Rafał Woś: Cztery filary dobrej przyszłości

W najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” przyglądamy się czterem obszarom. Chcemy – jako środowisko TySola – stać na ich straży.
Rafał Woś
Rafał Woś / fot. M. Żegliński

Duże projekty infrastrukturalne

Po pierwsze: duże projekty infrastrukturalne o znaczeniu strategicznym. To projekty zwiększające niezależność Polski i jej obywateli od obcych wpływów, humorów i interesów. Ale także projekty dające szanse na przesuwanie się Polski w górę globalnych łańcuchów tworzenia wartości dodanej w gospodarce. Po to, by polscy pracownicy mogli godnie zarabiać i cieszyć się życiem na solidnym poziomie. Hasło „Centralny Port Komunikacyjny” – choć przecież nie tylko o to tutaj chodzi.

CZYTAJ TAKŻE: Czy społeczne poparcie dla dużych projektów strategicznych przełoży się na decyzje polityczne?

Energetyka

Po drugie: energetyka. Taka, która uniezależni polskie gospodarstwa domowe od kaprysów, szantaży i wymysłów sił czy ośrodków władzy leżących poza naszymi granicami. Chodzi więc o to, by dzięki niezależnej i stabilnej strukturze energetycznej nie bać się ani tego, że Kreml będzie kręcił kurkiem albo windował ceny gazu lub ropy, ani nie lękać się decyzji bratniej – ale tak często niestety niewidzącej niczego poza czubkiem własnego nosa – Komisji Europejskiej, dziś owładniętej ideą zielonej rewolucji i gotowej realizować ją wbrew oporom i ewidentnemu interesowi krajów Europy Środkowej. Tutaj hasłem jest „atom”. Choć też przecież nie tylko.

CZYTAJ TAKŻE: (Nie)bezpieczeństwo energetyczne

Zbrojenia

Po trzecie: zbrojenia. Polska leży w takim miejscu, że nie może prowadzić polityki zagranicznej w stylu Szwajcarii, Irlandii albo Portugalii. Niestety. Geopolityczna rachuba zmusza nas do ciągłych inwestycji we własne bezpieczeństwo. Do przygotowania się na każdy scenariusz. Nawet taki, że trzeba będzie swoją wolność i istnienie obronić samemu – wbrew rachubom i kalkulacjom wielkich tego świata. Aby ten cel zrealizować, musimy rozwijać zdolności bojowe oraz własny sektor zbrojeniowy. To ostatnie może nam się nawet opłacać pod względem gospodarczym.

CZYTAJ TAKŻE: Mamy zapaść, jeżeli chodzi o obronę cywilną

Solidarność

I po czwarte. Solidarność. I ta pisana przez duże „S” i ta z małej litery. Przez pierwsze trzy dekady III RP z solidarnością było u nas różnie. Głównie kiepsko. Triumfowało liberalne przeświadczenie, że nie ma czegoś takiego jak społeczeństwo i każdy sobie rzepkę skrobie. Przed silnymi i bogatymi rozwijano czerwone dywany. Słabym mówiono, że sami sobie winni. To była droga zła i niszcząca. Doprowadziła do głębokich pęknięć. Te rany od paru lat leczymy, prowadząc w Polsce politykę już bardziej solidarną, opartą na sprawiedliwej redystrybucji i zmniejszaniu nierówności dochodowych, płacowych i społecznych. Wielka w tym rola NSZZ „Solidarność”. Inicjatora szeregu najważniejszych socjalnych zdobyczy ostatnich lat: podwyżek płacy minimalnej, wolnych niedziel, emerytur, których da się dożyć, i presji na to, by płace nadążały za inflacją. Ale przecież ta walka musi trwać ciągle, by liberalna „wańka-wstańka” nie sprawiła, żeby „było tak, jak było”.

CZYTAJ TAKŻE: Redystrybucja to nie jest trwonienie kapitału

W najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” przyglądamy się tym czterem obszarom. Chcemy – jako środowisko TySola – stać na ich straży. Monitorować, opisywać, dopytywać, a jeśli trzeba, interweniować, męczyć i namawiać. Tak, by te cztery filary polskiej przyszłości nie wywróciły się w najbliższych latach, które będą dla ich stabilności kluczowe.

Tekst pochodzi z 8 (1829) numeru „Tygodnika Solidarność”.


 

POLECANE
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński ukarany. Jest decyzja komisji

Komisja etyki poselskiej ukarała posła PiS Jarosława Kaczyńskiego naganą za jego słowa podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej w sierpniu. Sejmowa komisja ukarała także szefa PiS za jego słowa pod adresem dziennikarza TVN24.

Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa Kamila z Onetu? tylko u nas
Sprawa Marii Kurowskiej, czy sprawa "Kamila z Onetu"?

Sprawa Marii Kurowskiej pokazuje, jak w „uśmiechniętej Polsce” granica między normalnym działaniem posła, a „aferą” zależy wyłącznie od tego, kto akurat rządzi. Kurowską atakuje się za coś, co jest absolutnym fundamentem demokracji: zabieganie o środki dla własnego regionu i pilnowanie, by nie trafiały donikąd.

Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. podkarpackiego

Na Podkarpaciu potwierdzono 26 przypadków odry powiązanych z jednym ogniskiem epidemicznym i jedno podejrzenie choroby. Sanepid prowadzi dochodzenie i przypomina o szczepieniach oraz zaleca maseczki i unikanie dużych skupisk.

Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok z ostatniej chwili
Wraca sprawa śmierci Matthew Perry’ego. Sąd wydał wyrok

Salvador Plasencia, jeden z lekarzy odpowiedzialnych za śmierć aktora Przyjaciele Matthew Perry’ego, został skazany na 30 miesięcy więzienia w związku z przedawkowaniem ketaminy, które doprowadziło do śmierci 54-letniego gwiazdora. Wyrok zapadł w środę przed sądem federalnym w Los Angeles.

Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE tylko u nas
Przełom w SN: Uchwała wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE

Historyczna decyzja Sądu Najwyższego wywołała polityczne i prawne trzęsienie ziemi. Uchwała z 3 grudnia po raz pierwszy tak jednoznacznie wyznacza granicę między polską Konstytucją a prawem UE, stwierdzając, że TSUE działał poza swoimi kompetencjami. To ruch, który może na nowo ułożyć relacje Polska–Unia i zmienić sposób funkcjonowania całego wymiaru sprawiedliwości.

Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń z ostatniej chwili
Polacy żegnają Niemcy. Dane nie pozostawiają złudzeń

Coraz więcej Polaków wraca z Niemiec do ojczyzny. Jak opisuje niemiecki dziennik BILD, przyciągają ich wyższy wzrost gospodarczy w Polsce, niższe bezrobocie i ulgi podatkowe dla powracających.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy Wiadomości
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Dziesięciu obywateli Gruzji zostało przymusowo odesłanych z Polski na pokładzie samolotu czarterowego, który 2 grudnia wystartował z Łodzi do Tbilisi. Operację przeprowadziła Straż Graniczna we współpracy ze stroną niemiecką oraz Agencją Frontex, w ramach regularnych działań związanych z egzekwowaniem prawa migracyjnego.

Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo  z ostatniej chwili
Rosyjski kosmonauta wyrzucony z misji SpaceX. Media: podejrzenia o szpiegostwo 

Oleg Artiemjew – doświadczony rosyjski kosmonauta i radny moskiewskiej Dumy – został usunięty z przyszłorocznej misji SpaceX Crew-12 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Roskosmos twierdzi, że powodem jest „przejście Artiemjewa do innej pracy”. Niezależne rosyjskie media podają jednak zupełnie inną wersję.

McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy z ostatniej chwili
McDonald's wróci do Rosji? Zarejestrowano znak towarowy

Rosyjska agencja RIA Nowosti podaje, że McDonald's zarejestrował w Rospatencie znak towarowy "I'm lovin' it". Rospatent zatwierdził dokumenty w tym tygodniu.

KRUS wydał komunikat dla rolników z ostatniej chwili
KRUS wydał komunikat dla rolników

KRUS zachęca rolników do wzięcia udziału w bezpłatnych badaniach. 3 grudnia 2025 r. pojawił się komunikat w tej sprawie.

REKLAMA

Rafał Woś: Cztery filary dobrej przyszłości

W najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” przyglądamy się czterem obszarom. Chcemy – jako środowisko TySola – stać na ich straży.
Rafał Woś
Rafał Woś / fot. M. Żegliński

Duże projekty infrastrukturalne

Po pierwsze: duże projekty infrastrukturalne o znaczeniu strategicznym. To projekty zwiększające niezależność Polski i jej obywateli od obcych wpływów, humorów i interesów. Ale także projekty dające szanse na przesuwanie się Polski w górę globalnych łańcuchów tworzenia wartości dodanej w gospodarce. Po to, by polscy pracownicy mogli godnie zarabiać i cieszyć się życiem na solidnym poziomie. Hasło „Centralny Port Komunikacyjny” – choć przecież nie tylko o to tutaj chodzi.

CZYTAJ TAKŻE: Czy społeczne poparcie dla dużych projektów strategicznych przełoży się na decyzje polityczne?

Energetyka

Po drugie: energetyka. Taka, która uniezależni polskie gospodarstwa domowe od kaprysów, szantaży i wymysłów sił czy ośrodków władzy leżących poza naszymi granicami. Chodzi więc o to, by dzięki niezależnej i stabilnej strukturze energetycznej nie bać się ani tego, że Kreml będzie kręcił kurkiem albo windował ceny gazu lub ropy, ani nie lękać się decyzji bratniej – ale tak często niestety niewidzącej niczego poza czubkiem własnego nosa – Komisji Europejskiej, dziś owładniętej ideą zielonej rewolucji i gotowej realizować ją wbrew oporom i ewidentnemu interesowi krajów Europy Środkowej. Tutaj hasłem jest „atom”. Choć też przecież nie tylko.

CZYTAJ TAKŻE: (Nie)bezpieczeństwo energetyczne

Zbrojenia

Po trzecie: zbrojenia. Polska leży w takim miejscu, że nie może prowadzić polityki zagranicznej w stylu Szwajcarii, Irlandii albo Portugalii. Niestety. Geopolityczna rachuba zmusza nas do ciągłych inwestycji we własne bezpieczeństwo. Do przygotowania się na każdy scenariusz. Nawet taki, że trzeba będzie swoją wolność i istnienie obronić samemu – wbrew rachubom i kalkulacjom wielkich tego świata. Aby ten cel zrealizować, musimy rozwijać zdolności bojowe oraz własny sektor zbrojeniowy. To ostatnie może nam się nawet opłacać pod względem gospodarczym.

CZYTAJ TAKŻE: Mamy zapaść, jeżeli chodzi o obronę cywilną

Solidarność

I po czwarte. Solidarność. I ta pisana przez duże „S” i ta z małej litery. Przez pierwsze trzy dekady III RP z solidarnością było u nas różnie. Głównie kiepsko. Triumfowało liberalne przeświadczenie, że nie ma czegoś takiego jak społeczeństwo i każdy sobie rzepkę skrobie. Przed silnymi i bogatymi rozwijano czerwone dywany. Słabym mówiono, że sami sobie winni. To była droga zła i niszcząca. Doprowadziła do głębokich pęknięć. Te rany od paru lat leczymy, prowadząc w Polsce politykę już bardziej solidarną, opartą na sprawiedliwej redystrybucji i zmniejszaniu nierówności dochodowych, płacowych i społecznych. Wielka w tym rola NSZZ „Solidarność”. Inicjatora szeregu najważniejszych socjalnych zdobyczy ostatnich lat: podwyżek płacy minimalnej, wolnych niedziel, emerytur, których da się dożyć, i presji na to, by płace nadążały za inflacją. Ale przecież ta walka musi trwać ciągle, by liberalna „wańka-wstańka” nie sprawiła, żeby „było tak, jak było”.

CZYTAJ TAKŻE: Redystrybucja to nie jest trwonienie kapitału

W najnowszym numerze „Tygodnika Solidarność” przyglądamy się tym czterem obszarom. Chcemy – jako środowisko TySola – stać na ich straży. Monitorować, opisywać, dopytywać, a jeśli trzeba, interweniować, męczyć i namawiać. Tak, by te cztery filary polskiej przyszłości nie wywróciły się w najbliższych latach, które będą dla ich stabilności kluczowe.

Tekst pochodzi z 8 (1829) numeru „Tygodnika Solidarność”.



 

Polecane