Administracja Bidena wstrzymuje zatwierdzanie oczekujących na rozpatrzenie wniosków o eksport skroplonego gazu ziemnego do krajów, z którymi Stany Zjednoczone nie zawarły umów o wolnym handlu, powołując się na obawy środowiskowe związane ze zmianami klimatycznymi jako główny powód tego posunięcia

- wskazuje nbcnews.com.

CZYTAJ TAKŻE: Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

"Biden stawia pod znakiem zapytania nadzieje Habecka"

Biały Dom twierdzi, że analizy ekonomiczne i środowiskowe, z których obecnie korzysta departament, mają około pięciu lat.

Nie uwzględniają one już w wystarczającym stopniu takich kwestii, jak potencjalny wzrost kosztów energii dla amerykańskich konsumentów i producentów wykraczający poza obecne zezwolenia lub najnowszą ocenę wpływu emisji gazów cieplarnianych

- przekazał Biały Dom w oficjalnym komunikacie.

Prezydent Joe Biden powiedział w oświadczeniu, że jego administracja "dokładnie przyjrzy się wpływowi eksportu LNG na koszty energii" w tym okresie, a także "bezpieczeństwo energetyczne Ameryki i nasze środowisko".

Niemiecki portal Welt.de pisze, że "Biden stawia pod znakiem zapytania wielkie nadzieje energetyczne Habecka".

Polska dostanie tyle LNG ile podpisano. Biden zablokowal jednak wszystkie nowe umowy eksportowe. W tym tez umowy z Niemcami, ktore wlasnie wydaly miliardy na budowe nowiutkich gazoportow

- komentuje na Twitterze [X] Aleksandra Fedorska, ekspert ds. Niemiec, dziennikarka portalu biznesalert.pl.

CZYTAJ TAKŻE: "Gazeta Wyborcza" ma przeprosić znanego dziennikarza

Polska dostanie tyle LNG ile podpisano.

Biden zablokowal jednak wszystkie nowe umowy eksportowe. W tym tez umowy z Niemcami, ktore wlasnie wydaly miliardy na budowe nowiutkich gazoportow. https://t.co/hI3OHXCb9b

— Aleksandra Fedorska (@a_fedorska) January 27, 2024