Były kapitan reprezentacji Polski: Nie wiem, o co chodzi Probierzowi

Po remisie z Czechami (1:1) Waldemar Prusik nie ukrywał, że ciężko mu oceniać polskich piłkarzy. „Nie wiem, o co chodzi trenerowi Probierzowi. Jest dużo zmian w drużynie, ale tylko chyba on potrafi powiedzieć, co ma z tego wynikać” – powiedział PAP były kapitan reprezentacji Polski.
Trener polskiej reprezentacji Michał Probierz
Trener polskiej reprezentacji Michał Probierz / PAP/Leszek Szymański

Polska remisując z Czechami w Warszawie 1:1 straciła definitywnie szanse na bezpośredni awans z grupy na mistrzostwa Europy, które w 2024 roku zostaną rozegrane w Niemczech.

„Sam mecz nie był aż tak zły i nie można wszystko krytykować. Była wola walki, zaangażowanie, widać było, że zawodnicy chcą, ale brakowało umiejętności, zgrania i zrozumienia. Na przykład Nicola Zalewski fajnie zrobił kilka akcji z lewej strony, ale z drugiej strony już tego nie było, a przecież tam grał bardziej doświadczony Przemysław Frankowski i można się było spodziewać, że z prawej strony będziemy groźniejsi. Mecz trudny do oceny. Można powiedzieć tylko jedno: jest dużo problemów w tej drużynie”

– dodał.

Prusik zwrócił uwagę, że jednym z podstawowych problemów jest dobór zawodników do podstawowej jedenastki, która w każdym kolejnym meczu mocno się różni od tej co zaczynała wcześniejsze spotkanie.

„Mamy duże problemy ze stabilizacją w obronie i w pomocy. Raz Patryk Peda wychodzi, drugi raz nie wychodzi, później wchodzi i schodzi. Nie ma kompletnie stabilizacji. W pomocy wyszło trzech zawodników, którzy chyba nigdy wcześniej ze sobą nie grali. Musieliśmy ten mecz wygrać, a to byli pomocnicy z inklinacjami bardziej defensywnymi niż ofensywnymi i wyglądało to trochę tak, że się boimy tych Czechów i chcemy przede wszystkim nie przegrać. Na ten moment nie bardzo wiem, o co chodzi trenerowi Probierzowi. Jest dużo zmian, ale ja ich nie rozumiem. Nie chcę go oceniać, bo ma za sobą dopiero trzy mecze, ale chyba tylko on potrafi odpowiedzieć na pytanie: o co chodzi z tą drużyną, jaki jest pomysł na grę”

– skomentował były zawodnik m.in. Śląska Wrocław.

Prusik o Robercie Lewandowskim

49-krotny reprezentant Polski odniósł się także do postawy i formy kapitana biało-czerwonych Roberta Lewandowskiego.

„Robert jest w słabszej formie i to chyba wszyscy widzą. Ale nie należy go skreślać w powołaniach. On sam powinien zadecydować, kiedy odejść, zrezygnować z reprezentacji. Należy mu się szacunek za to, co zrobił dla reprezentacji do tej pory. Na pewno nie on jest największym problemem tej drużyny. Jeżeli już chcemy szukać winnych, to, mówić pół żartem, pół serio, trzeba szukać na wyższych stanowiskach. Na tym ten temat zakończmy bez drążenia dalej”

– uciął Prusik.

Polska zagra teraz w barażach Euro 2024, ale z kim, okaże się dopiero po zakończeniu eliminacji grupowych. Prusik zaapelował, aby nie skreślać biało-czerwonych.

„Dopóki jest szansa, trzeba walczyć. Trzeba jak najlepiej przygotować się do baraży i niezależnie z kim zagramy, podjąć walkę. Nic innego nam nie pozostaje. Zmiana pokoleniowa w naszej reprezentacji trwa i jak pokazał choćby mecz z Czechami, nie będzie ona łatwa. Trochę trudno znaleźć następców. I nie chodzi mi tylko o same umiejętności piłkarskie, ale też o charakter zawodników. Nie widać liderów wśród piłkarzy, którzy wchodzą, piłkarzy, którzy by wzięli na siebie odpowiedzialność za drużynę. Może z czasem się tacy wykreują, ale na tę chwilę takich nie ma”

– podsumował.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gazeta Wyborcza atakuje Agnieszkę Holland


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

14 grudnia 2025 r. zaczął obowiązywać nowy roczny rozkład jazdy pociągów. Rozkład jest podzielony na 5 cykli i potrwa do połowy grudnia 2026 r. – poinformowało w komunikacie województwo podkarpackie.

Cofka na rzece Elbląg. Odwołano alarm przeciwpowodziowy z ostatniej chwili
Cofka na rzece Elbląg. Odwołano alarm przeciwpowodziowy

Władze Elbląga informują o poprawie sytuacji na rzece Elbląg i odwołaniu alarmu przeciwpowodziowego. Miasto nadal utrzymuje podwyższoną gotowość służb.

Dramat pod Poznaniem. Nie żyje 7-letni chłopiec z ostatniej chwili
Dramat pod Poznaniem. Nie żyje 7-letni chłopiec

W szpitalu zmarł chłopiec, który we wtorek wraz z matką wpadł do zamarzniętego stawu w podpoznańskim Radzewie – poinformowała w środę policja. Do wypadku doszło na prywatnej posesji.

IMGW wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
IMGW wydał pilny komunikat

IMGW wydał nowe ostrzeżenie meteorologiczne dotyczące opadów śniegu. Najgorsza sytuacja jest w północnej Polsce – przede wszystkim w woj. warmińsko-mazurskim oraz kilku powiatach w woj. pomorskim.

Będzie weto prezydenta Nawrockiego? Nieoficjalne doniesienia z ostatniej chwili
Będzie weto prezydenta Nawrockiego? Nieoficjalne doniesienia

Prezydent Karol Nawrocki zapowiada weto dla ustawy o "statusie osoby najbliższej", jeśli projekt nie zostanie zmieniony w Sejmie – wynika z doniesień RMF FM.

Komunikat dla mieszkańców Olsztyna z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Olsztyna

Miasto Olsztyn apeluje: zostaw auta, jedź komunikacją miejską. Nie będzie kontroli biletów do odwołania. Po nocnej śnieżycy możliwe 60 cm śniegu, a część ulic będzie utrzymywana tylko w jednym pasie – czytamy w komunikacie.

Zapytano Polaków o wejście do strefy euro. Wyniki sondażu są jasne z ostatniej chwili
Zapytano Polaków o wejście do strefy euro. Wyniki sondażu są jasne

Ponad 62 proc. Polaków jest przeciw wejściu Polski do strefy euro w ciągu najbliższych dziesięciu lat – wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej''.

Kierowcy uwięzieni na S7. Jest komunikat policji z ostatniej chwili
Kierowcy uwięzieni na S7. Jest komunikat policji

Na drodze ekspresowej S7 w powiecie ostródzkim w kierunku Warszawy samochody powoli jadą. Na drodze w kierunku do Gdańska ruch samochodów jest niewielki i płynny. Policja wciąż monitoruje sytuację – poinformował w środę rzecznik KWP w Olsztynie.

Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO] z ostatniej chwili
Droga S7 całkowicie zablokowana. „Stoimy od godzin, nie mamy jedzenia ani picia” [WIDEO]

We wtorek wieczorem sytuacja na drodze ekspresowej S7 gwałtownie się pogarsza. Z powodu intensywnych opadów śniegu część trasy została całkowicie zablokowana w obu kierunkach, a kierowcy od wielu godzin stoją w korkach. Jak informuje TVN24, w trybie alarmowym ściągane są dodatkowe patrole policji, a akcję utrudnia fakt, że w zaspach utknął również… pług.

Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania z ostatniej chwili
Awaria ciepłownicza w Gdańsku. Setki osób bez ogrzewania

Poważna awaria sieci ciepłowniczej w Gdańsku. Bez ogrzewania i ciepłej wody pozostaje co najmniej kilkuset odbiorców w dzielnicy Orunia Górna–Gdańsk Południe.

REKLAMA

Były kapitan reprezentacji Polski: Nie wiem, o co chodzi Probierzowi

Po remisie z Czechami (1:1) Waldemar Prusik nie ukrywał, że ciężko mu oceniać polskich piłkarzy. „Nie wiem, o co chodzi trenerowi Probierzowi. Jest dużo zmian w drużynie, ale tylko chyba on potrafi powiedzieć, co ma z tego wynikać” – powiedział PAP były kapitan reprezentacji Polski.
Trener polskiej reprezentacji Michał Probierz
Trener polskiej reprezentacji Michał Probierz / PAP/Leszek Szymański

Polska remisując z Czechami w Warszawie 1:1 straciła definitywnie szanse na bezpośredni awans z grupy na mistrzostwa Europy, które w 2024 roku zostaną rozegrane w Niemczech.

„Sam mecz nie był aż tak zły i nie można wszystko krytykować. Była wola walki, zaangażowanie, widać było, że zawodnicy chcą, ale brakowało umiejętności, zgrania i zrozumienia. Na przykład Nicola Zalewski fajnie zrobił kilka akcji z lewej strony, ale z drugiej strony już tego nie było, a przecież tam grał bardziej doświadczony Przemysław Frankowski i można się było spodziewać, że z prawej strony będziemy groźniejsi. Mecz trudny do oceny. Można powiedzieć tylko jedno: jest dużo problemów w tej drużynie”

– dodał.

Prusik zwrócił uwagę, że jednym z podstawowych problemów jest dobór zawodników do podstawowej jedenastki, która w każdym kolejnym meczu mocno się różni od tej co zaczynała wcześniejsze spotkanie.

„Mamy duże problemy ze stabilizacją w obronie i w pomocy. Raz Patryk Peda wychodzi, drugi raz nie wychodzi, później wchodzi i schodzi. Nie ma kompletnie stabilizacji. W pomocy wyszło trzech zawodników, którzy chyba nigdy wcześniej ze sobą nie grali. Musieliśmy ten mecz wygrać, a to byli pomocnicy z inklinacjami bardziej defensywnymi niż ofensywnymi i wyglądało to trochę tak, że się boimy tych Czechów i chcemy przede wszystkim nie przegrać. Na ten moment nie bardzo wiem, o co chodzi trenerowi Probierzowi. Jest dużo zmian, ale ja ich nie rozumiem. Nie chcę go oceniać, bo ma za sobą dopiero trzy mecze, ale chyba tylko on potrafi odpowiedzieć na pytanie: o co chodzi z tą drużyną, jaki jest pomysł na grę”

– skomentował były zawodnik m.in. Śląska Wrocław.

Prusik o Robercie Lewandowskim

49-krotny reprezentant Polski odniósł się także do postawy i formy kapitana biało-czerwonych Roberta Lewandowskiego.

„Robert jest w słabszej formie i to chyba wszyscy widzą. Ale nie należy go skreślać w powołaniach. On sam powinien zadecydować, kiedy odejść, zrezygnować z reprezentacji. Należy mu się szacunek za to, co zrobił dla reprezentacji do tej pory. Na pewno nie on jest największym problemem tej drużyny. Jeżeli już chcemy szukać winnych, to, mówić pół żartem, pół serio, trzeba szukać na wyższych stanowiskach. Na tym ten temat zakończmy bez drążenia dalej”

– uciął Prusik.

Polska zagra teraz w barażach Euro 2024, ale z kim, okaże się dopiero po zakończeniu eliminacji grupowych. Prusik zaapelował, aby nie skreślać biało-czerwonych.

„Dopóki jest szansa, trzeba walczyć. Trzeba jak najlepiej przygotować się do baraży i niezależnie z kim zagramy, podjąć walkę. Nic innego nam nie pozostaje. Zmiana pokoleniowa w naszej reprezentacji trwa i jak pokazał choćby mecz z Czechami, nie będzie ona łatwa. Trochę trudno znaleźć następców. I nie chodzi mi tylko o same umiejętności piłkarskie, ale też o charakter zawodników. Nie widać liderów wśród piłkarzy, którzy wchodzą, piłkarzy, którzy by wzięli na siebie odpowiedzialność za drużynę. Może z czasem się tacy wykreują, ale na tę chwilę takich nie ma”

– podsumował.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gazeta Wyborcza atakuje Agnieszkę Holland



 

Polecane