Monika Pawłowska chce objąć mandat poselski Mariusza Kamińskiego. Polityk poinformowała o tym dziennikarzy w Sejmie. 

Objęłam mandat poselski, jestem po krótkiej rozmowie z panem marszałkiem (Szymonem Hołownią – PAP), czuję się członkiem Prawa i Sprawiedliwości

– powiedziała.

Czytaj także: Ryanair otrzyma od tego województwa 33 mln złotych? Ekspert mówi o skandalu

Komentarz Piotra Kalety  

Ogłoszenie Pawłowskiej w rozmowie z portalem Tysol.pl skomentował poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Kaleta. - Niewątpliwie jest to rzecz, która jest trudna do komentowania, bo ja rozumiem, że terminy naglą, ale trzeba mieć świadomość tego, że ten mandat jest i moralnie i prawnie nie do przejęcia - ocenił. 

- Pod względem prawnym w tej chwili będziemy 461 posłów, a pod względem moralnym nie powinno się przejmować mandatu od kogoś, komu się ten mandat absolutnie należy i jest traktowany w taki sposób, w jaki jest traktowany przez obecny reżim

- powiedział.

Dopytaliśmy polityka o to, czy w takiej sytuacji dla Moniki Pawłowskiej jest miejsce w Prawie i Sprawiedliwości, bo sama zdeklarowała, że czuje się posłanką tej formacji. - Ważne jest czuć się przede wszystkim dobrze z samym z sobą. Bardzo bym chciał, żeby pani Monika czuła się dobrze jako posłanka PiS-u, a nie jako osoba, która bierze ten nielegalny mandat - podsumował.

Czytaj także: Po wniosku Hołowni odebrano diety siedmiu posłom PiS

Kontekst: Kim jest Monika Pawłowska? 

Monika Pawłowska uzyskała mandat posła Sejmu IX kadencji, startując z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej z ramienia partii Wiosna, następnie pełniła funkcję wiceprzewodniczącej klubu parlamentarnego Lewicy. W marcu 2021 r. opuściła klub i partię Wiosna, przechodząc do Porozumienia Jarosława Gowina i zostając posłanką niezrzeszoną. We wrześniu 2021 r. opuściła Porozumienie i kolejnego dnia poinformowała o przystąpieniu do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, zostając następnie członkiem tej partii. W wyborach parlamentarnych w 2023 r. kandydowała z list PiS, otrzymując 10 789 głosów, zajmując pierwsze nieobejmujące mandatu miejsce.