Odnowiono pomnik Anny Walentynowicz pomimo niechęci władz Gdańska
Anna Walentynowicz nazywana „Anną Solidarność” to jedna z najważniejszych postaci w historii „Solidarności”. To z jej powodu rozpoczęto strajk w Stoczni Gdańskiej i to ona była pierwszą liderką rodzącego się związku zawodowego. Jej niezłomność i niepokorna postawa, szczególnie wobec egocentrycznego Lecha Wałęsy sprawiła, że w pookrągłostołowej Polsce jej postać była spychana na margines historii. Działo się tak, ponieważ jej dokonania i postawa podważała mit jedynego słusznego lidera NSZZ „Solidarność”.
Ten kontekst może tłumaczyć, dlaczego dziś władze Gdańska, serwilistyczne wobec Lecha Wałęsy, również świadomie ignorują postać Anny Walentynowicz, by ta nie mogła przyćmić pomnika pierwszego przewodniczącego „S”.
Jednak środowisko znające historię dobrze wie o znaczeniu i dorobku byłej suwnicowej Stoczni Gdańskiej.
Zadbano o pomnik Anny Walentynowicz
Radny Prawa i Sprawiedliwości Romuald Plewa wielokrotnie zwracał się z prośbą do władz Gdańska o odnowienie pomnika Anny Walentynowicz. W związku z ignorowaniem tych apeli radni i działacze PiS wzięli sprawy w swoje ręce i z inicjatywy Natalii Nitek-Płażyńskiej – prezes fundacji Łączy nas Polska, sami odświeżyli pomnik, czyszcząc go z nieczystości, ptasich odchodów i konserwując na przyszłość.
Mówi się, że Gdańsk to miasto wolności i solidarności. Na pomniku Pani Anny Walentynowicz jest napisane, że nie ma wolności bez solidarności a my po prostu uważamy, że nie ma Gdańska bez Pani Anny Walentynowicz, bez godnego jej uczczenia dlatego tutaj jesteśmy i bierzemy się do roboty, oczyścimy pomnik i będzie godnie”.
- Mówił Andrzej Skiba, radny miasta Gdańska.
Mamy nadzieję, że władze miasta Gdańska się ockną albo po prostu poczują wystarczająco dużo wstydu, żeby się ocknąć i zacząć działać.
- spuentowała akcję Natalia Nitek-Płażyńska, inicjatorka akcji.
Zamach na pamięć legendy "S"
W tym miejscu warto przypomnieć, że pod koniec czerwca 2023 r. pomnik zdewastowano (zniszczono okulary na pomnikowej twarzy) oraz skradziono tablicę upamiętniającą Annę Walentynowicz, która była przytwierdzona na ścianie kamienicy, w której niegdyś żyła bohaterka „Solidarności”. Pomnik do dziś nie został naprawiony, a osób odpowiedzialnych za dewastację i kradzież nie złapano.