Nie ma porozumienia z rządem. Będzie drugi protest
Jak podkreślił w rozmowie z Polsat News, rolnicy nie usłyszeli od przedstawiciela rządu żadnych konkretnych rozwiązań.
Weszliśmy z nadzieją, że dostaniemy cokolwiek „żywego”, że będziemy mogli wyjść do ludzi i powiedzieć: Słuchajcie załatwiliśmy. Strajki nadal będą trwały, 6 marca znowu spotykamy się w Warszawie, dalej blokujemy Polskę, nie zejdziemy z barykad. Niestety
– powiedział Wójcik po wyjściu z KPRM.
CZYTAJ TAKŻE: Renata Beger zapytana o śmierć Andrzeja Leppera. „Wiemy, że miał dokumenty…”
Będzie drugi protest
Szczepan Wójcik po rozmowie z Janem Grabcem podkreślił, że chodzi o wsparcie rolników, a nie tylko o to, by „rozmawiać się się i spotykać”.
– Jedyny konkret był taki, że do 7 marca postara się przygotować konkrety do rozmowy. Pan minister miły człowiek, ale my potrzebujemy konkretnych dat i wyznaczenia kierunków działań – powiedział jeden z organizatorów protestów.
Do porozumienia żadnego nie doszło. Rolnicy dalej będą walczyć o swoje postulaty. 6 marca znów zjawimy się w Warszawie, a do tej pory dalej będą blokowane przejścia graniczne, drogi, autostrady. Miejsce rolników nie jest na ulicy, tylko na wsi i gospodarstwach. Skoro nasze postulaty spełnione nie są, to nasze miejsce musi być niestety tutaj
– poinformował.
CZYTAJ TAKŻE: Politico przerażone skalą buntu przeciwko Zielonemu Ładowi
Kontekst: Protest rolników
Protestujący rolnicy domagają się realizacji swoich postulatów; chodzi m.in. o konieczność uproszczenia i ograniczenia wymogów Zielonego Ładu, ograniczenie napływu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy oraz poprawę opłacalności produkcji rolnej.
CZYTAJ TAKŻE: Żałoba w Pałacu Buckingham. Książę William wydał oświadczenie