Rada Polityczna PiS w obronie TVP. "Obecnie rządzący chcą być bezkarni"

Rada Polityczna PiS stanowczo protestuje przeciw niszczeniu mediów publicznych, których rola w zapewnieniu Polakom prawa do informacji i szerokiej, pluralistycznej debaty jest w naszym kraju kluczowa, a znaczenie dla polskiej kultury i tożsamości nie do przecenienia - czytamy w uchwale Rady przyjętej w sobotę.
TVP - Telewizja polska
TVP - Telewizja polska / CC BY-SA 4.0/Tomasz Molina/ Wikipedia

W sobotę w siedzibie PiS obradowała Rada Politycznej, która przyjęła uchwałę dotyczącą obrony wolności słowa.

"Rząd Donalda Tuska zapowiada przejęcie mediów publicznych oraz weryfikację i wyrzucanie z pracy dziennikarzy. Ma do tego dojść z pogwałceniem obowiązującego w Polsce porządku prawnego. Wolność słowa i niezależność dziennikarska to fundament demokracji - zapowiadane działania rządzących i ich ataki na dziennikarzy są uderzeniem w jej podstawy i zdradzają antydemokratyczny charakter obecnego rządu"

- czytamy w dokumencie.

Rządy Tuska a media publiczne

Jak podkreślono, "w czasie swoich poprzednich rządów Donald Tusk i politycy ówczesnej koalicji PO-PSL doprowadzili do wyrzucenia z mediów publicznych setek dziennikarzy i redaktorów zapewniając sobie monopol medialny".

"Dziś znów jednym z ich pierwszych celów ma być pacyfikacja niezależnych wobec nich mediów. Obecnie rządzący chcą być bezkarni i poza społeczną kontrolą - każdy, komu zależy na demokratycznych zasadach, w których władza jest kontrolowana przez media powinien przeciw temu protestować"

- napisano w uchwale.

Przypomniano także, że "polskie media publiczne działają na podstawie ustawy o radiofonii i telewizji, ustawy o Radzie Mediów Narodowych oraz w zakresie dopuszczonym przez poprzednie wymienione ustawy na podstawie Kodeksu spółek handlowych". "Określają one działanie, strukturę, a także tryb powoływania władz mediów publicznych. Wynika z nich, że zmiany w mediach publicznych mogą nastąpić jedynie na drodze ustaw przyjętych przez parlament oraz podpisanych przez Prezydenta RP. Omijanie tej drogi będzie złamaniem prawa i Konstytucji" - zaznaczono.

"Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości stanowczo protestuje przeciw próbom niszczenia mediów publicznych, których rola w zapewnieniu Polakom prawa do informacji i szerokiej, pluralistycznej debaty jest w naszym kraju kluczowa, a znaczenie dla polskiej kultury i tożsamości nie do przecenienia" - podkreślono. "Telewizja Polskie i Polskie Radio są wyrazicielami poglądów milionów Polaków - zamach na media publiczne to pozbawienie ich udziału w debacie i prawa do informacji" - dodano.

"Polacy chcą mieć wybór"

Jak zaznaczono w uchwale, "Polacy chcą mieć wybór i nie zgadzają się na monopol w mediach tylko jednej, lewicowo-liberalnej strony sporu politycznego".

"Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości przestrzega rządzących przed stosowaniem bezprawia. Będziemy bronić mediów publicznych i ich dziennikarzy" - zapewniają w dokumencie. "Każdy, kto dopuści się pogwałcenia obowiązującego prawa i dokona zamachu na wolność słowa, musi liczyć się z tym, że prędzej lub później poniesie surowe konsekwencje"

- podkreślono. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gwiazda TVN miała wypadek

ZOBACZ RÓWNIEŻ: PiS łączy siły z Partią Republikańską. Kaczyński mówi o "zamachu na demokrację"


 

POLECANE
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem

Prezydent Karol Nawrocki w środę wieczorem przybył na Łotwę; w czwartek w Rydze spotka się z prezydentem tego kraju Edgarsem Rinkeviczsem i premier Eviką Siliną. Nawrocki odwiedzi też polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej Adażi.

Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach tylko u nas
Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach

Rząd Donalda Tuska nie może pogodzić się z porażką w sprawie ustawy o rynku kryptowalut. Najpierw było weto, potem jego utrzymanie przez posłów w Sejmie, a dziś — próba przegłosowania tego samego projektu jeszcze raz. Z uporem, który nie świadczy o determinacji, lecz o politycznej desperacji.

Kanclerz Merz oferuje ratować demokrację w Europie z ostatniej chwili
Kanclerz Merz oferuje "ratować demokrację w Europie"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział we wtorek, że niektóre elementy nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego administracji USA są fatalne z punktu widzenia Europy.

Zełenski przyjedzie do Warszawy z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przekazał, że w środę rozmawiał ze stroną ukraińską ws. spotkania prezydentów Wołodymyra Zełenskiego i Karola Nawrockiego. Podkreślił, że Polska jest w stałym kontakcie z Ukrainą w tej sprawie, ale nie ma jeszcze ustalonej daty spotkania.

Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie z ostatniej chwili
Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie

Prezydent Karol Nawrocki nie jest na bieżąco informowany w sprawie planowanego przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 – poinformował w środę szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Według niego, może to świadczyć o złej woli po stronie rządowej.

Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu z ostatniej chwili
Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu

W Izraelu doszło do nieudanego zamachu na Tymura Mindicza — biznesmena oskarżanego o zorganizowanie gigantycznej siatki korupcyjnej na Ukrainie i byłego współpracownika Wołodymyra Zełenskiego. Zamachowcy, przygotowani do zabójstwa, omyłkowo wtargnęli do niewłaściwego budynku, raniąc pracownicę domu. Zostali zatrzymani.

„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych z ostatniej chwili
„Washington Post”: Akcesja Ukrainy do UE w 2027 r. elementem rozmów pokojowych

Wśród omawianych elementów porozumienia kończącego wojnę w Ukrainie jest przystąpienie tego kraju do Unii Europejskiej już w 2027 r. – powiadomił w środę publicysta „Washington Post” David Ignatius. Według tych doniesień USA mają również udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa ratyfikowanych przez Kongres.

Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski z ostatniej chwili
Islam wchodzi na europejską scenę polityczną – ostrzega Jacek Saryusz-Wolski

Demografia robi swoje. Podczas gdy europejskie kobiety ustawiają się w kolejkach do klinik aborcyjnych, muzułmanki ustawiają się w kolejkach po zasiłek na dziecko.

Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję z ostatniej chwili
Ogromny pożar na targowisku w St. Petersburgu. Świadkowie słyszeli eksplozję

Na Prawobrzeżnym Rynku w Petersburgu doszło do groźnego pożaru, który w godzinach szczytu sparaliżował ruch w jednej z najbardziej zatłoczonych części miasta. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie, a na miejscu pracowały dziesiątki ratowników.

Islandia piątym krajem, który bojkotuje Eurowizję z ostatniej chwili
Islandia piątym krajem, który bojkotuje Eurowizję

Islandia dołączyła do Hiszpanii, Irlandii, Słowenii i Holandii, które oświadczyły, że zbojkotują Konkurs Piosenki Eurowizji 2026.

REKLAMA

Rada Polityczna PiS w obronie TVP. "Obecnie rządzący chcą być bezkarni"

Rada Polityczna PiS stanowczo protestuje przeciw niszczeniu mediów publicznych, których rola w zapewnieniu Polakom prawa do informacji i szerokiej, pluralistycznej debaty jest w naszym kraju kluczowa, a znaczenie dla polskiej kultury i tożsamości nie do przecenienia - czytamy w uchwale Rady przyjętej w sobotę.
TVP - Telewizja polska
TVP - Telewizja polska / CC BY-SA 4.0/Tomasz Molina/ Wikipedia

W sobotę w siedzibie PiS obradowała Rada Politycznej, która przyjęła uchwałę dotyczącą obrony wolności słowa.

"Rząd Donalda Tuska zapowiada przejęcie mediów publicznych oraz weryfikację i wyrzucanie z pracy dziennikarzy. Ma do tego dojść z pogwałceniem obowiązującego w Polsce porządku prawnego. Wolność słowa i niezależność dziennikarska to fundament demokracji - zapowiadane działania rządzących i ich ataki na dziennikarzy są uderzeniem w jej podstawy i zdradzają antydemokratyczny charakter obecnego rządu"

- czytamy w dokumencie.

Rządy Tuska a media publiczne

Jak podkreślono, "w czasie swoich poprzednich rządów Donald Tusk i politycy ówczesnej koalicji PO-PSL doprowadzili do wyrzucenia z mediów publicznych setek dziennikarzy i redaktorów zapewniając sobie monopol medialny".

"Dziś znów jednym z ich pierwszych celów ma być pacyfikacja niezależnych wobec nich mediów. Obecnie rządzący chcą być bezkarni i poza społeczną kontrolą - każdy, komu zależy na demokratycznych zasadach, w których władza jest kontrolowana przez media powinien przeciw temu protestować"

- napisano w uchwale.

Przypomniano także, że "polskie media publiczne działają na podstawie ustawy o radiofonii i telewizji, ustawy o Radzie Mediów Narodowych oraz w zakresie dopuszczonym przez poprzednie wymienione ustawy na podstawie Kodeksu spółek handlowych". "Określają one działanie, strukturę, a także tryb powoływania władz mediów publicznych. Wynika z nich, że zmiany w mediach publicznych mogą nastąpić jedynie na drodze ustaw przyjętych przez parlament oraz podpisanych przez Prezydenta RP. Omijanie tej drogi będzie złamaniem prawa i Konstytucji" - zaznaczono.

"Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości stanowczo protestuje przeciw próbom niszczenia mediów publicznych, których rola w zapewnieniu Polakom prawa do informacji i szerokiej, pluralistycznej debaty jest w naszym kraju kluczowa, a znaczenie dla polskiej kultury i tożsamości nie do przecenienia" - podkreślono. "Telewizja Polskie i Polskie Radio są wyrazicielami poglądów milionów Polaków - zamach na media publiczne to pozbawienie ich udziału w debacie i prawa do informacji" - dodano.

"Polacy chcą mieć wybór"

Jak zaznaczono w uchwale, "Polacy chcą mieć wybór i nie zgadzają się na monopol w mediach tylko jednej, lewicowo-liberalnej strony sporu politycznego".

"Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości przestrzega rządzących przed stosowaniem bezprawia. Będziemy bronić mediów publicznych i ich dziennikarzy" - zapewniają w dokumencie. "Każdy, kto dopuści się pogwałcenia obowiązującego prawa i dokona zamachu na wolność słowa, musi liczyć się z tym, że prędzej lub później poniesie surowe konsekwencje"

- podkreślono. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Gwiazda TVN miała wypadek

ZOBACZ RÓWNIEŻ: PiS łączy siły z Partią Republikańską. Kaczyński mówi o "zamachu na demokrację"



 

Polecane