Ewa Zarzycka dla "TS": Obywatelski obowiązek

To nieprawda, Szanowni Państwo, że politycy to nie są normalni ludzie, jak mawia często tzw. ulica (nie mając bynajmniej na względzie ich, polityków, nadzwyczajności). Jak każdy z nas mają chwile słabości. Dopada ich na przykład nieokiełznana potrzeba zwierzeń, rozmowy „pa duszam”. Gdy przypadek sprawi, że znajdziesz się wtedy, Czytelniku, w pobliżu takiego polityka w potrzebie, twym obywatelskim obowiązkiem jest swym ramieniem mu służyć, by mógł się na nim wypłakać, wyżalić, o knowaniach wrogów opowiadając i o swej ciężkiej, acz niedocenianej pracy na rzecz Ojczyzny umiłowanej.
P. Glanert Ewa Zarzycka dla "TS": Obywatelski obowiązek
P. Glanert / KK Solidarność
Ewa Zarzycka

W takiej szczęśliwej dla niego, acz zapewne całkowicie niespodziewanej sytuacji znalazł się pewien redaktor pewnego ważnego tygodnika, któremu zwierzali się „najważniejsi politycy partii rządzącej”. Wprawdzie ludzie zwierzają się nie po to, by ktoś to potem w gazecie publikował, ale nie czepiajmy się redaktora. On musiał. Co więc mu szepnęli do uszka? Między innymi to, że zauważyli „bardzo silne zabiegi prezydenta o wciągnięcie Solidarności w swoje akcje polityczne”.

Ktoś złośliwy mógłby w tym momencie zapytać, gdzie owi politycy partii rządzącej byli dwa lata temu – wszak Solidarność wcale nie w tajemnicy, ale przy odsłoniętej kurtynie, i nie teraz, a 5 maja 2015 roku, i nie z prezydentem, ale z kandydatem na prezydenta (któremu notabene wygranej na ogół nie wróżono) – Andrzejem Dudą umowę programową podpisała. Co zaś w niej zawarto, każdy przeczytać może – wystarczy chwilę przy komputerze posiedzieć. Tych, którzy czasu nie mają, informuję, że są tam normalne dla związku zawodowego postulaty. Ważne dla tego typu organizacji zawsze, ktokolwiek by władzę sprawował. A teraz ta umowa jest realizowana. I tyle.

Ale ja złośliwa nie jestem, rozumiem, że bagaż odpowiedzialności za kraj i ta okrutna świadomość, że jest się nieomylnym, każdego, nawet najważniejszych polityków może od czasu o czasu przygniatać. Więcej – publicznie deklaruję, że i moje ramię jest do ich dyspozycji.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (40/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
George Simion mocno o Donaldzie Tusku: Być może chce, aby jego kandydat przegrał Wiadomości
George Simion mocno o Donaldzie Tusku: Być może chce, aby jego kandydat przegrał

- Być może chce, by jego kandydat przegrał - powiedział George Simion na antenie TV Republika, komentując wpis premiera Donalda Tuska o "prorosyjskości" rumuńskiego polityka.

Nie żyje polski mistrz świata Wiadomości
Nie żyje polski mistrz świata

Media obiegła smutna wiadomość. Nie żyje wybitny pilot szybowcowy, wielokrotny mistrz świata w tej dziedzinie.

Polska z kontraktem na satelity. Kosiniak-Kamysz: Uzyskamy niezależność z ostatniej chwili
Polska z kontraktem na satelity. Kosiniak-Kamysz: Uzyskamy niezależność

Agencja Uzbrojenia podpisała w środę umowę na dostawę dla Wojska Polskiego systemu 3 satelitów rozpoznawczych na kwotę 860 mln zł. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że dzięki Satelitarnemu Systemowi Obserwacji Ziemi Polska uzyskuje niezależność w zakresie obrazowania satelitarnego.

Nie udało się. Smutny komunikat warszawskiego zoo z ostatniej chwili
"Nie udało się". Smutny komunikat warszawskiego zoo

Warszawskie zoo chętnie dzieli się informacjami o swoich podopiecznych, licząc, że zainteresuje ich losem jak największą rzeszę ludzi, którym na sercu leży ich dobro. Ostatnio opublikowało bardzo smutną wiadomość.

Nie miała prawa. Jest decyzja TSUE ws. Ursuli von der Leyen pilne
"Nie miała prawa". Jest decyzja TSUE ws. Ursuli von der Leyen

TSUE zdecydował ws. decyzji KE o utajnieniu wiadomości SMS, w których Ursula von der Leyen wymieniała z prezesem Pfizera ws. kontraktu na szczepionki.

Benzyna po 11 złotych. UE szykuje potężne uderzenie w kieszenie Polaków z ostatniej chwili
Benzyna po 11 złotych. UE szykuje potężne uderzenie w kieszenie Polaków

Gigantyczny wzrost cen paliw, ogrzewania i gazu. Nowy system handlu uprawnieniami do emisji CO2 ETS-2 już w drodze – regulacje mają zacząć obowiązywać od 2027 roku i potężnie uderzą w kieszenie Polaków.

Co ta oszołomka gadała. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Co ta oszołomka gadała". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Niepokojące informacje z granicy.  Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego.

Najnowszy sondaż. Nawrocki goni Trzaskowskiego polityka
Najnowszy sondaż. Nawrocki goni Trzaskowskiego

W I turze wyborów oddanie głosu na kandydata KO Rafała Trzaskowskiego deklaruje 32,3 proc. ankietowanych, a na popieranego przez PiS Karola Nawrockiego 25,2 proc. – wynika z sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej". Na podium uplasował się również Sławomir Mentzen z 11,2 proc. głosów.

Rafał Trzaskowski miał ujawnić dane pana Jerzego. Jest reakcja prezesa UODO z ostatniej chwili
Rafał Trzaskowski miał ujawnić dane pana Jerzego. Jest reakcja prezesa UODO

Prezes UODO zajmie się sprawą ewentualnego ujawnienia przez kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego danych osobowych pana Jerzego.

REKLAMA

Ewa Zarzycka dla "TS": Obywatelski obowiązek

To nieprawda, Szanowni Państwo, że politycy to nie są normalni ludzie, jak mawia często tzw. ulica (nie mając bynajmniej na względzie ich, polityków, nadzwyczajności). Jak każdy z nas mają chwile słabości. Dopada ich na przykład nieokiełznana potrzeba zwierzeń, rozmowy „pa duszam”. Gdy przypadek sprawi, że znajdziesz się wtedy, Czytelniku, w pobliżu takiego polityka w potrzebie, twym obywatelskim obowiązkiem jest swym ramieniem mu służyć, by mógł się na nim wypłakać, wyżalić, o knowaniach wrogów opowiadając i o swej ciężkiej, acz niedocenianej pracy na rzecz Ojczyzny umiłowanej.
P. Glanert Ewa Zarzycka dla "TS": Obywatelski obowiązek
P. Glanert / KK Solidarność
Ewa Zarzycka

W takiej szczęśliwej dla niego, acz zapewne całkowicie niespodziewanej sytuacji znalazł się pewien redaktor pewnego ważnego tygodnika, któremu zwierzali się „najważniejsi politycy partii rządzącej”. Wprawdzie ludzie zwierzają się nie po to, by ktoś to potem w gazecie publikował, ale nie czepiajmy się redaktora. On musiał. Co więc mu szepnęli do uszka? Między innymi to, że zauważyli „bardzo silne zabiegi prezydenta o wciągnięcie Solidarności w swoje akcje polityczne”.

Ktoś złośliwy mógłby w tym momencie zapytać, gdzie owi politycy partii rządzącej byli dwa lata temu – wszak Solidarność wcale nie w tajemnicy, ale przy odsłoniętej kurtynie, i nie teraz, a 5 maja 2015 roku, i nie z prezydentem, ale z kandydatem na prezydenta (któremu notabene wygranej na ogół nie wróżono) – Andrzejem Dudą umowę programową podpisała. Co zaś w niej zawarto, każdy przeczytać może – wystarczy chwilę przy komputerze posiedzieć. Tych, którzy czasu nie mają, informuję, że są tam normalne dla związku zawodowego postulaty. Ważne dla tego typu organizacji zawsze, ktokolwiek by władzę sprawował. A teraz ta umowa jest realizowana. I tyle.

Ale ja złośliwa nie jestem, rozumiem, że bagaż odpowiedzialności za kraj i ta okrutna świadomość, że jest się nieomylnym, każdego, nawet najważniejszych polityków może od czasu o czasu przygniatać. Więcej – publicznie deklaruję, że i moje ramię jest do ich dyspozycji.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (40/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe