W życie weszła ustawa dezubekizacyjna. Protestują SLD i RPO
Ustawa obejmie pracowników służb cywilnych i wojskowych takich instytucji PRL, jak Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, UB, SB, informacja wojskowa i zarząd Drugiego Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Skutki prawne ustawy dotyczyć będą około 40 tys. osób, z których część pobierała świadczenia wysokości kilkunastu tys. zł. Budżet zaoszczęsci na wypłatach ponad pół miliarda złotych.
Ustawa nie obejmuje byłych pracowników MO, Straży Pożarnej i Granicznej, jeśli ci indywidualnie nie współpracowali z aparatem bezpieczeństwa. MSWiA dementuje także informacje, jakoby świadczeń mieli być pozbawieni sportowcy klubów milicyjnych i wojskowych.
Od decyzji zmieniającej wysokość świadczeń można odwołać się do resortu, na razie zrobiło to około 3000 osób.
Przeciwko ustawie protestuje m.in. Sojusz Lewicy Demokratycznej. Swoje wątpliwości, co do objęcia przez ustawę części osób współpracujących z bezpieką wyraża także Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar, który na swoim biurku ma niecałe 1500 wniosków o interwencję od obywateli współpracujących w ww. okresie czasu z aparatem bezpieczeństwa.
źródło: TVP, money.pl