Chodzi o zażalenie, jakie Tomasz Gutry wniósł w 2021 roku po tym, jak Prokuratura Okręgowa w Warszawie postanowiła umorzyć śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji, którzy podczas zabezpieczania Marszu Niepodległości użyli broni gładkolufowej w listopadzie 2020 roku. Wieloletni fotoreporter „Tygodnika Solidarność” został wówczas postrzelony.

„Jesteśmy zawiedzeni rozstrzygnięciem”

Sprawę komentuje pełnomocnik Tomasza Gutrego mecenas Daniel Czerwiński:

Jesteśmy zawiedzeni rozstrzygnięciem postępowania, szczególnie w kontekście faktu, jak dużo czasu [dwa lata – przyp. B.M.] zajęło jego prowadzenie. Naszym zdaniem zachodziły przesłanki, aby uwzględnić zażalenie i wznowić postępowanie. Przy obecnym rozstrzygnięciu rozważamy podjęcie dalszych kroków na drodze cywilnej.

Tomasz Gutry dodaje:

Nie mogę powiedzieć, że jestem usatysfakcjonowany tym postanowieniem. Na pewno dalej będę dochodził prawdy.

Legendarny fotoreporter ranny na Marszu Niepodległości

Przypomnijmy, Tomasz Gutry został postrzelony 11 listopada 2020 roku podczas Marszu Niepodległości. Policja użyła wówczas broni gładkolufowej. Tomasz Gutry, który jest wieloletnim fotoreporterem „Tygodnika Solidarność”, podczas Marszu Niepodległości w 2020 roku pracował przy relacji z tego wydarzenia, wykonując zdjęcia.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w tej sprawie w listopadzie 2020 roku. Postępowanie w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie prowadzone było m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji w dniu 11 listopada 2020 roku przy rondzie de Gaulle’a, „polegającego na użyciu broni palnej gładkolufowej w trakcie zabezpieczania porządku publicznego, czym działano na szkodę interesu publicznego i prywatnego dwóch pokrzywdzonych”. Prokuratura umorzyła jednak śledztwo w sierpniu 2021 roku. Na postanowienie o umorzeniu tego śledztwa Tomasz Gutry złożył zażalenie.