Europoseł Suwerennej Polski w rozmowie z portalem Interia sprecyzował, że lekarze wykryli u szefa jego partii zaawansowany nowotwór złośliwy. – Ta diagnoza spadła na niego i na nas niczym grom z jasnego nieba. Szef konsultował tą sytuację w kilku ośrodkach onkologicznych – podkreślił Patryk Jaki.

Jak dodał, w ostatnim czasie dzwonił do Zbigniewa Ziobro.

Dzwoniłem do niego do szpitala w związku z świątecznymi życzeniami. Jest twardy i mimo trudnych rokowań jest głęboko przekonany, że tą bitwę wygra i do nas wróci

– zaznaczył.

CZYTAJ TAKŻE: Grupa "Wejście". Pojawiły się nowe informacje

Nowa rola Patryka Jakiego

Europarlamentarzysta został zapytany także o rolę, którą pełni pod nieobecność lidera Suwerennej Polski. W związku z tymczasową nieobecnością Zbigniewa Ziobro, pracami partii kieruje obecnie Patryk Jaki.

– Formalnie, w zastępstwie Zbigniewa Ziobry, koordynuję tylko prace prezydium partii. U nas zawsze decyzje wypracowywało się demokratycznie – tłumaczy europoseł.

Interia zapytała także, czy rozmawia teraz częściej z szefem PiS Jarosławem Kaczyński. Patryk Jaki odparł twierdząco.

– Obecnie [kontakt - przyp. red.] siłą rzeczy się zintensyfikował. Mamy wspólne cele, jestem dobrej myśli. Współpracujemy z PiS-em. Posłowie Suwerennej Polski okazali się jednymi z najdzielniejszych i najodważniejszych. To nasi posłowie byli pierwsi i nagrali nielegalne wejście do siedziby przy ul. Woronicza oraz osiłka, który przepychał Joannę Borowiak – powiedział europoseł.

CZYTAJ TAKŻE: Nie żyje aktor znany z "Barw szczęścia". Produkcja serialu: "Będziemy pamiętać"

Oświadczenie Suwerennej Polski

14 grudnia Suwerenna Polska wydała oświadczenie, w którym przekazała, że „w związku z tymczasową nieobecnością wynikającą z przyczyn zdrowotnych, w najbliższym czasie pracami partii kierować będzie Prezydium, któremu przewodniczyć będzie w zastępstwie Zbigniewa Ziobro - Patryk Jaki”.

W oficjalnym komunikacie poproszono również o uszanowanie prawa do prywatności prezesa oraz jego rodziny w czasie rekonwalescencji”.