Telus mocno dla Tysol.pl: To jest zabicie polskiego rolnictwa

– Mamy do czynienia z pewną religią klimatyczną. Oczywiście klimat jest ważny i nikt nie powinien przekonywać nas, rolników, jak klimat jest ważny, bo to przecież my współpracujemy z klimatem, ze środowiskiem, z naturą. My jako rolnicy najbardziej wiemy, jak to ważne, ale ten obrany kierunek jest nieakceptowalny – powiedział Robert Telus w rozmowie z Tysol.pl, komentując rozpoczęty protest rolników.
Były minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus
Były minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus / / gov.pl

Były minister rolnictwa i rozwoju wsi, poseł Prawa i Sprawiedliwości Robert Telus w rozmowie z portalem Tysol.pl podzielił się swoją opinię na temat rozpoczynającego się dzisiaj protestu rolników.

Trzy filary protestu 

Są trzy cele tego protestu. Po pierwsze, przeciwko tym założeniom klimatycznym, tej lewackiej polityce, której przewodzi Frans Timmermans, a realizował to Donald Tusk, kiedy był „królem Europy”. Mamy do czynienia z pewną religią klimatyczną. Oczywiście klimat jest ważny i nikt nie powinien przekonywać nas, rolników, jak klimat jest ważny, bo to przecież my współpracujemy z klimatem, ze środowiskiem, z naturą. My jako rolnicy najbardziej wiemy, jak to ważne, ale ten obrany kierunek jest nieakceptowalny. A jeszcze niedawno wiceminister polskiego rządu pojechała i powiedziała, że trzeba ograniczyć emisję CO2 o 90 procent. To nie jest zachwianie europejskiego rolnictwa. To jest zabicie europejskiego rolnictwa, bo w to miejsce będą przyjeżdżały produkty spoza Unii Europejskiej. My rolnicy się na to nie zgadzamy

– powiedział.

Drugim filarem protestu jest sprawa polskiego rządu, czyli kontynuacja pomocy, którą myśmy prowadzili jako Prawo i Sprawiedliwość. To my wypłacaliśmy pomoc zbożową, paliwową, nawozową, kredyty płynnościowe. 10 miliardów złotych na zeszły rok, a w sumie 15 miliardów złotych pomocy. A obecny rząd nawet nie złożył wniosku do Unii Europejskiej, żeby taką pomoc uruchomić dla polskiego rolnictwa. A kiedy my to wprowadzaliśmy, to cena zboża, pszenicy była około 1000 zł, dzisiaj 700 za tonę i nie ma żadnej pomocy dla polskiego rolnictwa

– zaznaczył Robert Telus. 

Trzeci cel to natomiast sprawa Ukrainy. To myśmy wprowadzili 15 kwietnia zakaz wwozu zboża do Polski, a obecny rząd mówi o tym, że będzie z tego rezygnował i będzie wprowadzał jakieś limity, które de facto ma wprowadzać Ukraina. To oczywiście błędna polityka i zła polityka. Ten zakaz, który my wprowadziliśmy, powinien dalej obowiązywać. Mało tego, uważam, że niektóre produkty powinny być nawet dopisywane, tak jak na przykład cukier

– zakończył. 

Kontekst: Protest rolników

Dzisiaj rozpoczęła się blokada wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą wraz z blokadami dróg i autostrad na terenie całego kraju organizowana przez szereg organizacji rolniczych, w tym Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

„Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny” – przekazał związek w komunikacie. 

Czytaj także: Protesty rolników: Nie demonizujcie nas

Czytaj także: Sadownik spod Grójca dla Tysol.pl: Jeśli polityka UE i rządu się nie zmieni, pojedziemy na Warszawę


 

POLECANE
Szef Pentagonu chwali Polskę. Warszawa jako wzór z ostatniej chwili
Szef Pentagonu chwali Polskę. Warszawa jako wzór

Szef Pentagonu Pete Hegseth wezwał w sobotę do zerwania z "utopijnym idealizmem" w polityce zagranicznej i skupienia się na „twardym realizmie”. Chwalił Polskę za wzrost wydatków na obronność.

FIFA odsłania karty. Oto możliwi przeciwnicy biało-czerwonych z ostatniej chwili
FIFA odsłania karty. Oto możliwi przeciwnicy biało-czerwonych

Piłkarska reprezentacja Polski, w przypadku awansu z baraży do mistrzostw świata, rozegra pierwszy mecz mundialu 15 czerwca z Tunezją w Guadalupe/Monterrey w Meksyku. Pięć dni później czeka w Houston Holandia, a 26 czerwca w Arlington/Dallas - Japonia.

Znana polska piosenkarka w żałobie. Przekazała smutne wieści Wiadomości
Znana polska piosenkarka w żałobie. Przekazała smutne wieści

Małgorzata Ostrowska poinformowała o śmierci swojego męża, Jacka Gulczyńskiego. Artystka przekazała tę wiadomość w poruszającym wpisie na Instagramie. Kilka dni wcześniej opowiadała, że jej małżonek przebywa w poznańskim Hospicjum Palium.

Sezon grzewczy znowu zbiera żniwo. Strażacy apelują Wiadomości
Sezon grzewczy znowu zbiera żniwo. Strażacy apelują

Od 1 października do 5 grudnia strażacy odnotowali ponad 5 tys. pożarów w budynkach mieszkalnych, w wyniku których zmarły 82 osoby - przekazał w sobotę rzecznik prasowy komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski. Strażacy apelują o stosowanie czujek dymu i czadu w domach.

Nowa strategia USA to przełom. Polska przed geopolitycznym testem tylko u nas
Nowa strategia USA to przełom. Polska przed geopolitycznym testem

Nowa strategia bezpieczeństwa USA to geopolityczny wstrząs, który zmienia układ sił na świecie. Waszyngton przenosi uwagę z Europy na Azję, a Polska dostaje wyraźny sygnał: możemy być ważnym elementem geopolitycznej układanki, ale czas samodzielnie zadbać o własne bezpieczeństwo.

Chaos na lotnisku w Wilnie. Rząd szykuje stan wyjątkowy Wiadomości
Chaos na lotnisku w Wilnie. Rząd szykuje stan wyjątkowy

Władze lotniska w Wilnie poinformowały w sobotę po południu o tymczasowym wstrzymaniu ruchu samolotów po wykryciu balonów przemytniczych nadlatujących z Białorusi. To kolejny taki incydent w ostatnich tygodniach.

Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać Wiadomości
Świąteczne zakupy w sieci. Policja radzi, na co uważać

Wraz z początkiem grudnia Polacy ruszyli na poszukiwania prezentów. Coraz więcej tych zakupów odbywa się w internecie, dlatego policja przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Wystarczy chwila nieuwagi, a możemy stracić pieniądze.

Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: Mój mandant dostał zawału serca z ostatniej chwili
Nalot ABW na Profeto. Mec. Wąsowski: Mój mandant dostał zawału serca

Chodzi o pana Dariusza, dostawcę sprzętu do Fundacji Profeto, wobec którego ABW podjęło czynności bez udziału adwokata. W trakcie tych czynności pan Dariusz doznał zawału serca.

Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor Wiadomości
Wymagający konkurs w Wiśle. Jeden z biało-czerwonych uratował honor

Sobotni konkurs Pucharu Świata w Wiśle ponownie okazał się trudny dla reprezentacji Polski. Po piątkowych kwalifikacjach, w których odpadło aż pięciu naszych zawodników, w konkursie wystartowało tylko pięciu biało-czerwonych. Najlepszym z nich był Piotr Żyła, który zajął 14. miejsce - to jego najlepszy wynik w tym sezonie.

Leżałam na ziemi i płakałam. Szczere wyznanie uczestniczki TzG Wiadomości
"Leżałam na ziemi i płakałam". Szczere wyznanie uczestniczki "TzG"

Decyzja Agnieszki Kaczorowskiej o odejściu z „Tańca z gwiazdami” wywołała szerokie poruszenie wśród fanów programu. Choć informację przekazała w emocjonalnym wpisie na Instagramie, dopiero teraz opowiedziała, co naprawdę działo się w ostatnich miesiącach.

REKLAMA

Telus mocno dla Tysol.pl: To jest zabicie polskiego rolnictwa

– Mamy do czynienia z pewną religią klimatyczną. Oczywiście klimat jest ważny i nikt nie powinien przekonywać nas, rolników, jak klimat jest ważny, bo to przecież my współpracujemy z klimatem, ze środowiskiem, z naturą. My jako rolnicy najbardziej wiemy, jak to ważne, ale ten obrany kierunek jest nieakceptowalny – powiedział Robert Telus w rozmowie z Tysol.pl, komentując rozpoczęty protest rolników.
Były minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus
Były minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus / / gov.pl

Były minister rolnictwa i rozwoju wsi, poseł Prawa i Sprawiedliwości Robert Telus w rozmowie z portalem Tysol.pl podzielił się swoją opinię na temat rozpoczynającego się dzisiaj protestu rolników.

Trzy filary protestu 

Są trzy cele tego protestu. Po pierwsze, przeciwko tym założeniom klimatycznym, tej lewackiej polityce, której przewodzi Frans Timmermans, a realizował to Donald Tusk, kiedy był „królem Europy”. Mamy do czynienia z pewną religią klimatyczną. Oczywiście klimat jest ważny i nikt nie powinien przekonywać nas, rolników, jak klimat jest ważny, bo to przecież my współpracujemy z klimatem, ze środowiskiem, z naturą. My jako rolnicy najbardziej wiemy, jak to ważne, ale ten obrany kierunek jest nieakceptowalny. A jeszcze niedawno wiceminister polskiego rządu pojechała i powiedziała, że trzeba ograniczyć emisję CO2 o 90 procent. To nie jest zachwianie europejskiego rolnictwa. To jest zabicie europejskiego rolnictwa, bo w to miejsce będą przyjeżdżały produkty spoza Unii Europejskiej. My rolnicy się na to nie zgadzamy

– powiedział.

Drugim filarem protestu jest sprawa polskiego rządu, czyli kontynuacja pomocy, którą myśmy prowadzili jako Prawo i Sprawiedliwość. To my wypłacaliśmy pomoc zbożową, paliwową, nawozową, kredyty płynnościowe. 10 miliardów złotych na zeszły rok, a w sumie 15 miliardów złotych pomocy. A obecny rząd nawet nie złożył wniosku do Unii Europejskiej, żeby taką pomoc uruchomić dla polskiego rolnictwa. A kiedy my to wprowadzaliśmy, to cena zboża, pszenicy była około 1000 zł, dzisiaj 700 za tonę i nie ma żadnej pomocy dla polskiego rolnictwa

– zaznaczył Robert Telus. 

Trzeci cel to natomiast sprawa Ukrainy. To myśmy wprowadzili 15 kwietnia zakaz wwozu zboża do Polski, a obecny rząd mówi o tym, że będzie z tego rezygnował i będzie wprowadzał jakieś limity, które de facto ma wprowadzać Ukraina. To oczywiście błędna polityka i zła polityka. Ten zakaz, który my wprowadziliśmy, powinien dalej obowiązywać. Mało tego, uważam, że niektóre produkty powinny być nawet dopisywane, tak jak na przykład cukier

– zakończył. 

Kontekst: Protest rolników

Dzisiaj rozpoczęła się blokada wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą wraz z blokadami dróg i autostrad na terenie całego kraju organizowana przez szereg organizacji rolniczych, w tym Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność”.

„Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny” – przekazał związek w komunikacie. 

Czytaj także: Protesty rolników: Nie demonizujcie nas

Czytaj także: Sadownik spod Grójca dla Tysol.pl: Jeśli polityka UE i rządu się nie zmieni, pojedziemy na Warszawę



 

Polecane