Skandal obyczajowy w „Gazecie Wyborczej”. Zaskakująca decyzja redakcji

„Przepraszamy za publikację tekstu Marcina Kąckiego, usuwamy go z sieci” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez „Gazetę Wyborczą”.
Gazeta Wyborcza Skandal obyczajowy w „Gazecie Wyborczej”. Zaskakująca decyzja redakcji
Gazeta Wyborcza / Grycuk - Wikipedia /CC BY-SA 3.0

Nie milkną echa skandalu obyczajowego z udziałem znanego dziennikarza „Gazety Wyborczej” Marcina Kąckiego. Kącki opublikował na łamach „GW” tekst pt. „Moje dziennikarstwo – alkohol, nieudane terapie, kobiety źle kochane, zaniedbane córki i strach przed świtem”, gdzie opisał m.in. swoje problemy z alkoholem, burzliwe relacje z kobietami i rodziną. Chwilę po ukazaniu się tekstu w polskich mediach wybuchła prawdziwa burza – okazało się, że Kącki został oskarżony przez dziennikarkę Karolinę Rogaską o molestowanie. Zdaniem niektórych komentatorów „spowiedź” reportażysty mogła mieć zatem drugie dno – próbę wyprzedzającego usprawiedliwienia swoich bulwersujących zachowań.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rozwód w Pałacu Buckingham. Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą

Zaskakująca decyzja redakcji

Przepraszamy za publikację tekstu Marcina Kąckiego, usuwamy go z sieci

– czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez „Gazetę Wyborczą”. 

Popełniliśmy błąd, publikując w piątek na Wyborcza.pl tekst Marcina Kąckiego „Moje dziennikarstwo – alkohol, nieudane terapie, kobiety źle kochane, zaniedbane córki i strach przed świtem”, w którym autor opisał swoją przeszłość, uzależnienie, a także niewłaściwe zachowania wobec kobiet, łącznie z próbami przekroczeń seksualnych. Zdajemy sobie sprawę – niestety po czasie –  że ta publikacja wyrządziła krzywdę osobom, które bez własnej woli stały się jej bohaterkami. Jedną z nich jest Karolina Rogaska, która w sobotę zamieściła w tej sprawie obszerny wpis na Facebooku

– czytamy.

Przepraszamy też naszych Czytelników, którzy mają prawo czuć się oburzeni i rozczarowani. Sprawdzamy i poprawiamy procedury wewnątrz redakcji, które zawiodły przed publikacją tego materiału

– dodano w oświadczeniu.

Skandal obyczajowy w „GW”

Znany dziennikarz i publicysta „Gazety Wyborczej” Marcin Kącki w miniony weekend znalazł się w centrum skandalu obyczajowego. Zaczęło się od tego, że opublikował tekst na łamach „GW”, w którym chciał [?] rozliczyć się ze swoją przeszłością.

Kochałem flirt, podbój i napięcie erotyczne, które buduje piętrowe zagadki na pół nocy, i wiem, że wiele kobiet tą tarczą i przez te noce poraniłem

– pisze na łamach „Gazety Wyborczej” Marcin Kącki w tekście „Moje dziennikarstwo – alkohol, nieudane terapie, kobiety źle kochane, zaniedbane córki i strach przed świtem”. Znany reportażysta „Gazety Wyborczej” pisze o swojej pracy i napięciu, które się z tym wiąże, tłumacząc tym niejako swoje życiowe „przygody”.

Na tekst Kąckiego ostro i emocjonalnie zareagowała dziennikarka „Newsweeka” Karolina Rogaska, która napisała: „JESTEM JEDNĄ Z OFIAR, NIE JEST WSZYSTKO W PORZĄDKU”.

Marcin, skoro byłeś tak szczery w swoim tekście, dlaczego nie napisałeś wprost, co zrobiłeś mi i innym dziewczynom? Czemu nie napisałeś, że moje wielokrotne „NIE” potraktowałeś jak niebyłe, czemu nie padło, jak rzuciłeś do mnie, że „teraz odmawiasz, a po trzydziestce nie będziesz już tak wybrzydzać i będziesz ruchać się, jak popadnie”? Jak za stosowne uznałeś rozebranie się i masturbację mimo mojego ewidentnego przerażenia? Obrzydliwe zachowanie

– oświadczyła na swoim profilu na Facebooku Rogaska.

Czytaj więcej: Skandal na Czerskiej: Burza w sieci po kuriozalnym oświadczeniu „Gazety Wyborczej”


 

POLECANE
Burzliwe posiedzenie komisji sprawiedliwości. Mikrofony ujawniły wulgaryzmy Wiadomości
Burzliwe posiedzenie komisji sprawiedliwości. Mikrofony ujawniły wulgaryzmy

Środowe posiedzenie sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka zakończyło się szybciej, niż się rozpoczęło. Obrady, które miały dotyczyć części ustawy budżetowej na 2026 rok, przerwano po kilku minutach. Mikrofony w sali pozostały jednak włączone nieco dłużej, co doprowadziło do nieoczekiwanego incydentu.

Każdy ze 100 konkretów Tuska brzmi dziś jak kpina tylko u nas
Każdy ze "100 konkretów" Tuska brzmi dziś jak kpina

Kiedy Donald Tusk ogłaszał w Tarnowie swoje słynne „100 konkretów na 100 dni”, brzmiało to jak kontrakt społeczny – umowa między władzą a obywatelami. Każdy punkt tej listy miał być obietnicą z terminem ważności. Nie sloganem, nie hasłem, lecz zobowiązaniem.

Awaryjne lądowanie samolotu. Na pokładzie sekretarz obrony USA Wiadomości
Awaryjne lądowanie samolotu. Na pokładzie sekretarz obrony USA

Podczas powrotu do Stanów Zjednoczonych, samolot Boeing C‑32, którym podróżował Pete Hegseth, musiał awaryjnie lądować w Wielkiej Brytanii. Maszyna wystartowała z lotniska w Brukseli po spotkaniu ministrów obrony państw NATO. Kiedy samolot znajdował się nad Atlantykiem, w pobliżu Irlandii, pilot nadał sygnał 7700 - kod oznaczający sytuację awaryjną z powodu problemów technicznych. W związku z tym trasę lotu zmieniono i zdecydowano się na lądowanie w brytyjskiej bazie sił powietrznych.

Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. łódzkiego

Dobiega końca rozbudowa drogi wojewódzkiej w Żychlinie w woj. łódzkim. W ramach inwestycji za ponad 31 mln zł oprócz jezdni z nową nawierzchnią powstały też chodniki, droga rowerowa, zatoki autobusowe, oświetlenie uliczne, a także dwa nowe ronda.

Szef MON: Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między USA a Polską z ostatniej chwili
Szef MON: Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między USA a Polską

Potwierdziliśmy sojusznicze zobowiązania między Stanami Zjednoczonymi a Polską – powiedział w środę po rozmowie z szefem Pentagonu Pete'em Hegsethem wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Według szefa MON potwierdzona jest stabilna obecność żołnierzy amerykańskich w Polsce.

Woda źródlana wycofana ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów Wiadomości
Woda źródlana wycofana ze sprzedaży. Znana sieć ostrzega klientów

Sieć Auchan ogłosiła pilne wycofanie jednej z wód źródlanych dostępnych w sprzedaży. Powodem decyzji są nieprawidłowości wykryte w badaniach mikrobiologicznych. Klienci, którzy posiadają wskazaną partię produktu, proszeni są o niespożywanie jej.

Ambasador Palestyny w Polsce o sytuacji w Strefie Gazy: To jeszcze nie jest pokój tylko u nas
Ambasador Palestyny w Polsce o sytuacji w Strefie Gazy: To jeszcze nie jest pokój

Ambasador Palestyny w Polsce Mahmoud Khalifa w rozmowie z Tysol.pl podkreśla, że mimo zawieszenia broni w Strefie Gazy nie można jeszcze mówić o pokoju. – To nawet nie jest pierwszy punkt planu pokojowego dla nas i dla regionu - mówi w rozmowie z Pawłem Pietkunem Mahmoud Khalifa, ambasador Palestyny w Polsce.

Świat muzyki w żałobie. Nie żyje czterokrotny laureat Grammy z ostatniej chwili
Świat muzyki w żałobie. Nie żyje czterokrotny laureat Grammy

Nie żyje Michael Eugene Archer, znany światu jako D’Angelo. Czterokrotny laureat nagrody Grammy odszedł po długiej walce z rakiem trzustki. Miał 51 lat. Informację o śmierci artysty potwierdziła jego rodzina, publikując poruszające oświadczenie.

„Pani naprawdę przeszkadza”. Incydent na wiecu Tuska z ostatniej chwili
„Pani naprawdę przeszkadza”. Incydent na wiecu Tuska

Podczas środowego spotkania premiera Donalda Tuska z mieszkańcami Piotrkowa Trybunalskiego doszło do niecodziennej sytuacji. Już na początku wystąpienia lidera Platformy Obywatelskiej jego przemówienie zostało przerwane przez aktywistkę trzymającą baner z napisem: „Jeden rząd już obaliłyśmy”. Dominika Lasota nie kryła swojego niezadowolenia wobec rządów koalicji.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku z ostatniej chwili
Śmiertelny wypadek w Tatrach. Dwóch turystów spadło ze szlaku

Jeden turysta poniósł śmierć, a drugi został poważnie ranny w wypadku, do którego doszło w środę w rejonie przełęczy Zawrat w Tatrach. W górach panują zimowe warunki. TOPR apeluje, by osoby niemające doświadczenia w zimowej turystyce nie wybierały się w wyższe partie gór.

REKLAMA

Skandal obyczajowy w „Gazecie Wyborczej”. Zaskakująca decyzja redakcji

„Przepraszamy za publikację tekstu Marcina Kąckiego, usuwamy go z sieci” – czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez „Gazetę Wyborczą”.
Gazeta Wyborcza Skandal obyczajowy w „Gazecie Wyborczej”. Zaskakująca decyzja redakcji
Gazeta Wyborcza / Grycuk - Wikipedia /CC BY-SA 3.0

Nie milkną echa skandalu obyczajowego z udziałem znanego dziennikarza „Gazety Wyborczej” Marcina Kąckiego. Kącki opublikował na łamach „GW” tekst pt. „Moje dziennikarstwo – alkohol, nieudane terapie, kobiety źle kochane, zaniedbane córki i strach przed świtem”, gdzie opisał m.in. swoje problemy z alkoholem, burzliwe relacje z kobietami i rodziną. Chwilę po ukazaniu się tekstu w polskich mediach wybuchła prawdziwa burza – okazało się, że Kącki został oskarżony przez dziennikarkę Karolinę Rogaską o molestowanie. Zdaniem niektórych komentatorów „spowiedź” reportażysty mogła mieć zatem drugie dno – próbę wyprzedzającego usprawiedliwienia swoich bulwersujących zachowań.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rozwód w Pałacu Buckingham. Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą

Zaskakująca decyzja redakcji

Przepraszamy za publikację tekstu Marcina Kąckiego, usuwamy go z sieci

– czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez „Gazetę Wyborczą”. 

Popełniliśmy błąd, publikując w piątek na Wyborcza.pl tekst Marcina Kąckiego „Moje dziennikarstwo – alkohol, nieudane terapie, kobiety źle kochane, zaniedbane córki i strach przed świtem”, w którym autor opisał swoją przeszłość, uzależnienie, a także niewłaściwe zachowania wobec kobiet, łącznie z próbami przekroczeń seksualnych. Zdajemy sobie sprawę – niestety po czasie –  że ta publikacja wyrządziła krzywdę osobom, które bez własnej woli stały się jej bohaterkami. Jedną z nich jest Karolina Rogaska, która w sobotę zamieściła w tej sprawie obszerny wpis na Facebooku

– czytamy.

Przepraszamy też naszych Czytelników, którzy mają prawo czuć się oburzeni i rozczarowani. Sprawdzamy i poprawiamy procedury wewnątrz redakcji, które zawiodły przed publikacją tego materiału

– dodano w oświadczeniu.

Skandal obyczajowy w „GW”

Znany dziennikarz i publicysta „Gazety Wyborczej” Marcin Kącki w miniony weekend znalazł się w centrum skandalu obyczajowego. Zaczęło się od tego, że opublikował tekst na łamach „GW”, w którym chciał [?] rozliczyć się ze swoją przeszłością.

Kochałem flirt, podbój i napięcie erotyczne, które buduje piętrowe zagadki na pół nocy, i wiem, że wiele kobiet tą tarczą i przez te noce poraniłem

– pisze na łamach „Gazety Wyborczej” Marcin Kącki w tekście „Moje dziennikarstwo – alkohol, nieudane terapie, kobiety źle kochane, zaniedbane córki i strach przed świtem”. Znany reportażysta „Gazety Wyborczej” pisze o swojej pracy i napięciu, które się z tym wiąże, tłumacząc tym niejako swoje życiowe „przygody”.

Na tekst Kąckiego ostro i emocjonalnie zareagowała dziennikarka „Newsweeka” Karolina Rogaska, która napisała: „JESTEM JEDNĄ Z OFIAR, NIE JEST WSZYSTKO W PORZĄDKU”.

Marcin, skoro byłeś tak szczery w swoim tekście, dlaczego nie napisałeś wprost, co zrobiłeś mi i innym dziewczynom? Czemu nie napisałeś, że moje wielokrotne „NIE” potraktowałeś jak niebyłe, czemu nie padło, jak rzuciłeś do mnie, że „teraz odmawiasz, a po trzydziestce nie będziesz już tak wybrzydzać i będziesz ruchać się, jak popadnie”? Jak za stosowne uznałeś rozebranie się i masturbację mimo mojego ewidentnego przerażenia? Obrzydliwe zachowanie

– oświadczyła na swoim profilu na Facebooku Rogaska.

Czytaj więcej: Skandal na Czerskiej: Burza w sieci po kuriozalnym oświadczeniu „Gazety Wyborczej”



 

Polecane
Emerytury
Stażowe