ISW: Rosyjskie siły powietrznodesantowe ponoszą ciężkie straty

Rosyjskie siły powietrznodesantowe (WDW) ponoszą ciężkie straty prowadząc jednoczesne operacje ofensywne na kilku frontach na Ukrainie – pisze amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
Wojna na Ukrainie. Ukraińscy żołnierze ISW: Rosyjskie siły powietrznodesantowe ponoszą ciężkie straty
Wojna na Ukrainie. Ukraińscy żołnierze / PAP/EPA/Oleg Petrasyuk

ISW zwraca uwagę, że jeden z rosyjskich blogerów wojskowych napisał w niedzielę, iż rosyjskie jednostki powietrznodesantowe ponoszą ciężkie straty, ale nie mają możliwości, by odpocząć czy odzyskać siły. Według niego doświadczeni i wyszkoleni żołnierze zawodowi stanowią mniejszość w siłach powietrznodesantowych, które straciły wielu doświadczonych członków dowództwa tworzących wcześniej rdzeń tych sił.

Ukraiński obserwator militarny Kostiantyn Maszowec ocenił, Że część nowo utworzonej 104. dywizji powietrznodesantowej będzie musiała wycofać się z okolic wsi Krynky w lewobrzeżnej części obwodu chersońskiego na południu Ukrainy, aby odpocząć i uzupełnić zapasy po miesiącu niemal nieustannej walki w tych okolicach.

Wyjątkowo ciężkie straty

Brytyjski resort obrony oznajmił zaś 14 grudnia, że jednostki 104. dywizji prawdopodobnie odniosły wyjątkowo ciężkie straty pod Krynkami z powodu niewystarczającego wsparcia powietrznego i artyleryjskiego, a także barku doświadczenia wielu żołnierzy.

Dowódca rosyjskich sił powietrznodesantowych gen. Michaił Tieplinski zasugerował 23 grudnia, że rosyjskie dowództwo wojskowe wysyła na front nowych oficerów wojsk powietrznodesantowych, którzy dopiero co ukończyli wstępne szkolenie.

„Wysokie straty, zwłaszcza w jednostkach takich jak siły powietrznodesantowe, które przed 2022 r. były uważane za elitarne, odzwierciedlają fakt, że rosyjskie dowództwo wojskowe postanowiło prowadzić jednoczesne operacje ofensywne wzdłuż całej linii frontu, często uznając za priorytet marginalne sukcesy kosztem nieproporcjonalnie dużych strat"

- czytamy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ekspert: "Likwidatorzy" Sienkiewicza mają problem

Rosjanie mają kłopoty?

Według brytyjskiego resortu obrony przeciętna wielkość rosyjskich strat na Ukrainie wzrosła w 2023 r. do niemal 300 żołnierzy dziennie i jeśli obecne tempo się utrzyma, to siły rosyjskie stracą do końca 2024 r. w sumie ponad pół miliona żołnierzy.

Odtajniony amerykański raport wywiadowczy, który został udostępniony Kongresowi 12 grudnia, ocenia, że siły rosyjskie straciły od początku pełnowymiarowej napaści na Ukrainę 315 tys. żołnierzy.

„Obecnej skali strat nie należy traktować jako stałej – rosyjskie dowództwo wojskowe może zmienić tempo operacji ofensywnych albo poświęcić czas na rekonstrukcję sił w celu zwiększenia skuteczności przyszłych działań szturmowych. Zachodni sojusznicy Ukrainy muszą się wystrzegać samozadowolenia przy ocenie rosyjskich strat i niepowodzeń operacyjnych na Ukrainie”

– zastrzega ISW.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat


 

POLECANE
Mocne słowa wiceszefa PSL: Możemy doprowadzić do wojny domowej polityka
Mocne słowa wiceszefa PSL: Możemy doprowadzić do wojny domowej

W piątek premier Donald Tusk stwierdził, że jego zdaniem Izba Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego ma działać nielegalnie. Wiceszef PSL Adam Jarubas ostrzega z kolei przed doprowadzeniem do "wojny domowej".

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Polska znajduje się w zasięgu wyżu, którego centrum przesunie się znad nad Niemiec nad południową Polskę – informuje w sobotę IMGW.

Czego oczekują Polacy od rządu Tuska? Jest sondaż z ostatniej chwili
Czego oczekują Polacy od rządu Tuska? Jest sondaż

Polacy chcą szybszego dostępu do specjalistów i skutecznej ochrony przed drożyzną – wskazuje najnowszy sondaż UCE Research.

Śmierć dziecka po odebraniu go matce. Policja się tłumaczy. Internauci wściekli z ostatniej chwili
Śmierć dziecka po odebraniu go matce. Policja się tłumaczy. Internauci wściekli

Dramat rodziny z Warszawy. Policja odebrała i umieściła w rodzinie zastępczej trzyletnią Lenę i czteromiesięcznego Oskara. Cztery dni później chłopiec zmarł. Policja swoje działania – informuje Polsat News.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

Wisłostrada będzie zamknięta 21–23 czerwca podczas Wianków nad Wisłą. Autobusy, tramwaje i metro pojadą objazdami.

Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański tylko u nas
Tadeusz Płużański: Przedwojenny prawnik. Stalinowski morderca. Józef (Goldberg) Różański

22 czerwca 1941 roku, gdy Armia Czerwona - wobec nacierających Niemców - uciekała z terenów II Rzeczpospolitej zagarniętych przez ZSRS w 1939 roku, funkcjonariusze NKWD wymordowali w więzieniach tysiące Polaków, m. in. we Lwowie, w Łucku i Wilnie. Wśród mordujących był Józef Goldberg (późniejszy Jacek Różański).

Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy z ostatniej chwili
Tȟašúŋke Witkó: Niemcy – najwięksi degeneraci Europy

Ostatnimi czasy, opinię publiczną w Polsce rozgrzewa głownie konflikt izraelsko-irański, a także działalność ruchu na rzecz ponownego liczenia głosów oddanych w wyborach prezydenckich, któremu patronuje i którego działaniom nadaje ton pewien znany mecenas, obecnie tryskający tężyzną fizyczną, choć – jak wiemy z doniesień medialnych – nie zawsze cieszył się on końskim zdrowiem.

Odszedł, aby podziwiać widok. Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech Wiadomości
"Odszedł, aby podziwiać widok". Tragiczna śmierć Polaka we Włoszech

Do tragicznego wypadku doszło w piątek w rejonie Gargnano, miejscowości położonej nad malowniczym jeziorem Garda na północy Włoch. Podczas rowerowej wycieczki z przyjaciółmi zginął 43-letni turysta z Polski.

Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką” Wiadomości
Putin grozi Ukrainie: „Brudna bomba byłaby ostatnią pomyłką”

Rosyjski przywódca Władimir Putin oświadczył w piątek podczas Forum Ekonomicznego w Petersburgu, że Rosjanie i Ukraińcy to ten sam lud i w tym sensie "cała Ukraina" należy do Rosji.

Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw z ostatniej chwili
Rosyjska „flota cieni” na celowniku Zachodu. Polska dołącza do sojuszu 14 państw

Czternaście krajów, w tym Polska, zobowiązało się do podjęcia skoordynowanych działań przeciwko rosyjskiej "flocie cieni" operującej na wodach Morza Bałtyckiego i Północnego – poinformowało w piątek brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych.

REKLAMA

ISW: Rosyjskie siły powietrznodesantowe ponoszą ciężkie straty

Rosyjskie siły powietrznodesantowe (WDW) ponoszą ciężkie straty prowadząc jednoczesne operacje ofensywne na kilku frontach na Ukrainie – pisze amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
Wojna na Ukrainie. Ukraińscy żołnierze ISW: Rosyjskie siły powietrznodesantowe ponoszą ciężkie straty
Wojna na Ukrainie. Ukraińscy żołnierze / PAP/EPA/Oleg Petrasyuk

ISW zwraca uwagę, że jeden z rosyjskich blogerów wojskowych napisał w niedzielę, iż rosyjskie jednostki powietrznodesantowe ponoszą ciężkie straty, ale nie mają możliwości, by odpocząć czy odzyskać siły. Według niego doświadczeni i wyszkoleni żołnierze zawodowi stanowią mniejszość w siłach powietrznodesantowych, które straciły wielu doświadczonych członków dowództwa tworzących wcześniej rdzeń tych sił.

Ukraiński obserwator militarny Kostiantyn Maszowec ocenił, Że część nowo utworzonej 104. dywizji powietrznodesantowej będzie musiała wycofać się z okolic wsi Krynky w lewobrzeżnej części obwodu chersońskiego na południu Ukrainy, aby odpocząć i uzupełnić zapasy po miesiącu niemal nieustannej walki w tych okolicach.

Wyjątkowo ciężkie straty

Brytyjski resort obrony oznajmił zaś 14 grudnia, że jednostki 104. dywizji prawdopodobnie odniosły wyjątkowo ciężkie straty pod Krynkami z powodu niewystarczającego wsparcia powietrznego i artyleryjskiego, a także barku doświadczenia wielu żołnierzy.

Dowódca rosyjskich sił powietrznodesantowych gen. Michaił Tieplinski zasugerował 23 grudnia, że rosyjskie dowództwo wojskowe wysyła na front nowych oficerów wojsk powietrznodesantowych, którzy dopiero co ukończyli wstępne szkolenie.

„Wysokie straty, zwłaszcza w jednostkach takich jak siły powietrznodesantowe, które przed 2022 r. były uważane za elitarne, odzwierciedlają fakt, że rosyjskie dowództwo wojskowe postanowiło prowadzić jednoczesne operacje ofensywne wzdłuż całej linii frontu, często uznając za priorytet marginalne sukcesy kosztem nieproporcjonalnie dużych strat"

- czytamy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ekspert: "Likwidatorzy" Sienkiewicza mają problem

Rosjanie mają kłopoty?

Według brytyjskiego resortu obrony przeciętna wielkość rosyjskich strat na Ukrainie wzrosła w 2023 r. do niemal 300 żołnierzy dziennie i jeśli obecne tempo się utrzyma, to siły rosyjskie stracą do końca 2024 r. w sumie ponad pół miliona żołnierzy.

Odtajniony amerykański raport wywiadowczy, który został udostępniony Kongresowi 12 grudnia, ocenia, że siły rosyjskie straciły od początku pełnowymiarowej napaści na Ukrainę 315 tys. żołnierzy.

„Obecnej skali strat nie należy traktować jako stałej – rosyjskie dowództwo wojskowe może zmienić tempo operacji ofensywnych albo poświęcić czas na rekonstrukcję sił w celu zwiększenia skuteczności przyszłych działań szturmowych. Zachodni sojusznicy Ukrainy muszą się wystrzegać samozadowolenia przy ocenie rosyjskich strat i niepowodzeń operacyjnych na Ukrainie”

– zastrzega ISW.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat



 

Polecane
Emerytury
Stażowe