Ujawniono tajny raport nt. TVP i porażki wyborczej PiS

Portal DoRzeczy.pl opublikował w czwartek dużą część raportu, jaki były prezes TVP Jacek Kurski miał zaprezentować prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. Raport ma dotyczyć przyczyn porażki PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych.
Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński / PAP/Mateusz Marek

Sprawę jako pierwszy opisał portal Gazeta.pl w środę. W publikacji poinformowano, że były prezes TVP Jacek Kurski osobiście wręcz Jarosławowi Kaczyńskiemu raport dot. porażki PiS w wyborach 15 października. 

Winą za utratę władzy wini tych wszystkich, którzy rok temu doprowadzili do usunięcia Jacka Kurskiego z fotela prezesa TVP (choć akurat nie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który o tym ostatecznie zadecydował), a zwłaszcza byłego prezesa TVP Mateusza Matyszkowicza i jego najbliższego współpracownika Przemysława Herburta, wtedy prokurenta TVP (...) Za dokumentem stoją byli dziennikarze i pracownicy TVP

– podano w publikacji. 

Czytaj także: Oto ostatnia wola Tomasza Komendy. Brat zmarłego zabiera głos

"To oczywiste dla każdego, kto umie czytać statystyki"

Portal DoRzeczy.pl informuje w czwartek, że dotarł do obszernej części raportu i opublikował najważniejsze fragmenty.

Całość [raportu – red.] podzielona jest na podrozdziały. "Zdrada", "wyłączenie sygnału", "małe błędy PiS", "nie było fali", "tąpnięcie w bastionach" – to tylko niektóre z nich (...) Po lekturze analizy nasuwa się wniosek, że Prawo i Sprawiedliwość nie popełniło kardynalnych błędów w kampanii wyborczej, ale błędy popełniono w przekazie – głównie TVP Info

– czytamy. Raport wskazuje, że "pierwszy raz w historii frekwencja w grupie wiekowej najwierniejszych widzów TVP, czyli 60+ była niższa niż grupie 18-29, gdy we wszystkich poprzednich wyborach była u seniorów o ponad 40 proc. wyższa. 

Zważywszy, że mówimy o grupie 10 milionów wyborców, którzy tradycyjnie najlojalniej głosują na PiS, któremu zawdzięczali trzynastkę, czternastkę, skrócenie wieku emerytalnego, darmowe leki, itd – taka demobilizacja miała swoje poważne konsekwencje

– wskazuje raport. Podano również, iż "po raz pierwszy w historii frekwencja w Polsce wschodniej i południowej była niższa niż na północnym zachodzie". 

Jeśli zatem Polska wschodnia i południowa oraz seniorzy to geograficznie i demograficznie bastiony najwierniejszych widzów TVP pokrywające się z bastionami PiS, i jeśli uznać, że oferta partii rządzącej mieściła się w tych wyborach w wariancie normy to tąpnięcie nastąpiło właśnie tutaj: w medialnym przekazie, narracji i niezdolności mobilizacji własnych widzów przez Telewizję Polską. To oczywiste dla każdego, kto umie czytać statystyki

– głosi raport, który winą obarcza "szkodliwych, niekompetentnych i nieodpowiedzialnych ludzi z Rady Mediów Narodowych", wymieniając Krzysztofa Czabańskiego i Joannę Lichocką, którzy "na rok przed wyborami zdecydowali o rozmontowaniu rozpędzonej, zwycięskiej maszyny TVP, jedynego realnego i skutecznego medium masowego przekazu, jakim dysponowała Zjednoczona Prawica".

Czytaj również: Samuel Pereira wygrał w sądzie. Twórca „Soku z Buraka” musi go przeprosić

Tusk i feralny spot PiS

Jako kolejny powód wskazano "pompowanie Donalda Tuska".

W końcu maja Tusk leżał już politycznie na deskach. Udziału w marszu 4 czerwca odmawiali mu po kolei wszyscy koalicjanci z Hołownią, PSL-em i Lewicą (...) Nie należało nic zmieniać. Ale wtedy nastąpiły samobójcze ruchy obozu rządzącego. 29 maja przed zapowiadającym się na niewypał marszem Tuska Prezydent, podpisał ustawę o komisji badającej rosyjskie wpływy, w powszechnym odczuciu odbieraną jako lex Tusk. Zamiast o Tusku milczeć i pozwolić mu na klęskę marszu 4 czerwca, po której mógłby się już nie podnieść – zdefiniowano go jako głównego przeciwnika władzy i punkt odniesienia reszty opozycji. Nagoniło mu to frekwencję na marsz

– czytamy w raporcie. Przypomniano również feralny spot PiS z 31 maja, który wykorzystywał ujęcia z Auschwitz-Birkenau, wywołując oburzenie za granicą i wśród części opinii publicznej.

Zamiast natychmiast uciec z tematu, TVP grzało tym przekazem do czerwoności

– kwituje raport.

Czytaj także: Pomimo decyzji Tuska rolnicy nie mają zamiaru ustępować z granicy

Działania TVP przyczyną utraty władzy

Raport kwituje, że najważniejszą przyczyną utraty władzy przez PiS były działania TVP w czasie kampanii. 

Zasadnicze pytanie, jakie sobie tutaj jako ludzie TVP stawiamy, brzmi: czy przy tych zasobach i zasięgach TVP, tej polityce rządu, takich, a nie innych decyzjach sztabu, mogło być inaczej? Odpowiadamy: tak, nawet w tych niełatwych warunkach TVP mogła (...) dostarczyć profesjonalny przekaz, którego skutkiem byłby wynik o 5-7 proc. wyższy dla obozu patriotycznego

– głosi raport. Zdaniem autorów "TVP mogła, ale nie zmobilizowała elektoratu 60+, który najczęściej ogląda TVP i najczęściej głosuje na PiS".

Liczbę utraconych głosów, wynikających z braku mobilizacji wyborców 60+ oszacowano na 800 tys. Wniosek z raportu dla Jarosława Kaczyńskiego jest jeden – z winy TVP w czasie kampanii PiS straciło od 5 do 7 punktów proc. A przez to władzę

– podsumowano. 

Raport zawiera ponadto część dot. małych błędów PiS, tąpnięcia w bastionach, zarzynania anten TVP, czy część dot. spadku widowni TVP.


 

POLECANE
Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych z ostatniej chwili
Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych

Organy antykorupcyjne Ukrainy poinformowały w poniedziałek o zarzutach wobec uczestników zorganizowanej grupy przestępczej, która działała w Radzie Najwyższej (parlamencie) tego kraju. Wśród podejrzanych jest pięciu deputowanych.

Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi z ostatniej chwili
Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi

Z doniesień serwisu portel.pl wynika, że Wody Polskie nie uznały roszczeń finansowych gminy Tolkmicko związanych z lipcową powodzią i w związku z tym odmawiają miastu zwrotu poniesionych kosztów. Chodzi o ponad 757 tys. zł wydanych na akcję ratowniczą, usuwanie skutków zalania i zabezpieczenie terenu. Stanowisko w tej sprawie przekazał Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Złoty prezes NBP tylko u nas
Złoty prezes NBP

Wartość złota w rezerwach Narodowego Banku Polskiego gwałtownie wzrosła w 2025 roku wraz z rekordowymi cenami kruszcu na światowych rynkach. Dzięki konsekwentnej strategii zakupów prowadzonej od kilku lat Polska należy dziś do grona największych posiadaczy złota w Europie, a jego udział w rezerwach walutowych zbliża się do poziomu 20 procent.

Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli z ostatniej chwili
Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli

Prezydent USA Donald Trump powiedział w poniedziałek, że siły amerykańskie doprowadziły do eksplozji w dokach w jednym z portów w Wenezueli, gdzie przemytnicy narkotyków mieli załadowywać swoje łodzie. Do ataku miało dojść w ubiegłym tygodniu.

Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski z ostatniej chwili
Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski

Greccy rolnicy protestują przeciwko umowie UE z Mercosur i ostrzegają przed jej skutkami dla rolnictwa. W reportażu polsko-greckiej fundacji Hagia Marina pada bezpośredni apel do polskich rolników. „Bez nas, rolników, nie będą mieli co jeść” – podkreślają uczestnicy protestów.

Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów z ostatniej chwili
Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w związku z rozmowami pokojowymi ws. wojny na Ukrainie. Co polski prezydent przekazał amerykańskiemu przywódcy?

Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb

W styczniu prezydent Karol Nawrocki spotka się wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ministrem Tomaszem Siemoniakiem oraz szefami służb – przekazał PAP rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Dodał, że cieszy zmiana stanowiska strony rządowej ws. spotkania.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Stołeczny urząd miasta przypomina o kolejnych zmianach w warszawskiej Strefie Czystego Transportu. Od 1 stycznia 2026 roku zaostrzone zostaną zasady wjazdu dla części pojazdów. Nowe ograniczenia obejmą starsze auta benzynowe i z silnikiem Diesla, jednak dla mieszkańców rozliczających podatki w stolicy przewidziano wyjątki.

Przez Polskę pojedzie pociąg z Przemyśla prosto na lotnisko we Frankfurcie Wiadomości
Przez Polskę pojedzie pociąg z Przemyśla prosto na lotnisko we Frankfurcie

Jednym pociągiem, bez przesiadek, z Przemyśla aż na lotnisko we Frankfurcie nad Menem. Nowe połączenie kolejowe przejedzie przez całą Polskę i połączy wschodnią część kraju z jednym z największych portów lotniczych w Europie.

Ławrow: 91 ukraińskich dronów zaatakowało rezydencję Putina. Jest odpowiedź Zełenskiego z ostatniej chwili
Ławrow: 91 ukraińskich dronów zaatakowało rezydencję Putina. Jest odpowiedź Zełenskiego

W poniedziałek Rosja oskarżyła Ukrainę o próbę ataku dronami na państwową rezydencję Władimira Putina. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski kategorycznie zaprzeczył tym zarzutom, nazywając je próbą storpedowania negocjacji pokojowych.

REKLAMA

Ujawniono tajny raport nt. TVP i porażki wyborczej PiS

Portal DoRzeczy.pl opublikował w czwartek dużą część raportu, jaki były prezes TVP Jacek Kurski miał zaprezentować prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. Raport ma dotyczyć przyczyn porażki PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych.
Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński / PAP/Mateusz Marek

Sprawę jako pierwszy opisał portal Gazeta.pl w środę. W publikacji poinformowano, że były prezes TVP Jacek Kurski osobiście wręcz Jarosławowi Kaczyńskiemu raport dot. porażki PiS w wyborach 15 października. 

Winą za utratę władzy wini tych wszystkich, którzy rok temu doprowadzili do usunięcia Jacka Kurskiego z fotela prezesa TVP (choć akurat nie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który o tym ostatecznie zadecydował), a zwłaszcza byłego prezesa TVP Mateusza Matyszkowicza i jego najbliższego współpracownika Przemysława Herburta, wtedy prokurenta TVP (...) Za dokumentem stoją byli dziennikarze i pracownicy TVP

– podano w publikacji. 

Czytaj także: Oto ostatnia wola Tomasza Komendy. Brat zmarłego zabiera głos

"To oczywiste dla każdego, kto umie czytać statystyki"

Portal DoRzeczy.pl informuje w czwartek, że dotarł do obszernej części raportu i opublikował najważniejsze fragmenty.

Całość [raportu – red.] podzielona jest na podrozdziały. "Zdrada", "wyłączenie sygnału", "małe błędy PiS", "nie było fali", "tąpnięcie w bastionach" – to tylko niektóre z nich (...) Po lekturze analizy nasuwa się wniosek, że Prawo i Sprawiedliwość nie popełniło kardynalnych błędów w kampanii wyborczej, ale błędy popełniono w przekazie – głównie TVP Info

– czytamy. Raport wskazuje, że "pierwszy raz w historii frekwencja w grupie wiekowej najwierniejszych widzów TVP, czyli 60+ była niższa niż grupie 18-29, gdy we wszystkich poprzednich wyborach była u seniorów o ponad 40 proc. wyższa. 

Zważywszy, że mówimy o grupie 10 milionów wyborców, którzy tradycyjnie najlojalniej głosują na PiS, któremu zawdzięczali trzynastkę, czternastkę, skrócenie wieku emerytalnego, darmowe leki, itd – taka demobilizacja miała swoje poważne konsekwencje

– wskazuje raport. Podano również, iż "po raz pierwszy w historii frekwencja w Polsce wschodniej i południowej była niższa niż na północnym zachodzie". 

Jeśli zatem Polska wschodnia i południowa oraz seniorzy to geograficznie i demograficznie bastiony najwierniejszych widzów TVP pokrywające się z bastionami PiS, i jeśli uznać, że oferta partii rządzącej mieściła się w tych wyborach w wariancie normy to tąpnięcie nastąpiło właśnie tutaj: w medialnym przekazie, narracji i niezdolności mobilizacji własnych widzów przez Telewizję Polską. To oczywiste dla każdego, kto umie czytać statystyki

– głosi raport, który winą obarcza "szkodliwych, niekompetentnych i nieodpowiedzialnych ludzi z Rady Mediów Narodowych", wymieniając Krzysztofa Czabańskiego i Joannę Lichocką, którzy "na rok przed wyborami zdecydowali o rozmontowaniu rozpędzonej, zwycięskiej maszyny TVP, jedynego realnego i skutecznego medium masowego przekazu, jakim dysponowała Zjednoczona Prawica".

Czytaj również: Samuel Pereira wygrał w sądzie. Twórca „Soku z Buraka” musi go przeprosić

Tusk i feralny spot PiS

Jako kolejny powód wskazano "pompowanie Donalda Tuska".

W końcu maja Tusk leżał już politycznie na deskach. Udziału w marszu 4 czerwca odmawiali mu po kolei wszyscy koalicjanci z Hołownią, PSL-em i Lewicą (...) Nie należało nic zmieniać. Ale wtedy nastąpiły samobójcze ruchy obozu rządzącego. 29 maja przed zapowiadającym się na niewypał marszem Tuska Prezydent, podpisał ustawę o komisji badającej rosyjskie wpływy, w powszechnym odczuciu odbieraną jako lex Tusk. Zamiast o Tusku milczeć i pozwolić mu na klęskę marszu 4 czerwca, po której mógłby się już nie podnieść – zdefiniowano go jako głównego przeciwnika władzy i punkt odniesienia reszty opozycji. Nagoniło mu to frekwencję na marsz

– czytamy w raporcie. Przypomniano również feralny spot PiS z 31 maja, który wykorzystywał ujęcia z Auschwitz-Birkenau, wywołując oburzenie za granicą i wśród części opinii publicznej.

Zamiast natychmiast uciec z tematu, TVP grzało tym przekazem do czerwoności

– kwituje raport.

Czytaj także: Pomimo decyzji Tuska rolnicy nie mają zamiaru ustępować z granicy

Działania TVP przyczyną utraty władzy

Raport kwituje, że najważniejszą przyczyną utraty władzy przez PiS były działania TVP w czasie kampanii. 

Zasadnicze pytanie, jakie sobie tutaj jako ludzie TVP stawiamy, brzmi: czy przy tych zasobach i zasięgach TVP, tej polityce rządu, takich, a nie innych decyzjach sztabu, mogło być inaczej? Odpowiadamy: tak, nawet w tych niełatwych warunkach TVP mogła (...) dostarczyć profesjonalny przekaz, którego skutkiem byłby wynik o 5-7 proc. wyższy dla obozu patriotycznego

– głosi raport. Zdaniem autorów "TVP mogła, ale nie zmobilizowała elektoratu 60+, który najczęściej ogląda TVP i najczęściej głosuje na PiS".

Liczbę utraconych głosów, wynikających z braku mobilizacji wyborców 60+ oszacowano na 800 tys. Wniosek z raportu dla Jarosława Kaczyńskiego jest jeden – z winy TVP w czasie kampanii PiS straciło od 5 do 7 punktów proc. A przez to władzę

– podsumowano. 

Raport zawiera ponadto część dot. małych błędów PiS, tąpnięcia w bastionach, zarzynania anten TVP, czy część dot. spadku widowni TVP.



 

Polecane