Karuzela z Blogerami. Rosemann: Wór prezentów (opowieść wigilijna)

Od dawna trwa, a w każdej drugiej połowie grudnia się nasila, doktrynalny spór o to, kto w wigilijny wieczór zostawia prezenty pod choinką. Czy jest to Święty Mikołaj, Dzieciątko, Aniołek czy może Dziadek Mróz. Dla mnie jest oczywiste, że to Święty Mikołaj po prostu wraca z zaczętego 6 grudnia objazdu. Ale nie o tym nierozwiązywalnym sporze chcę pisać.
Worek z prezentami. Ilustracja poglądowa Karuzela z Blogerami. Rosemann: Wór prezentów (opowieść wigilijna)
Worek z prezentami. Ilustracja poglądowa / pxfuel.com

Jakiś czas temu do wymienionego wcześniej grona postanowił dołączyć kolejny kandydat. Pan Donald, bo o niego oczywiście chodzi, swój akces postanowił zgłosić z pewnym wyprzedzeniem. Na wiele miesięcy przez Bożym Narodzeniem zaczął opowiadać, co i komu w prezencie przyniesie. Temu trzydzieści procent, tamtemu dwadzieścia, a niektórym nawet sześćdziesiąt! Ci, którzy chcą się tylko odwiedzać w szpitalach, będą mogli do woli się odwiedzać, a kobiety to wręcz wszystko będą mogły! Nie był przy tym jakimś tam populistą, który za niezwykle atrakcyjne obietnice zamierza kupić sobie społeczne poparcie. Wręcz przeciwnie! Nie ukrywał, że ci wszyscy, którzy nie zasłużyli sobie na żadne procenty, żadnych procentów nie dostaną, ale mogą nawet dostać porządnie rózgą. A odwiedzani będą, bynajmniej, nie w szpitalu.

Problem z kwotą wolną od podatku

Nie jest więc niczym dziwnym, że zyskał całkiem sporo zwolenników. Można nawet powiedzieć, że jakby nieco powyżej swoich oczekiwań. I tu zaczęły pojawiać się problemy. Bo przy tylu chętnych, jak to by powiedział fachowy logistyk, dostępność obiecywanych wcześniej prezentów okazała się problematyczna (czyli nieco niewystarczająca). Poza, co oczywiste, tymi rózgami. Pozostałe zobowiązania pan Donald zaczął objaśniać bardzo fachowym i przy tym wyszukanym słownictwem. „Kwota wolna od podatku 60 tys. zł w 100 pierwszych dniach rządu się nie wydarzy. Zobowiążę ministra finansów do informacji, co się znajdzie w budżecie na 2024 rok z naszych gwarancji wyborczych”. Pan Donald powie więc jakiemuś tam typowi, żeby zobaczył, co i z czym da się zrobić na te zbliżające się święta. A ponieważ jakoś się trzeba wytłumaczyć, oczekującym przypomni się, że: „Będziemy przestrzegali zasady roku podatkowego, więc na pewno w ciągu 100 dni to się nie zdarzy”.

Obiecane prezenty

W tak zwanym międzyczasie gwałtownie wzrastać zaczęła liczba zobowiązań pana Donalda dotyczących wręczania rózg. Jednym słowem należy uczciwie przyznać, że summa summarum liczba obiecanych prezentów pozostała niezmienna, tylko poprzesuwały się jakby proporcje między nimi. Zdecydowanie na rzecz rózg. Czy taka strategia może usatysfakcjonować tych, którzy na pana Donalda postawili, oczekując obiecanych, imponujących prezentów? Z pozoru to prosta droga ku klęsce. I żadne zaklęcia, że: „Obietnice wiążą tych, którzy w nie wierzą”, nie będą w stanie zapobiec społecznemu niezadowoleniu. Jednak może być tak, że jedni dostaną obiecane rózgi, a inni będą bardzo szczęśliwi, że rózgi dostali ci drudzy, a nie oni. A pan Donald będzie chodził w blasku powszechnego przekonania, że jednak dotrzymuje słowa.

 

 


 

POLECANE
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników z ostatniej chwili
Ministerstwo Sprawiedliwości mianowało nowego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. Pierwsze zadanie: usunąć rzeczników

Nowym rzecznikiem dyscyplinarnym sędziów sądów powszechnych została Joanna Raczkowska - przekazało PAP w poniedziałek Ministerstwo Sprawiedliwości. Raczkowska jest sędzią Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa; pracuje w Wydziale Karnym.

Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów z ostatniej chwili
Premier: zneutralizowano drona nad budynkami rządu i Belwederem. Zatrzymano Białorusinów

Premier Donald Tusk poinformował w poniedziałek wieczorem, że Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Jak przekazał, zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu - dodał.

Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć tylko u nas
Tego nie mogli mu wybaczyć, dlatego Charlie Kirk musiał umrzeć

W chwili, gdy trafiła go kula, stał pod namiotem z napisem-mottem jego działalności "udowodnij mi, że się mylę". Zamachowiec mu tego nie udowodnił. Wręcz przeciwnie.

Prawica po wyborach szykuje bombę. Będzie sanacja sądownictwa? z ostatniej chwili
"Prawica po wyborach szykuje bombę". Będzie "sanacja sądownictwa"?

Na polskiej scenie politycznej szykuje się uderzenie, które może zmienić oblicze wymiaru sprawiedliwości na długie lata - czytamy we wpisie komentatora platformy X, znanego jako Jack Strong. Chodzi o nowy projekt ustawy, który, jak twierdzi autor wpisu, "rodzi się w kręgach prawicy". "Jego celem jest przeciwdziałanie anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości". Projekt ten miałby być już nazywany „sanacją sądownictwa”.

Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE tylko u nas
Ani żona Cezara ani bezstronna Temida. Wątpliwa reputacja TSUE

Po raz kolejny Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej próbuje ingerować w polski system sądowniczy. Przypomnijmy, też po raz kolejny, że nie ma on do tego żadnych uprawnień, ponieważ „wszelkie kompetencje nieprzyznane Unii w traktatach należą do państw członkowskich” (artykuł 5 Traktatu o Unii Europejskiej), a w zakresie sądownictwa państwa członkowskie nie przyznały Unii żadnych kompetencji.

Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. Wygląda na zaplanowane działania Wiadomości
Nowe informacje ws. ostrzelania auta polskiego europosła w Brukseli. "Wygląda na zaplanowane działania"

Waldemar Buda napisał o ostrzelaniu swojego samochodu w Brukseli: "9 precyzyjnych strzałów, w momencie ataku nie byłem w aucie". Europoseł PiS zaznaczył, że tylko jego samochód został potraktowany w ten sposób. Jego zdaniem zatem, atak wygląda na zaplanowane działanie. Sprawę badają belgijskie służby.    

Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: wróci kwestia reparacji Wiadomości
Karol Nawrocki w Niemczech. Deutsche Welle: "wróci kwestia reparacji"

Prezydent Polski Karol Nawrocki przybywa do Berlina z pierwszą wizytą zagraniczną. Niemiecki rząd podkreśla wagę utrzymywania bliskich relacji z Polską, wskazując na wspólne interesy w zakresie bezpieczeństwa. Niemieckie media podkreślają też temat reparacji, do których ma wrócić Karol Nawrocki z prezydentem Frankiem-Walterem Steinmeierem

Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego pilne
Komunikat dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego

Ważna informacja dla mieszkańców województwa świętokrzyskiego. W związku z budową obwodnicy Opatowa muszą się liczyć z poważnymi utrudnieniami na drogach.

Von der Leyen broni Zielonego Ładu: Świat puka się w głowę. Co zrobi polski rząd? z ostatniej chwili
Von der Leyen broni Zielonego Ładu: "Świat puka się w głowę". Co zrobi polski rząd?

Dzisiejszy kurs Komisji Europejskiej jest nieodpowiedzialny - ocenili europosłowie PiS odnosząc się do wystąpienia szefowej KE Ursuli von der Leyen w PE . Świat puka się po głowie, kiedy to wszystko słyszy; żądamy weta polskiego - mówiła Anna Zalewska.

Zła wiadomość dla pana ministra. Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom pilne
"Zła wiadomość dla pana ministra". Waldemar Żurek odwołał sędziów wbrew negatywnym opiniom

Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że minister Waldemar Żurek odwołał 25 prezesów i wiceprezesów sądów, mimo że kolegia sądów wydały negatywne opinie wobec wniosków o ich odwołanie. Żurek pominął też KRS, której nie uznaje. "To  nie wywołuje jakichkolwiek skutków prawnych" - skomentował na platformie X mec. Bartosz Lewandowski.

REKLAMA

Karuzela z Blogerami. Rosemann: Wór prezentów (opowieść wigilijna)

Od dawna trwa, a w każdej drugiej połowie grudnia się nasila, doktrynalny spór o to, kto w wigilijny wieczór zostawia prezenty pod choinką. Czy jest to Święty Mikołaj, Dzieciątko, Aniołek czy może Dziadek Mróz. Dla mnie jest oczywiste, że to Święty Mikołaj po prostu wraca z zaczętego 6 grudnia objazdu. Ale nie o tym nierozwiązywalnym sporze chcę pisać.
Worek z prezentami. Ilustracja poglądowa Karuzela z Blogerami. Rosemann: Wór prezentów (opowieść wigilijna)
Worek z prezentami. Ilustracja poglądowa / pxfuel.com

Jakiś czas temu do wymienionego wcześniej grona postanowił dołączyć kolejny kandydat. Pan Donald, bo o niego oczywiście chodzi, swój akces postanowił zgłosić z pewnym wyprzedzeniem. Na wiele miesięcy przez Bożym Narodzeniem zaczął opowiadać, co i komu w prezencie przyniesie. Temu trzydzieści procent, tamtemu dwadzieścia, a niektórym nawet sześćdziesiąt! Ci, którzy chcą się tylko odwiedzać w szpitalach, będą mogli do woli się odwiedzać, a kobiety to wręcz wszystko będą mogły! Nie był przy tym jakimś tam populistą, który za niezwykle atrakcyjne obietnice zamierza kupić sobie społeczne poparcie. Wręcz przeciwnie! Nie ukrywał, że ci wszyscy, którzy nie zasłużyli sobie na żadne procenty, żadnych procentów nie dostaną, ale mogą nawet dostać porządnie rózgą. A odwiedzani będą, bynajmniej, nie w szpitalu.

Problem z kwotą wolną od podatku

Nie jest więc niczym dziwnym, że zyskał całkiem sporo zwolenników. Można nawet powiedzieć, że jakby nieco powyżej swoich oczekiwań. I tu zaczęły pojawiać się problemy. Bo przy tylu chętnych, jak to by powiedział fachowy logistyk, dostępność obiecywanych wcześniej prezentów okazała się problematyczna (czyli nieco niewystarczająca). Poza, co oczywiste, tymi rózgami. Pozostałe zobowiązania pan Donald zaczął objaśniać bardzo fachowym i przy tym wyszukanym słownictwem. „Kwota wolna od podatku 60 tys. zł w 100 pierwszych dniach rządu się nie wydarzy. Zobowiążę ministra finansów do informacji, co się znajdzie w budżecie na 2024 rok z naszych gwarancji wyborczych”. Pan Donald powie więc jakiemuś tam typowi, żeby zobaczył, co i z czym da się zrobić na te zbliżające się święta. A ponieważ jakoś się trzeba wytłumaczyć, oczekującym przypomni się, że: „Będziemy przestrzegali zasady roku podatkowego, więc na pewno w ciągu 100 dni to się nie zdarzy”.

Obiecane prezenty

W tak zwanym międzyczasie gwałtownie wzrastać zaczęła liczba zobowiązań pana Donalda dotyczących wręczania rózg. Jednym słowem należy uczciwie przyznać, że summa summarum liczba obiecanych prezentów pozostała niezmienna, tylko poprzesuwały się jakby proporcje między nimi. Zdecydowanie na rzecz rózg. Czy taka strategia może usatysfakcjonować tych, którzy na pana Donalda postawili, oczekując obiecanych, imponujących prezentów? Z pozoru to prosta droga ku klęsce. I żadne zaklęcia, że: „Obietnice wiążą tych, którzy w nie wierzą”, nie będą w stanie zapobiec społecznemu niezadowoleniu. Jednak może być tak, że jedni dostaną obiecane rózgi, a inni będą bardzo szczęśliwi, że rózgi dostali ci drudzy, a nie oni. A pan Donald będzie chodził w blasku powszechnego przekonania, że jednak dotrzymuje słowa.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe