[Felieton „TS”] Karol Gac: „Tak” dla rozwoju!

Dyskusja wokół powstania Centralnego Portu Komunikacyjnego zaczyna zataczać coraz szersze kręgi. Można wręcz odnieść wrażenie, że tworzy się wokół tego tematu ruch społeczny, zdecydowanie idący w poprzek dotychczasowym podziałom politycznym. I dobrze. Na budowie CPK powinno bowiem zależeć wszystkim tym, którym na sercu leży dobro Polski.
Samolot
Samolot / fot. YouTube / GoodTimesBadTimesPolska – Dlaczego powinniśmy zbudować CPK?

Z debatą wokół CPK od samego początku był podstawowy problem. Podczas gdy po stronie zwolenników mieliśmy szereg argumentów odnoszących się do różnych obszarów, a także specjalistyczne analizy, o tyle po drugiej stronie paliwem były niemal wyłącznie emocje. W przestrzeni publicznej próżno szukać jakichkolwiek merytorycznych argumentów przeciwko tej inwestycji. Zamiast tego byliśmy raczeni hasłami dotyczącymi „gigantomanii” czy „łąki w polu”.

„PiS-owski” projekt CPK

Nie ma w tym oczywiście przypadku. Projekt CPK nie był zły z obiektywnych powodów, lecz dlatego, że był „PiS-owski”. Choć brzmi to absurdalnie, gdy weźmie się pod uwagę, że mówimy o potężnej inwestycji, która może przenieść nasz kraj na wyższy poziom, to jednak taka jest smutna prawda. CPK znalazł się pod ostrzałem tylko dlatego, że to rząd PiS zaczął o nim mówić i go realizować. A skoro tak, to trzeba go było atakować na różne sposoby. Kwintesencją tego sposobu myślenia była wypowiedź Rafała Trzaskowskiego, który zapytał: „Po co nam CPK, skoro mamy lotnisko w Berlinie?”. Cóż, zaiste symboliczne pytanie na wielu różnych poziomach.

Teraz, gdy ówcześni krytycy CPK przejęli władzę, nadszedł czas decyzji. Wydaje się, że obecnie rząd gra na przeczekanie, czego przykładem są zapowiedzi audytu. W istocie z politycznego punktu widzenia nowa koalicja ma problem. Z jednej strony PO zainwestowała bardzo wiele w krytykę CPK, zaś z drugiej musi się zmierzyć z oczekiwaniami społecznymi i postawą koalicjantów. Oczywiście, już nie takie przeszkody Donald Tusk deptał.

„Tak” dla naszej przyszłości

Należy mieć jednak nadzieję, że pomimo pierwszych decyzji personalnych (np. Maciej Lasek pełnomocnikiem ds. CPK albo przeciwnicy CPK w Radzie Nadzorczej) wygra jednak interes narodowy. Niech już Platforma przemianuje tę nazwę, powsadza tam swoich ludzi, ale niech dokończy ten projekt. Projekt, który może nas wznieść o kilka poziomów wyżej.

Dość już karmienia Polaków mikromanią. Dość wmawiania nam, że się „nie da”. Dość odkładania wszystkiego na potem. Polacy zasługują na to, żeby nasz kraj się rozwijał. Zasługujemy na to, żeby Polska się bogaciła, a my wraz z nią. Trzeba tylko chcieć i nie szukać wymówek. W związku z tym – „tak” dla CPK, „tak” dla elektrowni atomowych, „tak” dla rozwoju Polski. „Tak” dla naszej przyszłości.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 


 

POLECANE
Prognoza pogody na weekend. Oto co nas czeka Wiadomości
Prognoza pogody na weekend. Oto co nas czeka

W weekend należy spodziewać się opadów marznącego deszczu i mżawki, które miejscami powodować będą gołoledź. W trakcie nocy prognozowane są także gęste mgły, ograniczające widzialność do 200 m - przekazała PAP synoptyk IMGW Anna Gryczman.

Nowe amerykańskie raporty klasyfikują aborcję jako naruszenie praw człowieka Wiadomości
Nowe amerykańskie raporty klasyfikują aborcję jako naruszenie praw człowieka

Amerykański Departament Stanu zapowiada największą od lat zmianę w corocznych raportach o prawach człowieka. Po raz pierwszy dokumenty będą wskazywać naruszenia dotyczące finansowania aborcji, procedur transpłciowych u osób niepełnoletnich oraz cenzurę słowa. Decyzja wywołała furię organizacji lewicowych i entuzjazm środowisk pro-life.

„Tracę czucie w dłoniach”. Wyznanie Szczęsnego obiegło Hiszpanię Wiadomości
„Tracę czucie w dłoniach”. Wyznanie Szczęsnego obiegło Hiszpanię

Wojciech Szczęsny ponownie znalazł się w centrum uwagi hiszpańskich mediów. Wszystko po wywiadzie, którego udzielił magazynowi GQ Poland. Polski bramkarz opowiedział w nim o problemach zdrowotnych, z którymi zmaga się od lat. To właśnie ten fragment rozmowy najmocniej odbił się echem w Hiszpanii.

Sąd postanowił: Stanowski ma milczeć o Schnepf. Internauci: Decyzję podjął neosędzia z ostatniej chwili
Sąd postanowił: Stanowski ma milczeć o Schnepf. Internauci: Decyzję podjął "neosędzia"

Decyzja sądu nakładająca liczne ograniczenia na Krzysztof Stanowski i Roberta Mazurka wywołała gorącą dyskusję. Postanowienie określane przez wielu jako cenzorskie ma obowiązywać rok i dotyczy sposobu, w jaki mogą wypowiadać się o Dorocie Wysockiej‑Schnepf.

Problemy z wodą w Gdyni. Nowe informacje Wiadomości
Problemy z wodą w Gdyni. Nowe informacje

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Gdyni (PEWIK) poinformowało, że do 1 grudnia utrzymane zostają wszystkie restrykcje dotyczące korzystania z wody w trzech gdyńskich dzielnicach, w tym obowiązek jej przegotowania przed spożyciem. Przekazano również, że pobrano do badań dodatkowe próbki wody.

Rewolucja w oznaczaniu żywności w sklepach. Unijne dyrektywy obejmą etykiety Wiadomości
Rewolucja w oznaczaniu żywności w sklepach. Unijne dyrektywy obejmą etykiety

Nowe przepisy dotyczące znakowania żywności obejmą zarówno świeże produkty, jak i przetwory. Od połowy 2026 roku miód, soki i dżemy będą musiały spełniać szczegółowe wymogi etykietowania określone przez unijne dyrektywy.

Skok cen w Luwrze. Kto zapłaci najwięcej? z ostatniej chwili
Skok cen w Luwrze. Kto zapłaci najwięcej?

Od 14 stycznia 2026 roku osoby spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego (obejmującego UE, Islandię, Liechtenstein i Norwegię) zapłacą za wstęp do Luwru 32 euro, zamiast obecnych 22 euro. Oznacza to aż 45-procentową podwyżkę - poinformowało muzeum w czwartek.

Komisarz UE ostrzega Kijów. Bez walki z korupcją nie będzie wejścia do unii Wiadomości
Komisarz UE ostrzega Kijów. Bez walki z korupcją nie będzie wejścia do unii

Warunki akcesji dla Ukrainy stają się coraz bardziej jednoznaczne. Jak podkreśla unijny komisarz Michael McGrath, Kijów musi wykazać realną skuteczność w zwalczaniu korupcji na najwyższych szczeblach władzy, inaczej nie ma mowy o członkostwie w UE.

Znaleziono niewybuch. Konieczna ewakuacja mieszkańców Wiadomości
Znaleziono niewybuch. Konieczna ewakuacja mieszkańców

O znalezieniu przy ul. Pomorskiej pocisku rakietowego z czasów II WŚ poinformował w piątek po południu szczeciński urząd miasta. W sobotę rano zaplanowano usunięcie niewybuchu przez saperów. Lokatorzy kilku okolicznych budynków będą musieli opuścić mieszkania.

Burza w Tańcu z gwiazdami. Ostra reakcja po finale Wiadomości
Burza w "Tańcu z gwiazdami". Ostra reakcja po finale

Tegoroczny finał jubileuszowej edycji „Tańca z Gwiazdami” przyniósł wiele emocji.. Zwycięstwo Mikołaja „Bagiego” Bagińskiego i Magdaleny Tarnowskiej wywołało burzliwą dyskusję - nie tylko wśród widzów, lecz także w samym jury. Jedną z osób, które otwarcie mówią o swoim rozczarowaniu, jest Ewa Kasprzyk.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: „Tak” dla rozwoju!

Dyskusja wokół powstania Centralnego Portu Komunikacyjnego zaczyna zataczać coraz szersze kręgi. Można wręcz odnieść wrażenie, że tworzy się wokół tego tematu ruch społeczny, zdecydowanie idący w poprzek dotychczasowym podziałom politycznym. I dobrze. Na budowie CPK powinno bowiem zależeć wszystkim tym, którym na sercu leży dobro Polski.
Samolot
Samolot / fot. YouTube / GoodTimesBadTimesPolska – Dlaczego powinniśmy zbudować CPK?

Z debatą wokół CPK od samego początku był podstawowy problem. Podczas gdy po stronie zwolenników mieliśmy szereg argumentów odnoszących się do różnych obszarów, a także specjalistyczne analizy, o tyle po drugiej stronie paliwem były niemal wyłącznie emocje. W przestrzeni publicznej próżno szukać jakichkolwiek merytorycznych argumentów przeciwko tej inwestycji. Zamiast tego byliśmy raczeni hasłami dotyczącymi „gigantomanii” czy „łąki w polu”.

„PiS-owski” projekt CPK

Nie ma w tym oczywiście przypadku. Projekt CPK nie był zły z obiektywnych powodów, lecz dlatego, że był „PiS-owski”. Choć brzmi to absurdalnie, gdy weźmie się pod uwagę, że mówimy o potężnej inwestycji, która może przenieść nasz kraj na wyższy poziom, to jednak taka jest smutna prawda. CPK znalazł się pod ostrzałem tylko dlatego, że to rząd PiS zaczął o nim mówić i go realizować. A skoro tak, to trzeba go było atakować na różne sposoby. Kwintesencją tego sposobu myślenia była wypowiedź Rafała Trzaskowskiego, który zapytał: „Po co nam CPK, skoro mamy lotnisko w Berlinie?”. Cóż, zaiste symboliczne pytanie na wielu różnych poziomach.

Teraz, gdy ówcześni krytycy CPK przejęli władzę, nadszedł czas decyzji. Wydaje się, że obecnie rząd gra na przeczekanie, czego przykładem są zapowiedzi audytu. W istocie z politycznego punktu widzenia nowa koalicja ma problem. Z jednej strony PO zainwestowała bardzo wiele w krytykę CPK, zaś z drugiej musi się zmierzyć z oczekiwaniami społecznymi i postawą koalicjantów. Oczywiście, już nie takie przeszkody Donald Tusk deptał.

„Tak” dla naszej przyszłości

Należy mieć jednak nadzieję, że pomimo pierwszych decyzji personalnych (np. Maciej Lasek pełnomocnikiem ds. CPK albo przeciwnicy CPK w Radzie Nadzorczej) wygra jednak interes narodowy. Niech już Platforma przemianuje tę nazwę, powsadza tam swoich ludzi, ale niech dokończy ten projekt. Projekt, który może nas wznieść o kilka poziomów wyżej.

Dość już karmienia Polaków mikromanią. Dość wmawiania nam, że się „nie da”. Dość odkładania wszystkiego na potem. Polacy zasługują na to, żeby nasz kraj się rozwijał. Zasługujemy na to, żeby Polska się bogaciła, a my wraz z nią. Trzeba tylko chcieć i nie szukać wymówek. W związku z tym – „tak” dla CPK, „tak” dla elektrowni atomowych, „tak” dla rozwoju Polski. „Tak” dla naszej przyszłości.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 



 

Polecane