Waldemar Krysiak: Trans pedofile rejestrowani jako kobiety

Kolejny trans pedofil trafił za kratki – o tym lewicowe media nie mówią! Mężczyzna identyfikuje się jako kobieta, media nie donoszą więc o jego prawdziwej płci. Trans pedofile zakrzywiają tym samym statystyki, lądując w rejestrach jako płeć przeciwna. Czy tego chcą kobiety?
Maska. Ilustracja poglądowa Waldemar Krysiak: Trans pedofile rejestrowani jako kobiety
Maska. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Lewicowi aktywiści od lat propagują ideę “widoczności”. Zaczerpnięta z angielskiego ”visibility”, widoczność ma polegać na tym, iż w mediach coraz więcej mówi się o różnego rodzaju mniejszościach. W pewnym sensie pomysł ten znany jest z feministycznych parytetów, które już wiele lat temu gwarantować miały rozgłos wokół kobiecych akcji. I chociaż kobiety mniejszością nie są, to pomysł przyjął się na lewicy – w wielu miejscach kobiety mają swoją widoczność zapewnioną. Podobny efekt postępowi działacze chcą osiągnąć w przypadku innych płci – tych zmyślonych. Tylko czy nie zaszkodzi to w sumie... samym pierwszym-lepszym z brzegu kobietom?

Czytaj również: Oświadczenie Piotra Dudy dotyczące obecnej sytuacji w mediach publicznych

„Mężczyźni z bronią próbowali wtargnąć do siedziby”. Interwencja poselska w PAP

 

"Visibility"

Pomysł widoczności nigdy nie obejmuje (NA POCZĄTKU!) zjawisk negatywnych. Widoczność ma być tylko pozytywna – lewicowe media wcale praktycznie nie donoszą o niczym smutnym, strasznym lub tragicznym związanym z umiłowanymi przez siebie mniejszościami.

Dla równowagi więc pomówmy o tym, o czym lewicowe media nie powiedzą. O mrocznej stronie reprezentacji. I o tym, jak odbije się ona na jednej ze wszystkich obu płci. W Wielkiej Brytanii aresztowana/y i skazana/y został/a bowiem kolejna/y „trans kobieta”. Transseksualista i jego partner zostali skazani łącznie na 16 lat i 9 miesięcy więzienia za udział w seksualnym wykorzystywaniu 4-letniego chłopca. Naomi O'Brien, urodzona/y jako Nathan, zachęcała swojego kochanka, Jonathana Walkera, do seksualnego wykorzystywania dziecka. Walker i O'Brien zostali aresztowani po skomplikowanym śledztwie przeprowadzonym przez policję z Manchesteru i władzę Południowej Walii.

Funkcjonariusze z Wielkiej Brytanii po raz pierwszy dowiedzieli się o tej sytuacji po tym, jak zostali zawiadomieni przez FBI, które odkryło, że Walker udostępniał nagrania z gwałtów na dzieciach za pośrednictwem aplikacji Kik. Kik jest aplikacją podobną do WhastAppa, jednak niewymagającą numeru telefonu ani danych osobistych przy rejestracji. Jedyne, co jest potrzebne do aktywowania konta Kik, to adres E-Mail.

 

Sieć pedofilska

Gwałciciele zdecydowali się na używanie tej aplikacji do upubliczniania swoich przestępstw. Pod kierunkiem O'Briena, Walker dokonywał aktów przemocy seksualnej na małym chłopcu i filmował siebie, wykonując czynności seksualne wobec dziecka. Walker, oprócz gwałcenia kilkulatka, pobierał podobne filmy od innych użytkowników: na zarekwirowanych przez policję nagraniach dało się rozpoznać wykorzystywane dzieci, a nawet niemowlęta. Śledczy przeanalizowali też chaty zawierające wiadomości wymieniane między Walkerem a O'Brienem,, dzięki czemu odkryto, że O'Brien zachęcał i pomagał Walkerowi w seksualnym wykorzystywaniu młodego chłopca już w marcu 2023 roku.

Walker, lat 33, został uznany za winnego seksualnego wykorzystywania 4-letniego chłopca, a także uczestnictwa w czynnościach seksualnych w obecności dziecka i posiadanie nielegalnych obrazów o treści pedofilskiej. Skazano go na 12 i pół roku więzienia, podczas gdy O'Brien, lat 31, przyznał się do wielu zarzutów, w tym umyślnego zachęcania i pomagania w popełnieniu przestępstwa seksualnego wobec dziecka, umyślnego zachęcania i pomagania innemu w podejmowaniu czynności seksualnych w obecności nieletniego oraz wielu pomniejszych przestępstw. Za swoje przestępstwa O'Brien został skazany przez sąd koronny w Manchesterze na 4 lata i 3 miesiące więzienia.

 

"Osoba kobieca"

Co ciekawe: policja odnosiła się do pedofila jako do "kobiety" i "osoby kobiecej".

"Po wytrwałym i długotrwałym śledztwie w sprawie 1865 wiadomości, nasz oddany zespół był w stanie udowodnić, że rozmowy podejrzanej kobiety to nie tylko gra aktorska czy fantazje...” – mówiła na przykład o skazanym Zoe Marsden z wydziału śledztw nad wykorzystywaniem seksualnym dzieci w internecie w Manchesterze. Również zaangażowani w sprawę policjanci traktowali pedofila tak, jak sobie życzył – jak gdyby był płci żeńskiej.

Po ogłoszeniu wyroku wiele mediów, które relacjonowały sprawę, zacytowało policję i odniosło się do O'Briena jako do "kobiety”. BBC określiło nawet O'Briena jako "drapieżną kobietę", a w ślad za nim podążyły inne medialne outlety. Nawet brytyjska baza danych przestępców seksualnych wymienia pedofila jako przedstawicielkę płci przeciwnej.

Czy tego rodzaju reprezentacja negatywnie odbije się na postrzeganiu kobiet? Przecież skoro nie wolno mówić o trans pedofilach prawdy, to wielu z nich będzie w przyszłości rejestrowanych jako kobiety. A skoro nazywanie ich prawdziwej płci to transfobia a transfobia to przemoc, to poprawne oznaczenia dla transseksualisty wykorzystującego dzieci będzie z pewnością tabu.

Czy takiej reprezentacji chcą kobiety?


 

POLECANE
Burzliwe posiedzenie komisji sprawiedliwości. Mikrofony ujawniły wulgaryzmy Wiadomości
Burzliwe posiedzenie komisji sprawiedliwości. Mikrofony ujawniły wulgaryzmy

Środowe posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka zakończyło się szybciej, niż się rozpoczęło. Obrady, które miały dotyczyć części ustawy budżetowej na 2026 rok, przerwano po kilku minutach. Mikrofony w sali pozostały jednak włączone nieco dłużej, co doprowadziło do nieoczekiwanego incydentu.

Każdy ze 100 konkretów Tuska brzmi dziś jak kpina tylko u nas
Każdy ze "100 konkretów" Tuska brzmi dziś jak kpina

Kiedy Donald Tusk ogłaszał w Tarnowie swoje słynne „100 konkretów na 100 dni”, brzmiało to jak kontrakt społeczny – umowa między władzą a obywatelami. Każdy punkt tej listy miał być obietnicą z terminem ważności. Nie sloganem, nie hasłem, lecz zobowiązaniem.

Awaryjne lądowanie samolotu. Na pokładzie sekretarz obrony USA Wiadomości
Awaryjne lądowanie samolotu. Na pokładzie sekretarz obrony USA

Podczas powrotu do Stanów Zjednoczonych, samolot Boeing C‑32, którym podróżował Pete Hegseth, musiał awaryjnie lądować w Wielkiej Brytanii. Maszyna wystartowała z lotniska w Brukseli po spotkaniu ministrów obrony państw NATO. Kiedy samolot znajdował się nad Atlantykiem, w pobliżu Irlandii, pilot nadał sygnał 7700 - kod oznaczający sytuację awaryjną z powodu problemów technicznych. W związku z tym trasę lotu zmieniono i zdecydowano się na lądowanie w brytyjskiej bazie sił powietrznych.

Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego

Dobiega końca rozbudowa drogi wojewódzkiej w Żychlinie w woj. łódzkim. W ramach inwestycji za ponad 31 mln zł oprócz jezdni z nową nawierzchnią powstały też chodniki, droga rowerowa, zatoki autobusowe, oświetlenie uliczne, a także dwa nowe ronda.

Szef MON: Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między USA a Polską z ostatniej chwili
Szef MON: Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między USA a Polską

Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między Stanami Zjednoczonymi a Polską – powiedział w środę po rozmowie z szefem Pentagonu Pete'em Hegsethem wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Według szefa MON potwierdzona jest stabilna obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce.

Woda źródlana wycofana ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów Wiadomości
Woda źródlana wycofana ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów

Sieć Auchan ogłosiła pilne wycofanie jednej z wód źródlanych dostępnych w sprzedaży. Powodem decyzji są nieprawidłowości wykryte w badaniach mikrobiologicznych. Klienci, którzy posiadają wskazaną partię produktu, proszeni są o niespożywanie jej.

Ambasador Palestyny w Polsce o sytuacji w Strefie Gazy: To jeszcze nie jest pokój tylko u nas
Ambasador Palestyny w Polsce o sytuacji w Strefie Gazy: To jeszcze nie jest pokój

Ambasador Palestyny w Polsce Mahmoud Khalifa w rozmowie z Tysol.pl podkreśla, że mimo zawieszenia broni w Strefie Gazy nie można jeszcze mówić o pokoju. – To nawet nie jest pierwszy punkt planu pokojowego dla nas i dla regionu - mówi w rozmowie z Pawłem Pietkunem Mahmoud Khalifa, ambasador Palestyny w Polsce.

Świat muzyki w żałobie. Nie żyje czterokrotny laureat Grammy z ostatniej chwili
Świat muzyki w żałobie. Nie żyje czterokrotny laureat Grammy

Nie żyje Michael Eugene Archer, znany światu jako D’Angelo. Czterokrotny laureat nagrody Grammy odszedł po długiej walce z rakiem trzustki. Miał 51 lat. Informację o śmierci artysty potwierdziła jego rodzina, publikując poruszające oświadczenie.

„Pani naprawdę przeszkadza”. Incydent na wiecu Tuska z ostatniej chwili
„Pani naprawdę przeszkadza”. Incydent na wiecu Tuska

Podczas środowego spotkania premiera Donalda Tuska z mieszkańcami Piotrkowa Trybunalskiego doszło do niecodziennej sytuacji. Już na początku wystąpienia lidera Platformy Obywatelskiej jego przemówienie zostało przerwane przez aktywistkę trzymającą baner z napisem: „Jeden rząd już obaliłyśmy”. Dominika Lasota nie kryła swojego niezadowolenia wobec rządów koalicji.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku z ostatniej chwili
Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku

Jeden turysta poniósł śmierć, a drugi został poważnie ranny w wypadku, do którego doszło w środę w rejonie przełęczy Zawrat w Tatrach. W górach panują zimowe warunki. TOPR apeluje, by osoby niemające doświadczenia w zimowej turystyce nie wybierały się w wyższe partie gór.

REKLAMA

Waldemar Krysiak: Trans pedofile rejestrowani jako kobiety

Kolejny trans pedofil trafił za kratki – o tym lewicowe media nie mówią! Mężczyzna identyfikuje się jako kobieta, media nie donoszą więc o jego prawdziwej płci. Trans pedofile zakrzywiają tym samym statystyki, lądując w rejestrach jako płeć przeciwna. Czy tego chcą kobiety?
Maska. Ilustracja poglądowa Waldemar Krysiak: Trans pedofile rejestrowani jako kobiety
Maska. Ilustracja poglądowa / Pixabay.com

Lewicowi aktywiści od lat propagują ideę “widoczności”. Zaczerpnięta z angielskiego ”visibility”, widoczność ma polegać na tym, iż w mediach coraz więcej mówi się o różnego rodzaju mniejszościach. W pewnym sensie pomysł ten znany jest z feministycznych parytetów, które już wiele lat temu gwarantować miały rozgłos wokół kobiecych akcji. I chociaż kobiety mniejszością nie są, to pomysł przyjął się na lewicy – w wielu miejscach kobiety mają swoją widoczność zapewnioną. Podobny efekt postępowi działacze chcą osiągnąć w przypadku innych płci – tych zmyślonych. Tylko czy nie zaszkodzi to w sumie... samym pierwszym-lepszym z brzegu kobietom?

Czytaj również: Oświadczenie Piotra Dudy dotyczące obecnej sytuacji w mediach publicznych

„Mężczyźni z bronią próbowali wtargnąć do siedziby”. Interwencja poselska w PAP

 

"Visibility"

Pomysł widoczności nigdy nie obejmuje (NA POCZĄTKU!) zjawisk negatywnych. Widoczność ma być tylko pozytywna – lewicowe media wcale praktycznie nie donoszą o niczym smutnym, strasznym lub tragicznym związanym z umiłowanymi przez siebie mniejszościami.

Dla równowagi więc pomówmy o tym, o czym lewicowe media nie powiedzą. O mrocznej stronie reprezentacji. I o tym, jak odbije się ona na jednej ze wszystkich obu płci. W Wielkiej Brytanii aresztowana/y i skazana/y został/a bowiem kolejna/y „trans kobieta”. Transseksualista i jego partner zostali skazani łącznie na 16 lat i 9 miesięcy więzienia za udział w seksualnym wykorzystywaniu 4-letniego chłopca. Naomi O'Brien, urodzona/y jako Nathan, zachęcała swojego kochanka, Jonathana Walkera, do seksualnego wykorzystywania dziecka. Walker i O'Brien zostali aresztowani po skomplikowanym śledztwie przeprowadzonym przez policję z Manchesteru i władzę Południowej Walii.

Funkcjonariusze z Wielkiej Brytanii po raz pierwszy dowiedzieli się o tej sytuacji po tym, jak zostali zawiadomieni przez FBI, które odkryło, że Walker udostępniał nagrania z gwałtów na dzieciach za pośrednictwem aplikacji Kik. Kik jest aplikacją podobną do WhastAppa, jednak niewymagającą numeru telefonu ani danych osobistych przy rejestracji. Jedyne, co jest potrzebne do aktywowania konta Kik, to adres E-Mail.

 

Sieć pedofilska

Gwałciciele zdecydowali się na używanie tej aplikacji do upubliczniania swoich przestępstw. Pod kierunkiem O'Briena, Walker dokonywał aktów przemocy seksualnej na małym chłopcu i filmował siebie, wykonując czynności seksualne wobec dziecka. Walker, oprócz gwałcenia kilkulatka, pobierał podobne filmy od innych użytkowników: na zarekwirowanych przez policję nagraniach dało się rozpoznać wykorzystywane dzieci, a nawet niemowlęta. Śledczy przeanalizowali też chaty zawierające wiadomości wymieniane między Walkerem a O'Brienem,, dzięki czemu odkryto, że O'Brien zachęcał i pomagał Walkerowi w seksualnym wykorzystywaniu młodego chłopca już w marcu 2023 roku.

Walker, lat 33, został uznany za winnego seksualnego wykorzystywania 4-letniego chłopca, a także uczestnictwa w czynnościach seksualnych w obecności dziecka i posiadanie nielegalnych obrazów o treści pedofilskiej. Skazano go na 12 i pół roku więzienia, podczas gdy O'Brien, lat 31, przyznał się do wielu zarzutów, w tym umyślnego zachęcania i pomagania w popełnieniu przestępstwa seksualnego wobec dziecka, umyślnego zachęcania i pomagania innemu w podejmowaniu czynności seksualnych w obecności nieletniego oraz wielu pomniejszych przestępstw. Za swoje przestępstwa O'Brien został skazany przez sąd koronny w Manchesterze na 4 lata i 3 miesiące więzienia.

 

"Osoba kobieca"

Co ciekawe: policja odnosiła się do pedofila jako do "kobiety" i "osoby kobiecej".

"Po wytrwałym i długotrwałym śledztwie w sprawie 1865 wiadomości, nasz oddany zespół był w stanie udowodnić, że rozmowy podejrzanej kobiety to nie tylko gra aktorska czy fantazje...” – mówiła na przykład o skazanym Zoe Marsden z wydziału śledztw nad wykorzystywaniem seksualnym dzieci w internecie w Manchesterze. Również zaangażowani w sprawę policjanci traktowali pedofila tak, jak sobie życzył – jak gdyby był płci żeńskiej.

Po ogłoszeniu wyroku wiele mediów, które relacjonowały sprawę, zacytowało policję i odniosło się do O'Briena jako do "kobiety”. BBC określiło nawet O'Briena jako "drapieżną kobietę", a w ślad za nim podążyły inne medialne outlety. Nawet brytyjska baza danych przestępców seksualnych wymienia pedofila jako przedstawicielkę płci przeciwnej.

Czy tego rodzaju reprezentacja negatywnie odbije się na postrzeganiu kobiet? Przecież skoro nie wolno mówić o trans pedofilach prawdy, to wielu z nich będzie w przyszłości rejestrowanych jako kobiety. A skoro nazywanie ich prawdziwej płci to transfobia a transfobia to przemoc, to poprawne oznaczenia dla transseksualisty wykorzystującego dzieci będzie z pewnością tabu.

Czy takiej reprezentacji chcą kobiety?



 

Polecane
Emerytury
Stażowe