Andruszkiewicz: Cieszę się, że US zajął pieniądze z konta HGW, ale dla tych ludzi to są kieszonkowe
Obowiązkiem Hanny Gronkiewicz-Waltz jest stanąć przed komisją weryfikacyjną. Jeśli tego nie robi, jest dla mnie jasne że ma coś do ukrycia i teraz siedzi i zastanawia się, jak tę prawdę zatuszować
- mówił poseł Kukiz'15.
Jeden z pierwszych świadków podczas przesłuchania powiedział, że Hanna Gronkiewicz-Waltz bezpośrednio interweniowała u niego w sprawie reprywatyzacji. To pokazuje, że politycy PO bezpośrednio byli zamieszani w sprawach o których rozmawiamy
- stwierdził Adam Andruszkiewicz.
Trzeba zmienić prawo, aby mieć lepsze możliwości ściągania takich osób na komisję. Kiedy Pani Gronkiewicz-Waltz albo inni świadkowie odmawiają składania zeznań, otrzymują 3 tys. złotych kary. To śmieszna kara. Dla ludzi, którzy są podejrzani o milionowe afery, są to kieszonkowe
- podsumował poseł.
źródło: Facebook