Redaktor naczelny „TS” Michał Ossowski: Panie Kołodziejczak, weź się Pan lepiej do roboty

NSZZ „Solidarność” postanowił wesprzeć protest rolników organizowany przez rolniczą Solidarność 6 marca. No i się zaczęło.
Michał Kołodziejczak Redaktor naczelny „TS” Michał Ossowski: Panie Kołodziejczak,  weź się Pan lepiej do roboty
Michał Kołodziejczak / fot. Wikimedia Commons/Adrian Grycuk

Od wielu lat Solidarność spotyka się z oskarżeniami o upolitycznienie. Taką narrację przyjęto w niektórych kręgach. Widać, że z biegiem lat ona się nie zmienia, niezależnie od tego, czy Związek o swoje postulaty walczy na ulicy, czy przy stole.

Minister Kołodziejczak postanowił uderzyć w Solidarność

Teraz w Solidarność postanowił uderzyć minister Michał Kołodziejczak na antenie RMF FM. Mówi o tym, że protest 6 marca jest polityczny, wręcz partyjny. Mówi to – powtarzam – Michał Kołodziejczak, dokładnie ten sam, który kiedyś ogłosił się przywódcą rolników, a potem na ich plecach dochrapał się stanowiska wiceministra rolnictwa.

I Pan, Panie Kołodziejczak, teraz mówi innym, co jest polityczne, a co nie? Sugeruje Pan, żeby zadać pytanie, czy chce się rozwiązać problemy, czy chce się protestować na siłę. Zadam inne. Jakie problemy Pan rozwiązał, będąc wiceministrem? Ja nie przypominam sobie żadnych rozwiązanych przez Pana spraw. Przypomnę za to, że gdy Solidarność stawiała postulaty, zwykle prędzej czy później doprowadzała do ich realizacji. Tak było choćby z obniżeniem wieku emerytalnego, wolnymi niedzielami czy – ostatnio – emeryturami pomostowymi. Takie załatwione w ciągu ostatnich lat przez Solidarność sprawy, na poziomie poszczególnych zakładów pracy, regionów, branż i wreszcie całego kraju, można wymieniać w setkach.

Kabaret

Jeśli więc Pan w kontekście poparcia, którego NSZZ „Solidarność” na czele z Piotrem Dudą udzielił protestowi rolników, mówi, że to jest śmieszne, to nie, zdecydowanie nie jest. Za to Pańskie niezdecydowanie, czy Pan jest jeszcze rolnikiem, czy już ministrem – to faktycznie budzi uśmiech. Choć chyba większe zniesmaczenie. Jeśli Pan pisze, że to jest kabaret, to kabaretem można nazwać raczej Pańskie działania, które na pewno nie prowadzą do rozwiązania czegokolwiek, a najmniej problemów rolników.

Sparafrazuję Pana słowa. Otóż, gdy protestowała Solidarność, choćby w sprawie obniżenia wieku emerytalnego, podwyżek czy polityki klimatycznej (tak, Solidarność protestuje w tej sprawie, i to od lat!), jakoś Pana na tych protestach nie widziałem. Kto jest więc śmieszny? Piotr Duda, który od kilkudziesięciu lat działa w imieniu pracowników, a który nigdy nie piastował – i jak deklaruje, nigdy nie będzie – żadnych stanowisk politycznych, czy raczej Pan? Wspominał Pan także o nowych standardach premiera Donalda Tuska odnośnie do rozmów z rolnikami. To są te nowe standardy, Panie Kołodziejczak? Cenzurowanie mediów, wybiórcze dopuszczanie rolników do rozmów? Nie, Panie Ministrze, te standardy nie są nowe. One funkcjonowały przez dziesiątki lat w poprzednim ustroju i nie kto inny, jak Solidarność (tak, ta, z której Pan się dzisiaj śmieje) walczyła o ich zmianę. Tak dla Pana wiadomości, bo może gdzieś to Panu umknęło.

Mówi Pan o Solidarności Rolników Indywidualnych, że jest prowadzona w sposób wątpliwy. Po raz kolejny wychodzi tu kompletny brak znajomości realiów. A może to tęsknota za tym, co minęło? Jeszcze raz zatem tytułem wyjaśnienia. To, jak który związek zawodowy jest prowadzony, było przedmiotem zainteresowania władz w poprzednim ustroju. Z tego, co wiem, od ponad trzydziestu lat mogą powstawać wolne związki w takiej formie i pod takim kierownictwem, jakiego chcą jego członkowie (Solidarność miała w tym zresztą swój udział). I to oni weryfikują to – jak Pan określa – „prowadzenie”, a nie rząd. Chce Pan kontrolować związki zawodowe? To chyba nie licuje z uśmiechniętą, praworządną Polską, którą chce promować Pański rząd.

A teraz na poważnie

Ale bądźmy poważni. Powiem Panu jedną rzecz. Ale tak po związkowemu. Jak się Pan śmieje z Solidarności, to śmieje się Pan z milionów Polaków, których interesy ona reprezentuje. Jak się Pan śmieje z Solidarności RI, to się Pan śmieje z rolników. Może więc raczej zamiast się śmiać i wygłupiać w mediach, weź się Pan lepiej do roboty.

CZYTAJ TAKŻE: Solidarność RI zerwała rozmowy z Tuskiem w proteście przeciwko niezaproszeniu liderów innych grup rolniczych


 

POLECANE
Jak Polacy oceniają Martę Nawrocką? Jest sondaż z ostatniej chwili
Jak Polacy oceniają Martę Nawrocką? Jest sondaż

Blisko połowa Polaków pozytywnie ocenia działania Marty Nawrockiej jako Pierwszej Damy – wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu". Przeciwne zdanie ma jedynie 16% badanych.

XV Kongres Polska Wielki Projekt. Dzień 1 [NA ŻYWO] Wiadomości
XV Kongres Polska Wielki Projekt. Dzień 1 [NA ŻYWO]

W warszawskim Centrum Olimpijskim rozpoczął się właśnie XV Kongres Polska Wielki Projekt. Zapraszamy do śledzenia relacji wideo na żywo.

Wypadek w centrum Warszawy. Czterech policjantów rannych z ostatniej chwili
Wypadek w centrum Warszawy. Czterech policjantów rannych

W piątek po północy na skrzyżowaniu ulic Marszałkowskiej i Żurawiej w Warszawie policyjny radiowóz zderzył się z taksówką. Czterech policjantów zostało rannych – informuje tvn24.pl.

Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Trójmiasta

W nocy z soboty na niedzielę zamknięty zostanie tunel pod Martwą Wisłą w Gdańsku.

Ciężkie chwile dla Nitrasa. Tusk powiedział to wprost z ostatniej chwili
Ciężkie chwile dla Nitrasa. Tusk powiedział to wprost

Sławomir Nitras nie będzie prowadził już kampanii wyborczych – przekazał premier Donald Tusk. To efekt kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego, zakończonej porażką z Karolem Nawrockim.

Używasz BLIK? Pilny komunikat policji z ostatniej chwili
Używasz BLIK? Pilny komunikat policji

Policja ostrzega przed rosnącą liczbą oszustw internetowych z wykorzystaniem kodów BLIK oraz narzędzi opartych na sztucznej inteligencji.

Spotkanie Trump–Zełenski. Media: Brak zgody na Tomahawki z ostatniej chwili
Spotkanie Trump–Zełenski. Media: Brak zgody na Tomahawki

Prezydent USA Donald Trump powiedział ukraińskiemu przywódcy Wołodymyrowi Zełenskiemu podczas spotkania w piątek, że przynajmniej na razie nie zamierza udostępnić Ukraińcom pocisków dalekiego zasięgu Tomahawk – napisał serwis Axios, powołując się na źródła. Według nich było to trudne spotkanie.

Polscy cichociemni działali też po wojnie tylko u nas
Polscy cichociemni działali też po wojnie

18 października 2000 r. sąd III RP unieważnił wyrok swojego komunistycznego poprzednika – Wojskowego Sądu Rejonowego - wobec Dionizego Sosnowskiego. Sosnowski ps. „Zbyszek”, „Józef” w chwili śmierci - 15 maja 1953 r. - miał 24 lata. Padł ofiarą prowokacji bezpieki o kryptonimie „Cezary” – fałszywej V Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

IPN wręczył Krzyże Wolności i Solidarności. Sprawdź, kim są odznaczeni Wiadomości
IPN wręczył Krzyże Wolności i Solidarności. Sprawdź, kim są odznaczeni

17 października 2025 roku w sali konferencyjnej Delegatury IPN w Kielcach zastępca prezesa IPN dr Mateusz Szpytma wręczył Krzyże Wolności i Solidarności działaczom antykomunistycznym z regionu świętokrzyskiego.

Poziom wody w regionie może wzrosnąć. IMGW wydał ostrzeżenie Wiadomości
Poziom wody w regionie może wzrosnąć. IMGW wydał ostrzeżenie

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie dotyczące Zalewu Szczecińskiego na najbliższy weekend.

REKLAMA

Redaktor naczelny „TS” Michał Ossowski: Panie Kołodziejczak, weź się Pan lepiej do roboty

NSZZ „Solidarność” postanowił wesprzeć protest rolników organizowany przez rolniczą Solidarność 6 marca. No i się zaczęło.
Michał Kołodziejczak Redaktor naczelny „TS” Michał Ossowski: Panie Kołodziejczak,  weź się Pan lepiej do roboty
Michał Kołodziejczak / fot. Wikimedia Commons/Adrian Grycuk

Od wielu lat Solidarność spotyka się z oskarżeniami o upolitycznienie. Taką narrację przyjęto w niektórych kręgach. Widać, że z biegiem lat ona się nie zmienia, niezależnie od tego, czy Związek o swoje postulaty walczy na ulicy, czy przy stole.

Minister Kołodziejczak postanowił uderzyć w Solidarność

Teraz w Solidarność postanowił uderzyć minister Michał Kołodziejczak na antenie RMF FM. Mówi o tym, że protest 6 marca jest polityczny, wręcz partyjny. Mówi to – powtarzam – Michał Kołodziejczak, dokładnie ten sam, który kiedyś ogłosił się przywódcą rolników, a potem na ich plecach dochrapał się stanowiska wiceministra rolnictwa.

I Pan, Panie Kołodziejczak, teraz mówi innym, co jest polityczne, a co nie? Sugeruje Pan, żeby zadać pytanie, czy chce się rozwiązać problemy, czy chce się protestować na siłę. Zadam inne. Jakie problemy Pan rozwiązał, będąc wiceministrem? Ja nie przypominam sobie żadnych rozwiązanych przez Pana spraw. Przypomnę za to, że gdy Solidarność stawiała postulaty, zwykle prędzej czy później doprowadzała do ich realizacji. Tak było choćby z obniżeniem wieku emerytalnego, wolnymi niedzielami czy – ostatnio – emeryturami pomostowymi. Takie załatwione w ciągu ostatnich lat przez Solidarność sprawy, na poziomie poszczególnych zakładów pracy, regionów, branż i wreszcie całego kraju, można wymieniać w setkach.

Kabaret

Jeśli więc Pan w kontekście poparcia, którego NSZZ „Solidarność” na czele z Piotrem Dudą udzielił protestowi rolników, mówi, że to jest śmieszne, to nie, zdecydowanie nie jest. Za to Pańskie niezdecydowanie, czy Pan jest jeszcze rolnikiem, czy już ministrem – to faktycznie budzi uśmiech. Choć chyba większe zniesmaczenie. Jeśli Pan pisze, że to jest kabaret, to kabaretem można nazwać raczej Pańskie działania, które na pewno nie prowadzą do rozwiązania czegokolwiek, a najmniej problemów rolników.

Sparafrazuję Pana słowa. Otóż, gdy protestowała Solidarność, choćby w sprawie obniżenia wieku emerytalnego, podwyżek czy polityki klimatycznej (tak, Solidarność protestuje w tej sprawie, i to od lat!), jakoś Pana na tych protestach nie widziałem. Kto jest więc śmieszny? Piotr Duda, który od kilkudziesięciu lat działa w imieniu pracowników, a który nigdy nie piastował – i jak deklaruje, nigdy nie będzie – żadnych stanowisk politycznych, czy raczej Pan? Wspominał Pan także o nowych standardach premiera Donalda Tuska odnośnie do rozmów z rolnikami. To są te nowe standardy, Panie Kołodziejczak? Cenzurowanie mediów, wybiórcze dopuszczanie rolników do rozmów? Nie, Panie Ministrze, te standardy nie są nowe. One funkcjonowały przez dziesiątki lat w poprzednim ustroju i nie kto inny, jak Solidarność (tak, ta, z której Pan się dzisiaj śmieje) walczyła o ich zmianę. Tak dla Pana wiadomości, bo może gdzieś to Panu umknęło.

Mówi Pan o Solidarności Rolników Indywidualnych, że jest prowadzona w sposób wątpliwy. Po raz kolejny wychodzi tu kompletny brak znajomości realiów. A może to tęsknota za tym, co minęło? Jeszcze raz zatem tytułem wyjaśnienia. To, jak który związek zawodowy jest prowadzony, było przedmiotem zainteresowania władz w poprzednim ustroju. Z tego, co wiem, od ponad trzydziestu lat mogą powstawać wolne związki w takiej formie i pod takim kierownictwem, jakiego chcą jego członkowie (Solidarność miała w tym zresztą swój udział). I to oni weryfikują to – jak Pan określa – „prowadzenie”, a nie rząd. Chce Pan kontrolować związki zawodowe? To chyba nie licuje z uśmiechniętą, praworządną Polską, którą chce promować Pański rząd.

A teraz na poważnie

Ale bądźmy poważni. Powiem Panu jedną rzecz. Ale tak po związkowemu. Jak się Pan śmieje z Solidarności, to śmieje się Pan z milionów Polaków, których interesy ona reprezentuje. Jak się Pan śmieje z Solidarności RI, to się Pan śmieje z rolników. Może więc raczej zamiast się śmiać i wygłupiać w mediach, weź się Pan lepiej do roboty.

CZYTAJ TAKŻE: Solidarność RI zerwała rozmowy z Tuskiem w proteście przeciwko niezaproszeniu liderów innych grup rolniczych



 

Polecane
Emerytury
Stażowe