Marcin Bąk: Kopalnie nie znikną

Kto choć raz był w kopalni na dole, prawdziwej kopalni a nie muzeum typu Wieliczka, ten wie co to znaczy ciężka praca. Ile wysiłku trzeba włożyć, by skarby wydarte Ziemi znalazły się na powierzchni i ułatwiły życie nam wszystkim. Żaden zielony ład czy nieład tego nie zmieni.
Górnik. Ilustracja poglądowa Marcin Bąk: Kopalnie nie znikną
Górnik. Ilustracja poglądowa / grafika modyfikowana

Zbliża się czwarty dzień grudnia, wspominamy w Kościele Świętą Barbarę, która tradycyjnie uważana jest za patronkę górników. Dzień ten to także święto  tych wszystkich, którzy pracują przy wydobyciu i transporcie surowców niezbędnych do funkcjonowania naszej wysoce technologicznej cywilizacji. A jest tego niemało – rudy metali, surowce energetyczne, sól.... Niegdyś za PRL dzień 4 grudnia był obchodzony szczególnie uroczyście, święto wpisywało się w ogólną narrację władz komunistycznych o uprzywilejowanej pozycji społecznej klasy robotniczej. Jak ta klasa robotniczą pojmowała swoją własną rolę, to już inna sprawa. Komuniści mogli się o tym przekonać między innymi w 1980 roku. Dzisiaj można odnieść wrażenie, że trud górniczy jest trochę zapomniany albo nawet deprecjonowany – kopalnie "nierentowne", zagrożenie "ociepleniem klimatu" i tym podobne zarzuty. Zupełnie niesłuszne moim zdaniem.

Czytaj również: Beata Szydło do Budki i Tuska: Koalicjanci wskazują was teraz palcem

Niemcy przekazali Rosjanom wrażliwe dane NATO

 

Górnictwo jedną z najstarszych sztuk

Wydobywanie cennych minerałów spod ziemi  towarzyszy ludziom od tysięcy lat. Być może nasi przodkowie czynili to już w starszej epoce kamiennej. Na pewno można mówić o istniejącym górnictwie w okresie neolitu. Archeologia dostarcza mnóstwa dowodów na istnienie wyspecjalizowanych grup ludzi, którzy już kilka tysięcy lat temu potrafili schodzić pod ziemię wydrążonymi sztolniami i wydobywać na powierzchnię cenne minerały. Z terenów Polski pochodzą cenne znaleziska świadczące o wydobyciu metodą górniczą krzemienia, bardzo cenionego surowca który eksportowany był w zamian za inne dobra. Znaleziska krzemienia pasiastego z Polski rozsiane są po Europie w znacznej nieraz odległości od miejsc ich wydobycia.

Wydobywano w przeszłości różne surowce, których potrzebowali ludzie. Niezwykle cenione metale szlachetne, złoto i srebro, drogie kamienie, sól kamienną stanowiącą przez wieki najważniejszy środek konserwujący, rudy miedzi, cyny, ołowiu i żelaza. Jak ciężka i niebezpieczna to była praca może sobie wyobrazić każdy, kto choć raz kopał na obozie harcerskim większy dół. Dawni górnicy nie mieli światła elektrycznego a tylko prymitywne lampki z małym płomieniem. Nie posiadali zaawansowanych technicznie maszyn do drążenia tuneli ani do sprawnego transportu urobku.  Podpierali sklepienia drążonych chodników prymitywnymi stemplami. Wielkim zagrożeniem był metan, zbierający się w pustych przestrzeniach i wybuchający od ognia górniczych lampek. Zwiedzanie starych kopalń, udostępnionych jako muzea w Wieliczce czy Tarnowskich Górach, daje nam pewne pojęcie o warunkach pracy tych dawnych górników. Wraz z rozwojem przemysłu w wieku XIX do dawnych gałęzi górnictwa doszło jeszcze masowe wydobycie węgla i rud metali w skali przemysłowej.

 

Nie da się zrezygnować z kopalń

Współczesna, oparta na rozwiniętych technologiach cywilizacja, potrzebuje ogromnych ilości materiałów pozyskiwanych na drodze wydobycia. Większość przedmiotów, które nas otaczają zostało wykonanych dzięki surowcom wydobytym z ziemi. Mimo bajdurzenia o zielonej, odnawialnej energii, nasza cywilizacja oparta jest o kopalne paliwa i to się prędko nie zmieni. W prasie popularyzatorskiej możemy przeczytać czasem artykuły o planach eksploatacji asteroid i pozyskiwaniu cennych minerałów z kosmosu. To na razie opowieści fantastyczne a rzeczywistość jest taka, że Ludzkość potrzebuje wciąż ogromnych ilości miedzi, żelaza, metali rzadkich, uranu, węglowodorów służących jako surowce energetyczne. Od kilku lat trwa moda na elektryfikację wszystkiego w tym transportu. Okazało się, że do produkcji maszyn czy pojazdów opartych o takie technologie potrzeba ogromnych ilości między innymi kobaltu, niklu czy rzadkiego na Ziemi litu. Kto ma u siebie rudy tych metali albo na czas wykupił koncesję do ich wydobycia jak to miało miejsce w Kongo, ten może już zacząć liczyć pieniądze.

Jednocześnie wciąż słyszymy o tym, że trzeba zamykać kopalnie. Bo "nierentowne", bo "zacofane" a "cały świat" (tylko bez Chin i Indii) odchodzi już od "brudnych technologii", bo "zielony ład", bo "teraz będziemy żyć czysto i ekologicznie". Brzmi to wszystko pozornie zachęcająco ale nie ma w tym odrobiny sensu. Nasza cywilizacja nie może zrezygnować z wydobycia minerałów w dającej się przewidzieć perspektywie czasowej. Można nawet mniemać, że w niektórych obszarach, jak choćby górnictwa rud wspomnianego kobaltu czy litu, zapotrzebowanie a co za tym idzie wydobycie, jeszcze wzrośnie. W krajach afrykańskich trwa wydobycie, często metodą rabunkową, z pół-niewolniczymi metodami zatrudnienia, różnych surowców, które znajdują zbyt na rynkach. Chiny czy Indie nie przejmują się żadnymi zakazami, żadnymi zielonymi ładami. W samym Państwie Środka uruchamiane są zresztą nowe elektrownie węglowe, podobnie w Japonii. Węgiel i inne surowce będą wydobywane nadal, pytanie tylko, czy przez polskiego górnika, czy przez ludzi z drugiego


 

POLECANE
Niepokojące informacje ze wschodniej granicy. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokojące informacje ze wschodniej granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Brat papieża Leona XIV przerywa milczenie. Nieznane fakty o Robercie Prevost z ostatniej chwili
Brat papieża Leona XIV przerywa milczenie. Nieznane fakty o Robercie Prevost

Nie wierzyłem w to, by mój brat mógł zostać wybrany, bo ciągle słyszałem, że Amerykanin nie może zostać papieżem - powiedział w wywiadzie dla telewizji ABC brat Leona XIV, John Provost. Wyjawił jednak, że papieską przyszłość przepowiedziała mu sąsiadka z Chicago, gdy jeszcze chodził do pierwszej klasy.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb gorące
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb

Niemieckie służby informują, że doszło do kolejnych zatrzymań nielegalnych imigrantów na granicy z Polską, którzy zostali następie w większości odesłani do Polski.

Komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Łodzi

Mieszkańcy Łodzi mogą odetchnąć z ulgą – remont ul. Zamenhofa dobiega końca. Po wielu miesiącach utrudnień drogowcy prowadzą już ostatnie prace wykończeniowe. Otwarcie całej ulicy zbliża się wielkimi krokami.

Niemieccy deputowani: Polityka rządu sprzeczna z prawem europejskim z ostatniej chwili
Niemieccy deputowani: Polityka rządu sprzeczna z prawem europejskim

Niemiecki rząd pod kierownictwem świeżo upieczonego kanclerza Friedricha Merza przyjął ostry kurs wobec imigrantów. Z tych poczynań nie są zadowoleni nawet deputowani Bundestagu, którzy wchodzą w skład koalicji rządzącej. Politycy i media przyznają, że z poczynań Berlina nie mogą być zadowolone państwa sąsiednie, w tym Polska.  

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

W Polsce nadal chłodno, ale według meteorologów nasze samopoczucie związane z warunkami pogodowymi będzie całkiem dobre.

Ekspert: Podejrzany o zbrodnię na UW Mieszko R. może w ogóle nie stanąć przed sądem z ostatniej chwili
Ekspert: Podejrzany o zbrodnię na UW Mieszko R. może w ogóle nie stanąć przed sądem

Zbrodnia, do której doszło na Uniwersytecie Warszawskim, wstrząsnęła opinią publiczną. 22-letni student prawa, Mieszko R., usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok. Teraz okazuje się, że może nigdy nie stanąć przed sądem.

Komunikat dla wyborców. Ostatni dzień na załatwienie formalności z ostatniej chwili
Komunikat dla wyborców. Ostatni dzień na załatwienie formalności

Piątek jest ostatnim dniem, w którym wyborcy z niepełnosprawnością i ci, którzy najpóźniej w dniu wyborów prezydenckich ukończą 60 lat, mogą składać wnioski o sporządzenie aktu pełnomocnictwa do głosowania w dniu 18 maja. Głosować przez pełnomocnika można tylko w kraju.

Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach tylko u nas
Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach

Najpierw chciał uciszyć twórców podcastu, którzy nazwali go – poprawnie! - mężczyzną. Potem zaczął konkurować w sporcie przeciwko kobietom. Teraz transseksualista z Niemiec domaga się kary dla klubu fitness, który nie pozwolił mu podglądać nagich kobiet pod prysznicem.

Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury Wiadomości
Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury

- Podejrzany o zabójstwo pracownicy UW Mieszko R. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów - poinformował prokurator Piotr Antoni Skiba.

REKLAMA

Marcin Bąk: Kopalnie nie znikną

Kto choć raz był w kopalni na dole, prawdziwej kopalni a nie muzeum typu Wieliczka, ten wie co to znaczy ciężka praca. Ile wysiłku trzeba włożyć, by skarby wydarte Ziemi znalazły się na powierzchni i ułatwiły życie nam wszystkim. Żaden zielony ład czy nieład tego nie zmieni.
Górnik. Ilustracja poglądowa Marcin Bąk: Kopalnie nie znikną
Górnik. Ilustracja poglądowa / grafika modyfikowana

Zbliża się czwarty dzień grudnia, wspominamy w Kościele Świętą Barbarę, która tradycyjnie uważana jest za patronkę górników. Dzień ten to także święto  tych wszystkich, którzy pracują przy wydobyciu i transporcie surowców niezbędnych do funkcjonowania naszej wysoce technologicznej cywilizacji. A jest tego niemało – rudy metali, surowce energetyczne, sól.... Niegdyś za PRL dzień 4 grudnia był obchodzony szczególnie uroczyście, święto wpisywało się w ogólną narrację władz komunistycznych o uprzywilejowanej pozycji społecznej klasy robotniczej. Jak ta klasa robotniczą pojmowała swoją własną rolę, to już inna sprawa. Komuniści mogli się o tym przekonać między innymi w 1980 roku. Dzisiaj można odnieść wrażenie, że trud górniczy jest trochę zapomniany albo nawet deprecjonowany – kopalnie "nierentowne", zagrożenie "ociepleniem klimatu" i tym podobne zarzuty. Zupełnie niesłuszne moim zdaniem.

Czytaj również: Beata Szydło do Budki i Tuska: Koalicjanci wskazują was teraz palcem

Niemcy przekazali Rosjanom wrażliwe dane NATO

 

Górnictwo jedną z najstarszych sztuk

Wydobywanie cennych minerałów spod ziemi  towarzyszy ludziom od tysięcy lat. Być może nasi przodkowie czynili to już w starszej epoce kamiennej. Na pewno można mówić o istniejącym górnictwie w okresie neolitu. Archeologia dostarcza mnóstwa dowodów na istnienie wyspecjalizowanych grup ludzi, którzy już kilka tysięcy lat temu potrafili schodzić pod ziemię wydrążonymi sztolniami i wydobywać na powierzchnię cenne minerały. Z terenów Polski pochodzą cenne znaleziska świadczące o wydobyciu metodą górniczą krzemienia, bardzo cenionego surowca który eksportowany był w zamian za inne dobra. Znaleziska krzemienia pasiastego z Polski rozsiane są po Europie w znacznej nieraz odległości od miejsc ich wydobycia.

Wydobywano w przeszłości różne surowce, których potrzebowali ludzie. Niezwykle cenione metale szlachetne, złoto i srebro, drogie kamienie, sól kamienną stanowiącą przez wieki najważniejszy środek konserwujący, rudy miedzi, cyny, ołowiu i żelaza. Jak ciężka i niebezpieczna to była praca może sobie wyobrazić każdy, kto choć raz kopał na obozie harcerskim większy dół. Dawni górnicy nie mieli światła elektrycznego a tylko prymitywne lampki z małym płomieniem. Nie posiadali zaawansowanych technicznie maszyn do drążenia tuneli ani do sprawnego transportu urobku.  Podpierali sklepienia drążonych chodników prymitywnymi stemplami. Wielkim zagrożeniem był metan, zbierający się w pustych przestrzeniach i wybuchający od ognia górniczych lampek. Zwiedzanie starych kopalń, udostępnionych jako muzea w Wieliczce czy Tarnowskich Górach, daje nam pewne pojęcie o warunkach pracy tych dawnych górników. Wraz z rozwojem przemysłu w wieku XIX do dawnych gałęzi górnictwa doszło jeszcze masowe wydobycie węgla i rud metali w skali przemysłowej.

 

Nie da się zrezygnować z kopalń

Współczesna, oparta na rozwiniętych technologiach cywilizacja, potrzebuje ogromnych ilości materiałów pozyskiwanych na drodze wydobycia. Większość przedmiotów, które nas otaczają zostało wykonanych dzięki surowcom wydobytym z ziemi. Mimo bajdurzenia o zielonej, odnawialnej energii, nasza cywilizacja oparta jest o kopalne paliwa i to się prędko nie zmieni. W prasie popularyzatorskiej możemy przeczytać czasem artykuły o planach eksploatacji asteroid i pozyskiwaniu cennych minerałów z kosmosu. To na razie opowieści fantastyczne a rzeczywistość jest taka, że Ludzkość potrzebuje wciąż ogromnych ilości miedzi, żelaza, metali rzadkich, uranu, węglowodorów służących jako surowce energetyczne. Od kilku lat trwa moda na elektryfikację wszystkiego w tym transportu. Okazało się, że do produkcji maszyn czy pojazdów opartych o takie technologie potrzeba ogromnych ilości między innymi kobaltu, niklu czy rzadkiego na Ziemi litu. Kto ma u siebie rudy tych metali albo na czas wykupił koncesję do ich wydobycia jak to miało miejsce w Kongo, ten może już zacząć liczyć pieniądze.

Jednocześnie wciąż słyszymy o tym, że trzeba zamykać kopalnie. Bo "nierentowne", bo "zacofane" a "cały świat" (tylko bez Chin i Indii) odchodzi już od "brudnych technologii", bo "zielony ład", bo "teraz będziemy żyć czysto i ekologicznie". Brzmi to wszystko pozornie zachęcająco ale nie ma w tym odrobiny sensu. Nasza cywilizacja nie może zrezygnować z wydobycia minerałów w dającej się przewidzieć perspektywie czasowej. Można nawet mniemać, że w niektórych obszarach, jak choćby górnictwa rud wspomnianego kobaltu czy litu, zapotrzebowanie a co za tym idzie wydobycie, jeszcze wzrośnie. W krajach afrykańskich trwa wydobycie, często metodą rabunkową, z pół-niewolniczymi metodami zatrudnienia, różnych surowców, które znajdują zbyt na rynkach. Chiny czy Indie nie przejmują się żadnymi zakazami, żadnymi zielonymi ładami. W samym Państwie Środka uruchamiane są zresztą nowe elektrownie węglowe, podobnie w Japonii. Węgiel i inne surowce będą wydobywane nadal, pytanie tylko, czy przez polskiego górnika, czy przez ludzi z drugiego



 

Polecane
Emerytury
Stażowe