydanie opinii psychiatrycznej dotyczącej stanu poczytalności Zbysława C. w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu. Prok. Wawrzyniak wyjaśnił, że na razie biegli określili jedynie, iż 71-latek może brać udział w czynnościach procesowych.

Sekcja zwłok 5-letniego Maurycego wykazała, że przyczyną zgonu chłopca była rana kłuta klatki piersiowej. Jak ustalili śledczy, przed atakiem na dziecko 71-latek zaczepiał ekspedientkę w jednym z okolicznych sklepów oraz mężczyznę – w obu przypadkach został zignorowany. Zbysław C. miał grozić ekspedientce śmiercią, mężczyźnie miał pokazać nóż. Według prokuratury wszystko wskazuje na to, że dziecko było przypadkową ofiarą 71-latka.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dyrektor niemieckiego Stowarzyszenia Portów Lotniczych ADV chwali projekt CPK


 

POLECANE
Wyłączenia prądu w Krakowie. Jest komunikat Wiadomości
Wyłączenia prądu w Krakowie. Jest komunikat

Mieszkańcy Krakowa i Golkowic muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie prądu. Sprawdź, gdzie od 12 do 19 maja 2025 r. nastąpią wyłączenia.

Wpadka w radiowej Trójce. Prowadząca wsypała ABW ws. Karola Nawrockiego? z ostatniej chwili
Wpadka w radiowej Trójce. Prowadząca "wsypała" ABW ws. Karola Nawrockiego?

Dzisiaj w programie Śniadanie w Trójce Renata Grochal gościła m.in. Janusza Cieszyńskiego z Prawa i Sprawiedliwości oraz Alvina Gajadhura z Kancelarii Prezydenta. Podczas rozmowy dotyczącej kawalerki w Gdańsku nabytej przez Karola Nawrockiego prowadząca wypowiedziała zaskakujące słowa.

Uciekał przed policją wioząc dziecko. 6-latek ucierpiał Wiadomości
Uciekał przed policją wioząc dziecko. 6-latek ucierpiał

26-letni mężczyzna, który uciekał przed policją, nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, a pasażerem samochodu był 6-letni chłopiec.

Jarosław Kaczyński: Będziemy tu przychodzić niezależnie od tego, co ta banda będzie wyprawiać Wiadomości
Jarosław Kaczyński: Będziemy tu przychodzić niezależnie od tego, co ta banda będzie wyprawiać

- Będziemy tu przychodzić niezależnie od tego, co ta banda będzie wyprawiać - powiedział Jarosław Kaczyński pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej.

Pakistan zaatakował cele w Indiach. Są ofiary śmiertelne Wiadomości
Pakistan zaatakował cele w Indiach. Są ofiary śmiertelne

W wyniku ostrzałów Pakistanu w Dżammu zginęło co najmniej pięć osób – Indie i Pakistan prowadzą wymianę ognia w spornym regionie Kaszmiru.

Komunikat dla mieszkańców Poznania Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Poznania

Od 12 maja na ul. Obornickiej w Poznaniu obowiązywać będzie ruch wahadłowy – prace potrwają do września i spowodują istotne zmiany w organizacji ruchu.

Karol Nawrocki uderza w Rafała Trzaskowskiego: On jest efektem politycznego laboratorium Wiadomości
Karol Nawrocki uderza w Rafała Trzaskowskiego: On jest efektem politycznego laboratorium

- On jest efektem politycznego laboratorium - powiedział o kandydacie PO Rafale Trzaskowskim obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.

Trump, kłopoty w Chinach, wojna na Ukrainie… z ostatniej chwili
Trump, kłopoty w Chinach, wojna na Ukrainie…

Trump po globalistycznej administracji Bidena odziedziczył otwarte granice z ok. 20 mln nieudokumentowanych migrantów wśród których szacuje się ilość przestępców, członków gangów na 0,5 mln. Z rocznym deficytem budżetowym w wysokości $2 bln (USD trylionów), z zadłużeniem dochodzącym do $37 bln (całe zadłużenie $103 bln!) i rocznym deficytem w wymianie handlowej $1,2 bln Ameryka była na linii pochyłej do bankrucji, dlatego takiej sytuacji nie mógł tolerować biznesmen Trump.

Tadeusz Płużański: Tak „wyzwalali” nas Rosjanie i Niemcy z ostatniej chwili
Tadeusz Płużański: Tak „wyzwalali” nas Rosjanie i Niemcy

„Najpierw na rowerach przyjechało dwóch czerwonoarmistów, a po nich gazikiem starszy stopniem oficer i oświadczył: «Jesteście wolni, możecie iść do domu». Już w Elblągu przywitały nas hasła: «Śmierć bandytom z AK», «Zaplute karły reakcji»” – tak „wyzwolenie” niemieckiego obozu Stutthof – 9 maja 1945 r. – opisał mój Ojciec Tadeusz Ludwik Płużański we wspomnieniach „Z otchłani”.

W niedzielę referendum nad odwołaniem prezydent Zabrza z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej gorące
W niedzielę referendum nad odwołaniem prezydent Zabrza z rekomendacji Koalicji Obywatelskiej

Ostatnia prosta przed zarządzonym przez śląskiego komisarza wyborczego lokalnego referendum w Zabrzu. Głosowanie nad odwołaniem przed końcem kadencji budzącej kontrowersje prezydent Zabrza Agnieszki Rupniewskiej (wystawionej do wyborów przez Koalicję Obywatelską) oraz całej Rady Miasta zdominowanej przez jej zwolenników odbędzie w całym mieście i wszystkich dzielnicach już w najbliższą niedzielę – 11 maja (w godz. 7-21)

REKLAMA

Zabójstwo 5-latka w Poznaniu. Nowe informacje

Zbysław C., który śmiertelnie ranił nożem 5-letniego Maurycego pozostanie w areszcie – zdecydował na piątkowym posiedzeniu Sąd Okręgowy w Poznaniu.
Znicz / zdjęcie poglądowe Zabójstwo 5-latka w Poznaniu. Nowe informacje
Znicz / zdjęcie poglądowe / Pixabay License

18 października około godz. 10, na ul. Karwowskiego na poznańskim Łazarzu, 71-letni Zbysław C. z nieznanych przyczyn zaatakował nożem 5-letniego Maurycego, który z przedszkolną grupą szedł na wycieczkę na pocztę. Chłopiec został raniony w klatkę piersiową, zmarł mimo natychmiastowej pomocy medycznej. Napastnik został ujęty przez przypadkowych przechodniów.

Następnego dnia po tragicznym zdarzeniu na poznańskim Łazarzu, poznańska prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu Zbysławowi C. zarzutu zabójstwa chłopca, skierowano także do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec mężczyzny. Stan zdrowia 71-latka nie pozwalał wtedy jeszcze na wykonywanie czynności procesowych z jego udziałem; Zbysław C. w przeszłości leczył się neurologicznie. W piątek, 20 października, decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Od tego czasu mężczyzna jest izolowany na oddziale szpitalnym aresztu śledczego.

Zażalenie na zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Zbysława C. skierował do Sądu Okręgowego w Poznaniu obrońca mężczyzny. W piątek odbyło się posiedzenie w tej sprawie.

Sąd zdecydował ws. zabójcy 5-latka

Posiedzenie odbyło się bez udziału mediów. O decyzji sądu poinformowała dziennikarzy po wyjściu z sali rozpraw prowadząca postępowanie prok. Katarzyna Ryżyńska-Banasiak.

„Sąd utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania i wszystkie podstawy, które zostały uwzględnione przez sąd pierwszej instancji zostały również uwzględnione przez sąd odwoławczy”

– powiedziała.

Jak wyjaśniła, „po pierwsze zachodziła uzasadniona obawa, że pan który groził popełnieniem przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu może również te groźby zrealizować. Również ze względu na rodzaj popełnionego przestępstwa grozi mu surowa kara, która jest przesłanką samoistną dla zastosowania tymczasowego aresztowania. Kolejną przesłanką jest możliwość bezprawnego wpływania na świadków w tej sprawie, w sytuacji gdyby pan odzyskał wolność”.

Na piątkowym posiedzeniu sądu nie było obrońcy Zbysława C. Prokurator pytana jakie argumenty przywołał on w swoim zażaleniu, powiedziała jedynie, że „obrońca jest osobą, która jest zobowiązana do tego żeby w przypadku każdej osoby, w jego imieniu, jeżeli został też ustanowiony jego obrońcą z urzędu, realizować jego prawa do obrony. Wszyscy doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, że osoba, do czasu kiedy nie zostanie prawomocnie skazana jest osobą niewinną, a nawet jeżeli zostanie skazana to i tak jej prawa również muszą być respektowane. Tutaj mamy niewątpliwie do czynienia z tragedią z jednej i z drugiej strony, i prawa również pana podejrzanego, który jest osobą chorą, muszą być też respektowane”.

Prokurator pytana była w piątek przez dziennikarzy, czy biegli sporządzili już opinię dotyczącą stanu poczytalności Zbysława C. w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu. Odpowiedziała, że "opinia biegłych nie została jeszcze sporządzona".

"Pan został przebadany przez biegłych lekarzy psychiatrów, a w przyszłym tygodniu jeszcze będzie poddany badaniu przez panią biegłą psycholog, bo opinia będzie kompleksowa, wydana przez dwóch biegłych lekarzy psychiatrów i przez biegłą psycholog"

- wskazała.

Pytana, czy biegli sygnalizowali już, czy do wydania jednoznacznej opinii wystarczające będzie jednorazowe badanie, czy też konieczna będzie dłuższa obserwacja, podkreśliła, że „na razie nie ma takich informacji”.

Dodała, że wciąż „wykonywane są czynności z udziałem świadków w tej sprawie i oczekujemy też na wyniki opinii biegłych”. Pytana, czy śledczy rozważają przesłuchanie małoletnich świadków tego tragicznego zdarzenia, powiedziała, że „absolutnie w moim mniemaniu takiej konieczności nie ma; zresztą przepisy kodeksu postępowania karnego mówią o tym jasno, że w takiej sytuacji przesłuchiwane są osoby tylko jeżeli zachodzi niezbędna taka konieczność”.

Prokurator pytana była także, czy czynności dowodowe skupiają się tylko na tym konkretnym zdarzeniu, czy także badana jest przeszłość mężczyzny w kontekście jego leczenia; czy był właściwie diagnozowany, właściwie leczony, czy może wcześniej powinien zostać przyjęty do szpitala.

„Ja prowadzę postępowanie dotyczące zabójstwa oraz kierowania gróźb przez pana podejrzanego i w tym zakresie przeprowadzane są czynności dowodowe”

– powiedziała.

Odnosząc się do kwestii zdrowia Zbysława C. powiedziała, że nie czuje się kompetentna do udzielenia odpowiedzi w tym zakresie. Zbysław C. został przesłuchany 24 października. Jak informował wówczas PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak, mężczyzna „nie przyznaje się do winy, odmawia składania wyjaśnień. Nie pamięta, co się stało" - przekazał PAP prokurator.

Poinformował także wtedy, że śledczy czekają na wydanie opinii psychiatrycznej dotyczącej stanu poczytalności Zbysława C. w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu. Prok. Wawrzyniak wyjaśnił, że na razie biegli określili jedynie, iż 71-latek może brać udział w czynnościach procesowych.

Sekcja zwłok 5-letniego Maurycego wykazała, że przyczyną zgonu chłopca była rana kłuta klatki piersiowej. Jak ustalili śledczy, przed atakiem na dziecko 71-latek zaczepiał ekspedientkę w jednym z okolicznych sklepów oraz mężczyznę – w obu przypadkach został zignorowany. Zbysław C. miał grozić ekspedientce śmiercią, mężczyźnie miał pokazać nóż. Według prokuratury wszystko wskazuje na to, że dziecko było przypadkową ofiarą 71-latka.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dyrektor niemieckiego Stowarzyszenia Portów Lotniczych ADV chwali projekt CPK



 

Polecane
Emerytury
Stażowe