[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Dehumanizacja

Kilka miesięcy temu świat obiegła – mam wrażenie, że jednocześnie większości umknęła – informacja o tym, że izraelskim naukowcom udało się wytworzyć ludzki zarodek bez użycia ludzkiej komórki jajowej i ludzkiego plemnika. Czyli w jakimś sensie osiągnięto lewacki „ideał” człowieka pozbawionego matki i ojca.
Zapłodnienie in vitro. Ilustracja poglądowa
Zapłodnienie in vitro. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

„Kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci?”

„Wiodące media” ogłosiły „wielki sukces medycyny”, niestety nie podały, jak długo zarodek przeżył, czy umarł sam, czy w jakiś sposób został uśmiercony. To bardzo symboliczne, biorąc pod uwagę aksjomatyczne uprzedmiotowienie człowieka, konsekwentnie realizowane przez cywilizację, która twierdzi, że opiera się na ideałach rozumu, humanizmu i oświecenia i która reaguje histerycznie na fundamentalne pytanie prof. Wojciecha Roszkowskiego: „Kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci?”. Pytanie prof. Roszkowskiego zawarte w odsądzanym przez salon od czci i wiary podręczniku „Historia i Teraźniejszość” nie zostało, wbrew manipulacjom „wiodących mediów”, umieszczone w kontekście in vitro. Generalnie salonowy zarzut „krytycy in vitro uważają dzieci z in vitro za gorsze” jest typowym odrażającym chochołem, zbudowanym po to, żeby najwyraźniej z braku merytorycznych argumentów móc go sobie umieścić w narożniku dyskusji i okładać piąstkami ku uciesze co mniej rozumnej gawiedzi. Nie znam żadnego poważnego krytyka in vitro, który w jakikolwiek sposób traktowałby gorzej dzieci urodzone przy pomocy tej metody, albo odbierałby im cokolwiek z ich człowieczeństwa. Przeciwnie, dzieci z in vitro nie ponoszą tu żadnej winy, dysponują pełnią człowieczeństwa i prawem do bycia kochanymi. Jeśli już, to podobnie jak ich rodzice, są tu ofiarami manipulacji.

In vitro jako element dehumanizacji

In vitro bowiem nie tylko nie „leczy” nikogo z niepłodności (nikt po jej zastosowaniu nie stał się płodny), nie tylko w ramach jej stosowania „utylizacji” ulegają ludzkie „zarodki nadliczbowe”, ale również jako metoda nienaturalna stanowi element tego samego procesu dehumanizacji człowieka, co aborcja, wykorzystywanie szczątków abortowanych dzieci do produkcji kosmetyków, przytrzymywanie starszej pani w Holandii, żeby można było dokonać na niej eutanazji, odłączanie chorych ludzi od aparatury, nawet wbrew woli rodziny, żeby sobie umarli, czy targi dzieci w Brukseli dla bogatych par homoseksualnych. I w tym sensie być może dokonanie izraelskich naukowców jest „wielkim sukcesem medycyny”. Ale czy w przyszłości powodzenie w konstruowaniu człowieka pozbawionego rodziców, a co za tym idzie – istotnej części jego prawa do miłości, choć zapewne uznane będzie za „wielki sukces progresywnej lewicy”, na pewno powinno być uznane za sukces człowieczeństwa?

 

 

 


 

POLECANE
Wyjątkowa wystawa rysownika „Tygodnika Solidarność”. Maciej M. Michalski pokaże 20 lat twórczości z ostatniej chwili
Wyjątkowa wystawa rysownika „Tygodnika Solidarność”. Maciej M. Michalski pokaże 20 lat twórczości

W Centrum Edukacyjno-Multimedialnym odbędzie się wyjątkowe wydarzenie dla fanów sztuki i dobrego humoru. Maciej M. Michalski – znany rysownik „Tygodnika Solidarność” i laureat wielu prestiżowych nagród – zaprezentuje swoje prace na autorskim wernisażu. To rzadka okazja, by zobaczyć ponad dwie dekady jego twórczości w jednym miejscu.

PE w trybie pilnym zbada sprawę azylu Romanowskiego na Węgrzech pilne
PE w trybie pilnym zbada sprawę azylu Romanowskiego na Węgrzech

Parlament Europejski w trybie pilnym zajmie się decyzją władz Węgier, które odmówiły wydania Marcina Romanowskiego mimo europejskiego nakazu aresztowania. Sprawa trafi pod obrady po petycji złożonej przez obywatela Polski.

Wiadomości
Biżuteria z diamentami o etycznym pochodzeniu - jak ją rozpoznać?

Współczesny rynek biżuterii coraz bardziej zwraca uwagę na etyczne aspekty produkcji i pochodzenia surowców. W szczególności dotyczy to diamentów, które od lat budzą kontrowersje związane z ich wydobyciem.

Zakaz hodowli zwierząt na futra. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
Zakaz hodowli zwierząt na futra. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego

Prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy, która wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra. - Ponad dwie trzecie Polaków, w tym także mieszkańców wsi, popiera zakaz - podkreślił prezydent, uzasadniając swoją decyzję.

NATO o wejściu Ukrainy. Jasny komunikat szefa Sojuszu z ostatniej chwili
NATO o wejściu Ukrainy. Jasny komunikat szefa Sojuszu

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte poinformował we wtorek na konferencji prasowej w Brukseli, że decyzja o dołączeniu do Sojuszu Północnoatlantyckiego wymaga konsensusu wszystkich jego członków, a w sprawie przystąpienia Ukrainy obecnie takiego konsensusu nie ma.

Pod CPK badacze natrafili na ślady osady sprzed 7 tysięcy lat z ostatniej chwili
Pod CPK badacze natrafili na ślady osady sprzed 7 tysięcy lat

Archeolodzy pracujący przy inwestycji CPK natrafili na pozostałości dawnych osad, obejmujące okresy od neolitu po nowożytność. Najwięcej jest elementów ceramiki, ale odkryto też ziemianki, paleniska, piece i studnie świadczące o wielowiekowej ciągłości życia na tym terenie.

Rewolucja w mObywatelu. Jest komunikat z ostatniej chwili
Rewolucja w mObywatelu. Jest komunikat

Od 2026 r. działalność gospodarczą założysz w aplikacji mObywatel, a od 2028 r. także zarejestrujesz online spółkę cywilną – rząd przyjął projekt zmian w CEIDG, który ma uprościć formalności dla przedsiębiorców.

Bruksela będzie karać kraje, które odmawiają przyjęcia z powrotem osób, które nie ubiegały się o azyl z ostatniej chwili
Bruksela będzie karać kraje, które odmawiają przyjęcia z powrotem osób, które nie ubiegały się o azyl

Preferencyjny dostęp do rynku europejskiego ma być warunkowany przyjmowaniem osób, które nie ubiegały się o azyl w UE, bądź ich wnioski zostały odrzucone – poinformował portal Europeanconsevative.com

Prezydent zawetował ustawę łańcuchową. O decyzji poinformował w nagraniu z ostatniej chwili
Prezydent zawetował ustawę łańcuchową. O decyzji poinformował w nagraniu

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił, że jego najnowsze decyzje dotyczące ustaw mają chronić zarówno polską wieś, jak i realny dobrostan zwierząt. Zapowiedział także własny projekt, który — jak mówi — ma rozwiązywać problemy, zamiast je mnożyć.

Prezydent powołał Radę Rodziny i Demografii z ostatniej chwili
Prezydent powołał Radę Rodziny i Demografii

W Pałacu Prezydenckim odbyła się dziś uroczystość powołania kolejnego gremium doradczego przy prezydencie RP w sprawach związanych z polityką demograficzną Polski oraz wsparciem polskich rodzin. W czasie wydarzenia prezydent Karol Nawrocki wręczył akty powołania członkom Rady Rodziny i Demografii. Następnie odbyło się inauguracyjne posiedzenie Rady.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Dehumanizacja

Kilka miesięcy temu świat obiegła – mam wrażenie, że jednocześnie większości umknęła – informacja o tym, że izraelskim naukowcom udało się wytworzyć ludzki zarodek bez użycia ludzkiej komórki jajowej i ludzkiego plemnika. Czyli w jakimś sensie osiągnięto lewacki „ideał” człowieka pozbawionego matki i ojca.
Zapłodnienie in vitro. Ilustracja poglądowa
Zapłodnienie in vitro. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

„Kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci?”

„Wiodące media” ogłosiły „wielki sukces medycyny”, niestety nie podały, jak długo zarodek przeżył, czy umarł sam, czy w jakiś sposób został uśmiercony. To bardzo symboliczne, biorąc pod uwagę aksjomatyczne uprzedmiotowienie człowieka, konsekwentnie realizowane przez cywilizację, która twierdzi, że opiera się na ideałach rozumu, humanizmu i oświecenia i która reaguje histerycznie na fundamentalne pytanie prof. Wojciecha Roszkowskiego: „Kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci?”. Pytanie prof. Roszkowskiego zawarte w odsądzanym przez salon od czci i wiary podręczniku „Historia i Teraźniejszość” nie zostało, wbrew manipulacjom „wiodących mediów”, umieszczone w kontekście in vitro. Generalnie salonowy zarzut „krytycy in vitro uważają dzieci z in vitro za gorsze” jest typowym odrażającym chochołem, zbudowanym po to, żeby najwyraźniej z braku merytorycznych argumentów móc go sobie umieścić w narożniku dyskusji i okładać piąstkami ku uciesze co mniej rozumnej gawiedzi. Nie znam żadnego poważnego krytyka in vitro, który w jakikolwiek sposób traktowałby gorzej dzieci urodzone przy pomocy tej metody, albo odbierałby im cokolwiek z ich człowieczeństwa. Przeciwnie, dzieci z in vitro nie ponoszą tu żadnej winy, dysponują pełnią człowieczeństwa i prawem do bycia kochanymi. Jeśli już, to podobnie jak ich rodzice, są tu ofiarami manipulacji.

In vitro jako element dehumanizacji

In vitro bowiem nie tylko nie „leczy” nikogo z niepłodności (nikt po jej zastosowaniu nie stał się płodny), nie tylko w ramach jej stosowania „utylizacji” ulegają ludzkie „zarodki nadliczbowe”, ale również jako metoda nienaturalna stanowi element tego samego procesu dehumanizacji człowieka, co aborcja, wykorzystywanie szczątków abortowanych dzieci do produkcji kosmetyków, przytrzymywanie starszej pani w Holandii, żeby można było dokonać na niej eutanazji, odłączanie chorych ludzi od aparatury, nawet wbrew woli rodziny, żeby sobie umarli, czy targi dzieci w Brukseli dla bogatych par homoseksualnych. I w tym sensie być może dokonanie izraelskich naukowców jest „wielkim sukcesem medycyny”. Ale czy w przyszłości powodzenie w konstruowaniu człowieka pozbawionego rodziców, a co za tym idzie – istotnej części jego prawa do miłości, choć zapewne uznane będzie za „wielki sukces progresywnej lewicy”, na pewno powinno być uznane za sukces człowieczeństwa?

 

 

 



 

Polecane