Zygmunt Poziomka: Ambasada Niemiec zastrzegła, że jak będę tu stał, to przestaną tu jeść

- W 2024 roku w Polsce czeka nas zamordyzm - mówi w rozmowie z Cezarym Krysztopą Zygmunt Poziomka, emerytowany górnik kopalni "Wujek" i aktywny na ulicach Warszawy działacz społeczny.
Zygmunt Poziomka
Zygmunt Poziomka / Cezary Krysztopa

Cezary Krysztopa: Panie Zygmuncie, pan twardo na ulicy?

Zygmunt Poziomka: Tak, właśnie z pod PAP-u idę na pl. Powstańców pod TAI.

Czytaj również: Co zrobi Andrzej Duda? To przeraża Gazetę Wyborczą

New York Post o skandalu jaki wywołał Tusk: To bardzo zły dzień dla Polski

 

"Międzynarodowy skandal" 

Podobno pod kawiarnią "Czytelnik" niedaleko siedziby Platformy, spotkało Pana nieprzyjemne zdarzenie?

A tutaj często spotykają mnie nieprzyjemne sytuacje. Żartuję sobie, że jestem przyczyną skandalu międzynarodowego.

W trakcie rozmowy z panem ochroniarzem pod kawiarnią, „Czytelnik” szefowa kawiarni wyszła do nas i zwróciła się do pana, by mi powiedział, żebym się stąd wynosił. Wtrąciłem się, pytając dlaczego a pani na to, że ambasada niemiecka zastrzegła, że jak będę tu stał, to przestaną tu jeść i czy ja zdaję sobie sprawę, że to jest prywatny lokal.

Przypomniałem jej, że chodnik jest publiczny. I okazałem także zadowolenie z tego, że niemieccy urzędnicy umieją czytać po polsku. Swoją drogą, ciekawe jest to, że przychodzą jeść akurat w tym samym budynku, w którym mieści się biuro Donalda Tuska.

Jak Pan sądzi, dlaczego pani z kawiarni tak zareagowała?

Bo pani jest po drugiej stronie barykady, z czym się nie kryje.

 

"Bezdomni odeszli z kwitkiem"

Podobno w Sejmie zorganizowano "Wigilię dla bezdomnych", Pan jednak widział co innego

Tak, Wigilia była, trzeba było mieć zaproszenia, na co bezdomni odeszli wkurzeni z kwitkiem, a myśleli, że to Wigilia dla potrzebujących, nie wiedzieli na jakiej podstawie, ta selekcja się odbywała.

W jakiej Polsce spotkamy się w 2024 roku?

W Polsce , gdzie prawdopodobnie czeka nas zamordyzm. Zaczęli od dziennikarzy, z urzędnikami może będzie im trudniej a potem będą się zabierać za zwykłych ludzi, oby tak nie było, ale wszystkie okoliczności na to wskazują, że będziemy mieć zamordyzm.


 

POLECANE
Wyłączenia prądu w woj. Pomorskiem. Ważny komunikat z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w woj. Pomorskiem. Ważny komunikat

Energa opublikowała nowy harmonogram planowych wyłączeń prądu na najbliższe dni w województwie pomorskim. Przerwy obejmą wiele miejscowości – m.in od Gdańska po Kartuzy, Starogard, Tczew, Puck i Wejherowo. Oto lokalizacje podane przez operatora.

Fatalne wieści dla Tuska. Tak Polacy ocenili pomysł premiera ws. odszkodowań dla ofiar wojny [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla Tuska. Tak Polacy ocenili pomysł premiera ws. odszkodowań dla ofiar wojny [SONDAŻ]

W nowym badaniu SW Research dla Onetu zapytano Polaków, co sądzą o ostatniej sugestii Donalda Tuska, że Polska – w przypadku dalszej bierności Niemiec – może sama wypłacić zadośćuczynienia żyjącym ofiarom wojny.

Rubio: Polska dołączy do nas na G20, by zająć należne jej miejsce z ostatniej chwili
Rubio: Polska dołączy do nas na G20, by zająć należne jej miejsce

Polska dołączy do nas na G20, by zająć należne jej miejsce - oświadczył w środę Marco Rubio, sekretarz stanu Stanów Zjednoczonych, które w poniedziałek przejęły przewodnictwo w tej grupie. Szczyt przywódców G20 odbędzie się w grudniu przyszłego roku w Miami.

Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE tylko u nas
Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE

Historyczna decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne i prawne trzęsienie ziemi. Uchwała z 3 grudnia po raz pierwszy tak jednoznacznie wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE, stwierdzając, że TSUE działał poza swoimi kompetencjami. To ruch, który może na nowo ułożyć relacje Polska–Unia i zmienić sposób funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości.

Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń z ostatniej chwili
Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń

Coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do ojczyzny. Jak opisuje niemiecki dziennik BILD, przyciągają ich wyższy wzrost gospodarczy w Polsce, niższe bezrobocie i ulgi podatkowe dla powracających.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy Wiadomości
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Dziesięciu obywateli Gruzji zostało przymusowo odesłanych z Polski na pokładzie samolotu czarterowego, który 2 grudnia wystartował z Łodzi do Tbilisi. Operację przeprowadziła Straż Graniczna we współpracy ze stroną niemiecką oraz Agencją Frontex, w ramach regularnych działań związanych z egzekwowaniem prawa migracyjnego.

REKLAMA

Zygmunt Poziomka: Ambasada Niemiec zastrzegła, że jak będę tu stał, to przestaną tu jeść

- W 2024 roku w Polsce czeka nas zamordyzm - mówi w rozmowie z Cezarym Krysztopą Zygmunt Poziomka, emerytowany górnik kopalni "Wujek" i aktywny na ulicach Warszawy działacz społeczny.
Zygmunt Poziomka
Zygmunt Poziomka / Cezary Krysztopa

Cezary Krysztopa: Panie Zygmuncie, pan twardo na ulicy?

Zygmunt Poziomka: Tak, właśnie z pod PAP-u idę na pl. Powstańców pod TAI.

Czytaj również: Co zrobi Andrzej Duda? To przeraża Gazetę Wyborczą

New York Post o skandalu jaki wywołał Tusk: To bardzo zły dzień dla Polski

 

"Międzynarodowy skandal" 

Podobno pod kawiarnią "Czytelnik" niedaleko siedziby Platformy, spotkało Pana nieprzyjemne zdarzenie?

A tutaj często spotykają mnie nieprzyjemne sytuacje. Żartuję sobie, że jestem przyczyną skandalu międzynarodowego.

W trakcie rozmowy z panem ochroniarzem pod kawiarnią, „Czytelnik” szefowa kawiarni wyszła do nas i zwróciła się do pana, by mi powiedział, żebym się stąd wynosił. Wtrąciłem się, pytając dlaczego a pani na to, że ambasada niemiecka zastrzegła, że jak będę tu stał, to przestaną tu jeść i czy ja zdaję sobie sprawę, że to jest prywatny lokal.

Przypomniałem jej, że chodnik jest publiczny. I okazałem także zadowolenie z tego, że niemieccy urzędnicy umieją czytać po polsku. Swoją drogą, ciekawe jest to, że przychodzą jeść akurat w tym samym budynku, w którym mieści się biuro Donalda Tuska.

Jak Pan sądzi, dlaczego pani z kawiarni tak zareagowała?

Bo pani jest po drugiej stronie barykady, z czym się nie kryje.

 

"Bezdomni odeszli z kwitkiem"

Podobno w Sejmie zorganizowano "Wigilię dla bezdomnych", Pan jednak widział co innego

Tak, Wigilia była, trzeba było mieć zaproszenia, na co bezdomni odeszli wkurzeni z kwitkiem, a myśleli, że to Wigilia dla potrzebujących, nie wiedzieli na jakiej podstawie, ta selekcja się odbywała.

W jakiej Polsce spotkamy się w 2024 roku?

W Polsce , gdzie prawdopodobnie czeka nas zamordyzm. Zaczęli od dziennikarzy, z urzędnikami może będzie im trudniej a potem będą się zabierać za zwykłych ludzi, oby tak nie było, ale wszystkie okoliczności na to wskazują, że będziemy mieć zamordyzm.



 

Polecane